• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ponad 5,5 tysiąca osób przebiegło 10 km w Gdyni

jag.
21 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak rywalizowało blisko 6 tysięcy uczestników Biegu Urodzinowego w Gdyni na głównym dystansie 10 km



5691 zawodniczek i zawodników ukończyło Bieg Urodzinowy na głównym dystansie 10 kilometrów. Inauguracyjne zawody cyklu PKO Grand Prix Gdyni 2015 wygrał Tomasz Grycko, który osiągnął rezultat 30:29. Ci co finiszowali na końcu stawki, na pokonanie trasy potrzebowali niemal cztery razy więcej czasu.



TUTAJ ZNAJDZIESZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH W BIEGU URODZINOWYM NA 10 KM

Ponad tysiąc osób więcej wystartowało na inaugurację cyklu gdyńskich biegów niż to miało miejsce przed rokiem.

- Wzrastająca frekwencja bardzo nas cieszy oraz zobowiązuje do tego, żeby czynić PKO Grand Prix Gdyni coraz lepszym - zapewnia Marek Łucyk, dyrektor Gdyńskiego Centrum Sportu, który nie tylko sam biega pobiegł na głównym dystansie, ale do rywalizacji najmłodszych zgłosił swoje dzieci.

Nowością wśród startów poprzedzających był Bieg Malucha na dystansie 180 metrów wzdłuż Mola Południowego. Mogły startować dziewczynki i chłopcy do lat 6. Wszyscy ambitnie walczyli, choć nie wszyscy o własnych siłach byli w stanie dotrzeć do mety. Pomogli rodzice. Regulamin akurat tego nie zabraniał. Po osiągnięciu celu czekały medale.

Takie trofeum trafiło do wszystkich uczestników biegu głównego oraz imprez towarzyszących. Co którzy wystartują we wszystkich zawodach cyklu z otrzymanych medali będą mogli złożyć figurkę podium wraz z trzema uczestnikami.

- W ten sposób akcentujemy, że wszyscy są wygranymi, bez względu na osiągnięty wynik - dodaje dyrektor Łucyk.

Kolejne starty planowane są w Gdyni: 9 maja (Bieg Europejski), 19 czerwca (Bieg Świętojański) i 11 listopada (Bieg Niepodległości). Ci co zaliczą w tym roku co najmniej trzy starty, wezmą udział w losowaniu Hondy Jazz.

W ramach Biegu Urodzinowego odbyła się również rywalizacja uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych. W ramach Biegu Urodzinowego odbyła się również rywalizacja uczniów szkół podstawowych, gimnazjalnych oraz ponadgimnazjalnych.
W nordic walking w kategorii open najlepszy okazał się Michał Wojnowski, który po pasjonującym finiszu, zaledwie o jedną sekundę wyprzedził Mieczysława Dramca (obaj Gdańsk).

Wśród pań zwyciężyła Magdalena Różyk (Gdynia), która w stawce 208 panów i pań zajęła 12. miejsce.

W marszach szkolnych najlepsi okazali się:
szkoły podstawowe: Dominik Kalkowski (Popowo) i Karolina Kędzierska (Gdynia)
szkoły gimnazjalne: Mateusz Pietrzak (Gdynia) i Aleksandra Duda (Gdańsk)
szkoły ponadgimnazjalne: Mikołaj Baducha (Gdańsk) i Weronika Bańkowska (Gdynia).

TUTAJ ZNAJDZIESZ WYNIKI BIEGÓW MŁODZIEŻOWYCH ORAZ NORDIC WALKING

W biegach dla szkół wystartowało ponad pół tysiąca uczestników. Najtrudniej o sukces było wśród uczniów szkół podstawowych, gdyż rywalizowało aż 180 chłopców. Tylko w jednej kategorii udało się wygrać przedstawicielce gospodarzy, Julii Dias.

Zwycięzcy biegów dla szkół:
szkoły podstawowe: Natalia Felskowska (Kościerzyna) i Przemysław Michalski (Przywidz)
szkoły gimnazjalne: Julia Dias (Gdynia) i Patryk Procjało (Trzepowo)
szkoły ponadgimnazjalne: Weronika Lizakowska i Patryk Serkowski (oboje Kościerzyna)

Na deser imprezy odbył się start, a właściwie starty, na które wszyscy czekali. Po raz pierwszy w Grand Prix Gdyni zdecydowano się na starty falowe, czyli nie wszyscy ruszali równocześnie na trasę, ale uczestnicy byli podzieleni na grupy w zależności od zgłoszonych czasów podczas zapisów. To miało zabiec przepychankom na starcie.

Także na trasie próbowano uniknąć tłoku. Tak zmodyfikowano trasę, by nie prowadziła po tych samych odcinkach, a tym samym nie było zdublowanych. Nowa runda wiodła ulicami: Waszyngtona, Wendy, Polską, następnie Janka Wiśniewskiego, Jana z Kolna, ponownie Wendy i wzdłuż Placu Kaszubskiego aż do Świętojańskiej. Dalsza część była dobrze znana tym, którzy już wcześniej biegali w Gdyni. Ze Świętojańskiej trzeba było zakręcić w Piłsudskiego, a następnie Bulwarem Nadmorskim wracić na Skwer Kościuszki.

Do mety dobiegło 5691 zawodniczek i zawodników. Limit czasu na pokonanie 10 km wynosił 2 godziny. Nikt nie został zdjęty z trasy. Najwolniejszy uczestnik uzyskał rezultat 1:53:08. Nie była to kobieta. Dwa ostatnie miejsca zajęli panowie.

TUTAJ ZNAJDZIESZ WYNIKI WSZYSTKICH STARTUJĄCYCH W BIEGU URODZINOWYM NA 10 KM

Jednak płeć brzydka oczywiście nadawała także tempo biegu. Od początku w czołówce podążali ci, którzy między sobą rozegrali walkę o zwycięstwo. Na półmetku bieg prowadziła pięcioosobowa grupka. Pomorskim biegaczom kroku jeszcze wówczas dotrzymywali: Łukasz Oskierko (Warszawa) i Damian Pieterczyk (Olsztyn).

W drugiej połowie dystansu liczyli się już tylko Pomorzanie. Zwyciężył Tomasz Grycko. Mieszkaniec Władysławowa osiągnął czas 30:29. Sześć sekund później metę osiągnął Łukasz Kujawski, a kolejne dziewięć stracił Marek Kowalski (obaj Żukowo).

Najlepsza z kobiet wbiegła na metę na 58. miejscu. Ewelina Paprocka (Tęcza Nowa Wieś Lęborska) uzyskała wynik 36:18. Także kolejne panie w czołówce "złamały" barierę 37 minut. Martyna Adamczyk miała 36:44, a Aleksandra Pochranowicz 36:57.

Uczestnicy biegu na dystansie 10 km Uczestnicy biegu na dystansie 10 km
jag.

Wydarzenia

Opinie (67) 2 zablokowane

  • Jeżeli nie biega się na poziomie 30-34 minuty (9)

    to nie ma sensu startować. Biec po to aby być np na mecie 450. Szkoda zdrowia i czasu. Wynik powyżej 40 minut to mizerny czas.

    • 18 175

    • bzdura

      95% ludzi biega na zawodach, żeby poprawić WŁASNY rekord no i po prostu to lubią. Nic ci do tego.

      • 50 6

    • (1)

      Nie każdy się spina przy bieganiu kolego tylko po to żeby kręcić czasy i udostępniać je znajomym..
      Pamiętaj : biegam bo lubię .. dzięki temu dłużej pobiegasz bez kontuzji :)
      Poczytaj o turystyce biegowej, o biegach ultra - to jest to!!
      Czemu biegając przy -15 stopniach czy padającym śniegu nie spotykam nikogo na ścieżkach biegowych ? bo "biegacze " z Twoim czasem siedzą w domu ?

      poczytaj bloga run around the lake - może zluzujesz :)

      • 32 2

      • Tomek, już Cię lubię :)

        • 2 0

    • Większość biegnie i walczy

      ze swoją życiówką aby urwać chociaż sekundę. Ci co mają czasy do 34 to zawodnicy z klubów, byli zawodowi biegacze. W necie łatwo się pisze. Ciekawe jaki ty masz czas.

      • 23 1

    • Współczuję ci !!!!!!

      To jest bieg uliczny dla wszystkich nie olimpiada!!!!!!!

      • 26 0

    • To nie biegaj

      Proste?

      • 20 0

    • ŻENADA....

      Szkoda czasu, na czytanie takich głupich komentarzy...

      • 19 0

    • Lepiej siedzieć przed kompem i marudzić, nie?

      • 4 0

    • Zależy jak dla kogo.

      To są biegi dla wszystkich , jak komuś nie pasuje to niech startuje w zawodach sportowych.

      • 0 0

  • Też tam biegłam, co prawda nie byłam pierwsza tylko 5691. (2)

    Ale to dlatego, że na WF w szkole zawsze miałam zwolnienie lekarskie.

    • 38 7

    • Super tez walczę z jedna taka

      • 4 0

    • Zabawa.

      • 1 0

  • Wyniki trudne do zweryfikowania (6)

    Podany wynik nie jest ani czasem netto, jaki dostałem w sms-ie, który też nie jest podany na liście z wynikami, ani czasem z jakim wbiegałem na metę. Jakieś dziwne to...

    • 7 16

    • (2)

      pomyśl trochę...
      - zegar na mecie pokazywał czas brutto(od startu pierwszej grupy)
      - wyniki dostępne w internecie są czasem brutto w dodatku są to wyniki nieoficjalne
      - wynik w smsie jest czasem netto

      • 5 1

      • maratonypolskie.pl zakładka wyniki
        STS brak profesjonalizmu - wyniki pomieszane netto i brutto -

        • 12 1

      • tym razem organizator cos faktycznie

        pomylil z wynikami wielu osob, biegnac w grupie ze znajomymi tylko jedna z osob dostala prawidlowy wynik, cala reszta wyniki innych osob...

        • 0 0

    • Zajrzyj do mataonypolskie. Pl, tam jest poprawnie i zgodnie z sms

      • 3 3

    • Liczy się wynik netto w tabeli i powinien byc taki sam co w sms.

      Zegar pokazywał brutto od momentu startu pierwszej grupy.

      Wynik w tabeli STS to czas brutto grupy do której byłeś przypisany. Jeżeli wystartowałeś w późniejszej grupie to wtedy pojawi się błąd. Ja przekroczyłem start i metę w tym samym czasie co moja żona, a ponieważ byliśmy w różnych grupach to mamy inne czasy brutto w tabeli wyników, ale praktycznie to samo netto.

      • 4 0

    • O matko. I co teraz? Tniesz się?

      • 3 3

  • (10)

    Czekam na opinie od mieszkańców
    - znowu korki przez tych biegaczy
    - nie mogłam/em wyjechać z domu
    - nigdzie nie było informacji o biegu, całe centrum sparaliżowane!
    - można biegać w lesie

    Czekam na opinie od biegaczy
    - dlaczego tak drogo (30zł)?
    - dlaczego nie mogłam/em przepisać pakietu startowego na inna osobę?
    - dlaczego nie mogłam/em odebrać pakietu na 5 minut przed starem?
    - dlaczego nie było koszulki w pakecie startowym?
    - dlaczego nie było wody?
    - dlaczego nie było obiadu po biegu?
    - dlaczego mój GPS pokazał 10.5km?
    - dlaczego nie dostałem wyników z smsem?
    - dlaczego do depozytów/toi toi/wody/medali na mecie takie kolejki?

    • 84 31

    • (4)

      1. Nie widziałem korków na trasie. NIGDZIE
      2. Skąd dokładniej?
      3. Żyjesz na księżycu?
      4. Można też po ulicach, tam gdzie władze miejskie pozwalają. Gdyby Wasz prezydent nie organizował to zapewniam że nie przybyłoby 7000 ludzi żeby zablokować Gdynię. Biegacze to nie rolnicy czy górnicy. Wasz prezydent ma wielkie poparcie więc masz mało do gadania.
      5. Drogo? Mnie stać. 30zł niczym splunięcie. Nie masz to nie biegnij. To ni eobowiązek konstytucyjny czy ustawowy.
      6. Zgadzam się. Powinna być możliwość tak jak i zwrotu pieniędzy w przypadku niedotarcia (wypadki losowe też się zdarzają i to jest skandal)
      7. W sumie tez prawda
      8. A po co? Jak potrzebujesz to biegnij z flaszką. Wielu widziałem
      9. Rozumiem że obiad to żart ale skoro jest wielki sponsor to brak jakiegoś energetycznego ciaiastka lub nawet jabłek (mamy problem jabłaczany a rzekomo wielki sponsor dla biegaczy nie dał za wiele. Folię tylko. Sądzę że bank stać na 10.000 jabłek. Ale Wasz śmieszny prezydent wolał cała kasę sponsorską wolał zgarnąć dla siebie. Brak przekąski to wiocha i skandal. Nawet w małych biegach "citytrail" gdzie zapis kosztował mnie 50 za 6 biegów dostaję ciastko.
      10. Bo masz awarię a poza tym co za różnica. Na Westerplatte niektórym pokazało 9,7 a innym 10. Nie wierz do kończ technice
      11. Ja dostałem swój i 2 dzieci. Może podales zły numer z pośpiechu
      12. Do depozytow toi toi i medali ni ezauwazylem kolejek. Np. do medali była na początku wielka kolejka a 20 metrow dalej 2 dzieczyny stały same i zwoływały ludzi. Przestan byc zachłannym polakiem i nie rzucaj się na pierwszą okazję gdzie "coś rzucą"

      W sumie było fajnie ale organizator powinien się więcej uczyc a nie robic dziwne gafy (ten ostry nawrót na bulwarze był całkowicie nietrafiony. Z racji zmiany trasy można było to wydłużyć nieco inaczej (przesunięcie startu, a na polskiej bieg prawą stroną). I tak pobiegnę 4 razyjak zdrowie powoli :). Czołem

      • 4 20

      • (1)

        "W sumie było fajnie ale organizator powinien się więcej uczyc a nie robic dziwne gafy (ten ostry nawrót na bulwarze był całkowicie nietrafiony. Z racji zmiany trasy można było to wydłużyć nieco inaczej (przesunięcie startu, a na polskiej bieg prawą stroną)"
        Przesunięcie startu o tych kilka metrów zrobiłoby swoje, Polska (?) ... może tam akurat odbywał się ruch pojazdów, lewą nie mógłby bo przecinałby trasę biegu :)

        • 2 2

        • Z Polską nie da rady

          Polska na drugiej nitce i rondo Ofiar Grudnia musi być przejezdne, choćby dlatego, żeby nie ograniczać dostępu do portu. Który w wolne dni też pracuje.

          • 2 2

      • Rybak chyba nie zrozumiałeś ironii Biegacza Celebryty... :P

        • 22 0

      • "10. Bo masz awarię a poza tym co za różnica. Na Westerplatte niektórym pokazało 9,7 a innym 10. Nie wierz do kończ technice" nie ma żadnej awarii, trasa mierzona jest po optymalnej linii biegu. Ty przeciskając się w tłumie biegniesz trochę slalomem i przez to inny wynik na GPS. Co do Westerplatte to trasa był krótsza gdyż nie miała atestu, a organizator chciał trochę oszukać żeby lepsze wyniki były ;) w tym roku będzie już wszystko certyfikowane więc pełne 10km będzie

        • 2 0

    • Hahaha! Trafiłeś w sedno! :)

      • 7 0

    • Startujesz żeby się najeść, napić i ubrać? Czy chcesz pobiegać? Szukanie dziury w całym.

      • 1 4

    • odpowidzi

      1.
      a) jakie korki ? ja spokojnie zaparkowałem przy Multikinie
      b) trzeba było wyjść na pieszo a nie pchać swoje grube d*psko do auta
      c) informacje były wszędzie - chociażby na trojmiasto.pl
      d) można biegać w lesie ale nie były by to biegi uliczne, biegi w lesie są np. Grand Prix w biegach górskich w gdyni

      2.
      a) dlaczego tak drogo (30zł) - bo to Gdynia ;)
      b) trzeba było się zastanowić czy chcesz biec jak się zapisywałeś
      c) bo byś nie zdązył do strefy - taki regulamin, który zaakceptowałeś zapisując się
      d) a co nie masz swojej koszulki ?
      e) po co Ci woda na 10km ?? boisz się, że się odwodnisz ? chyba nie grozi to
      f) jak nie było - ja miałem obiad w domu
      g) albo masz ciulowy GPS albo biegłeś po zewnętrznej na łukach. Mój wskazał równo 10.00 km
      h) a po co, ja sprawdziłem na stronie swój wynik
      i) bo było prawie 6tys. biegaczy a do toi toi stali też te osoby które nie biegały :)

      • 2 5

    • (1)

      widzę że wielu z was nie załapało ironii :) - takie pytania/opinie przewijają się na facebooku, forum maratonypolskie, a w szczególności w komentarzach na trojmiasto.pl

      Ja biegłem i uważam że bieg był świetnie zorganizowany - mój nick również ironiczny :) Pozdrawiam na sportowo

      • 8 0

      • Wielu, "co nie załapało", to z reguły stali bywalcy galerii handlowych. Tam zawsze można skorzystać z darmowego poczęstunku, coś przekąsić i czegoś się napić, stąd
        takie oczekiwania na biegach masowych.

