• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie żyje Piotr Soyka. Twórca i prezes Remontowa Holding

erka
3 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 09:58 (10 sierpnia 2020)
Piotr Soyka z przemysłem stoczniowym związany był od początku swojej kariery zawodowej. Piotr Soyka z przemysłem stoczniowym związany był od początku swojej kariery zawodowej.

Nie żyje Piotr Soyka, prezes i twórca Remontowa Holding. Miał 76 lat. Z Grupą Remontowa związany był od 1972 roku. W 1989 roku, po wygraniu konkursu, stanął na czele Gdańskiej Stoczni Remontowa, najpierw jako dyrektor naczelny, a potem jako prezes zarządu.



Aktualizacja poniedziałek, 10 sierpnia, godz.9.58
: Uroczystości żałobne odbędą się w środę, 12 sierpnia 2020 r. w Archikatedrze Oliwskiej przy ul. Cystersów 17 w Gdańsku.

09 - 10 - pożegnania indywidualne - każdy będzie mógł wejść do Katedry by pożegnać śp. Piotra Soykę i złożyć wpis do księgi kondolencyjnej.

11 - 13 - msza święta za duszę zmarłego.

Ze względu na zagrożenie epidemiologiczne, w uroczystościach wewnątrz katedry może wziąć udział ograniczona liczba osób, według imiennej listy. Pogrzeb odbędzie się na cmentarzu Srebrzysko w Gdańsku.

14:15 - Kondukt pogrzebowy wyruszy spod bramy głównej cmentarza w kierunku Alei Zasłużonych.

Rodzina prosi o nieskładanie kondolencji w czasie uroczystości, a także o niekupowanie kwiatów. Będzie możliwość złożenia datków do puszek Fundacji Hospicyjnej ks. E. Dutkiewicza, której śp. Piotr Soyka był darczyńcą.




Aktualizacja niedziela 9 sierpnia godz. 21:00 - Pogrzeb twórcy Grupy "Remontowa" i dyrektora Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu odbędzie się w środę, 12 sierpnia w Archikatedrze Oliwskiej i na cmentarzu na Srebrzysku. O godz. 9 rozpoczną się uroczystości żałobne, o 11 msza święta i o godz. 14:15 odbędzie się pogrzeb.

Został znaleziony w niedzielę w swoim domu. Policję zawiadomił sąsiad. Prokuratura Rejonowa w Sopocie prowadzi postępowanie w sprawie śmierci Piotra Soyki. Śledztwo zostało wszczęte z art. 151 Kodeksu karnego. To standardowy kierunek śledztw dotyczących samobójstw. W mieszkaniu do dalszych badań zabezpieczono rewolwer. Broń była legalna, a jej właściciel miał pozwolenie. Oględziny i czynności przeprowadzone na miejscu zdarzenia oraz zabezpieczone ślady nie wskazują na to, by w zdarzeniu brały udział osoby trzecie.

Piotr Soyka z przemysłem stoczniowym związany był od początku swojej kariery zawodowej.
Po studiach, w 1972 roku, rozpoczął pracę w Gdańskiej Stoczni Remontowa. Zaczynał jako mistrz, następnie został m.in. budowniczym statków i kierownikiem wydziału. Zawodowe doświadczenia zdobywał także w Portugalii, Szwecji i Angoli. W 1978 roku pracował w Szwecji jako koordynator budowy największego w Europie doku pływającego dla stoczni w Göteborgu. W 1980 roku został dyrektorem naczelnym Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu, która znajdowała się w trudnej sytuacji ekonomicznej. W ciągu kilku lat doprowadził do uzdrowienia sytuacji finansowej firmy.

Całe życie związane z przemysłem stoczniowym



W 1984 roku powrócił do GSR na stanowisko dyrektora produkcji, następnie od roku 1987 przebywał w Angoli, jako kierownik polskiej grupy dydaktyków kształcących w zawodach morskich. W 1989 roku, po wygraniu konkursu, przy rekomendacji Rady Pracowniczej i związków zawodowych stanął na czele GSR, najpierw jako dyrektor naczelny, a potem jako prezes zarządu. Pozostawał nim przez 20 lat.

W 2001 roku doprowadził do prywatyzacji GSR im. J. Piłsudskiego SA i zapoczątkował budowę stoczniowej grupy kapitałowej. Stała się ona jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek w gospodarce morskiej. Od 2011 roku stał na jej czele jako prezes zarządu Remontowa Holding SA. Remontowa Holding to największa stoczniowa grupa kapitałowa w Polsce, lider branży przemysłowej w regionie, która skupia ponad 20 firm. Jest także jednym z największych pracodawców na Pomorzu.

Działalność stoczniowa i samorządowa



Działał także w samorządzie jako radny oraz przewodniczący Komisji Polityki Gospodarczej w Sejmiku Województwa Pomorskiego. Kierował pracami Rady Sponsorów obchodów tysiąclecia Gdańska, przewodniczył Społecznemu Komitetowi Wsparcia Euro 2012. Stał na czele organizacji Forum Okrętowe i Gdański Klub Biznesu. Był także odznaczony m.in Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, nadanym za wybitne zasługi dla rozwoju przemysłu stoczniowego.
erka

Miejsca

Opinie (227) ponad 50 zablokowanych

  • (1)

    No to teraz spokojnie na wyspie bloczki można stawiać. Ostatni Mohikanin padł.

    • 74 22

    • Dokładnie tak.

      • 10 5

  • Dziękujemy Panie Prezesie

    • 141 7

  • dał radę (5)

    Oby żaden pisior się nie dopchał. Szkoda Prezesa choć różnie bywało to bilans jednak jest na plus.

    • 102 76

    • (1)

      To nie spółka skarbu państwa tylko spółka akcyjna, holding. Sam posiadam akcje, dywidendy co roku są choć coraz niższe.

      • 35 1

      • To nie zabezpiecza przed przejęciem przez pisorów. Jeżeli chodzi o stołki i wpływy w regionie to potrafią się wykazać nie lada fantazją. Nie oszukujmy się P.S też został wywindowany dzięki poparciu politycznemu. Chwała mu za to że potrafił się w znacznej mierze obronić.

        • 32 11

    • (1)

      "Oby żaden pisior się nie dopchał. Szkoda Prezesa choć różnie bywało to bilans jednak jest na plus."
      A już nie wspomnę POwcach.

      • 20 37

      • no, wam się po prostu należy. Jak tam prom, wasza specjalność?

        • 27 8

    • To nie" pisior" Platforma dawno by rozgrabili i sprzedała gdyby nie Soyka. Pamietam jak wprowadzali akcje pracownicze, żeby Stocznia istniała trzeba było inwestować.Ludzie nie znają faktów i wszystko na PiS zwalają! Zapomnieli jak Platforma rządziła i ciągle było, jak wyprzedawali majątek Narodowy. A najlepiej jak Wałęsa powiedział, nich Niemcy przejmą rządzenie w Polsce? Co to ma być.

      • 5 10

  • ...

    Dziękujemy za Wszystko !!!!
    Świec Panie nad jego Duszą.

    • 84 4

  • Udowodnił, że polska stocznia może dobrze pracować i nie bankrutować

    Wiedza, doświadczenie, praca, zaangażowanie i determinacja. To charakteryzowało Piotra Soykę. No i miał to szczęście, że Remontowa i on nie mieli na karku roszczeniowych etatowych działaczy solidarnościowych jak Stocznia Gdańska. RIP.

    • 155 13

  • Zabrakło wielkiego gracza i stratega. Czy spadkobiercy i współpracownicy dorośli do przejęcia pałeczki? (3)

    • 107 1

    • Może były prezes GSR (1)

      Obecny Dyrektor Techniczny GSR, pan AR?

      • 11 22

      • To byłoby dobrze dla stoczni ale nie wiem czy zdrowie mu pozwoli

        • 3 0

    • Wielcy menedżerowie mają to do siebie, że pozostawiają po sobie wybitnych następców. Dlatego są wielcy!

      • 11 2

  • Prezes a jednocześnie dobry człowiek

    Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. Teraz już będzie inaczej...Do widzenia Panie Piotrze...do widzenia (*)

    • 98 7

  • To koniec wielkiej stoczni. (3)

    Teraz stocznia stanie się nie rentowana. Ostatni bastion polskiego przemysłu stoczniowego właśnie stracił wielkiego przywódcę.

    • 79 19

    • Spokojnie!

      Gdańska Stocznia Remontowa to przyzwoicie zorganizowana firma - da radę! Ważne, co postanowią spadkobiercy p. Soyki. A jemu należą się słowa ogromnego szacunku jako osobie, dzięki której ta firma zawdzięcza podstawy do sukcesów.

      Inna sprawa to pozostałe firmy Holdingu....

      • 41 5

    • (1)

      Zacznijcie sobie pracy szukac

      • 0 1

      • nie martw się, tacy fachowcy jak są w remontowej, nigdy nie będą jak ty na bezrobociu...

        jw

        • 0 1

  • Sprawny menedżer, ale... (14)

    Wszystko odbywa się kosztem czegoś. Za tym, że Remontowa i Holding prosperują, stoi nie tylko wyczucie rynku, pomysły, fachowość czy kadra. Jak mawiał przy każdej okazji: Stocznia to ludzie. Ale jak tym ludziom płacił, jak ich doceniał (patrz: jubilatki!) to inna sprawa i mało dla niego chwalebna. Że o zmarłych tylko dobrze? Cóż, prawda często jest gorzka.

    • 89 34

    • Czuć tu ducha komuny i górniczej braci . Jubilatka . (8)

      I bon na zupę z wkładką .

      • 20 27

      • Jak weźmiesz za 40 lat (7)

        1600 zł i nie poczujesz się, jakby ci ktoś w pysk napluł - to gratuluję dobrego samopoczucia. Z górnikami nie mam nic wspólnego, a tzw. komunę pamiętam pewnie lepiej niż ty i chyba też dłużej w niej żyłem. Najbardziej na nią najeżdżają ci, którzy najmniej, albo wcale, jej nie doświadczyli.

        • 53 10

        • niepojęte (6)

          jak można tęsknić za czasami, w którym szczytem marzeń był fiat 126 p, mieszkanie 2 pokojowe po 10 latach czekania, kolejki, kartki i pensja, za którą w dolarach można by było kupić dobre spodnie?

          • 19 37

          • Młodość... (1)

            To czasy młodości tych tęskniących, czego nie rozumiesz?

            • 21 9

            • Że pamiętam,

              nie znaczy, że tęsknię. A pamiętam i dobre, i złe. Ważne, żeby umieć wyciągać wnioski. Wiedza bez refleksji jest martwa, uproszczenia często wynikają z lenistwa umysłowego.

              • 35 3

          • (2)

            A coś się zmieniło. Kto zarabiający średnią krajową może sobie pozwolić na 2 pokojowe mieszkanie bez kredytu na 40 lat i dacie z salonu.

            • 33 3

            • a kto chce dacie z salonu :D

              • 8 12

            • no, się zmieniło

              nie ma na co czekać, bo z czekania nic nie wyniknie.
              Trzeba brać homonto na kark i przez 40 lat oddawać dutki, w nadziei że będzie się miało z czego.
              Najwspanialszy sposób na zapewnienie sobie spokoju społecznego i bezrefleksyjnej rzeszy płatników...
              Że też "komuna" taki błąd popełniła i kształciła ludzi...

              • 14 0

          • Mało wiesz.

            Szczytem marzeń był fiat 125p, a potem fiat 132 mirafiori, mieszkanie po 10 latach to było szybko, pensja 30 - 90 dolarów, spodnie kosztowały w Pewexie 9 - 13, zależnie od firmy, kolejki były, fakt, kartki to lata 80-te, ale spożycie mięsa było wyższe, niż na przełomie wieków.

            • 22 5

    • (4)

      Czy to nie tak działa, że jak płacisz pracownikowi za mało, to on idzie sobie gdziś indziej? Po co firma miała by płacić za daną posadę więcej, skoro znajduje chętnych za tyle ile daje? Zadaniem firmy jest wykonanie danej pracy jak najmniejszym kosztem, a pracownik to koszt. Jak zaczyna brakować ludzi do pracy, to podnosi się płacę, a gdy koszta przewyższają przychody firmy to albo się firmę zamyka, albo zwiększa efektywność.
      Zasad ekonomi nie oszukasz.

      • 18 22

      • (1)

        Największym kapitałem firmy są ludzie! Nawet H. Ford to w końcu pojął. Ale ty ciągle myślisz kategoriami XIX w. kapitalizmu.

        • 18 2

        • Ford to wiedział od samego początku

          Dlatego współcześni uważali go za komunistę.
          Ale to dzięki, między innymi, niemu Hoover był w stanie łagodzić skutki Wielkiego Kryzysu, z którym przyszło mu się zmierzyć zamiast obiecanego "kurczaka w każdym (amerykańskim) garnku i samochodu w każdej (amerykańskiej) rodzinie".

          • 9 0

      • nie, to tak nie działa

        bo gdzie ma iść stoczniowy kowal?
        O to chodzi, aby nie mieli dokąd pójść. Bo, albo nie ma dokąd, albo nie ma po co, albo nie ma za co. Dopuszczono aby musieli, dlatego polski język słyszysz w stoczniach całego świata. A dobrego pracownika trzeba kształcić. To nie jest do odzyskania w ciągu roku.

        To o czym mówisz, to gospodarka rabunkowa. Więc tę "ekonomię" od Balcerka to zostaw w podręcznikach wysłanych na makulaturę a zacznij się uczyć, jak funkcjonują przedsięwzięcia, gdzie cykl produkcyjny trwa lata a przygotowanie czasami jeszcze dłużej. Gdzie trzeba skoordynować dziesiątki, setki współpracowników z wielu branż i zawsze na czas mieć kasę.

        Albo zapomnij o takiej działalności i zostaw ją tym, co klepią blachy nad Martwą Wisłą. Za 10-20 lat może wyjdzie stamtąd nowy Soyka.

        • 23 1

      • To ludzie

        tak naprawdę powodują, jak firma jest postrzegana. Pracownika do pracy na statkach nie wyszkoli się w trzy miesiące, to nie praca na taśmie. Wymagania są wysokie, do tego stres i harówa. Niewielu wytrzymuje. Jak wyjadą ci wyszkoleni, kto przyjdzie na ich miejsce? I co będą w stanie zrobić? Twoja ekonomia jest może i dobra, ale nie w życiu.

        • 19 1

  • Żal. Wielki człowiek morskiej Polski!

    • 61 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Zbigniew Canowiecki

Prezes Zarządu „Pracodawców Pomorza”. Jest absolwentem Politechniki Gdańskiej....

Najczęściej czytane