- 1 5 prostych ćwiczeń na bolącą szyję i kark
- 2 Nieoczywista impreza wraca na stadion żużla (3 opinie)
- 3 Uprawnienia na paralotnie nie są tanie (55 opinii)
- 4 Hokejowi "Fryzjerzy" golą faworytów (24 opinie)
- 5 Nowy basen w Gdyni. Jeszcze nie olimpijski (140 opinii)
- 6 Bieszczady Północy na rowerze (50 opinii)
Piotr Suchenia drugi w maratonie na Grenlandii
Kolejny sukces gdyńskiego maratończyka. Piotr Suchenia zajął drugie miejsce podczas Polar Circle Marathon na Grenlandii. 42 km w mroźnych warunkach i w śniegu pokonał w czasie 3 godzin 5 minut i 17 sekund. W grudniu biegacz chce wystartować w kolejnej ekstremalnej imprezie, tym razem na Antarktydzie.
Piotr Suchenia znalazł się w stawce 125 uczestników Polar Circle Marathon na Grenlandii. Udział w tym biegu był jego jednym z dwóch głównych celów na koniec 2018 roku. Udało się go zrealizować, mało tego, zakończyć start sporym sukcesem.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK W CZERWCU PIOTR SUCHENIA WYGRAŁ MARATON W NORWEGII
Takowym należy uznać zajęcie drugiego miejsca. Suchania potrzebował 3 godzin 5 minut i 17 sekund, aby pokonać dystans. Do zwycięzcy imprezy odbywającej się w Kangerlussuaq stracił ponad 11 minut i 30 sekund. Był nim biegacz startujący w swojej ojczyźnie, Martin Moller, który jako jedyny finiszował poniżej 3 godzin. Jego czas to 2:53:45. Ostatnie miejsce na podium zajął Duńczyk Anders Hofman Laursen z czasem 3:22:20.
Suchenia zaliczył tym samym piąty maraton za kołem podbiegunowym - za każdym razem stawał na podium.
- Trasa piękna pod względem krajobrazowym, ale wymagająca, chociaż profil wiedzie z góry w dół. Początek, to około 4 km podbiegu na lodowiec, potem pętla po lodzie i w "dół" do Kangerlussuaq. W dół to pojęcie względne, gdyż cały czas coś się dzieje, cały czas są hopki i podbiegi. Jak ktoś nie potrafi zbiegać, jak ja, to dostanie tu srogi łomot. Nawierzchnia różna - od szutru, piachu, kamieni przez czysty lód - opisuje na swoim profilu na portalu społecznościowym.
- Po starcie ruszyliśmy we trójkę. Dwóch gości w "startówkach" z nakładkami i ja. Razem biegliśmy do około 14. km, po czym biegacz z Grenlandii odjechał nam jak juniorom. Wiedział jak tu jest i dobrze znał trasę i warunki. Biegł na lekko, bez kurtki i w szybkich butach. Wygrał to bez zająknięcia. Ja puściłem przed siebie drugiego biegacza, który rwał się strasznie do przodu, dałem mu się wyszaleć i na podbiegu na 20. km spokojnie mu odjechałem. Generalnie jestem zadowolony i niezadowolony - dodaje.
Gdyński biegacz zaliczył więc kolejny tegoroczny sukces. W czerwcu zwyciężył w maratonie Spitsbergen rozgrywanym w niskiej temperaturze na największej wyspie Norwegii. Natomiast w zeszłym roku okazał się najszybszy podczas najzimniejszego maratonu odbywającego się na Biegunie Północnym - North Pole Marathon. Teraz przed nim maraton na Antarktydzie. Antarctic Ice Marathon zaplanowano na 13 grudnia.
PRZYPOMNIJ SOBIE JAK PIOTR SUCHENIA WYGRAŁ NORTH POLE MARATHON
- Zaliczyłem kolejny maraton, zająłem dobre miejsce, nie odstawiałem nogi i pobiegłem na tyle na ile było mnie stać. Brakowało trochę dynamiki i mocy pod butem. O odzieży nie będę pisał, bo to ciężko przewidzieć z tak dużym wyprzedzeniem, a nie brałem ze sobą kilku kompletów startowych. W każdym razie można było się lżej ubrać. Przed maratonem na Antarktydzie treningowo trzeba jeszcze trochę się poprawić i powinno być dobrze - kończy Suchenia.
Opinie (14) 1 zablokowana
-
2018-10-30 20:14
niech pobiegnie z whitehorse do fairbanks ......to jest ekstrema
- 2 1
-
2018-10-30 20:36
Brawo Piotr
Brawo Piotr!
- 16 0
-
2018-10-30 21:02
(3)
TO to był maraton czy bieg na 42km? Bo maraton ma inny dystans?
- 1 7
-
2018-10-30 22:04
bieg maratoński jest na dystansie 42 km i 195 metrów (2)
Bieg ten stał się podstawą romantycznych historii, według których posłaniec Filippides pobiegł do Aten, by obwieścić zwycięstwo i poinformować Ateńczyków, że płynie ku nim flota perska. Po przekazaniu tej wiadomości padł martwy. Padł po pokonaniu dystansu 42km i 195 m
- 1 2
-
2018-10-31 08:03
Nie do końca. Z Maratonu do Aten jest 37 km. Początkowo zaokrąglono go do 40 km, a na igrzyskach w Londynie wydłużono o kolejne km (żeby meta wypadała przy trybunie królowej).
- 3 0
-
2018-11-01 02:08
Hahaha, jeszcze napisz, że trasa Filippidesa była atestowana :D
- 0 1
-
2018-10-30 21:53
(2)
Dlaczego nie w "zwyklym" maratonie? Za latwo?Nie,odpowiedz jest banalnie prosta,po prostu poziom jest wysoki,konkurenja duza i o dobre miejsca bardzo trudno.Miejsa pod koniec pierwszej setki nikt nie zauwazy.Oto cala tajemnica wiekszosci tzw. niszowych i ekstremalnych sportow.Mimo wszystko gratuluje,ja bym zdecydowanie nie dal rady.
- 8 8
-
2018-10-30 23:55
Oj zazdrosnik
Tak o Piotrku powiedzieć może jedynie osoba która nigdy nie miała z nim żadnej styczności.
A za tymi "niszowymi" i "udziwnionymi" biegami w jego przypadku stoi więcej niż może się wydawać.- 4 0
-
2018-10-31 10:09
Masz racje ale nie dotyczy to Piotrka on zawsze był w czołówce i zajmował miejsca w pierwszej dziesiatce
Pozostałe inne przypadki to się zgadza normalnie są w ogonie imprez biegowych.
- 0 0
-
2018-10-31 09:00
Podziwiam i gratuluję !!!
- 5 0
-
2018-10-31 10:07
E to jednak jest ktos lepszy od niego a 11 minut to wielka róznica.
- 2 1
-
2018-10-31 18:06
Pięknie Suchy leciałeś.
Podziwiam, gratuluję.
- 1 0
-
2018-10-31 18:18
Po co? (1)
- 0 2
-
2018-11-01 18:52
A dlaczego
Himalaiści zdobywają koronę 8tysięczników i woogóle góry?
Bo są!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.