        • 1 0

  • Nie wiem czemu nie napisaliście o człowieku, który przybiegł ostatni. (2)

    Akurat przechodziłem przy plaży i ostatni uczestnik walczył nadal - biegł podparty kulami!

    Ludzie bili mu brawa - to naprawdę powinien być bohater tego biegu, nawet symbol który Gdynia powinna wykorzystać!

    Bardzo dziwne, że o nim nie wspominacie i że nie ma zdjęcia!

    • 64 6

    • wspomiane jest ze bieh 2 godziny czytaj dobrze (1)

      a jak cie interesuje to klikasz w link z wynikami
      i masz jego imie nazwisko rocznik miejsce zamieszkania

      • 0 3

      • chyba jesteś analfabeta jakich na tym portalu pełno

        • 0 0

  • Coś z tymi wynikami rzeczywiście jest nie tak. W sms miałem 58 min. z groszami w tabeli mam 55 min. z groszami, a z endomondo zn (4)

    Wtf?

    • 2 4

    • A co do organizacji było OK.

      -Start falami - OK (ale nie było wystrzału błyskawicy !!)
      -Trasa - Swietna. Wzdłuż całej Swiętojańskiej - tak powinno być w Gdyni.
      -Odbiór medali - tym razem bez problemów, tak jak i oddanie chipa.
      -Ciepły napój (herbata z cytryną lub sokiem) przy akwarium - super pomysł, i było bez kolejki.
      -I tylko na bulwarze troche za wąsko - pól na pół ze spacerującymi? Powinno być 2/3 na 1/3 - my biegniemy, oni idą - i jest zima więc za dużo spacerowiczów nie ma.

      • 13 2

    • Żle wydane chipy !!!! (2)

      Startowałem RAZEM z kolegą - on został w tyle a ma lepszy czas !!!!!!!! I nie piszcie co to jest czas brutto a co netto!

      • 2 0

      • Może kolega Ci podmienił czipa :P

        • 4 1

      • A byliście przypisano do tej samej strefy? Do kogo ja piszę? Tylko mały procent społeczeństwa umie logicznie myśleć.

        • 2 0

  • Nie rozumiem pewnych ludzi (2)

    Dlaczego ludzie startuj ą- bo lubią biegać, bo jest to fajna zabawa dla całej rodziny, bieg to zdrowie. Inf o biegu była już dawno i inf o zamknięciu ulic była wywieszona. Terminy biegów czy zawodów są podawane do przodu i w wielu miejscach jak portal trój.... I gdynia.pl itd. Zresztą policja czy straż miejska puszcza gdy nikt nie biegnie. Zamiast wody była ciepła herbata a obiad jest w knajpie. Wyniki są wysyłane sms tylko trzeba zaznaczyć na formularzu zgłoszeniowym..

    • 15 4

    • nie rozumiesz bo czytasz teksty wprost

      • 4 1

    • Ja też lubię wiele rzeczy, ale to co lubię nie dezorganizuje i nie utrudnia życia tysiącom ludzi.

      • 0 0

  • Bieg Malucha bez mety :) (2)

    • 9 1

    • I po co dzieciakom były chipy?? (1)

      Moja córka pytała, dokąd ma biec. Cóż- musiała jej starczyć odpowiedź, ze do pań dających medale.
      A szkoda- dzieciom naprawdę nie jest wszystko jedno...

      • 6 1

      • potwierdzam - zdecydowanie brakowalo mety. Takze jest pole do poprawy

        • 4 0

  • Organizacyjnie bez zarzutu (4)

    Start falowy okazał się rewelacyjnym pomysłem. Niemal całkowicie rozładował tłok na pierwszych dwóch kilometrach.
    Jak wynika z rezultatów ledwie kilkadziesiąt osób dostało karę za start z szybszej strefy.

    Ale martwi co innego. Że Polacy jednak oszukują na potęgę. Bo widać było na trasie, że wielu biegaczy powpisywało czasy kompletnie fikcyjne żeby znaleźć się w lepszej strefie. Pytanie tylko po co? Żeby się dowartościować?

    Kiedy mija się na pierwszych kilometrach ludzi, którzy biegną bardzo wolno, wręcz truchtają, widać na ich twarzy naprawdę duży wysiłek, albo nawet muszą maszerować, to od razu rodzi się pytanie skąd się wzięli w taki miejscu i czemu wpisali się do stref typu 35-40 czy 40-45.
    Od razu podkreślam - nie mam nic przeciwko takim biegaczom, fajnie że biegają, tylko nie potrafię zrozumieć czemu dopuszczają się oszustwa?

    Ma ktoś jakąś logiczną koncepcję?

    • 22 1

    • W szybszych strefach jest mniej ludzi, wiec teoretycznie łatwiej jest biec.
      Myślę, że i ten problem się rozwiąże, gdy trzeba będzie podać imprezę, na której osiągnęło się deklarowany czas. Teraz organizator zaufał biegaczom, w kolejnych edycjach czasy maja być weryfikowane.

      Brawo dla wszystkich uczestników. Wielkie dzięki dla wszystkich zaangażowanych w organizacje biegu (gcs, wolontariusze, sponsorzy) oraz kibiców na trasie. To była naprawdę fajnie spędzona sobota.

      • 8 1

    • niektórzy dostali inny kolor niż chcieli (1)

      np ja, gdzie gdzieś zgubili mój pakiet startowy ale dostałem nowy tyle że z wyższą strefą. Śmiesznie musiałem wyglądać ledwo powłócząc nogami z kolorem super biegacza...

      • 1 0

      • Mogłeś się ustawić w wolniejszej strefie, zgodnej z Twoimi możliwościami.

        Zakaz ustawiania się w innej strefie dotyczył tylko przechodzenia ze strefy (koloru) wolniejszej do szybszej.

        • 6 0

    • nie mam ...zwłaszcza że liczony jest czas netto można było ruszyć z samego końca :)

      • 1 0

  • Pakiet (5)

    Szczerze mówiąc trochę mnie dziwi, że przy tym wpisowym zawodnik na mecie nie dostaje butelki zwykłej wody lub izotonika oraz jakiś batonik czy inne węglowodany. Na wielu biegach przy nie wyższym wpisowym takie rzeczy są (medal także), a weźmy pod uwagę jacy sponsorzy się pojawili w Gdyni. Pomijam Hondę, która przecież funduje samochód, ale co robi PKO? Podejrzewam, że z samego wpisowego zostało zabezpieczone całe przedsięwzięcie, więc co wniósł bank PKO? Folię na mecie? Trochę żenada. Pewnie zaraz ktoś naskoczy, że chodzi o to by biegać, a nie jeść i pić oraz że była kawa, herbata (ale to od innych sponsorów), jednakże chyba każdy po treningu uzupełnia płyny i węglowodany.

    • 21 5

    • Ja zawsze po treningu biegnę do banku po izotonikaa ;)

      • 1 0

    • W listopadzie po biegu w ogóle nie piłem (ogromne kolejki po herbatę, a wody w ogóle nie było - nie wiedziałem wcześniej, że tak będzie) tylko pojechałem (autobusem, więc trochę to trwało) do domu i jakoś przeżyłem. Folia NRC w detalu kosztuje 8-10 zł, hurtem pewnie najwyżej 5 zł, ale to i tak dla sponsora wydatek rzędu 30-35 tys. zł, czyli całkiem sporo jak na jedną imprezę. Ja po prostu na kolejny bieg zabiorę swoją wodę do depozytu.

      • 0 0

    • dlatego bojkot

      lepiej pobiec na Westerplatte

      • 0 3

    • (1)

      Ja też nie załapałem się na herbatę, ale jakoś przeżyłem. Resztkami sił dotarłem do auta i uzupełniłem płyny zakupionym wcześniej napojem. A tak na serio ... 10 km, luty i aż tak się odwodniłeś?

      • 1 1

      • ?

        Moze tu nie chodzi o odwodnienie tylko kwestię przeznaczenia wpisowego w porównaniu z innymi biegami.
        Ja jeszcze bym dodal na minus brak możliwości przepisania pakietu startowego na inną osobę. Między końcem zapisów a biegiem jest sporo czasu, wiele się może zdarzyć. Zazwyczaj nie startuje kilkaset zapisanych osób.

        • 1 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Gdańsk jako gród nad Motławą

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Zajęcia Izolacje & Bodymovement z Krzyśkiem Fibe

199 zł
kurs tańca

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane