- 1 150 mld zł na elektrownię jądrową (165 opinii)
- 2 Białe złoto z gdańskiej Przeróbki (73 opinie)
- 3 Nowi wiceprezesi w Enerdze, prezesa brak (26 opinii)
- 4 Kontrola NIK w Rafinerii Gdańskiej (85 opinii)
- 5 Badanie dna Zatoki Gdańskiej (12 opinii)
- 6 Terminal chemiczny obok Naftoportu (33 opinie)
Pierwsza po Brexicie dostawa ryb do Portu Gdańsk
Do gdańskiego portu, a konkretnie do nabrzeża użytkowanego przez Północnoatlantycką Organizację Producentów przybił chłodnicowiec z makrelami z Wysp Szetlandzkich. Dostawa towaru z Wielkiej Brytanii już po Brexicie mogła przypłynąć do Gdańska tylko dlatego, że działa tu jedyny w Polsce graniczny punkt kontroli weterynaryjnej przeznaczony dla nieskonteneryzowanych przesyłek surowca rybnego.
Silver Crystal to statek o długości 90 m przystosowany do transportu produktów spożywczych łatwo psujących się. Chłodnicowiec przywiózł na swoim pokładzie makrele z Wysp Szetlandzkich. Następnie ryby trafiły do nowoczesnej chłodni magazynowo-przeładunkowej należącej do Północnoatlantyckiej Organizacji Producentów, która w gdańskim porcie zainwestowała w budowę chłodni.
Gospodarka morska w Trójmieście
- Dostawa towaru z Anglii mogła przypłynąć do nas tylko dlatego, że jako jedyni w Polsce posiadamy graniczny punkt kontroli weterynaryjnej przeznaczony do tego typu przesyłek, czyli nieskonteneryzowanych przesyłek surowca rybnego - mówi Maciej Kisiel, prezes zarządu w Chłodnia Gdańsk Sp. z o.o.
Chłodnia w Porcie Gdańsk.
Hala pojawiła się w tym miejscu w 2014 r. Celem budowy było stworzenie nowoczesnego centrum dystrybucji ryb i owoców morza na Europę Środkową. Całkowity koszt inwestycji wyniósł ok. 71 mln zł, a budowa była finansowana z unijnego Programu Operacyjnego "Zrównoważony rozwój sektora rybołówstwa i nabrzeżnych obszarów rybackich na lata 2007-2013".
- Przez naszą chłodnię przechodzi cała gama surowca rybnego, który finalnie kończy na talerzu statystycznego Polaka. Mówimy tu o śledziu bałtyckim, szprocie bałtyckim, śledziu z Morza Północnego czy dorszu z Morza Barentsa. Co ciekawe, Atlantyk północno-wschodni dostarcza nam ponad 7 mln ton ryby mrożonej do konsumpcji, więc wszystko to, co trafia do Gdańska, to jedynie promil tego, czym obdarowuje nas natura w tym regionie. Z roku na rok staramy się jednak udrożnić kanały transportu przez Port Gdańsk i jeszcze bardziej zmniejszyć koszty uzyskania surowca dla polskiego przetwórcy - dodaje Maciej Kisiel.
Lokalizacja chłodni nie została wybrana przypadkowo. W tym miejscu możliwe było - ważne dla bezpiecznego przeładunku głęboko mrożonej żywności - skrzyżowanie dróg wodnej, kolejowej i drogowej. Przy specjalnie przygotowanym nabrzeżu, tuż obok hali, cumować mogą wyspecjalizowane statki transportowe, tzw. chłodniowce i trawlery rybackie, z drugiej strony obiektu znajdują się stanowiska do załadunku samochodów-chłodni.
Pod halę poprowadzone są także tory kolejowe - możliwy jest szybki załadunek wagonów. Oprócz tego w niewielkiej odległości od chłodni znajdują się dwa terminale kontenerowe, które umożliwiają przeładunek kontenerów chłodniczych z towarami, które przypływają bądź są wysyłane do Azji, Afryki i Europy Zachodniej.
- Kluczowym elementem przy dokonywaniu wyboru miejsca była struktura rozłożenia polskiego biznesu związanego z przetwórstwem. Gdyby spojrzeć na mapę, w promieniu 180 km od Gdańska znajdziemy największe firmy zajmujące się przetwórstwem rybnym. Co więcej, dobrze skomunikowaną drogą A1 możemy dojechać na Górny Śląsk czy w okolice Bydgoszczy, gdzie ten przemysł również kwitnie. Z mojej perspektywy Gdańsk jest najlepiej zlokalizowanym miejscem w Polsce do tego typu przedsięwzięć - dodaje Maciej Kisiel.
Procesy ułatwia lokalizacja chłodni na terenie Wolnego Obszaru Celnego oraz działanie w obiekcie, zatwierdzonego przez administrację Unii Europejskiej i właśnie wspomnianego, Granicznego Punktu Kontroli Weterynaryjnej. To umożliwia szybką odprawę ryb i produktów rybołówstwa, które dostarczane są za pośrednictwem statków transportowych i rybackich.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-01-28 12:55
"Dostawa towaru z Anglii mogła przypłynąć do nas tylko dlatego, że jako jedyni w Polsce posiadamy graniczny punkt kontroli weterynaryjnej przeznaczony do tego typu przesyłek"
Czyli jakby był gdzieś drugi taki punkt, to dostawa by nie mogła przypłynąć?- 25 4
-
2021-01-29 12:31
Czy te ryby pływać nie potrafią i nie mogę sobie same przypłynąć do tej hali?
- 1 0
-
2021-01-28 21:42
Żeby być precyzyjnym, PAOP rzeczywiście zainwestował w budowę chłodni, ale warto dodać, że 10%, bo dofinansowanie sięgnęło (1)
Pozostałych 90%
- 3 1
-
2021-01-29 21:49
Popracuj na precyzją
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.