• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Uwaga użytkownicy hulajnóg i meleksów. 18 lipca kontrole policyjne

Rafał Sumowski
18 lipca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W sobotę 18 lipca policjanci z drogówki w szczególności będą czuwać m.in. nad tym, aby użytkownicy hulajnóg elektrycznych nie poruszali się po drogach, które nie są do tego przeznaczone, czyli jezdni i drogach rowerowych. W sobotę 18 lipca policjanci z drogówki w szczególności będą czuwać m.in. nad tym, aby użytkownicy hulajnóg elektrycznych nie poruszali się po drogach, które nie są do tego przeznaczone, czyli jezdni i drogach rowerowych.

W sobotę, 18 lipca, policjanci drogówki przeprowadzą działania "UTO - Melex". Pod lupę wezmą meleksy i pojazdy, które można wypożyczać, w szczególności hulajnogi elektryczne. Mundurowi skontrolują stan techniczny pojazdów, trzeźwość kierujących czy liczbę przewożonych osób. Eliminować będą przypadki korzystania z pojazdów na częściach dróg, które nie są do tego przeznaczone.



Dla kogo ścieżki rowerowe? Kiedy można jeździć na rolkach i hulajnogach?



Czy użytkownicy hulajnóg elektrycznych stwarzają niebezpieczeństwo?

18 lipca policjanci przeprowadzą wzmożone kontrole pojazdów typu melex oraz UTO, czyli urządzeń transportu osobistego.

Celem kontroli jest eliminowanie z ruchu kierujących, nieposiadających odpowiednich uprawnień, znajdujących się pod wpływem alkoholu lub środków działających podobnie oraz sprawdzenie stanu technicznego pojazdu.

Dotyczy to w szczególności popularnych wśród turystów meleksów wykorzystywanych do przemieszczania się na trasach, gdzie nie ma komunikacji zbiorowej, a poruszanie się własnym pojazdem jest utrudnione lub zabronione.

Hulajnogi na minuty, czyli hulaj... dusza i parkuj, gdzie chcesz



Para na hulajnodze elektrycznej



Czy i jaką hulajnogę wybrać? Ile kosztują?



Policjanci eliminować będą też przypadki nieprawidłowego korzystania z tzw. urządzeń transportu osobistego. Dotyczy to w szczególności użytkowników hulajnóg elektrycznych, coraz popularniejszych na silnie rozwijającym się rynku usług wypożyczania na minuty.

Wraz ze wzrostem popularności tego rodzaju środków mobilności coraz częściej dochodzi również do zdarzeń z udziałem ich kierujących.

Kolizja na hulajnodze elektrycznej? Lepiej nie poza strefą



Zgodnie z obecnymi przepisami ich użytkownicy traktowani są na drogach jak piesi. Poza nielicznymi przypadkami nie mogą zatem poruszać się ani po drogach rowerowych, ani po jezdni, a jedynie po chodniku. I to właśnie na ten aspekt w szczególności będą zwracali uwagę policjanci.

Opinie (160) 6 zablokowanych

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

    ograniczenie do 30 (4)

    hulajnoga jedzie 25, bo tyle wyciągnie, chodnika nie ma, w czym problem? Przestrzegajcie ograniczeń w autach, to nikomu nic się nie stanie.

    • 51 141

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

      Chyba kolega z choinki się urwał (3)

      Niektóre tzw hulajnogi (bo nikt w elektrykach nogą nie hula) potrafią łatwo osiągnąć prędkości 50km/h. Poszukaj oferty w sieci.

      • 32 6

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

        (1)

        jasne ja widziałem 100 km/h

        • 2 30

        • Opinia do filmu

          Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

          Byłeś w D... nie w lesie widziałeś g... nie ptaka

          • 23 2

      • Opinia do filmu

        Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

        Bez problemu są takie do 85km/h

        Amortyzatory, hamulce tarczowe. Waga pacjenta do 120 kg. 120kg jadące 80km/h po chodniku...
        Przy zderzeniu z prędkością 50 km/h głowa człowieka waży 400 kg. ... W chwili wypadku przy prędkości 80 km/h ludzkie startuje z siłą 3 tony. Szkoda, że tego nie uczą w szkołach.

        • 15 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

    (1)

    Głupota nie boli,całkowity zanik refleksji.

    • 40 1

    • Opinia do filmu

      Zobacz film Para na hulajnodze elektrycznej

      Za ten zanik refleksji powinni być pociągnięci za konsekwencje :)

      • 2 0

  • Z jednej strony nie wolno po drogach ale z drugiej w razie wypadku to kierowca "nie zachowa ostrożności" na 100%. (8)

    Gdzie sens gdzie logika ?

    • 78 13

    • bo zwykle to kierowca myśli, że droga jest tylko jego (5)

      • 8 27

      • to raczej kwestia prędkości ;) (1)

        bo trudno żeby samochody profilaktycznie jeździły tak jak chodzą piesi

        • 14 3

        • jak to mówią kierofczyki do ped**arzy

          ścieżka to nie tor wyścigowy. ...... jezdnia też. niech zwalnia do predkosci pieszego!

          • 5 5

      • (2)

        Aby jeździć samochodem musiałem zdać egzamin. Jazda hulajnogą tego nie wymaga, więc dlaczego mieliby jeździć po ulicy?

        • 27 7

        • po jezdni ulicy mają prawo poruszać się osoby nieletnie na rowerach (1)

          dorośli na rowerach takoż. W świetle polskiego prawa dziewczynka 11 letnia, jak zda egzamin na kartę rowerową (nie jest to wielkie wyzwanie) ma obowiązek poruszania się po jezdni, przy której nie ma drogi dla rowerów, inaczej mówiąc ma zakaz poruszania się rowerem po chodniku. Wyzwaniem są kierowcy, którzy w strefach Tempo 30 przyspieszają gwałtownie po przejechaniu progu spowalniającego, lub, gdy go nie ma, cisną 50 km/h bez oporów wewnętrznych. Bez promocji sensu uspokajania ruchu w mieście niewiele się zmieni na lepsze.

          • 15 6

          • Wiesz że 99% kierowców autobusów jedzie 40 - 50 w strefach tempo 30 ?

            W sumie jeśli jadą w porywach do 50 km/h to nadal jest dość bezpiecznie. W końcu nie bez przyczyny w miastach UE jest limit do 50km/h

            • 3 5

    • Bo z powodu, że ktoś łamie przepisy, nie masz prawa go zabijać!

      Oczywiście wszystko zależy od okoliczności. Czym innym jest potrącenie człowieka poruszającego się hulajnogą po autostradzie, gdzie z uwagi na różnicę prędkości, kierowca ma prawo go nie zauważyć. Czym innym jest potrącenie w terenie zabudowanym na 50 tce, czy na 30 tce. Generalnie, kierowca poruszający się po mieście, musi mieć świadomość, że w mieście mieszkają ludzie. W Niemczech, w miastach, hulajnogą elektryczną należy poruszać się po ulicach, a nie po chodnikach. Tylko tam, w miastach, wszyscy jeżdżą 50.

      • 6 2

    • Wczoraj pięciu młodych d**ili na hulajnogach elektrycznych prawie wjechało mi pod koła samochodu, nagle zjechali z chodnika na jezdnię. Dobrze że nie jechałem szybko. Piszę bez złośliwości, ale niektórzy rowerzyści, użytkownicy hulajnóg i innych pojazdów mają wyłączone myślenie i kompletny brak wyobraźni.

      • 5 1

  • a kiedy zajma sie cymbałami co motorowerami jada drogami rowerowymi i zatruwaja spalinami wszystkich na chodniku (21)

    te matołki tez jadą sobie na silnikach spalinowych chodnikami! Łatwo ich rozpoznać z daleka mają kwadratowe plecaki ze smieciozarciem .

    • 115 12

    • Motorowerami po chodniku? Gdzie? Kiedy? (12)

      Mylisz motorower ze skuterem elektrycznym emerycie. Poza tym zaraz obok chodnika jest droga po której jeżdzą pojazdy. One nie trują spalinami? :D

      • 5 32

      • skuter elektryczny jest motorowerem (10)

        co ciekawe hulajnoga elektryczna też - ma własny napęd (nie wspomagający) i ograniczenie prędkości "poniżej 45km/h" (25 < 45)

        • 11 5

        • Zdaje się, że była mowa o spalinach?

          • 8 0

        • "skuter elektryczny jest motorowerem" (5)

          Ale brednie. Po co ludzi wprowadzasz w błąd? Motorower to pojazd wyposażony w silnik s-p-a-l-i-n-o-w-y
          Co ciekawe (uwaga - polskie przepisy) motorower nie jest uważany za pojazd silnikowy.

          • 5 8

          • czytamy tekst ujednolicony, nie ten z roku 1997 (4)

            motorower pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy
            o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm³ lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h

            • 7 2

            • Nie, czytamy kodeks drogowy - prawo o ruchu drogowym (1)

              Art2 pkt 46

              • 2 6

              • przecież to jest brzmienie tego punktu tego artykułu, baranku

                weź korzystaj z bieżącego tekstu a nie tekstu z roku 1997

                • 5 2

            • ekspercie (1)

              A jak sklasyfikować "motorower", który przekracza 45 km/h, ale nie przekracza pojemności 50 cm3 ?

              • 1 3

              • Zasadniczo są to pojazdy "podpadające" pod kategorię L3e

                i powinny być homologowane jako motocykle. Brak homologacji L3e i przekroczenie 45km/h mogą być podstawą do zatrzymania dowodu rejestracyjnego takiego pojazdu oraz ukarania kierującego mandatem

                • 6 0

        • (1)

          I te elektryki tak truja spalinami?

          • 7 0

          • No jak? Jeszcze gorzej, bo jeżdża na wungel!

            :D

            • 2 0

        • motorower od 4 kW silnika

          i prędkość max 40km/h

          • 1 0

      • Czy chwalenie sie głupotą to jedyne co potrafisz .?

        • 0 0

    • Ci co jadą z zarciem na trasie wrzeszcz -żabianka mają motorowery spalinowe i wolno im tylko ulicami jechac

      te a te gimbusy jadą chodnikami i po drogach rowerowych na tych swoich silniczkach spalinowych od kosiarek .Jak w końcu dostanie mandat to by się nauczył.

      • 9 3

    • Kiedy zajmą się cymbałami co maja za dużo pieniędzy (1)

      Silnik spalinowy jest tańszy od elektrycznego. Po drugie co ludziom przeszkadza taki rower z silnikiem spalinowym? Bo śmierdzi? Wyłóż pieniądze tym ludziom na bardziej eko silnik a napewno wymienia swoje cuda na te wasze

      • 0 1

      • Samemu o środowisku...

        ...to nie można pomyśleć? Wziąć odpowiedzialności? Co to w ogóle za żebractwo pieniędzy. Liczę, że niedługo wejdzie ustawa, która zakaże tych małych śmierdzących gówienka, jak i zebrania pieniędzy. Bycie eko powinno się zacząć od siebie, a nie od cudzego portfela.

        • 0 0

    • Ah yes, bo tylko my trujemy (1)

      Otóż według przepisów, nasze budowle są wciąż rowerami, więc możemy tym jeździć po ścieżkach. Jeździjcie dzień w dzień 11h pod wiatr po górzystym Gdańsku to pogadamy, z czasem każdemu zachce się wspomagania :)
      Elektryki się do tego nie nadają, bo niestety jesteśmy na takim etapie, gdzie baterie ładują się nieporównywalnie dłużej w porównaniu z tankowaniem tych rowerów, więc spalinowe są do tego idealne. Nie ma nakazu jazdy tym po ulicy, ponieważ póki wciąż posiada to pedały, to jest rowerem. Nie ma za co dać mandatu posiadaczowi takiego roweru.
      A, a propos 'smieciowego żarcia'.
      Polecam wpierw zobaczyć jakie restauracje obsługujemy, a potem gadać bzdury:)
      Na moje nieszczęście a Wasze szczęście, niestety z czasem rycerze posiadający te silniki odpadają, ponieważ to się strasznie psuje. Mój poraz kolejny strzelił i umarł na amen, po 1.5 roku mam dość pierdzielenia się z tą chińszczyzną, więc wracam na rower, a potem na skuter oraz auto ^^
      Pragnę wspomnieć też, że nie tylko kurierzy jeżdżą na rowerach spalinowych. Zwykle osoby również posiadają takie wozy i tym jeżdżą kiedy i gdzie chcą :)

      Wyrok Sądu Najwyższego w sprawie rowerów z silnikiem spalinowym
      Wyrok SN z dnia 25 października 2007 r., sygn. III KK 270/07 o następującej treści:

      Obowiązująca ustawa karna, jak i ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2003 r., Nr 58, poz. 515) nie definiują określenia pojazd mechaniczny, jakkolwiek ta druga w art. 2 jednoznacznie odróżnia pojęcie: pojazdu silnikowego od roweru, stanowiąc, iż tym pierwszym jest pojazd wyposażony w silnik, z wyjątkiem motoroweru i pojazdu szynowego, zaś tym drugim pojazd jednośladowy lub wielośladowy poruszany siłą mięśni osoby jadącej tym pojazdem. Za pojazdy mechaniczne należy uznać pojazdy zaopatrzone w poruszający je silnik (pojazdy samochodowe, maszyny rolnicze, motocykle, lokomotywy kolejowe, samoloty, helikoptery, statki wodne i inne), jak również pojazdy szynowe zasilane z trakcji elektrycznej (tramwaje, trolejbusy). Jeżeli chodzi o inne niemechaniczne pojazdy, to będą nimi w szczególności zaprzęgi konne, rowery, a także statki żaglowe, szybowce. Ponadto nie są pojazdami mechanicznymi rowery zaopatrzone w silnik pomocniczy, o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3, które zachowują wszystkie normalne cechy charakterystyczne budowy, umożliwiające ich zwykłą eksploatację jako rowerów. 

      • 2 1

      • A gdzie jest w prawie, wprost napisene, że można taka samorobka poruszać się?

        • 0 0

    • Niszczenie mienia (1)

      Wiec to jest powód do spuszczania w takich rowerach powietrza z opon?

      • 0 1

      • Tak

        Spuszczanie powietrza is maj peszyn.

        • 0 0

    • Januszerka

      Nikt się tym nie zajmie, bo są poza prawem. Nie ma żadnych przepisów na takie twory.
      Do tego są mało popularne, więc dopuki nie będzie jakiegoś poważniejszego wypadku, bądź też nie przybędzie ich znacząco (tak jak np hulajnóg) nikomu nie będzie się chciało kiwnąć palcem - Polska w pigułce.

      • 0 0

  • Znowu to samo. Sprzęt jest, regulacji prawnych nie ma (12)

    Państwo z dykty i kartonu. Małolactwo jeździ po kilku i szaleje na hulajnogach, a przejeżdzająca policja i SM nawet nie spojrzy.

    • 123 6

    • "Zgodnie z obecnymi przepisami ich użytkownicy traktowani są na drogach jak piesi" (6)

      Na jakiej podstawie prawnej policja chce kontrolować stan trzeźwości pieszego?

      • 56 2

      • trzezwosc u kierowcow meleksów (2)

        z kolei hulajnogi pod wplywem zabraniaja firmy od aplikacji

        • 4 1

        • (1)

          To kulsony są zatrudnione przez prywatne podmioty do kontroli przestrzegania ich regulaminów?

          • 16 2

          • zlitujmy się

            jak ktoś nie ma zdrowia ani charakteru
            by kopać rowy
            czyścić kible
            sprzedawać na kasie
            uczyć cudze dzieci
            ryzykować życie pracą w szpitalu
            a urody nie wystarczy, by być prostytutką
            no to poza byciem policjantem
            niewiele mu zostaje

            • 16 5

      • A nie można?

        • 1 0

      • na podstawie przepisow RD, jesli jedzie po DDR (nie moze jako pieszy a tym bardziej pijany) (1)

        • 0 2

        • Czytaj ze zrozumieniem

          Chodzi o chodniki i zgodnie z prawem jeżdzących tam pieszych. Skoro to pieszy (nawet jeżdzący) to pytam na jakiej podstawie ktoś chce kontrolować bez powodu trzeźwość pieszego?

          • 9 0

    • Mogliby, ale nie chcą

      Namieszali z rowerzystami i trzeba by się wycofać z głupoty całkowitego obowiązku korzystania dróg rowerowych i pieszych, który i tak jest tak samo legalny, jak ten znak STOP przy SKŻ.
      Lepiej nic nie robić w takiej sytuacji, może rozporządzeniem jakoś znów coś zrobią i skłócą ludzi, którzy w sądach będą wygrywać odmowy przyjęcia mandatów.

      • 3 3

    • Czy na wszystko naprawdę potrzebujecie regulacji? (2)

      Zdrowy rozum nie wystarczy?

      • 8 5

      • Polakom nie. (1)

        Gdyby już teraz w cudowny sposób nagle wszyscy zaczęli wychowywać dzieci zgodnie ze "zdrowym rozumem" to musiałoby minąć pokolenie aby to zaczęło działać. Czyli jakieś 50 lat.

        • 7 3

        • Po upadku komuny tak mówiono

          Minęły już dwa pokolenia i nie jest ani trochę lepiej, homo sovieticus ma się bardzo dobrze.

          • 0 0

    • Chcemy więcej ograniczeń!

      Dziwi mnie pretensja o zbyt duże swobody innych ludzi. Jeżeli ktoś chce sobie jeździć w dwie osoby i nie stwarza niebezpieczeństwa dla innych (a z taką prędkością jak na filmach to nawet komara nie rozgniotą), to niech sobie robią co chcą. Na tym polega wolność.
      Jeżeli chcecie, żeby państwo kontrolowało wszystko, to skończy się na mandatach za zbyt szybkie oddychanie (bo dwutlenek węgla), zakazie biegania (bo niebezpieczeństwo, że na kogoś się wpadnie), zakazie jazdy dla dzieci (bo mogą komuś na ścieżce zajechać drogę)... itp. pozbywajmy się nadmiernych ograniczeń, a nie prośmy o nowe

      • 0 0

  • Czas by samochody ustąpiły miejsca bardziej efektywnym przestrzennie i energetycznie pojazdom. (9)

    • 30 69

    • popieram. Rower do 7,5 km w dużym mieście dociera do celu 5% szybciej niż samochód (7)

      Jeśli ktoś wsiada w samochód by dotrzeć do celu leżącego w małej odległości, kradnie sobie samemu czas i pieniądze, to tego jeszcze niszczy środowisko miejskie. Bez sensu.

      • 9 15

      • ja mam problem nie z rowerem

        ale z miejscem na jego trzymanie. Z piwnicy już mi jeden ukradli a w bloku są małe mieszkania. I tu jest problem patologicznych małych mieszkań i złodziejstwa . Moze jakieś osiedlowe małe garaże z monitoringiem na rowery problem by poprawiły

        • 8 4

      • Ta, wsadź 3 bombelki na swój rower i dajemy pod górę (4)

        już widzę jak na Morenę dojedziesz szybciej niż kierowca auta.

        • 14 2

        • Przeciez on mieszka jeszcze u mamusi

          • 8 0

        • (1)

          i trzydzieści kilo ziemiakuf
          i teściową do lekarza
          i fortepian
          codziennie, dwa razy dziennie

          • 1 5

          • a żebyś wiedział

            a poza tym, ch... komu do tego czym mam ochotę jeździć. Chcesz to sobie śmigaj rowerem czy na rolkach ale nie narzucaj tego innym. System, który wszystko regulował już był, i skończył się w 89 roku. Widzę, że teraz historia zatacza koło.

            • 5 2

        • Zmajstruj jeszcze 3 i kaz im pedalowac.

          • 0 0

      • To przewieź mi 0,5 tony towaru na rowerze. Wystarczy 200 kilo z rana i 200 do 13. czekam

        • 0 0

    • lecz sie

      • 0 7

  • (11)

    Będą sprawdzać stan trzeźwości pieszego? I eliminować go z ruchu?
    Ciekawe w jaki sposób i na podstawie czego...

    • 57 6

    • (7)

      poruszasz się pojazdem po chodniku w stanie nietrzeźwym? masz rację prawo cię nie dotyczy

      • 3 15

      • (5)

        Przepisy nie uwzgledniają pieszego poruszającego się pojazdem po chodniku. Nie ma czegoś takiego w świetle przepisów. Jest tylko pieszy na chodniku.

        • 18 0

        • (1)

          sami wybraliście posłów
          więc są tacy jak wy
          więc nie dziwcie się, że zajmują się "upamiętnianiem"
          a nie poprawianiem przepisów

          sami wybraliście prezydenta, bo obiecał
          no to macie

          więc nie marudzić!
          koniaczku? kreseczkę? stać nas!

          • 10 3

          • Hehe, bardzo słusznie!
            Dlatego m.inn. ja nie głosuję.

            • 2 7

        • A pieszy na chodniku ma prawo wracać nietrzeźwy.

          • 9 0

        • (1)

          Jeśli nawet Policja będzie chciała wystawić mandat za jazdę w stanie nietrzeźwości po chodniku użytkownikowi hulajnogi to mandatu się nie przyjmuje, bo pieszy ma prawo poruszać się po chodniku po spożyciu. Policja zgłasza sprawę do sądu, sąd uniewinnia pieszego, a Policja ponosi koszty sądowe.

          • 6 1

          • "Policja ponosi koszty sądowe" Raczej podatnicy.

            • 8 0

      • niejeden buc twierdzi, że to czym się poruszam
        gdziekolwiek
        to nie pojazd, tylko zabawka.

        precz kulsony rżnąć konfetti!

        • 2 1

    • (2)

      Już Ci tłumaczę jak to będzie. Policja zatrzymuje pieszego, bada go alkomatem, jeśli ten jest pod wpływem alko zostaje mu zatrzymany na 3 miesiące dowód osobisty za prowadzenie siebie w stanie nietrzeźwości.

      • 11 3

      • (1)

        Aż strach pomyśleć, co z recydywistami...

        • 4 0

        • Recydywista, bezwzględny zakaz poruszania się człowiekiem publicznymi chodnikami.

          • 10 0

  • (2)

    i wszystkie lewizny właśnie znikają z dróg - o kontrolach nie informuje się przed faktem

    • 28 2

    • No nie gadaj (1)

      Sanepid, pih, pip też powinny nie informować przed wizytą? Toć przecież wszystkich by nagle pozamykali!

      • 1 1

      • Dasz kopertę lub paczkę i po kłopocie.

        • 1 0

  • w Sopocie nad morzem (4)

    więcej hulajnóg na DDR niż rowerów, policja jak zwykle śpi

    • 63 9

    • A boli kolegę rowerzystę. Jak na drodze to samochody złe i milion argumentów (3)

      a w odwrotnej sytuacji nagle się optyka zmienia.

      • 6 6

      • mi tam osobiscie nie przeszkadza. (1)

        ale porownanie twoje z sufitu.

        nie chodzi o zaden "ból" tylko przepisy. rower ma pełne prawo prawie zawsze jechać jezdnią hulajnoga po ddr nigdy.

        • 7 4

        • daj spokój... jak ktoś jedzie hulajnoga przy krawędzi zgodnie z zasadami to co za różnica czy jedzie rowerem czy hulajnogą? dla mnie żadna... wręcz uważam że HE właśnie powinno się jeździć po DDRach... to najbardziej logiczne i "naturalne" miejsce... jak wszyscy będziemy dla siebie życzliwy i będziemy myśleć o innych użytkownikach to wszyscy się spokojnie zmieścimy...

          • 3 2

      • Ale tu nie ma zadnej odwrotnej sytuacji. Na pewno ten temat chciales komentowac?

        • 0 0

  • Kiedy urzędnicy zabiorą te śmieci z naszych ulic??? (2)

    Ciągle widzę jakieś hulajnogi porozwalane po chodnikach albo trawnikach. Czasem ktoś zostawi to w poprzek drogi stwarzając realne niebezpieczeństwo. Użytkownik ma wszystko w d... bo to przecież nie jego.

    Nie może być tak, że byle Dżesika ze smartfonem w ręku otrzymuje dostęp do takiego pojazdu. Bez weryfikacji umiejętności, bez znajomości ruchu drogowego.

    • 43 8

    • Skoro widzisz, to czemu ich nie przestawisz?

      Ja zawsze wywalam toto na trawnik

      • 2 2

    • a samochody to jak stoją? lepiej?

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Tematyczny spacer miejski: Gdańsk jako gród nad Motławą

30-50 zł
spotkanie, spacer, zajęcia rekreacyjne

Zajęcia Izolacje & Bodymovement z Krzyśkiem Fibe

199 zł
kurs tańca

Nordycka Noc Saunowa

169 - 299 zł
zajęcia rekreacyjne

Forum

Najczęściej czytane