• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dzień Kobiet: najpierw bukiet, a potem zaproszenie do...

Aleksandra Sobocińska
5 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Dzień Kobiet w SPA? Czemu nie, już dwa dni wystarczą na całkowitą odnowę biologiczną. Dzień Kobiet w SPA? Czemu nie, już dwa dni wystarczą na całkowitą odnowę biologiczną.

Bukiet ulubionych kwiatów to sprawdzony i prawdopodobnie najpopularniejszy prezent, jaki można sprawić kobiecie w dniu jej święta. Mężczyźni, którzy pragną wyjść przed szereg i zaskoczyć swoją wybrankę, ukochaną mamę, córkę, czy przyjaciółkę, mają w tym roku spore pole do popisu. Kobiety, które chcą same sobie sprawić prezent i miło spędzić czas z okazji Dnia Kobiet, mają w czym wybierać. Zapraszamy na przegląd tematycznych wydarzeń.



Idealny prezent na Dzień Kobiet to:

Dzień Kobiet w tym roku wypada w niedzielę, jednak sporo wydarzeń dedykowanych wyłącznie paniom ma miejsce już w piątek. W Olivia Gate A świętowanie w damskim gronie rozpocznie się o godzinie 10:00 i potrwa do 16:30. Fundacja Ad Fontes zorganizowała wydarzenie, które podzielono na trzy części - "Sztuka kulinarna", "Prelekcje rozwojowo-psychologiczne" i "Inspiracje". W pierwszej panie wezmą udział w wykładach nt. Gotowania, które poprowadzi m.in. Tomasz Deker; w drugiej dowiedzą się, jak pracować nad poczuciem własnej wartości, poprawieniem relacji z partnerem i wizerunkiem, w trzeciej zaś - jak zrealizować swoje marzenia. Dodatkową atrakcją będą loterie wizytówkowe. Wstęp jest wolny, decyduje kolejność zgłoszeń. Więcej informacji znajduje się TUTAJ.

Tego samego dnia w Cenote (Hotel Hanza) o 19:00 odbędzie się spotkanie pod hasłem "Beauty & Fashion". W programie m.in.: metamorfozy modowe z Katarzyną Kmiecik, projektantką UFUFU i promotorką mody, dobór makijażu i fryzury z Karoliną Bastrykin, porady kosmetologiczne z Olgą Malinowską, porady sportowe i dietetyczne z Ewą Dorsz, gość specjalny, Karolina Żuk - mówca motywacyjny, trener. Aby wziąć udział w spotkaniu, należy zarezerwować miejsce drogą mailową. Wstęp jest bezpłatny. Więcej szczegółów znajdziecie TUTAJ.

Skarbnica Win przygotowała tematyczną degustację win. W piątkowy wieczór (od 19:00) będzie można spróbować wyselekcjonowanych win, określanych jako kobiece, a uczestniczki spotkania będą mogły się przekonać, jakie bukiety i aromaty pokrywają się z ich gustami. Czy będą to wina delikatne i subtelne, czy może mocne i temperamentne? Wystarczy zarezerwować miejsce, aby przekonać się na własnej skórze. Wstęp jest bezpłatny, decyduje kolejność zgłoszeń. Więcej informacji: TUTAJ.

"Festiwal Zatoka Kobiet", który odbędzie się w Zatoce Sztuki, potrwa aż dwa dni (sobota i niedziela). "Swoje miejsce odnajdą tu wszystkie One, które chcą wzmocnić aktywność i energię, odkryć pasje, zadbać o zdrowie i urodę, dowiedzieć się więcej o tym, jak żyć mocniej i lepiej. Spotkają się wspaniałe Kobiety - te, które są inspiracją, i te, które dadzą się wprowadzić w świat nowych możliwości" - napisała o festiwalu Agata Młynarska, współorganizatorka. W programie m.in. spotkanie z Jolantą Kwaśniewską, Anną Cieślak, Katarzyną Figurą, Iwoną Kossmann, Ewą Wojciechowską, wykłady, panele dyskusyjne, recital i spektakl. Informacje dot. wstępu i program wydarzenia znajdują się TUTAJ.

Przez żołądek do serca? Droga jest krótka i nieskomplikowana, o ile... trafimy do odpowiedniej restauracji. Przez żołądek do serca? Droga jest krótka i nieskomplikowana, o ile... trafimy do odpowiedniej restauracji.

Niektórzy restauratorzy przygotowali okolicznościowe menu. W Restauracji Filharmonia w niedzielę serwowana będzie (poza daniami a la carte) 3-daniowa uczta z kremem pasternaku, pieczoną doradą lub polędwiczką wieprzową, malinowym creme brulle, wodą mineralną oraz lampką wina dla pań. Cena: 69 zł za osobę. Rezerwacje i więcej informacji: TUTAJ.

W Dworze Prawdzica natomiast specjalne menu obowiązywać będzie od piątku do niedzieli. W cenie 200 zł za parę znajdują się: krewetki z rukolą, krem z białych warzyw, pierś z kury supreme, ciastko czekoladowe, lampka wina, kawa i herbata. Rezerwacje i szczegóły oferty: TUTAJ.

Osoby, które mają ochotę świętować przez cały weekend, mogą skorzystać z oferty hotelu Sofitel Grand Sopot.
Pod hasłem "Błogie odprężenie - Ladies' Weekend" kryje się 2-dobowy pobyt z pełną odnową biologiczną. "Oferujemy idealny spokój w naszych eleganckich apartamentach, najwyższy standard obsługi oraz profesjonalne zabiegi SPA w pięknym otoczeniu przynoszącym relaks" zapewnia organizator. W cenie 1250 zł (za parę) znajdują się: 2-dobowy pobyt ze śniadaniami i 1 lunchem, nielimitowany dostęp do nowoczesnego Centrum Wellness z basenem, sauną, siłownią i łaźnią turecką i Grand SPA oraz liczne oferty promocyjne na zabiegi. Detale i więcej informacji: TUTAJ.

"Kobieta Piękna i Zdrowa" to propozycja hotelu Różany Gaj. W planie bezpłatne konsultacje z fizjoterapeutą, joga, basen oraz strefa relaksu. Podczas zajęć panie mogą korzystać z lekkiego bufetu w cenie 90 zł od osoby. Więcej informacji: TUTAJ.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (88) ponad 10 zablokowanych

  • Tak! (2)

    Fajnym pomysłem jest groupon do jakiegoś SPA. Po co wydawać nie wiadomo jaką kasę, a jakość jest ta sama :)

    • 5 24

    • Zajmij się raczej zajęciami bardziej rozwijającymi intelektualnie - przyda się.

      • 9 0

    • pracowalam 3 lata w roznych spa, uwierz, ze dla grouponowcow jakosc nigdy nie jest taka sama ;)

      • 16 1

  • (4)

    Ja chciałbym opłacony tatuaż.

    • 7 17

    • Ja Ci chetnie zrobię (1)

      ale miejsca wybiorę sam ;)

      • 4 5

      • Nie ma problemu - na 100 kilowym ciele masz duży wybór.
        Całuski

        • 7 3

    • (1)

      zrobie ci,a ty mi loda

      • 0 2

      • Wszędzie to gejostwo

        • 2 0

  • "Istnieją dwie pokojowe formy przemocy: prawo i przyzwoitość" (19)

    Brak szacunku dla godności mężczyzny, egoizm moralny Polek... równie tragiczne skutki jak propagowana ideologia gender przyniosła znana nam już od dziesięcioleci bałwochwalcza ideologia kultu kobiet. Kryzys męskiej tożsamości i kryzys rodzin, alkoholizm i plaga samobójstw... cmoknonsens, dzień kobiet, presja na pierwszeństwo jej zawsze i wszędzie, emerytalne przywileje kobiet z samej racji "lepszego" urodzenia, a ma być jeszcze obowiązkowe jej "wybraństwo" w wyborach... feminizm swoją nowomowę w sowieckim stylu o "dyskryminacji kobiet" i "równości", swoje utopie lansuje wszędzie, ale to zwłaszcza Polki cechuje tego rodzaju egoizm.

    • 24 23

    • zmień lekarza albo leki (1)

      • 10 17

      • Dobrze napisał, a ty coś insynuujesz tylko

        Popieram

        • 8 7

    • dobrze napisane ale która sie przyzna zadna ! prawda boli to i wielce oburzona

      • 11 8

    • (13)

      co to jest "cmoknonsens"?

      • 7 1

      • Cmoknonsensem zniewoleni, powiedźcie wreszcie NIE! (12)

        Dziękując za to pytanie chcę podkreślić, że wg mnie to bardzo dobrze, że ta zła moda cmoknonsensu zanika. Całowanie kobiety w rękę tylko dlatego, bo ona urodziła się kobietą jest obyczajem staroświeckim i antyludzkim. Zwłaszcza w latach PRL-u Polki traktowały mężczyznę jako pożytecznego przyjaciela swojej pani, takiego dobrze ułożonego kundla... z pewnością nie traktowały nas jako ludzi równych z kobietami w godności. Tak traktowany człowiek jako płeć drugiej kategorii, stawał się często "śmietnikiem pełnym osobistych nieszczęść", pełnym zdeptanej godności alkoholikiem; o szlachetności już nie ma co mówić.

        Cmoknonsens to zniewolenie. Słowo to znane od lat, po raz pierwszy chyba PRZEKRÓJ w latach 70-tych czasów PRL-u. W tamtych latach nałogowymi cmokaczami byli niemal wszyscy Polacy, bo zostali "odpowiednio wytresowani" na dobrze ułożonych "kundli". Także i na tym przykładzie widzimy, że "dotyk niewątpliwie jest doznaniem psychicznym", ale tutaj chodzi o coś więcej. Dobre wychowanie możliwe jest tylko wtedy, kiedy wychowawca ukazuje dobro własnym przykładem. Czy Polki okresu PRL-u nakazując chłopcom (często jeszcze przedszkolakom!!!) określonych zachowań ukazywały to - w ich mniemaniu dobro - własnym przykładem? Wychowywanie zgodnie z doktryną kultu kobiet, a zwłaszcza wpajany cmoknonsens - czy chłopiec tak "kształtowany" traktowany był personalnie, jako osoba z równą płci żeńskiej godnością, czy jednak w oderwaniu od tego, co duchowo-ludzkie, od tego, co ma wymiar transcendentny?

        • 9 4

        • (11)

          ta zła moda już dawno zanikła, i wydaje mi się że nie pochodzi z PRL tylko z dawniejszych czasów (ale to pytanie do historyka). I dobrze bo młode kobiety czuły się niezręcznie, nawet może bardziej niż całujący je w rękę mężczyźni.
          To piękne że dzisiaj mężczyznom chce się walczyć z problemami, ale proszę, niech to będą PRAWDZIWE problemy. Proponuję wyłączyć komputer, wyjść w domu, porozmawiać z prawdziwymi ludźmi w realu.

          • 4 4

          • Proponuje sie postukac gumowym młotkiem wten pusty czajkim jaki nosisz na zakonczeniu szyi (2)

            • 6 2

            • (1)

              no właśnie, brak argumentów, to chociaż obrazić kogoś można... ale mi dowaliłeś, czujesz się przez to lepszy?

              • 1 4

              • inni ci głąbie wyzej napisali i nizej napisali

                proponuje włączyć mózg to nie boli :)

                • 7 1

          • Nie mylmy pojęć (7)

            Cmoknonsens jest czymś innym od np wzajemnego całowania się po rękach małżonków. A odnośnie stosunków społecznych: "w stosunkach międzyludzkich średniowiecza obowiązywały w naszej kulturze takie zasady wzajemnych zachowań, że mężczyzna był sługą damy. Jednocześnie istniało prawo, w którym żona podporządkowana była mężowi we wszystkim. Względy, jakie był winien mężczyzna kobiecie równoważone były posłuszeństwem, jakie mężowi winna była żona. Formą okazywania szacunku, czci był pocałunek w rękę; powszechnie całowano ręce paniom i doroślejszym pannom, młode kobiety całowały ręce matron, starszych w rodzie, tudzież wobec wyższych socjalnie; dzieci /bez względu na wiek/ matkę i ojca, mężczyźni - kobiety, żony - mężów... Ucałowanie nóg rodzicom obowiązywało dzieci, także i dorosłe, przy odjeździe lub powrocie do domu, przy błogosławieństwie z okazji jakiegoś ważnego postanowienia, a więc np. małżeństwa lub wstąpienia do klasztoru. Z czasem w epoce powszechnej czołobitności i uniżoności pochlebstwa padano do nóg dygnitarzom i dobrodziejom, prosząc lub też dziękując za wyświadczoną łaskę; zdarzało się, że i kobiety z najwyższych sfer padały do nóg braciom. Kawalerowie rzucali się do nóg panien po przyjęciu przez nie oświadczyn. Klękano też przed rodzicami: 'Na jedno kolano syn, córka na obie. Kłania się swojej matce'- pisze Kochanowski".
            Feministki wmawiają, że kobieta była dyskryminowana i w ogóle to zawsze miała gorzej. A czy nie jest tak, że współcześni mężczyźni mają gorzej od praojców? Chyba nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie, na pewno dawniej było inaczej, ale i na pewno dawniej męskość i ojcostwo były znacznie bardziej doceniane, szanowane.

            • 6 4

            • (6)

              dużo ogólników, w jaki konkretnie sposób masz teraz gorzej? Ojcostwo było bardziej doceniane- ojciec nie porzucał żony i swoich dzieci - czy ktoś każe ci dzisiaj zostawiać kobietę/żonę z dzieckiem? Czy to twój wybór?
              czy boli cię bo nie możesz przyłożyć żonie jak nie potrafisz sobie poradzić z problemami?
              Kiedyś matka wychowywała syna do powiedzmy 7 roku życia, później syna wychowywał ojciec - czy ktoś dzisiaj zabrania ci zajmować się dzieckiem? Nie musisz go zaraz zabierać do pracy żeby uczyć zawodu, wystarczy że po pracy codziennie pójdziesz z nim pograć w piłkę, odrobisz lekcje itp. Ale facet woli usiąść przed tv po pracy bo zmęczony (kobiety też są po pracy zmęczone ale muszą się zająć domem i dziećmi) i narzekać że ojcostwo nie jest doceniane. Kiedyś mężczyzna musiał sam zarobić na utrzymanie domu; dzisiaj kobiety też zarabiają i płacą rachunki - to cię boli? Że nie wszystkie rachunki sam opłacasz?
              Kiedyś mężczyzna jeśli chciał mieć zadbaną żonę musiał zarobić na jej suknie, fryzjera - dzisiaj żona zarabia na to sama - to takie odejmujące męskość? Nie chcę ci dogryzać, po prostu zainteresował mnie temat w jaki sposób wg ciebie męskość i ojcostwo jest obecnie niedoceniana?

              • 7 5

              • Zniesławienie, pomówienie, obmówienie, oszczerstwo (5)

                Na jakiej podstawie twierdzisz, że ja czy ogół mężczyzn-Polaków porzucamy żony i swoje dzieci?
                Na jakiej podstawie twierdzisz, że ja chcę "przyłożyć żonie", że ja nie potrafię "sobie poradzić z problemami" inaczej, jak poprzez agresję?
                Z czego ta insynuacja, że ja nie uczestniczyłem w wychowywaniu naszych dzieci (teraz to i wnuków) po ich urodzeniu, nie chodziłem z nimi "pograć w piłkę, nie pomagałem w odrabianiu lekcji? Dalej to rozumiem, że nie o mnie piszesz - nie jestem facetem.

                • 5 3

              • (4)

                nadal nie napisałeś konkretnie: w jakim sensie mężczyzna ma dzisiaj gorzej niż kiedyś?
                ale konkretnie: w jakich sytuacjach?

                • 1 2

              • Nie od razu Kraków zbudowano

                Zakochany mężczyzna może przenieść góry... ale musi czuć, że jest kochany, szanowany a nawet czczony i "na rękach noszony" - oczywiście wszystko to z wzajemnością, bo "takie same prawa nas obowiązują". W Polsce kobiety na ogół są zniewolone ideologią kultu kobiet i chore na manię wielkości swojej płci kochać nie potrafią, i o tym piszę posty też. Najważniejsza jest miłość, a miłości narzucić się nie da i spirala błędnego koła w tym wzajemnym się zniewalaniu może trwać i wiele pokoleń. Mówiąc za siebie - ja swojej żonce i swojej rodzinie oferuję nie tylko obecność w domu. W zasadzie niczego nie wymagam, ale to, co oczekuję, to wzajemności we wszystkim. I widząc te starania żony sam się staram. I nie sądzę, żeby większość mężczyzn chciała tylko wymagać. Właśnie brakuje u tej większości tego zdecydowanego powiedzenia NIE różnym godzącym w naszą godność zachowaniom Polek, które dostrzegają tylko swoje krzywdy i tylko swoje prawa, które drzazgę w oku brata widzą, ale belki w swoim już nie.

                • 5 1

              • Emerytury w Polsce to trwająca przez dziesięciolecia dyskryminacja mężczyzn ze względu na płeć!

                Słuszna uwaga, że szambo nie jest perfumerią. Brak przywilejów emerytalnych z uwagi na fakt, że ktoś się urodził kobietą jest jedyną normalnością w tym szambie.

                Po owocach poznacie - mieliśmy przez dziesięciolecia emerytalne przywileje kobiet i mamy jeden z najniższych wskaźników dzietności NA ŚWIECIE!

                • 3 2

              • Młodzieży trzeba przede wszystkim ojca

                Media kształtują poglądy i postawy. 8 marca jak zwykle feministki świętują wybraństwo swojej płci pisząc o tym niemało. Z kolei o Dniu Ojca artykułów nawiązujących do tego święta nie było. Trwa marginalizacja męskości, trwa kryzys męskiej tożsamości, kryzys ojcostwa, kryzys rodzin... czytamy, że wzrasta liczba samobójstw nastolatków. Niestety, w Polsce kobiety jakże często przyczyniają się do istniejącego marazmu. Co zrobić, by ojciec nie tylko był zaangażowany w wychowywaniu dzieci, ale by był i skuteczny w swoich poczynaniach? Posłuszeństwo jest wartością, jest celem dobrego wychowania. Ale realizując ten cel nie wolno zapomnieć o wolności - jakikolwiek przymus, wymuszanie dobra ma efekt na ogół odwrotny. Jak być skutecznym? Przykład: rodzice zaprowadzili swoje grube dziecko do lekarza. Dziecko nałogowo obżerało się kostkami cukru. Lekarz zbadał i poprosił, by z następną wizytą rodzice z dzieckiem przyszli za 2 miesiące. Po tym czasie zaprosił grubaska do gabinetu, a rodziców grzecznie wyprosił na korytarz. Efekt rozmowy - dziecko przestało jeść cukier. Uradowani rodzice byli i poirytowani, co dali wyraz przy okazji następnego spotkania - dlaczego czekał aż 2 miesiące, nie mógł tego wszystkiego, co powiedział, powiedzieć od razu? Lekarz pokornie wyjaśnił - przepraszam, ale aż tyle czasu sam potrzebowałem, by oduczyć się dosładzania potraw cukrem.

                PS. Jak znajdę czas to napiszę jeszcze o fakcie dyskryminacji ojców w polskich sądach po rozwodzie rodziców dziecka.

                • 5 1

              • Dyskryminacja ojców

                Media w Polsce ani słowem o fakcie dyskryminacji ojców w polskich sądach, za to dużo piszą o fakcie niepłacenia przez wielu z nich alimentów. W sposób oczywisty ojciec dziecka musi współuczestniczyć w wychowywaniu, nauce, zaspakajaniu materialnych potrzeb i alimenty są JEDNĄ Z tego metod. Czytałem kiedyś tekst mężczyzny - sądy w USA np. po rozwodzie rodziców orzekają obowiązek opieki nad dzieckiem jest naprzemiennie, tak więc dziecko ma ojca też. Polskie sądy są w Polsce dawno sfeminizowane, obowiązuje narzucona przez feministki "poprawność" (dzieci "bez ojców" wyrastają potem na osoby zniewieściałe, mami-synalki). Do tego dodajmy feministek monopol w środowisku wydawniczym, szkolnym czy medialnym i światopogląd tych współczesnych faryzeuszek dziś rządzi naszym męskim światem. Feministki stosują różne sposoby, by uczynić z Polaka faceta (kundla), z męskości płeć 2-giej kategorii bez prawa osoby analogicznej do takichże Polek. Pełno artykułów, w którym mężczyzna jest bohaterem negatywnym, a kobieta jego ofiarą mimo, że psychologowie podkreślają wzajemność tych złych relacji (prawie zawsze sądy uwzględniają wyłącznie stanowisko skarżącej kobiety).

                • 3 2

    • Z wdzięcznością przeczytałem (1)

      ten tekst, tak różniący się od wszechobecnego pokrętnego bełkotu. Gratuluję samodzielnego myślenia, bo to niestety wielka rzadkość.

      • 4 3

      • Definicja szczęścia? Życie w zgodzie z samym sobą. Czyli teoria niemożliwa do urzeczywistnienia?

        "Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli", albo: "Ludzie szczęśliwi są dobrzy, ale szczęśliwi są tylko dobrzy ludzie".

        Moja żonka traktuje mnie serio, ja staram się, by ona przy mnie czuła się szczęśliwa. Dla mnie partnerstwo to miłość i wzajemność we wszystkim, to solidarność płci, to równowaga płci.
        Wszystko zależy od podejścia ludzi, w każdym domu rodzinnym model partnerstwa może wyglądać inaczej, byleby się wystrzegać "syndromu bycia posiadanym". Krytykuję właśnie ten wszechobecny syndrom, wynikający z niego egoizm kobiet i mężczyzn, dostrzegam fakt, że zwłaszcza Polki wychowane w latach PRL-u swojego egoizmu nawet nie widzą. Skoro widzę ten fakt to i mam tą świadomość, że być może i ja swojego egoizmu nie dostrzegam gdzieś też. Tym niemniej chodzi o to, by dążyć ku dobru, by chcieć.
        W naszym domu jest partnerstwo, szacunek wzajemny i uczestnictwo nas wszystkich we wszystkich domowych obowiązkach. Czyli nie ma jakiegokolwiek dyktatu, swoje pragnienia nie narzucam nikomu tylko ukazuję własnym przykładem, sam sobie robię śniadanko i kolację, nikt mi nie szykuje kanapek do pracy, kobiety w naszym domu mi nie usługują, nikt mi nie pierze gaci, sprzątanie mieszkania jest obowiązkiem nas wszystkich, obiady gotujemy naprzemiennie (choć przyznaję, że żona częściej) i sam sobie nakładam. I mi nikt niczego nie każe, a i moja żona nic nie musi; jakżebym w ogóle mógł wykorzystywać małżonkę tak kochaną i kochać potrafiącą.

        Nikt nie jest świętym. Także my winniśmy starać się zmieniać swój świat, by w sposób maksymalny żyć w zgodzie z samym sobą. W Polsce trudność polega na tym, że zniewoleni różnymi utopijnymi ideologiami mężczyźni są z tymi przypisanymi płci męskiej kajdanami "szczęśliwi", jak "szczęśliwe" były przez wieki kobiety całkowicie zależne od zdania i woli męża i ojca. Ten rodzaj "szczęśliwości" to wspomniany "syndrom bycia posiadanym".

        Dziękuję i pozdrawiam

        • 2 1

  • A mnie mąż zabiera 8 marca do Teateu Muzycznego na koncert Piaska :) (2)

    • 10 26

    • wyrazy wspolczucia...

      • 19 6

    • Z Kartuz jedziecie?

      • 26 4

  • To my jesteśmy najlepszym prezentem. (6)

    Jak już chcą nadal obchodzić te Komunistyczne święto to proponuje jak za PRL-u rajstopy obecnie np. z Biedronki :)
    A tak naprawdę to my jesteśmy prezentem, to że chcemy się z nimi spotykać, spełniać ich kaprysy, wytrzymując ciągle ich nielogiczne zachowanie ciągłe kłapanie dziobem nieustanne i bez sensowne. To ze ubywa nam z portfela, że znosimy wasze fochy można tak długo wymieniać to my jesteśmy waszymi prezentami co dziennie!!

    • 24 28

    • poczytaj najpierw kto ustanowił dzień kobiet bo nie wymyslili tego komuniści (1)

      • 7 5

      • Tak, wszyscy znamy tą komunistów wersję.

        • 6 4

    • Jesteście zmorą, wrzodem na d..e ktory sie przyczepia w najmniej odpowiednim (1)

      momencie naszej słabości.
      A potem tylko: brudne gacie w lazience, porozrzucane skarpety, bekanie do obiadu, pilot do ręki, piwo w lodowce zamiast lososia i obietnic zlotego raju. Zamiast tego macie dziwnie absurdalne przekonanie ze jestesmy dla was: kucharkami, sprzataczkami, praczkami, mamkami waszych dzieci i was samych i to na wylacznosc- o swiadczeniach seksualnych nie wspomnę, bo ta opcja u nas sie samoczynnie wylącza po kilku latach obcowania z pasozytem.
      Wiec nawet to, ze wrzut na d ... e czasem kupi kwiaty z Lidla za 5 zl czy rajstopy z Biedry nie czyni powodu zeby wam stosowac taryfy ulgowej co do naszych jak najbardziej adekwatnych zachowan. Kropka

      • 3 2

      • Zmien lola faceta...

        • 0 0

    • już pustak do siedzenia na d...ie byłby lepszym prezentem niż wy :)

      • 0 0

    • nie pitol kochana

      kwiatka to by każda dziś dostać chciała - ale ile z nich dostanie , no ile?

      • 1 0

  • (1)

    Proponuję czekoladki i garnek.

    • 10 10

    • a tobie pustak do siedzenia na d....e

      • 10 6

  • A mnie znowu zabierze do knajpy jakby żarcie było nie wiadomo jakim wydarzeniem i prezentem. (6)

    Muszę z zmienić faceta...

    • 15 19

    • ciągle za mało ? (1)

      a sama wykazujesz jakąś inicjatywę?

      nie doceniasz tego co masz, to stracisz to, spadniesz z deszczu pod rynnę

      • 10 4

      • a zabieranie do knapy -bo sam nie moze sie postarac i chocby inicjatywy wykazac w kuchni,

        skoro ma byc z okazji to niech bedzie cos wyjatkowego- to ze sie nawpycha w knajpie to ma byc celebrowanie czegokolwiek??? chyba wlasnego zoładka, biorac pod uwagę ze doskonale wie, ze mam dosyc "żarcia" w knajpach-bo tym okresleniem mozna tylko nazwac to co tam podaja.
        Odezwały sie laski, dla ktorych wizyta w knajpie to totalne wielkie wyjscie - skoro takich facetow wybralyscie to wasza brocha- ja mojego zmieniam, bo dla mnie TO ZA MAŁO- ktoras z biedaczek chetna???? prosze bardzo.

        • 0 1

    • Typowy pustak z postawą roszczeniową!! (2)

      • 11 4

      • typowa facetka

        • 1 0

      • typowy kark- rajstopy,goździk a potem wp......ol bo zupa byla za słona

        • 0 1

    • Musi na chwilę zejść i odpocząć to nie maszyna.

      • 3 0

  • 8 marca jak 1 maja (2)

    Ja ani nikt w naszej rodzinie nie mamy żadnego problemu z 8 marca, bo dla nas jest to dzień jak co dzień. A te kobiety które żądają by to święto było niech odpowiedzą, jak to się ma do równouprawnienia? I nie piszcie proszę o jakimś bzdurnym i równie sztucznym dniu mężczyzn, o którym w mediach nie ma ani słowa i którego same nie obchodzicie.

    • 21 8

    • w kalendarzu u mnie stoi Dzień Meżczyzn też w marcu.....:-) (1)

      • 1 5

      • Możesz odpowiedzieć na pytanie, co z tego, że w jakimś kalendarzu stoi dzień mężczyzn? Tutaj artykułów o dniu kobiet jest już kilka, a o dniu mężczyzn czemu nigdy nie było żadnego?

        • 7 2

  • Dawne czasy i wychowanie... (6)

    W mojej opinii dzień ten to kolejna komercja i płukanie kieszeni. Gdzie zwykła kultura aby podać/pomóc kobiecie w założeniu odzienia wierzchniego, noszeniu siatek :-) z nowymi butami, puszczaniu kobiet przodem itp. itd. lub etc. etc. Dziś chamstwo dnia codziennego nas ogarnia a "MY " w jeden dzień mamy stracić głowę. A może tak w tym dniu posprzątać, poprasować, zrobić coś aby ta "ona" mogła odpocząć z nim razem.
    Dzień jak co dzień.

    • 24 5

    • odpoczac od czego ?? od ploteczek z kolerzankami w kafejkach,od pierdzenia u kosmetyczki (3)

      od strojenia fochów i grymasów,a może od czyszczenia portfela .czy od szaleństwa na zakupach po galeriach, czy od przesiadywania u fryzjera ,do tego meczące spa ,basenik i sauny i można tak długo wymieniać meczące zajęcia ciężkie siaty z auta do klatki 5 metrów.Poprasować a żelazko ma kowalskie czy parowe?Pranie tez pewnie robi ręcznie?

      • 10 6

      • ty to chyba od j.polskiego w szkole nieźle odpoczywałeś

        • 2 1

      • nooo nawet nie wyobrażasz sobie jak kosmetyczka potrafi wymeczyć

        też mógłbyś czasem sie odchamić w spa a nie biegać smierdzący do i z roboty.

        • 1 1

      • jaki sfrustrowany hehehehe zmień kobietę koleś albo zabierz się za facetów

        • 1 1

    • Między człowiekiem który ceni swoją godność, a człowiekiem, który nawet nie wie, że ją posiada, istnieje ogromna różnica

      Ona taka ułomna że nie potrafi sobie założyć płaszcza?
      On taki ułomny że nie potrafi sobie zrobić herbaty czy kawy?

      W Polsce obydwie płcie są równo sobie warte w tym braku szacunku do siebie nawzajem i w tym wytykaniu "win" drugiej stronie wg filozofii Kalego.

      • 7 2

    • najbardziej chamstwo widać w środkach lokomocji, gdzie kobiety rozpychają się łokciami, a jak już taka ustąpi ciężarnej miejsca to hałaśliwie, żeby wszyscy widzieli

      • 0 3

  • Figiel (4)

    Moje zdanie jest takie, że dzisiejsze kobiety już dawno przestały być damami, a są zwykłymi pasożytami. Najpierw chcą ślubu, potem dzieci wtedy worka pieniędzy by mogły spełniać swe zachcianki nic w zamian od siebie nie dając. Dzieci wychowuje im opiekunka bo one muszą się lansować, podczas gdy facet spędza w pracy po 12-14 godzin by na to zarobić. Dla mnie to wyrachowana swołocz!

    • 22 15

    • (1)

      Taaak, bo kiedyś to nie musiałeś brać ślubu (jeszcze zanim zamieszkaliście razem), babcie nie naciskały że czekają na wnuki, nie musiałeś sam zarobić na utrzymanie całej rodziny... Kiedyś kobiety nie pracowały i były damami, teraz żyją z wami bez ślubu, pracują, wychowując dzieci i są pasożytami..
      interesująca logika :)

      • 9 3

      • ty logiki niemasz wcale bo nawet nigdy jej niezrozumiałes dlatego własnie nielogiczne bzdury wypisujesz

        • 1 2

    • Facet (inaczej mydłek, mamisynalek) to taki pięcioprocentowy mężczyzna, to taki jeleń na rykowisku...

      • 9 2

    • jeszcze 100 lat temu kobiety wydawano za maż za bogatego faceta,

      dzieci wychowywały mamki, kobiety spędzaly czas na balach, rozmowach, haftowaniu i podobnych przyjemnosciach a na zycie zarabial maż- wiec ciesz sie ze ci zona przyniesie piwo z Biedronki i gacie upierze, bo kiedys dostałbys tymi brudnymi gaciami po głowie i tyle.

      • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja