• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiasto ruszyło na sanki. Ile one kosztują?

mad
9 stycznia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Sezon na sanki w pełni. Trzeba korzystać, ponieważ już niedługo może nie być śniegu. Sezon na sanki w pełni. Trzeba korzystać, ponieważ już niedługo może nie być śniegu.

Spadło dużo śniegu, więc Trójmiasto ruszyło na sanki. Te w szybkim tempie znikają ze sklepowych półek. Ile trzeba zapłacić za taką przyjemność? Za tradycyjne, drewniane zapłacimy około 50 zł. Są jednak takie, które kosztują niemal 400 zł. Możemy jednak zjeżdżać na tzw. jabłuszkach, a ich koszt to 6-20 zł.



Ile jesteś w stanie zapłacić za sanki?

Na osiedlowych górkach i nie tylko trudno obecnie znaleźć wolne miejsce. Rodzice ruszyli ze swoimi pociechami, aby skorzystać z białego szaleństwa. Wśród zjeżdżających można oczywiście spotkać także osoby dorosłe. Ile obecnie kosztuje taka przyjemność, jeżeli nie posiada się sprzętu?

Zobacz także: Górki z dzieciństwa. Tam jeździliśmy na sankach

Wciąż bardzo popularne są sanki tradycyjny, drewniane. Dwie płozy, siedzisko, czasami oparcie. I oczywiście sznurek do ciągnięcia ich po śniegu. Taki sprzęt znajdziemy w każdym supermarkecie, czy też w większości sklepów sportowych. Zazwyczaj drewniane płozy są jeszcze podbite metalową blaszką. Za nie zapłacimy 50-150 zł.

W górnym przedziale cenowym możemy oczekiwać tego, że będą one składane. Mamy także sanki złożone z drewna oraz mostków z tworzywa sztucznego, aby były lżejsze. Przy tych typach sanek znajdziemy ostrzeżenie, że są one przeznaczona dla dzieci od lat 3. Należy o tym pamiętać. Znajdziemy oczywiście także sanki za większe pieniądze. Na przykład w sklepie Volkswagena drewniane sanki z logo tej samochodowej marki dostaniemy za 423 zł.

GDZIE NA SANKI W TRÓJMIEŚCIE?

Sanki drewniane z mostami z tworzywa sztucznego. Sanki drewniane z mostami z tworzywa sztucznego.
Podobnie jest z tzw. jabłuszkami, czy sankami typu łopata. Mamy na nich miejsce do siedzenia i rączkę, za którą trzymamy podczas zjazdu. Wykonane z plastiku różnią się wielkością i ceną. Zapłacimy za nie od 6 do 20 zł. Mamy także jabłuszka ze specjalną pianką izolującą od zimna. Za takie również zapłacimy 20 zł.

Składane drewniane sanki z logo Volkswagena na bocznych poprzeczkach z tworzywa sztucznego. Składane drewniane sanki z logo Volkswagena na bocznych poprzeczkach z tworzywa sztucznego.
Na górkach widać również coraz więcej masywnych, plastikowych sanek. Są one jedno jak i dwuosobowe, posiadają hamulce. Te jednak zalecane są dla dorosłych lub dzieci od 4 lat. Znajdziemy także takie z pasami, przeznaczone dla dzieci poniżej 3. roku życia. Te jednak służą głównie do spacerów. Przy smyczy znajduje się klamra zapobiegająca niekontrowanemu poluzowaniu sanek. Płozy są szerokie - zapewniają stabilność i chronią przed wywróceniem się. Posiadają także schowek na mały kocyk czy przekąskę.

Jabłuszka do zjeżdżania Jabłuszka do zjeżdżania
W ofercie są sanki z trzema płozami, posiadającymi kierownicę, hamulce przy stopach i miękkim siedziskiem. Koszt ich to około 250 zł. Znajdziemy w niej również hulajnogi przeznaczone na śnieg - cena 150-200 zł, czy zwykłe talerze zjazdowie - około 20 zł.

Sanki przeznaczona do spacerów z dziećmi poniżej lat 3. Sanki przeznaczona do spacerów z dziećmi poniżej lat 3.
A dla bardziej wymagających snaki nawet dla najmniejszych, ze specjalnym śpiworkiem, regulowanym pchaczem, czy światełkiem LED i kółkami. Za nie zapłacimy niemal 400 zł.

Sanki kosztujące niemal 400 zł. Sanki kosztujące niemal 400 zł.


Zobacz jak mieszkańcy Trójmiasta korzystają z długo wyczekiwanego śniegu.

mad

Opinie (54) 1 zablokowana

  • A nie ma jakiś dizajnerskich sanek dla bogatych hipsterów za minimum 20 tysięcy złotych ? (2)

    Jezeli nie, to odkryłem niszę na trójmiejskim rynku

    • 89 1

    • Najlepiej z logo Apple

      • 9 0

    • Oczywiście, że są. Nie wiesz o ich istnieniu, bo nigdy nie będzie cię na nie stać.

