Ponad 170 wystawców z Polski i z całego świata od dziś prezentuje biżuterię z bursztynem na 14. Międzynarodowych Targach Bursztynu Ambermart. Targi są otwarte dla publiczności, dzięki czemu licznie pojawili się na nich również mieszkańcy Trójmiasta.
Targi Ambertmart to młodsza wersja Targów Amberif, które odbyły się w tym roku w marcu. Mimo nieco skromniejszej oprawy przyjechało na nie
170 firm z całego świata, które do niedzieli będą prezentowały swoje wyroby głównie z bursztynu, ale również srebra i kamieni kolorowych. Artyści zaprezentują też unikalną biżuterię autorską.
- Moje obserwacje rynków zagranicznych krajów, które są wiodące w produkcji biżuterii wskazywały na to, ze kontakt kupców z producentami dwa razy w roku może być pożyteczny. Okazało się, że rzeczywiście jest potrzebny - zima już za plecami, a w handlu szczytem sezonu są święta. Żeby bursztyn na święta był w sklepach w Stanach Zjednoczonych czy w Chinach, to trzeba go kupić teraz - podkreśla
Ewa Rachoń, dyrektor projektu Ambermart.
Najwięcej wystawców pochodzi z Pomorza - stanowią aż 57 proc. wszystkich firm biorących udział w targach. Na drugie miejsce nieoczekiwanie wysunęła się Litwa.
- Firmy litewskie mają lepsze kontakty z naszymi sąsiadami, skąd pochodzą główne złoża bursztynu, czyli z Kaliningradem. Przyjechały w sumie 34 firmy, a ich stoiska są bardzo oblegane. Kłajpeda staje się trzecim miastem na liście miast uczestniczących w targach - pochodzi stamtąd aż 15 firm. Po dłuższej przerwie jest też firma z Rosji oraz po jednej firmie ze Stanów Zjednoczonych, Niemiec i z Włoch - wyjaśnia Ewa Rachoń.
Targi Ambermart odbywają się w Centrum Wystawienniczo-Kongresowym
Amberexpo i potrwają do soboty (31 sierpnia). Mogą wziąć w nich udział wszyscy miłośnicy bursztynowej biżuterii kupując bilet za 10 zł.
Rok temu targi odwiedziło 3 tys. gości z 30 krajów. Uczestniczyło w nich 140 wystawców.