• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wędrówka sopockim Szlakiem Lisów

Krzysztof Kochanowicz
29 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
W walentynkową noc, zakochani w wszelkiej maści turystyce, wyruszamy na kameralną wycieczkę jednym z sopockich szlaków spacerowych. W walentynkową noc, zakochani w wszelkiej maści turystyce, wyruszamy na kameralną wycieczkę jednym z sopockich szlaków spacerowych.

Sopockie szlaki spacerowe swą tradycją sięgają czasów kurortu Jana Jerzego Haffnera. Obecnie jest ich sześć: szlak wiewiórek, saren, dzików, zajęcy, lisów oraz mew. Pięć z nich znajduje się na terenie lasów graniczących z miastem od zachodu. Jeden biegnie wzdłuż morskiego brzegu. Dziś podzielimy się z Wami opisem oraz wrażeniami z wędrówki jednym z najdłuższych, liczącym ponad 9 km "szlakiem Lisów".



Oznakowanie sopockich szlaków spacerowych:
W Trójmiejskim Parku Krajobrazowym mamy wiele szlaków pieszych, od krótkich, jakimi są na przykład sopockie szlaki spacerowe, po długodystansowe jak chociażby szlak Skarszewski, czy też Wzgórz Szybmarskich. Szlaki turystyki pieszej PTTK są znakowane w jednolity sposób na terenie całego kraju. Dotyczy to zarówno terenów nizinnych jak i górskich. System ten wyróżnia zasada stosowania jako oznacznika szlaku jednego z pięciu kolorów podstawowych czyli czerwonego, żółtego, niebieskiego, zielonego lub czarnego. Kolor szlaku nie ma nic wspólnego z jego trudnością, to nie trasy narciarskie ! Najbardziej znany i charakterystyczny element systemu to znak podstawowy, którym jest poziomy prostokąt, wypełniony trzema jednakowej wielkości poziomymi paskami, zewnętrznymi białymi i środkowym w kolorze szlaku. W sopockich szlakach pieszych zamiast obwódki białej stosuje się żółtą.

opracowanie własne opracowanie własne


Więcej na ten temat w artykule pt. "Rekreacyjnie po Trójmiejskim Parku Krajobrazowym.

Pomimo że powoli czuć już wiosnę, nadal wychodząc z pracy słońce zmierza ku zachodowi, a po upływie zaledwie godziny jest już zupełnie ciemno. Fakt ten zupełnie jednak nie przeszkadza miłośnikom pieszych wędrówek szlakami Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego. Umiejętne czytanie oznakowania leśnych szlaków z pewnością doprowadzi każdego od punktu wyjścia do celu. Nie trzeba posiadać ani mapy, ani kompasu, wystarczy śledzić oznakowanie! Pokonując szlak w nocy warto jednak zaopatrzyć się w dobrą latarkę, a najlepiej czołówkę.

Szlak Lisów:

1. Wiadomości ogólne:

Szlak Lisów to jeden z najdłuższych sopockich szlaków spacerowych. Rozpoczyna się przy skrzyżowaniu ul. Smolnej z al. Niepodległości, a kończy przy stacji PKP w Sopocie Kamiennym Potoku. Łącznie szlak liczy 9,5 km i oznakowany jest kolorem brązowym (na żółtym tle, o czym mowa wcześniej). Ze względu na liczne wzniesienia i rozpościerające się z nich przepiękne panoramy, szlak nazywany jest również "szlakiem punktów widokowych".

2. Wiadomości szczegółowe i nasze wrażenia:

Pierwsze kilometry szlaku wiodą wzdłuż ogródków działkowych w Dolinie Świemirowskiej. Na odcinku aż do Dębu Esperantystów szlak wiedzie w towarzystwie innego sopockiego szlaku spacerowego - Szlaku Saren, oznakowanego kolorem niebieskim. Na skrzyżowaniu, tuż przy słynnym dębie, do obu szlaków dołącza oznakowany kolorem zielonym, długodystansowy szlak Skarszewski wiodący z Kociewia po nadmorski kurort. Po dojściu do drogi asfaltowej ul. Mikołaja Reja, Szlak Saren odbija w lewo. Szlak, którym wędrujemy w towarzystwie szlaku zielonego zaczyna piąć się ku Zajęczemu Wzgórzu oraz Glinnej Górze, skąd rozpościerają się przepiękne widoki na sopocki stadion lekkoatletyczny oraz Owczą Dolinę. Przy ładnej pogodzie widać również molo, zarówno za dnia jak i w nocy. Podążając dalej dojdziemy do tzw. Małej Gwiazdy, przy której schodzą się różne szlaki piesze: ponownie krzyżujemy wcześniej wspomniany szlak Saren oraz szlak Wiewiórek wchodzący również w skład sopockich szlaków spacerowych. Przez skrzyżowanie wiodą również długodystansowe szlaki piesze takie jak: oznakowany kolorem zielonym szlak Skarszewski oraz czarny szlak Wzgórz Szymbarskich. Na skrzyżowaniu tym razem obieramy kierunek wschodni podążając ku Łysej Górze. Pomimo zmroku i środka tygodnia na stoku narciarskim panuje niezły ruch. Na dobrą sprawę to ostatni dzwonek dla entuzjastów sportów zimowych... gdyż powoli nadchodzi odwilż.
Korzystając z okazji robimy sobie krótką przerwę na gorącą herbatę z termosu i kawałek czekolady.

Panorama sopockiego stoku narciarskiego ze szczytu Łysej Góry Panorama sopockiego stoku narciarskiego ze szczytu Łysej Góry


Dalej podążamy w dół lewym brzegiem stoku i tuż przed osiedlem odbijamy ostro w lewo. Na szczyt Wzgórza Olimpijskiego wiodą schody, a szlak którym podążamy łączy się ze szlakiem Wzgórz Szymbarskich (oznakowanym kolorem czarnym). Mniej więcej w tym samym miejscu przed laty istniał tor saneczkowy. Dziś jednak nie pozostało po nim ani śladu.

Ze Wzgórza Olimpijskiego schodzimy nad sopockie Morskie Oko po raz kolejny zahaczając o cywilizację, na szczęście nie na długo. Kontynuując wędrówkę początkowo tak jak ku Operze Leśnej, należy zachować dobrą czujność, gdyż kilkadziesiąt metrów dalej szlak odbija z ul. 1 Maja po czym ponownie zagłębia się w leśnej gęstwinie. Tym razem podążamy ku Wzniesieniu Strzeleckim, na które wspinamy się dość stromymi betonowymi schodami. Ze szczytu ponownie mamy okazję podziwiać Sopot nocą, jak również migoczące w oddali światła oczekujących na wejście do trójmiejskich portów statków. Moim zdaniem to najbardziej kameralny i romantyczny punkt widokowy zarówno na szlaku jak i w Sopocie.

Po zejściu ze Wzniesienia Strzeleckiego dochodzimy do ul. 23 Marca a następnie podążamy ul. Okrężną ku ... Właśnie nie wiadomo czemu. Jeśli przyjdzie Wam wędrować tym odcinkiem szlaku proponujemy już wcześniej odbić, kierując się przez osiedle Przylesie w kierunku Lisiego Wzgórza. Niegdyś wśród okolicznych domów jednorodzinnych przy ul. Okrężnej znajdował się punkt widokowy, dziś niestety pobudowano w okolicy nowe osiedla, które przysłoniły nieco piękne nadmorskie panoramy. Mamy nadzieję, że w przyszłości znakarze aktualizujący przebieg szlaku uwzględnią ten fakt i poprowadzą go tak, by faktycznie "nie obcować zbyt długo z cywilizacją".

Pokonując Lisie Wzgórze docieramy do podnóża Rysiego Wzgórza, na którym wznosi się dawna wojskowa wieża obserwacyjna. Niestety wejście na nią jest zabronione, a szkoda, gdyż z pewnością widoki z górnej platformy były wspaniałe. Dalej szlak wiedzie ku Górze Spadzistej wspinając się na wysokość prawie 100 m n.p.m. Na dobrą sprawę to ostatnia wspinaczka przed końcem szlaku, który po zejściu do Brodwina zmierza osiedlowymi uliczkami ku stacji PKP Sopot Kamienny Potok.

3. Nasze opinie:

Z pewnością niektóre odcinki szlaku są bardzo malownicze, a widoki ze szczytów wzniesień zapierają dech w piersi, zarówno za dnia jak i w nocy. Naszym zdaniem jednak szlak zbyt często schodzi ku cywilizacji. Kluczenie wśród "betonowych drapaczy chmur", w okolicach Kamiennego Potoku i Brodwina, to żadna przyjemność. Wędrówkę ulicami blokowisk można by ograniczyć do minimum, w końcu nie daleko znajduje się Dolina Swelini, którą można by udać się wzdłuż potoku, omijając zamieszkałe tereny wielkim łukiem. Pomimo, że szlak pokonuje liczne wzniesienia, spokojnie udać się nim można wraz z kijami nordic-walking, z pewnością będą stanowiły odpowiednią asekurację przy stromych zejściach, gdzie łatwo o utratę równowagi.
Pokonanie całego szlaku nocą wraz z dwoma postojami zajęło nam nieco ponad 2 godziny.

Dziękujemy wszystkim uczestnikom, którzy postanowili do nas dołączyć w tą dość mroźną "walentynkową noc". Do zobaczenia na kolejnych wypadach!

Kolejna przerwa, tym razem na Wzniesieniu Strzeleckim Kolejna przerwa, tym razem na Wzniesieniu Strzeleckim


Przebieg sopockich szlaków spacerowych w skrócie:

1.szlak MEW - zielony, długość 5 km
Kamienny Potok (Al.Niepodległości) - wąwóz potoku Swelinia - Park Północny - ul. Powstańców Warszawy - ul.Haffnera - grodzisko - ul.Wosia Budzysza - ul.Powstańców Warszawy - Plac Zdrojowy - ul.Parkowa - ul.Poniatowskiego - Al.Wojska Polskiego - Zdrój Świętego Wojciecha

2.szlak WIEWIÓREK - biały, długość 4 km
Sanatorium Leśnik - Wielka Gwiazda - Stara Droga Kacka - Mała Gwiazda - Glinna Góra (Sępie Wzgórze) - rezerwat Starodrzew Zajęczego Wzgórza - Stadion Sopockiego Klubu Lekkoatletycznego (ul.Wybickiego)

3.szlak SAREN - niebieski, długość 4 km
Osiedle Mickiewicza (ul.Żeromskiego) - Mała Gwiazda - Dolina Świemirowska - Dąb Esperantystów - Świemirowo (ul.Smolna)

4.szlak ZAJĘCY - czerwony, długość 9,5 km
Brodwino (centrum handlowe) - Długa Dolina - Gręzowo - Droga Nadleśniczych- Stawowie (Gdańsk, ul.Czyżewskiego)

5.szlak DZIKÓW - czarny, długość 5,7 km
Przylesie (ul.23 Marca) - Dolina Gołębiewska - Wielka Gwiazda - Długa Dolina - Dolina Kamiennego Potoku - Brodwino (centrum handlowe)

6.szlak LISÓW - brązowy, długość 9,5 km
Kamienny Potok SKM - ul. Małopolska - kościół pw. Zesłania Ducha Świętego - Brodzino - Rysie Wzgórze - ul. Okrężna - Wzniesienie Strzelecki - Wzgórze Olimpijskie - Łysa Góra - Mała Gwiazda - Glinna Góra (Sępie Wzgórze) - Dąb Esperantystów -Świemirowo (ul. Smolna)

Kliknij i zobacz pełen przebieg szlaku. Kliknij i zobacz pełen przebieg szlaku.


Dołącz do ludzi pozytywnie zakręconych
O naszych inicjatywach, rajdach i wycieczkach dowiesz się regularnie odwiedzając dział rowerowy portalu Trojmiasto.pl lub wpisując się na listę sympatyków. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany co organizujemy, napisz do nas e-mail: gr3miasto@gmail.com

Opinie (24) 5 zablokowanych

  • super (2)

    pozdrowienia dla gr3, tak trzymać.!!!!!!

    • 15 3

    • a czy takie wyprawy to o suchym przebiegaja? (1)

      czy jakies kropelki na wzmocnienie po drodze lykacie ?:)

      • 2 0

      • Tak herbatę z termosu z dodatkiem korzenia imbiru i miodem, mniam ;)

        • 3 1

  • co do samego szlaku lisów, dla tych co cenią sobie las ponad miasto, nie ma większego sensu doginać

    z Rysiego Wzgórza wzdłuż 23 Marca na Okrężną tylko po to, żeby popatrzeć na miasto, skoro są ciekawiej położone punkty widokowe na tym szlaku, z ciekawszymi widokami w dodatku. Nie mówiąc już o schodzeniu do podnóży Łysej Góry (czyli do ulicy, do parkingu, do smrodliwego Sabatu itp.) tylko po to, żeby się na nią od dołu wejść - omijając szerokim łukiem Operę Leśną, którą widać z góry krętej trasy łagodnie wznoszącej się właśnie do szczytu Łysej? Bez sensu, szczególnie dla ludzi, którzy - i ja podzielam ich wrażenia - narzekają na blokowiska. Może niektóre szlaki warto traktować jako wytyczne, potem zgodnie ze zdrowym rozsądkiem - no i upodobaniami. Całe TPK jest piękne, ale Lasy Sopockie i Lasy Oliwskie, są wyjątkowe pod tym względem. Potem jeszcze są cudne lasy w kierunku Wejherowa, gdzie są jeziora. pzdr.

    • 13 3

  • Jaka wędrówka? (4)

    To się nazywa spacer po lesie, a nie wędrówka.
    A autor napływowy chyba? Opisuje coś, co zna każdy spacerowicz .

    • 6 21

    • i po co tak walić z nocha?

      • 12 0

    • typowe (1)

      polactwo...

      • 8 0

      • Ja nie znam w ogóle trójmiejskich szlaków spacerowych

        Więc opisy te są dla mnie jak złoto, tym bardziej że zamierzam niebawem ruszyć w teren. Wydaje mi się, ze połowa ludzi mieszkających w trójmieście podziela moją opinię. Nie zawsze wszystko co mamy pod nosem jest nam znane w 100% !

        • 9 0

    • W połowie się zgadzam

      Opis jest OK, zawsze komuś się przyda...
      Ale nazywanie tego wędrówką to duże nadużycie. Jest to zresztą dość powszechne w dzisiejszych czasach: spacer nazywa się wędrówką albo trekkingiem, wycieczka wyprawą albo projektem, ambitniejsza wyprawa to ekspedycja itd. To lepiej brzmi i lepiej się sprzedaje. No cóż, takie czasy...

      • 0 2

  • ? (2)

    Dziwactwo jakieś z tył łażeniem po lasach. O wiele sympatyczniej jest pruć autem po Kaszubach: ciepło, muzyczka,. relaks...

    • 3 28

    • Za kilkanaście lat będziesz mówił inaczej...

      ...albo będziesz siedział w sanatorium i moczył się w brodziku, bo stawy od siedzenia nie będa w stanie dźwignąć ciężkiej d*** ;)

      • 6 0

    • weś mnie, weś mnie, tesz chcem z tobom jehac

      • 2 1

  • Na moje oko trasa średnio nadaje się na NW (2)

    przejście bagnem od dębu esperantystów do ul. Reja, potem zbyt ostre podejście pod punkt widokowy. Nieprzyjemne zejście z Łysej Góry i fatalna wspinaczka pod następny punkt widokowy po połamanych schodkach. Dalej jest trochę lepiej. Osobiście doradzałbym modyfikację trasy - ze Smolnej dojście do Drogi Nadleśniczych i dojście aż do punktu przecięcia z Malczewskiego, dalej jak na mapce.

    • 0 6

    • Z kijami jest na tyle dobrze, że mozna nimi się podpierać właśnie przy niebezpiecznych zejściach (1)

      Cześto są one dla mnie dodatkową adekuracją, zarówno przy schodzeniu, jak i wchodzeniu. Chodzenie z kijami nordic walking po lesie, jest znacznie łatwiejsze niż bez. Spróbujcie, a z pewnością się przekonacie!

      • 5 0

      • Jurek, widadać że mało wiesz o NW

        z kichami mozna chodzic po płaskim, chodzić w terenie, jak i podpierać się nimi dla asekuracji więc przydadzą się nawet na trudnym podłożu.

        • 2 0

  • Szlaki sopockie to idealne trasy na krótkie wypady, w szczególności po pracy!

    Dziekuję za świetny opis i uwagi
    Pozdroweinia dla GR3 !

    • 8 0

  • No raczej (2)

    z taką ilością młodych pań to mógłbym całą noc kluczyć po lesie, aż trafiłbym na ścieżkę do przytulnego pensjonaciku. mniam, mniam;-)

    • 2 2

    • To rusz w końcu zadek (1)

      Od przesiadywania przed kompem tylko d* rosnie ;)

      • 3 0

      • No cóż

        dooopę mam w sam raz i inne rzeczy też. Niestety na szlaku nie spotykam młodych pań, szczegółnie tych zainteresowanych koncepcją przytulnego pensjonaciku;-))

        • 0 3

  • (1)

    Jak widzicie te szlaki pod kątem turystyki rowerowej , czy da się je przejechać na rekraacyjnym góralu

    • 0 0

    • Niektóre z odcinków swobodnie pokonać można rowerem górskim...

      ...ale są też i takie odcinki, gdzie będziesz musiał rumaka nieść na placach ;)
      Z resztą jakiś czas temu zrobiliśmy rowerową pętlę wszystkimi sopockimi szlakami spacerowymi i nieźle się namachaliśmy ;)))
      ...spróbuj ! Samo zdrowie :)))
      Relacja jest na naszej stronie w kategorii: Testy szlaków pieszych, pt. "Sopockie szlaki spacerowe, czyli leśna zadyszka"

      • 1 0

  • (2)

    Już czytałem i doszedłem do wniosku że to chyba nie dla mnie. Z drugiej strony trasę można zmodyfikować.
    Niedługo ma zamiar wybrać się na jedną z waszych pętli szosowych pozdrawiam

    • 0 0

    • Niedługo i my wybierzemy się na szosę...

      ...obecnie nasze rowery przechodzą reinkarnację ;)))
      Wszczepiane są im nowe komponenty co by przetrwały kolejny mocny sezon. Ruszamy już zapewne w przyszłym tygodniu. Póki co jeszcze trochę "podreptamy".

      • 1 0

    • To albo wybierasz się na szlak albo nie

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Święta Wielkanocne nad morzem - atrakcje dla całej rodziny

450 zł
zajęcia rekreacyjne

Konopna Noc Saunowa!

125 zł
spotkanie, morsowanie, trening

Aktywne Świętowanie - Wielkanoc 2024

w plenerze, zajęcia rekreacyjne, sporty ekstremalne

Forum

Najczęściej czytane