      • 0 8

  • (2)

    Te sanki co wygladaja jak gleboki wozek...

    Sanki powinny kosztowac max 50 dych!

    • 32 6

    • 50 dych to nie tak malo...

      • 13 0

    • bo ty tak mówisz?

      • 0 4

  • (4)

    jakby te vw mialy dopisek tdi to bym wzial

    • 85 0

    • Albo

      Paseratti

      • 5 1

    • TDI nie ma, ale są GTI - pogugluj to znajdziesz, niecałe 300 pln

      • 1 3

    • miały, ale ze względu na kopcenie, wycofali ;)

      • 8 0

    • etam.... na amortyzatorach powinny być i z 4 letnią gwarancją lub limitem kilometrów no i dobrą opcja kredytowania ;)

      • 0 0

  • Nie udało się (3)

    A mi nie udało się kupić sanek w weekend choć byłam w kilku sklepach :( Sanek brak :(

    • 7 5

    • Mi tez nie

      Zadnych sanek ani w carefurze ani w decathlonie szkoda

      • 3 3

    • u nas w OBI pełno tego, zapraszamy

      • 1 0

    • Mi też się nie udało :(

      • 0 0

  • polecam skecz stuhra z lat 70 tych o kupnie sanek (1)

    • 3 6

    • szczur jest słaby, bo polityczny

      • 2 3

  • czy sanie VW (1)

    dostępne są w dizlu?

    • 27 1

    • Tylko 1.9 w tedeiku

      w sedanie i w manualu... no chyba że te w cupecie są lepiej wyposazone

      • 2 0

  • troche tanie jak dla mojego Brajana (1)

    nie bedzie chlopak na badziewie wsiadal. poczekamy z Nicolą na sanki od land rovera podobno za rok beda dostepne.

    • 31 4

    • A moja Wanessa i Denis mają już sanki Audi w wersji SUV od Niemca, który prawie ich nie używał - jak nówki

      • 13 0

  • W latach 60 i 70 tych XX wieku każda rodzina ...... (2)

    ....miała sanki drewniane.
    Śnieg leżał od 1 grudnia do 30 marca.
    We Wrzeszczu na Jaśkowej Dolinie szaleliśmy na nartach i sankach.

    • 28 0

    • a my nie (1)

      • 1 5

      • bekłem 5/5

        • 0 0

  • sanki (2)

    ja zamówiełem sanki z południa polski za 123zł i posiadają budkę, rączke ruchomą do pchania i śpiworek...

    • 4 8

    • ta

      a konsoli nie maja? to biedne jakies

      • 5 0

    • oby dotarły po odwilży

      • 1 0

  • sanki (8)

    Mi to kiedyś ojciec sam zrobił sanki. Kilka kątowników, parę prętów, kilka desek. Trochę podgrzał trochę nagiął, trochę pospawał i sanie były :) Śmigałem na nich póki mi ktoś z piwnicy nie zapi... :(( Pozdrawiam rocznik 82

    • 59 1

    • (2)

      Ciebie też robił tylko trochę...

      • 3 17

      • A Ciebie kochał tylko w nocy.

        • 13 1

      • Ciebie zrobil troche i zapomnial zamontowac głowy:)))

        • 1 4

    • GSP Pozdrawiam rocznik 83 :) (3)

      Piekne czasy, "gimbusy nie znajo"

      • 5 0

      • (2)

        No, faktycznie piękne czasy. Kupić pralkę to była wyprawa po św. Graala, a jak ktoś miał kolorowy telewizor na osiedlu to był boss i klasa wyższa.
        Nie wspomnę o samochodach czy chociażby słodyczach.
        To były czasy g*wna, nie piękna.

        • 0 3

        • (1)

          ale wtedy ludzie potrafili się z czegoś cieszyć, nawet z najdrobniejszych rzeczy, a teraz tylko zawiść i nienawiść

          • 5 0

          • To może zmień znajomych na normalnych? Chyba, że sam siejesz zawiść i nienawiść...

            • 0 2

    • Rocznik 82 pozdrawia:) Miałam jak Ty:) Historia moich sanek zrobionych przez tatę skończyła się w ubiegłą niedzielę kiedy mój mąż z synem zjeżdżali z górki właśnie na nich.... Niestety nie wytrzymały ich ciężaru, ale wysłużyły swoje. Były super:)

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Lindy Hop i Swing od podstaw

45 zł
kurs tańca, zajęcia rekreacyjne

Kobiecy wieczór

100 zł
spotkanie, zajęcia rekreacyjne, joga

Wiosenne Utulenie

1350 zł
zajęcia rekreacyjne, joga

Forum

Najczęściej czytane