• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Remontowa" straciła kapitana, ale ma załogę, na którą liczy rodzina prezesa Soyki

Wioletta Kakowska-Mehring
25 sierpnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Remontowa Holding ma nowego prezesa
  • Wodowanie i chrzest okrętu ORP Albatros w stoczni Remontowa Shipbuilding. Obok przedstawicieli sił zbrojnych w pierwszych dwóch rzędach razem z Piotrem Soyką stoją zarządy i reprezentanci rad nadzorczych dwóch stoczni Grupy Remontowa Holding.
  • Atlantic Star - jeden z pięciu największych statków con-ro na świecie w czasie dokowania w Gdańskiej Stoczni Remontowa 22 sierpnia tego roku.
  • Stocznie grupy Remontowa Holding, mimo bardzo trudnego rynku z powodu pandemii COVID-19, nieprzerwanie budują i remontują statki.

W części jej dotyczącej, struktura własnościowa Holdingu Remontowa pozostanie bez zmian - poinformowała nas rodzina śp. Piotra Soyki. Co więcej, zgodnie z wolą założyciela Holdingu oczekuje ona kontynuacji i dalszego rozwoju grupy kapitałowej, która jest prywatną firmą z polskim kapitałem i taką będzie nadal. To odpowiedź na zadawane ostatnio w mediach pytanie, jaka przyszłość czeka Gdańską Stocznię Remontowa i Remontowa Shipbuilding po tragicznej śmierci prezesa i twórcy tej stoczniowej grupy. Na razie funkcję szefa zarządu powierzono Ryszardowi Bartelikowi.



Trzy tygodnie temu odszedł Piotr Soyka, twórca tzw. Grupy Remontowa, czyli Remontowa Holding. To największa stoczniowa grupa w Polsce, jedna z największych w branży, która skupia ponad 20 firm, zatrudnia ok. 3,5 tys. pracowników, a łącznie z kooperantami daje pracę nawet 7 tys. osób. Informacja o śmierci, a przede wszystkim o jej okolicznościach, wywołała spekulacje, że to tragiczne wydarzenie może mieć związek z niepewną sytuacją Holdingu. Pojawiły się też obawy na temat ciągłości zarządzania i pytania, co dalej z dziełem prezesa Soyki? Czy ktoś będzie w stanie go zastąpić, dalej kontynuować jego pracę? Przecież Remontowa to prezes Soyka, przecież to on niepodzielnie rządził i wyznaczał kierunki.

Nie żyje Piotr Soyka. Twórca i prezes Remontowa Holding



Jak nas poinformowano, jeśli chodzi o bieżące administrowanie i zapewnienie ciągłości zarządzania Grupą w okresie przejściowym, Rada Nadzorcza spółki Remontowa Holding oddelegowała do pełnienia obowiązków prezesa zarządu na okres trzech miesięcy Ryszarda Bartelika, który z ramienia spółki zajmował się nadzorem właścicielskim w firmach całej Grupy.

- Prezesa Soyki nikt nigdy nie zastąpi i myślę, że nie muszę wyjaśniać dlaczego. Zbudował on jednak od podstaw bardzo silne, samodzielne przedsiębiorstwo, zdolne do konkurowania na światowym rynku. Co więcej, wyszkolił zespół ludzi, z którymi nieustannie rozmawiał o strategii i pomysłach na rozwój grupy. Ludzi o najwyższych kompetencjach, a przy tym lojalnych i oddanych firmie, potrafiących działać zespołowo. To było zawsze, a zwłaszcza w ostatnich latach jego "oczko w głowie". Czy będą oni potrafili ponieść firmę w nowe czasy? Trudno mi sobie wyobrazić inną odpowiedź, poza twierdzącą - mówi Grzegorz Landowski, dyrektor ds. komunikacji Remontowa Holding.

Rodzina będzie kontynuowała dzieło prezesa



Dziś "Remontowa" to rozpoznawalny brand na światowym rynku stoczniowym, budowany przez 30 lat współpracy z setkami armatorów, dla których często jest stocznią pierwszego wyboru. Firmami grupy kierują zarządy, składające się z ludzi wywodzących się ze stoczni i z branży. Wszystkie zostały w tym roku powołane na nową kadencję.

- Wielu z nich to wychowankowie prezesa Soyki, którzy ściśle współpracowali z nim w zakresie rozwoju firm. To samo dotyczy pozostałego managementu, w tym szefów biur handlowych, którzy są ekspertami na swoich rynkach, a także wielu pracowników Remontowej. Tu naprawdę wszyscy znają się na swojej robocie i chcą dalej pracować, a firma jest poukładana. Co więcej, standardem w naszej grupie jest praktyka dialogu społecznego i współpraca ze związkami zawodowymi, polegająca na bieżącym rozwiązywaniu problemów pracowniczych, dzięki czemu wszyscy - od prezesa, po mistrza na wydziale, mogą się skupić na swoich zadaniach. Tak to ułożył prezes Soyka i tu nic się nie zmieni - dodaje dyrektor Landowski.
Grupa straciła kapitana, ale ma na pokładzie załogę. Załogę, na którą liczy rodzina prezesa Soyki.

- A co do szeroko rozumianej ciągłości... Powiem krótko - będzie zachowana. Zostałem upoważniony przez rodzinę śp. Piotra Soyki do przekazania, iż w części jej dotyczącej struktura własnościowa Holdingu pozostanie bez zmian. Co więcej, zgodnie z wolą założyciela Holdingu oczekuje ona kontynuacji i dalszego rozwoju grupy kapitałowej Remontowa Holding, która jest prywatną firmą z polskim kapitałem i taką będzie nadal. Szczegółowe rozwiązania w tym zakresie zostaną przygotowane i ogłoszone w stosowanym czasie - mówi Grzegorz Landowski.
Michał Habina od kilku lat jest prezesem Gdańskiej Stoczni Remontowa. Michał Habina od kilku lat jest prezesem Gdańskiej Stoczni Remontowa.

Gdańska Stocznia Remontowa piąta na świecie



A jak wygląda sytuacja Gdańskiej Stoczni Remontowa i pozostałych spółek Grupy? Jak nas poinformowano, Grupa Remontowa Holding działa rentownie i funkcjonuje bez zakłóceń, choć oczywiście musi mierzyć się z ogromnymi wyzwaniami rynkowymi, tak jak obecnie wszystkie stocznie na świecie. Wszystkie spółki Holdingu, w tym także dwie największe stocznie, pracują, stosując się do obowiązujących reżimów sanitarnych i wdrożonych procedur pod względem zapobiegania zakażeniom koronawirusem.

- Gdańska Stocznia Remontowa wykonuje plan remontów, modernizacji i przebudów statków - w ubiegłym tygodniu w stoczni było ponad 20 jednostek pływających, teraz jest niewiele mniej. We wtorek 18 bm. do stoczni wpłynął na remont jeden z największych statków con-ro na świecie. Z powodu pandemii COVID-19 rynek jest obecnie bardzo trudny i trzeba mocno walczyć o zlecenia, jednak stocznia dobrze sobie radzi. Wszystkie projekty realizowane są w założonych terminach, a niektóre nawet przed tymi terminami - mówi Grzegorz Landowski.
W czerwcu br. Remontowa SA jako jedyna z Europy została wymieniona przez brytyjską firmę analityczną Clarksons w rankingu podmiotów, które wykonały najwięcej remontów klasowych statków, zajmując jednocześnie piąte miejsce pod względem całokształtu działalności, wśród 10 najlepszych stoczni remontowych na świecie w roku 2019. We wcześniejszym rankingu Clarksons stocznia ta zajęła siódmą pozycję na świecie (pierwsza poza Chinami) wśród stoczni instalujących na statkach najwięcej systemów odsiarczania spalin w ciągu pięciu ostatnich lat. O tym z dumą mówił sam prezes Soyka w jednym z ostatnich wywiadów, jakiego udzielił. Został on opublikowany w grudniu ub. roku w tygodniku "Wprost".

- Jestem spokojny. To był taki rok, jak dziś dzień w Gdańsku. Piękny i słoneczny. Proszę wybaczyć tę meteorologiczną przenośnię, ale dokładnie tak jest. Doskonała koniunktura na rynku i nasza bardzo silna, coraz silniejsza na nim pozycja. Mamy zamówienia z całego świata. W tym roku zwodowaliśmy 10 zupełnie nowych jednostek, a 17 kolejnych znajduje się w budowie. Wykonaliśmy remonty lub modernizacje ponad 200 jednostek. Nasz przychód to blisko 2 mld złotych - powiedział Piotr Soyka.

Remontowa Shipbuilding na minusie



Jednak Grupa to nie tylko remonty statków, czyli Gdańska Stocznia Remontowa. W mediach pojawiają się informacje na temat trudnej sytuacji Remontowa Shipbuilding, czyli tej stoczni, która buduje nowe statki. Czy coś zagraża jej funkcjonowaniu? Przychody tej spółki w ub. roku wyniosły 432 mln zł, ale firma osiągnęła stratę w wysokości aż 180 mln zł, z czego 110 mln zł to strata na sprzedaży.
Marcin Ryngwelski obecnie kieruje Remontową Shipbuilding, wcześniej był prezesem Remontowa Electrical Solutions, spółki z Remontowa Holding.
Marcin Ryngwelski obecnie kieruje Remontową Shipbuilding, wcześniej był prezesem Remontowa Electrical Solutions, spółki z Remontowa Holding.

- Za rok 2019 stocznia Remontowa Shipbuilding wykazała stratę, związaną głównie z koniecznością dokonania w księgach rachunkowych przeceny czterech statków wcześniej nieodebranych przez armatorów. Paradoksalnie ujemny wynik stoczni jest odzwierciedleniem uwieńczonego sukcesem rozwiązania tego problemu, tj. znalezienia nabywców dla tych jednostek. Po kilku latach żmudnych negocjacji w ubiegłym roku z tych czterech dwa statki zostały sprzedane, a na dwa kolejne, przeznaczone dla morskiego sektora wydobycia węglowodorów, znaleziono nowego armatora. Zwłaszcza sprzedaż tych dwóch ostatnich to wielki sukces, bo na takie jednostki typu PSV (zaopatrzeniowce platform) w obecnej sytuacji znaczącego obniżenia wydobycia oraz niskich cen ropy, spotęgowanej jeszcze efektem pandemii COVID-19, popyt na świecie jest zerowy. Dla przykładu - obecnie na samym Morzu Północnym jest wykorzystane zaledwie 50 proc. floty tego typu, a 56 statków pozostaje bez zatrudnienia - niektóre z nich nawet od kilku lat. Mimo to te dwa statki udało się sprzedać, ponieważ są bardzo nowoczesne i będą spełniać wyśrubowane normy niskoemisyjności. Działając w grupie Remontowa Holding, finalizujemy ich budowę do napędu głównego, zasilanego LNG, dodając pakiet bateryjny, co zwiększy ich funkcjonalność, uniwersalność i obniży koszty eksploatacji - wyjaśnia Grzegorz Landowski.
Jak nas poinformowano, Stocznia Remontowa Shipbuilding działa bez zakłóceń, realizując budowę kilkunastu w pełni wyposażonych jednostek. Od początku roku przekazała armatorom sześć, a kolejnych pięć dostarczy do końca roku. Wśród nich są m.in. promy elektryczne dla norweskiej firmy Norled.

Szansą dla polskiego okrętownictwa są zamówienia dla Marynarki Wojennej



Jednak prawdziwym wyzwaniem dla wszystkich stoczni produkcyjnych w Europie jest obecnie niemal zupełny brak zamówień na nowe statki. W Niemczech, Holandii czy Francji rządy zamawiają okręty lub jednostki niekomercyjne (np. jednostki patrolowe) w tamtejszych stoczniach, co pomaga im przetrwać trudny okres i utrzymać kompetencje, zapobiegając odpływowi kadr. Budowa okrętów zlecana jest konsorcjom.

- Widzimy, że takie działania w krajach Europy Zachodniej są już standardem. Polska powinna pójść tą drogą, o ile oczywiście chce podtrzymać potencjał produkcji stoczniowej, w tym pracujący również dla potrzeb obronności. Branża okrętowa w kraju jest w analogicznej sytuacji jak w państwach wspominanych wcześniej i ma podobne oczekiwania. Na naszą korzyść działa fakt, że mamy już przećwiczoną i sprawdzoną "w boju" konsorcjalną formułę budowy okrętów, np. niszczycieli min projektu 258 Kormoran II, w ramach której z równym powodzeniem można by budować inne okręty, co ustabilizowałoby sytuację polskich stoczni w tym trudnym okresie. Ważne, żeby takie zamówienia były złożone szybko, bo odsuwanie ich w czasie nikomu nie pomoże - mówi dyrektor Landowski.
O rynku wewnętrznym, zwłaszcza o kontraktach dla wojska, mówił też prezes Soyka.

- Jesteśmy twórcą projektu najnowocześniejszego niszczyciela min w NATO. Jeden przez nas wykonany już pływa w polskiej Marynarce Wojennej, dwa kolejne są w produkcji. Mogę zdradzić, że naszymi okrętami wojennymi interesują się też np. kraje arabskie. Nasze niszczyciele są doskonałe, dlatego chciałbym czegoś więcej. Dziś  jesteśmy w stanie zrobić każdy, podkreślam, każdy okręt, którego mogłaby potrzebować nasza Marynarka Wojenna. Nawet najbardziej skomplikowany. Jeśli pyta pani o projekt marzeń, chciałbym, żeby polska Marynarka, która myśli o rozwoju, patrzyła w kierunku naszej stoczni - mówił w wywiadzie dla tygodnika "Wprost" prezes Soyka.
We wspomnianym wywiadzie prezes Soyka mówił też dużo o przyszłości i wyzwaniach rynkowych. Według jego prognoz przyszłością branży są rozwiązania proekologiczne w okrętownictwie i budowanie statków zeroemisyjnych, w tym napędzanych wodorem. Jak mówił, to kwestia najbliższego dziesięciolecia. Prototypy już są.

Miejsca

Opinie (144) 10 zablokowanych

  • Przypominam, że to nie są prywtane stocznie (5)

    te wszystkie co weszły w sklad obecnego holdingu. To nie prywatne miasto.

    • 7 17

    • To są prywatne firmy, której udziałowcami są osoby prywatne. Państwo nie ma tam ani jednej akcji.

      • 13 5

    • (3)

      Nie rozumiem po co wypowiada się ktoś, kto nie rozumie tematu.

      • 8 2

      • Serio? (2)

        Chyba ty nie ograniasz. Stocznia remontowa uwłaszczyła sie na narodowym kapitale. Ale pewnie ty wtedy sr*les w pieluchy.

        • 0 0

        • (1)

          Uwlaszczyla? Teraz kozy bys pasl na Ostrowiu

          • 0 2

          • raczej chodził

            wśród "szklanych domów"

            A i tak tam wyrosną, za łatwy i za dobry pieniądz...

            • 0 1

  • Tak piszecie jakby on była lwascielem tego holdingu (9)

    a to gunwo prawda. Po prostu okradli majatek bylych stoczni.

    • 14 17

    • Weź Ty się człowieku zastanów... (1)

      ...co piszesz i jak piszesz.

      • 7 4

      • gdzie tu praworzadnosc o ktorej tak krzyczala prezydentka?

        • 2 3

    • (4)

      O czym Ty gadasz. Firma została wykupiona przez pracowników od Państwa przez powołaną w tym celu spółkę. Tylko ta decyzja uratowała stocznię przed losem Gdańskiej czy Gdyni.

      Stocznia została rozwinięta i wyprowadzona w świat. Z zaściankowej stoczni w bloku wschodnim, wyszła na jedną z największych stoczni w Europie.

      Trochę szacunku poproszę.

      • 20 7

      • tak tak, wykupiona? (3)

        ciekawe kto mial pierwszenstwo.

        • 5 4

        • (2)

          To wykupiona czy nie? Zdecyduj się ... brakuje tylko argumentu w stylu "a weź się wal" lub "i tak wiem swoje".

          Firma została sprywatyzowana przez wykup pracowników i chyba jest to jedna z niewielu firm, którym się to udało. Wolisz, żeby firma upadła, żeby ludzie nie mieli pracy? Jak ktoś się dorobił to pewnie złodziej?

          • 11 4

          • To gdzie jest obecnie Stocznia Polnocna S.A.? (1)

            Gdzie jej kapitał? Za ile go sprzedaliscie?

            • 0 0

            • Ja nie moge. Polnocna zbankrutowala jak byla państwowa. Soyka ja kupil i dofinansowal. Kapital poddniosl wielokrotnie. Proponuje sprawdzic kapital podstawowy w Krs (ale trzeba wiedziec o co chodzi)

              • 0 1

    • (1)

      Kolejny znawca tematu.

      • 4 2

      • Chłopie ja tam pracowałem

        i konczyłem uczelnie na praktyce.

        • 4 0

  • Remontowa sobie da radę

    Jest to smutna wiadomość, ale Remontowa nadal trzyma poziom i na pewno będzie brnąć zgodnie z założeniami Ś. P Prezesa.
    Są firmy podwykonawcze również, które wspierają cały ten biznes. Razem dają radę i bez nich by było ciężko. Na pewno wielkie podziękowania powinny wpaść dla firmy Prąd i jej pracowników, gdyż trwa współpraca od ponad 26lat razem dają radę w projektach związanych z elektryką na statku.

    • 11 7

  • Ok, a konkretnie ile się tam zarabia? (4)

    Taki zwykły fizyczny szeregowypracownik na etacie, za ustawową liczbę godzin w miesiącu, ile dostanie na rękę?
    4 tysiące zł? Więcej?

    • 5 1

    • (3)

      24zł brutto

      • 3 2

      • (2)

        24 brutto to najnizsze stawki. Srednia jest blizej 28-30 zl brutto za godzine dla pracownikow z doswiadczeniem

        • 5 2

        • Ja mam (1)

          29 pln brutto mam

          • 1 1

          • Szału nie ma.

            U stolarza pod Gdańskiem brat ma 32 brutto na etacie.

            • 0 1

  • Nikt nie ma sposobu myślenia ś.p. prezesa Soyki

    Ci którzy się rwą do prezesowania chcą dzielić , licytować, wyceniać, firmę rozumieją tylko przez cyferki w Excelu.
    Brak im globalnego spojrzenia na ten bardzo cieżki biznes jakim jest przemysł okrętowy. Chciałbym być dobrym prorokiem, ale niestety, bez kapitana Soyki, Remontowa zostanie podzielona spółeczki , a to się skończy źle. Pamiętajcie - każdy obecnie statek taniej zbudować jest w rumunii czy turcji. Trzeba integrować pod jednym dachem holdingu wiele zakładów , a nie konkurować pojedynczo.

    • 8 5

  • Posbolszewicka (2)

    Nacjonalizacja niestety
    Dojna zmiana rozkradanie to co zostanie

    • 5 1

    • Szalom Towarzyszu ! (1)

      • 0 1

      • slalom?

        ???

        • 0 1

  • Artykuł propagandowy

    Powinni popracować nad jakością rozwiązań. Gadają ze niby najnowocześniejsze rozwiązania a nawet nie dociągającą do standardów wykonawczych stosowanych na świecie.

    • 2 9

  • Jak z dyrektora zrobić się wlascicielem (1)

    Bardzo to przypomina uwłaszczanie się oligarchów w Rosji ciekawe czy to było wszystko legalne i transparentne????

    • 2 8

    • Było

      Było legalne. Miał pomysł, wiedzę i umiejętności. Spółka pracownicza w momencie zakładania miała kilka tys udziałowców. On potrafił przekonać wszystkich że ta spółka da radę poprowadzić stocznię i spłacić kredyty na zakup. I tak było. 15 proc darmowych akcji dla pracowników i emerytów też było. Nigdy też banki nie dostały dużego prawa głosu w rn a od czasu opcji nie ma tam ich w ogóle. Później Soyka i nie tylko on skupował akcje od drobnych posiadaczy obecny Holding to ciągle ta sama spółka tylko że wtedy inaczej się nazywała co można wyczytać w krs

      • 6 1

  • Już po stoczni

    Soyka nie dał złotówki na gdański sport. Aspoleczny, to wszystko na patencie dziadostwa. Koniec stoczni

    • 1 16

  • Pieski szczekają

    a karawana jedzie dałej.

    • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Górski

prezes Przedsiębiorstwa Budowlanego „Górski”.Spółkę, ze stu procentowym kapitałem...

Najczęściej czytane