- 1 Terminal chemiczny obok Naftoportu (25 opinii)
- 2 Jak zarobiłem 2 mln USD na giełdzie (68 opinii)
- 3 Poczta Polska. Mniej okienek, mniej etatów (212 opinii)
- 4 Ropa popłynie szybciej rurociągiem (41 opinii)
- 5 Śmiertelny wypadek w stoczni (130 opinii)
- 6 Zwolnienia grupowe. Stały trend czy tylko zmiana jakościowa (215 opinii)
Glovo i Uber Eats na celowniku UOKiK. Klienci skarżą się na rozliczenia
Ze skarg klientów zamawiających jedzenie przez Glovo oraz Uber Eats wynika, że platformy te mają problemy z rozliczaniem zamówień. Konsumenci nie dostają niezwłocznie zwrotu nadpłaty czy pieniędzy za niezrealizowane zamówienie. UOKiK wszczął postępowanie w tej sprawie.
- Dostrzegamy dynamiczny rozwój platform handlu online - aplikacje do zamawiania jedzenia są coraz powszechniejsze. Ich popularności powinny odpowiadać wysokie standardy ochrony konsumentów. Dlatego uważnie przyglądamy się praktykom stosowanym przez aplikacje, a także monitorujemy skargi konsumentów. W postępowaniach zweryfikujemy zasady działania aplikacji do zamawiania jedzenia. Zgłoszenia konsumentów dotyczą np. nieprawidłowości w informowaniu o cenie, na podstawie której konsumenci podejmują decyzję o zakupie. Nie może być mowy o wprowadzaniu w błąd - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Obciążanie wyższą opłatą mimo informacji o naliczeniu rabatu
Konsumenci skarżyli się do UOKiK, że mieli problem z uzyskaniem rabatu, który chcieli wykorzystać. Podczas składania zamówienia pojawiła się informacja o tym, że obniżka została im przyznana. Jednak ostatecznie tak się nie działo. Glovo pobrało wyższą cenę, a konsument dowiadywał się o tym już po pobraniu płatności. Gdyby klienci Glovo wiedzieli przed zamówieniem, że rabat nie zostanie doliczony, mogliby nie zdecydować się na zakupy albo zrobić je na mniejszą kwotę.
Trójmiasto. Jedzenie na telefon
Firma, odpowiadając na reklamacje, tłumaczyła, że nie naliczyła klientom rabatu, ponieważ nie spełnili oni wymagań, np. dane zostały podane na innym koncie w aplikacji. Zdaniem prezesa Urzędu spółka powinna to weryfikować przed złożeniem zamówienia, tak by konsument wiedział, ile ostatecznie zapłaci.
Brak informacji o zmianie zamówienia
Ze skarg wynika, że gdy brakowało jakichś produktów spożywczych, które konsument zamówił z dostawą do domu, to zamówienie było zmieniane bez konsultacji - klienci nie byli o tym informowani. Miało to duże znaczenie dla osób, które chciały skorzystać z rabatu - gdy nie zapłaciły za zakupy określonej kwoty, rabat się nie naliczał, a niekiedy musiały dopłacić za niską wartość koszyka. Wiedząc o tym z wyprzedzeniem, klienci mogliby zrezygnować z zakupów za pośrednictwem Glovo.
Konsumentka: Dzień dobry, robiłam zamówienie na 60,04 zł w Biedronce i jednego produktu nie było i kodu na pierwsze zakupy nie zaliczyło.
Konsultant: Cześć Iga, nazywam się Kamil.
Konsumentka: A chciałam skorzystać z kodu promocyjnego, który jest ważny do jutra. I obciążono mnie kwotą 62,95 zł, więc to jest jakieś nieporozumienie.
Konsultant: Kwota ta wynika z ceny zakupów oraz dopłaty do koszyka minimalnego.
Konsumentka: Nie moja wina, że czegoś w sklepie nie było i kod na pierwsze zakupy nie zadziałał.
Konsultant: Z powodu braku produktów kod nie został zaczytany, ale nadal jest aktywny, co prawda tylko do jutra (...).
Brak zwrotu pieniędzy za niedostarczone produkty
Konsumenci skarżyli się na to, że nie odzyskują pieniędzy od Glovo - gdy podwójnie zapłacili za zamówienie, gdy nie zostało ono zrealizowane lub było anulowane albo gdy kwota na paragonie była niższa niż pobrana przy składaniu zamówienia (np. gdy nie dostarczono wszystkich produktów spożywczych, bo nie było ich w sklepie). Zgodnie z przepisami przedsiębiorca powinien niezwłocznie rozliczyć się z konsumentem.
Uber Eats - postępowanie wyjaśniające
Konsumenci w skargach dotyczących Uber Eats wskazywali, że na etapie wyboru jedzenia nie wiedzieli o dodatkowej opłacie - pojawiała się ona dopiero w momencie opłacania zamówienia. Problemem jest też brak zwrotu pieniędzy za niezrealizowane lub anulowane zamówienie, nieuwzględnianie rabatu mimo że na etapie składania zamówienia jest on przyznany. Skargi dotyczą także trudności w procedurze reklamacyjnej - konsumenci podnoszą, że ich pisma pozostają bez odpowiedzi, a kontakt z przedsiębiorcą jest utrudniony.
W toku postępowania wyjaśniającego prezes UOKiK sprawdzi, czy potwierdzą się sytuacje opisywane przez konsumentów. Kolejnym krokiem może być postawienie zarzutów naruszenia zbiorowych interesów konsumentów. Sankcja za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów może wynieść do 10 proc. obrotu przedsiębiorcy za każdą ze stwierdzonych praktyk.
Opinie wybrane
-
2021-10-27 14:57
(10)
A bym poprosił o streszczenie, jeśli ktoś zna, na czym polega fenomen bycia dostawcą z tych firm. Jest ich mnóstwo, często osoby w kwiecie wieku, nie tylko młodzi. Widuję ich jeżdżących wypożyczanymi autami, skuterami, czy hulajnogami. Czy aż tak dobrze zarabiają, że im się to opłaca?
- 69 3
-
2021-10-28 07:43
Bo to fajna praca. Mam 40 lat, na rowerze rozwożę od 2 lat. Świetne odstresowanie. Zarobki skromne, ale pewne. By zarabiać dużo trzeba by jeździć ponad 8h do 22/23
- 1 4
-
2021-10-28 03:35
Korek jest handel ludźmi za takie pieniądze powinno być to karane
- 1 0
-
2021-10-27 21:41
Kiedyś było lepiej
Ze 4 lata temu jedno dostarczone zamówienie = 10zł na konto dostawcy. Potem było 9, 8,7zł.. dzisiaj stawką jest płynna i wyliczana przez komputer na podstawie ruchu, pogody, ilości innych dostawców w danym czasie i miejscu.. no cuda się dzieją. Ale takiemu hindusowi o wiele łatwiej zatrudnić się przez aplikację i jeździć rowerkiem niż tyrać na budowie czy latać z mopem.
- 18 1
-
2021-10-27 19:16
Praca dodatkowa......
Wez 15 lat temu prace dodatkowa znajdź a teraz pełno tego- 13 1
-
2021-10-27 18:00
(2)
więcej niż w jakimkolwiek biurze
- 1 14
-
2021-10-28 11:29
Czyli ile?
- 1 0
-
2021-10-27 22:14
To ty chyba miałeś doczynienia tylko z pato
- 6 1
-
2021-10-27 16:10
nie jest źle
jeździłem przez jakiś czas latem i pracując po 8h dziennie naprawdę nie wychodziło źle z kasą. Szczególnie dla studentów jest to naprawdę dobra opcja. W dodatku zrzuciłem parę kilogramów :) ale na dłuższą metę jest to męczące.
- 35 1
-
2021-10-27 16:00
dobre jak lubisz na rowerze jezdzic i chcesz zrobić km po pracy.
- 15 1
-
2021-10-27 15:31
raczej dorabianie
za mało na fajny etat,
za dużo na roznoszenie ulotek- 25 1
-
2021-10-27 14:44
(2)
Ciężki ten korpo świat:) Nie dość,że co weekend trzeba jechać uberem na stocznie, do tego dochodzi obowiązkowo trener personalny, relacja z morsowania, co roku koniecznie Opener i haloween, to jeszcze do tego trzeba zamawiać jedzenie poprzez Glovo:):)
- 124 9
-
2021-10-28 11:32
(1)
Sprzedam Ci trika, ale nikomu nie mow. Nie musisz robic tych rzeczy, te barany w korpo nawet tego nie sprawdzaja.
- 2 0
-
2022-08-18 08:44
sku*wiel z ubera mnie okradl
- 0 0
-
2021-10-27 13:20
Lepiej zamawiać dostawę bezpośrednio z restauracji. Żadnych Pyszne, Glovo, Uber... (16)
W ten sposób wspieramy restauracje, które lubimy. No chyba, ze chodzi o McDonalds, ale to jest za duże by upaść.
- 149 17
-
2021-10-27 21:46
McDonalds to nie jest restauracja ;) (2)
...tylko bar szybkiej obsługi (fast/junk food)
- 18 0
-
2021-10-28 10:46
(1)
obecnie restauracja ma różne znaczenie podobnie jak np na SKM ktoś mówi że to metro a druga dwupasmowa w mieście to autostrada itd
- 0 3
-
2021-10-28 18:53
a galeria to kiedys bylo miejsce gdzie sie szlo ogladac obrazy... niby wszsytko sie zmienia , tylko czy na dobre??
- 3 0
-
2021-10-27 14:31
Przecież przez pyszne idzie od razu do danej restauracji.. (4)
sdsd
- 2 41
-
2021-10-27 14:34
(3)
Idzie, gubiąc po drodze prowizję. Kupując bezpośrednio z lokalu przekazujesz całą kwotę na rzecz miejscówki.
- 57 0
-
2021-10-27 16:01
(2)
to niech restauracje się ogarną i porobią spoko systemy online
- 12 21
-
2021-10-28 06:50
Bez aplikacji potrafisz jeszcze samodzielnie oddychać?
- 6 2
-
2021-10-27 16:50
bo masz agorafobie? to sie leczy
- 7 11
-
2021-10-27 14:54
Najczęściej taniej jest zamówić poprzez aplikację (6)
Skoro najczęściej za zamówienie składane poprzez aplikację płacę mniej, to niby dlaczego miałbym zamawiać bezpośrednio z restauracji? I jeszcze mi przy odbiorze własnym np. pizzy doliczają opłatę za opakowanie, a gdy mam dostawę z tej samej pizzerii z aplikacji pod same drzwi to za opakowanie nie płacę.
- 16 10
-
2021-10-28 08:42
poczytaj jak działają takie promocje. Suma sumarum to ty płacisz za te "rabaty".
No chyba że zamawiasz tylko RAZ i już nigdy więcej, wtedy faktycznie korzystasz ze zniżki startowej. Oczywiście ta zniżke pokryje restaurator, bo to nie Uber straci tylko nie zyska na prowizji.- 3 0
-
2021-10-28 05:49
Oczywiście że płacisz mniej zamawiając bezposrednio (1)
Dodatkowo przeważnie masz szansę załapać się na jakąś promocje typu happy hours, a przy nieco większych zamówieniach jakiś gratis w postaci napoju lub dodatkowego dania.
- 1 3
-
2021-10-29 00:55
- 0 0
-
2021-10-27 15:29
Naprawdę (2)
Naprawdę płacisz mnie? jakiś przykład?
- 3 4
-
2021-10-27 16:02
(1)
Uber eats czesto daje kupony znizkowe. Just sayin.
- 3 15
-
2021-10-28 11:33
I dziala to tak jak w tym artykule?
- 1 2
-
2021-10-27 14:51
Cześć restauracji już nie ma swoich dostawców, polega tylko na zewnętrznych usługach. Nie ma możliwości zamówienia inna droga.
- 25 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.