W gdańskim klubie Hedonia zostały rozegrane Otwarte Mistrzostwa Pomorza w squashu. Do rywalizacji stanęło 16 zawodników. Zwyciężył Pakistańczyk Tahir Khan, pokonując w finale zawodnika z Gdyni, Krzysztofa Samonka.
Skład drabinki turniejowej uzasadniał określenie turnieju mianem Mistrzostwa Pomorza. Oprócz zawodników z Trójmiasta do Hedonii przyjechali zawodnicy z Koszalina i Szczecina. Poza tym wystartował jeden przedstawiciel Dąbrowy Górniczej. Patrząc na układ spotkań można było się spodziewać kilku zaciętych meczów. Rozgrywki potwierdziły te przewidywania.
W pierwszych spotkaniach nie było niespodzianek. Faworyci, plasujący się najwyżej w rankingu Polskiej Federacji Squasha swoje mecze wygrywali spokojnie, zachowując siły na dalsze etapy rywalizacji. Formuła turnieju zakładała walkę o każde miejsce. Dzięki temu zawodnicy, którzy przegrywali pierwsze spotkania, nadal mieli o co rywalizować. Pierwsza runda pokazała, kto ma szansę walczyć o zwycięstwo. Największych emocji na tym etapie dostarczyło spotkanie
Jakuba Owczarza z
Andrzejem Lasotą. Widać było dobrą formę
Krzysztofa Samonka i świetne umiejętności gościa ze Szczecina,
Tahir'a Khan'a. Pierwszy mecz przegrał, po walce, najmłodszy zawodnik turnieju,
Oskar Borkowski z Koszalina, jeden z lepiej zapowiadających się polskich juniorów.
Najbardziej zacięte spotkanie o zajęcie jak najwyższego miejsca w dolnej części tabeli rozegrali
Jan Wawrykiewicz i
Janusz Stanisławczyk. Decydujący set ich pojedynku zakończył się wynikiem 16:18 (w squashu set gra się do 11 zdobytych punktów).
W meczu o brąz zmierzyli się dwaj znani w Trójmieście trenerzy squasha -
Andrzej Gołębiowski i
Dariusz Korzeniewski. To był mecz na miarę walki o miejsce na podium. Po 5 zaciętych setach zakończył się zwycięstwem Gołębiowskiego 3:2.
W finale na korcie stanęli
Krzysztof Samonek i
Tahir Khan. We wcześniejszych meczach obaj nie stracili nawet seta. Ich rywalizacja była zacięta. Kiedy wszystko wskazywało na to, że doświadczony Pakistańczyk, który do Polski przyjechał po kilku latach spędzonych w kolebce squasha - Wielkiej Brytanii, wyjedzie z Gdańska nie straciwszy nawet seta, w 3. secie Samonek pokazał klasę i wygrał go 11:6. Czwarty i jak się później okazało ostatni set, to popis gry Khan'a, który kontrolował wydarzenia na korcie i nie dał się zaskoczyć mocno zmęczonemu już Samonkowi.
Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3:1 (11:6, 11:9, 6-11, 11:7) dla
Tahir'a Khan'a, który został Mistrzem Pomorza w squashu.
Medaliści turnieju dostali nagrody pieniężne ufundowane przez
klub Hedonia Sport. Wszyscy zawodnicy wzięli udział w losowaniu nagród rzeczowych. Uczestnicy Otwartych Mistrzostw Pomorza podkreślali dobrą organizację turnieju i cieszyli się z niezłej frekwencji i udziału publiczności.
-
Tytuł mistrzowski zasłużenie powędrował z Tahirem do Szczecina. W jego grze widać było wieloletnie doświadczenie i umiejętności, które zaczął zdobywać w wieku 5 lat, kiedy pierwszy raz stanął na korcie. Myślę, że jeszcze nie raz o nim usłyszymy w relacjach z innych turniejów w Polsce. Musimy w Trójmieście ciężko pracować, żeby w przyszłym roku odbić nasze trofeum! Tym bardziej zachęcam wszystkich do chwycenia za rakiety i grania w squasha - skomentował zawody ich współorganizator,
Andrzej Gołębiowski, trener II stopnia ESF (Europejska Federacja Squasha).
Ostateczna klasyfikacja Otwartych Mistrzostw Pomorza w squashu:1. Tahir Khan
2. Krzysztof Samonek
3. Andrzej Gołębiowski
4. Dariusz Korzeniewski
5. Maciej Suchecki
6. Daniel Jaros
7. Hubert Kowalski
8. Andrzej Lasota
9. Kamil Kuźmiński
10. Sławomir Julke
11. Marcin Wysocki
12. Oskar Borkowski
13. Dariusz Stanisławczyk
14. Jakub Owczarz
15. Jan Wawrykiewicz
16. Wojciech Dembiński
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy