• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gadżety roku 2013 - podsumowanie

Marek Nowak
30 grudnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Kontrowersyjne rogi za 5 tys. funtów mają wzmacniać dźwięk muzyki płynącej ze smartfonu HTC One. Porażka roku? Kontrowersyjne rogi za 5 tys. funtów mają wzmacniać dźwięk muzyki płynącej ze smartfonu HTC One. Porażka roku?

Często dopiero po pewnym czasie odkryć można, który z zapowiadanych "z fajerwerkami" sprzętów z zakresu nowych technologii znajduje uznanie konsumentów i wyznacza nowy trend, a który jest kosmicznym niewypałem. Przez cały rok śledziłem dla Państwa zapowiedzi i premiery, analizowałem, testowałem i dyskutowałem z ekspertami. Pora na podsumowanie.



Największy kit 2013 roku wśród telewizorów to:

Na szczycie mojej prywatnej listy przedmiotów niespotykanie drogich i niekoniecznie funkcjonalnych króluje niepodzielnie złoty odkurzacz GoVacuum (model GV62711), wykonany z 24-karatowego złota. Kosztuje niecały milion dolarów, a na stronie producenta znajduje się specjalne oświadczenie potwierdzające, że sprzęt ten naprawdę został wyprodukowany i jest dostępny. Oczywiście złoty bidet i trampki ze złotymi ćwiekami stanowią dla niego silną konkurencję, ale i tak obstawiam odkurzacz. Mijający rok tego nie zmienił.

Za największa pomyłkę 2013 roku w dziedzinie technologii uważam natomiast próbę wprowadzenia na nasz rynek telewizorów o rozdzielczości 4K. Powody są dwa: po pierwsze, żadna polska telewizja w niej nie nadaje, a po drugie - osiągnięcie tej rozdzielczości oparte jest na cyfrowym przeskalowaniu z Full HD.

Nie ma też żadnej gwarancji, że technologia ta będzie kompatybilna z rzeczywistym 4K, kiedy już świat zacznie się na nią przestawiać. Oczywiście, z odpowiednio dużej odległości nie zauważymy pojedynczego piksela, ale jaki ma sens oglądanie filmów z drugiego końca salonu, żeby nie psuć efektu?

Jeśli chcemy oglądać filmy w domu, na odpowiednio dużym ekranie, sensowniejszym zakupem jest według mnie odtwarzacz bluray wraz z zestawem głośników i projektor multimedialny o odpowiednio dużej jasności. Współczesne projektory zapewniają nam przecież także możliwość obejrzenia najnowszych produkcji w 3D, jeśli tylko mamy na to ochotę.

Z drugiej strony, inny telewizor uznałbym za jeden z najciekawszych debiutów tego roku. Zgodnie z deklaracjami, jakie w październiku złożyła czytelnikom naszego portalu Ewa Lis z LG Electronics Polska, w trójmiejskich sklepach pojawiły się już 55-calowe telewizory LG OLED TV z zakrzywionym ekranem. Jeśli nawet nie jesteśmy przekonani, że wklęsły ekran ma przyszłość, warto na własne oczy zweryfikować jego możliwości i stwierdzić, czy zmienia on nasze wrażenie głębi. Moim zdaniem tak.

LG zapowiada również, że podczas zbliżających się targów CES (International Consumer Electronics Show) w Las Vegas, zaprezentuje największy wyprodukowany dotychczas na świecie telewizor z zakrzywionym ekranem. Model 105UB9 ma mieć przekątną 105 cali, format 21:9 i wyświetlać obraz w rozdzielczość Ultra HD.

Audio hity i zgrzyty

Wśród urządzeń odtwarzających dźwięk widoczna jest tendencja do stopniowej rezygnacji z odtwarzania muzyki z płyt na rzecz odtwarzaczy sieciowych NAS, czyli Network Attached Storage, które umożliwiają podłączenie zasobów pamięci dyskowych bezpośrednio do sieci komputerowej. Nie rezygnowałbym wprawdzie z tego powodu z posiadania tradycyjnego archiwum płytowego, ale urządzenie zgrywające i przechowujące muzykę, do którego zasobów mamy dostęp z każdego miejsca w domu, jest bez wątpienia gadżetem na miarę XXI wieku.

Całkowitym nieporozumieniem w kategorii odtwarzania dźwięku jest natomiast Gramohorn II, nazywany najbardziej ekstrawaganckim akcesorium do smartfona HTC One. Wykorzystując zjawisko rezonansu akustycznego odpowiednio ukształtowane rogi wzmacniają dźwięk płynący z ułożonego na specjalnej półeczce smartfona. Nie trzeba być audiofilem, by zadać sobie pytanie o sens wzmacniania dźwięku słabej jakości oraz wydawania na to niemałych pieniędzy. Za wykonaną z brązu wersję Gramohorn II trzeba zapłacić 4999 funtów.

Jolla vs Yota

Sceptycznie podchodzę także do rosyjskiego smartfonu YotaPhone, pierwszego na świecie urządzenia wyposażonego w dwa ekrany; po jednej stronie wyświetlacz LCD, po drugiej eink. Hybryda ta nie jest w moim przekonaniu użyteczna jako czytnik e-booków, a w kategorii smartfonów oszczędzających baterię, ciekawszym wydaje się nowsze urządzenie wyprodukowane przez Arta Tech, dystrybutora między innymi sprzętów multimedialnych Onyx. Arta Tech rozpoczęła produkcję smartfonu z jednym tylko ekranem opartym na technologii atramentu elektronicznego.

Z uwagą śledziłem także doniesienia prasowe po premierze Jolla Phone, smartfona pracującego pod kontrolą nowatorskiego Sailfish OS. Wchodzący na rynek producent Jolli określany jest jako start-up na wczesnym etapie, a jednocześnie już bardzo silny w telefonii komórkowej.

Za niezwykle cenną innowację uznaję zmianę filozofii produktu - zamiast dokładać kolejne rdzenie, herce i bajty, programiści systemu operacyjnego Sailfish skupili się na lepszym wykorzystaniu możliwości sprzętu.

W efekcie, Jolla Phone z miejsca staje się produktem konkurencyjnym wobec smartfonów pracujących na Androidzie i to nawet tych, które mają lepszą od niej specyfikację techniczną. Niewykluczone także, że Sailfish zacznie wypierać Androida z rynku. Zapowiada się prawdziwa systemowa rewolucja.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (7)

  • Panie Redaktorze, dokładnie - gadżety; obejrzysz, dotkniesz, klikniesz i do kibla..

    • 18 5

  • Trzeba dodać (2)

    Że wraz ze smartfonem YotaPhone, podsłuch cccp jest gratis.

    • 13 4

    • a z ktorym nie jest ?

      • 14 1

    • Za dużo filmów, a za mało wiedzy :)

      • 1 5

  • "(...)z miejsca staje się produktem konkurencyjnym wobec smartfonów pracujących na Androidzie(...)"- nie tak z miejsca- panowie z Jolla ogłosili, że wypuszczona właśnie wersja Sailfish OS jest wersją beta i ma być testowana przez kupujących ich telefon, więc jak na razie to ten system może konkurować jedynie sam ze sobą, jednak uważam, że postąpili uczciwie, bo reszta nie przyznaje się do takich posunięć.

    • 8 1

  • Te rogi mają jak najrzadziej sens - nie wymagają zasilania, nie mają kabli, co mogą się połamać, ani styków, co mogą się wyrobić.

    Jeden warunek - należy wytwarzać je z plastiku i sprzedawać w cenie trąbki wuwuzela. Taki gadżet w sam raz do sklepu Thibo.

    • 10 0

  • Podejście twórców SailfishOS zasługuje na uznanie.

    Zamiast wpędzać nas w wyścig za wyższymi cyferkami, które bardzo często są tylko marketingowym zabiegiem, skupiają się na użyteczności. Czyli bez wydatków na coraz to "nowsze" sprzęty, będziemy mogli, lepiej wykorzystać możliwości jakie daje nam aktualny sprzęt.
    Warto zwracać uwagę na to co jest istotnym ulepszeniem, a co tylko "nowością" i wyższą cyfrą przed GHz lub Gb.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja