• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdańska Stocznia buduje jacht dla Rafaela Nadala

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
20 sierpnia 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Luksusowy jacht pomieści 12 osób oraz załogę. Luksusowy jacht pomieści 12 osób oraz załogę.

Luksusowy jacht dla jednego z najbardziej znanych tenisistów na świecie budowany jest właśnie w gdańskiej stoczni Sunreef Yachts. Katamaran 80 Sunreef Power mierzy 24 metry, posiada luksusowe kajuty, spa, taras, a nawet garaż na skuter wodny. Jednostka ma być zwodowana w przyszłym roku.



Hiszpan, Rafael Nadal, jest jednym z najbardziej utytułowanych tenisistów na świecie. Dwa miesiące temu, w połowie czerwca, pojawił się z krótką wizytą w Gdańsku. Wtedy spekulowano, że powodem wizyty mogą być szczegóły dotyczące zakupu jachtu, który zamówił w Sunreef Yachts. Dzisiaj już wiemy, jaki jacht zakupił tenisista.

Rafael Nadal w interesach w Gdańsku


  • Rafael Nadal i Franciss Lapp, prezes stoczni Sunreef Yachts. Zdjęcie zostało zrobione podczas zeszłorocznych targów - Cannes Yachting Festival.
Katamaran 80 Sunreef Power to 24-metrowy jacht motorowy z eleganckim wykończeniem. W jachcie mają się znaleźć wszystkie, najwyższej klasy rozwiązania i będzie on w pełni spersonalizowany. Na pokładzie znajdzie się obszerny salon, imponująca kabina właściciela oraz kabiny dla gości. Flybridge wyposażony zostanie w jacuzzi, przestrzeń do wypoczynku oraz bar. Jednostka będzie miała również garaż na jet ski, platformę rufową oraz imponujący taras frontowy. Na pokładzie będzie mogło przebywać jednocześnie dwanaście osób oraz załoga.

- Do zakupu najnowszego modelu jachtu motorowego zainspirował sportowca zarówno wakacyjny czarter na jednej z jednostek gdańskiej firmy, jak i wielokrotne wizyty na pokładzie jachtów Sunreef Yachts, o czym sam Rafael Nadal powiedział nam tymi słowami:
"Pochodzę z wyspy i kocham być blisko wody. Za każdym razem, kiedy wracam do domu na Majorce, staram się znaleźć chwilę i spędzić czas na jachcie. Cieszy mnie, że dołączam na pokład rodziny Sunreef Yachts. Pragnę podziękować Francisowi Lappowi za to, że sprawił, że to wszystko się dzieje - dowiadujemy się z oficjalnego komunikatu prasowego przekazanego od przedstawicieli Sunreef Yachts.


Rafael Nadal ma na swoim koncie 80 tytułów, w tym 18 zwycięstw wielkoszlemowych, medal olimpijski oraz 34 tytuły ATP Tour Masters 1000. Jest jedną z największych gwiazd światowego sportu. Jego w pełni spersonalizowany jacht zostanie oddany właścicielowi w 2020 roku.

- Do grona właścicieli naszych jachtów dołącza jeden z najzdolniejszych tenisistów wszech czasów. To dla nas ogromny zaszczyt. Osobowość, energia i umiejętności pana Rafaela Nadala są dla nas inspiracją - mówi Francis Lapp, założyciel i prezes Sunreef Yachts.
  • Przykładowe wnętrze jachtu
  • Prywatny bar na jachcie
  • Taras wypoczynkowy
  • O wystroju wnętrza jachtu decyduje właściciel, który z pewnością postawi na najlepsze materiały.
  • Projekt jachtu

Miejsca

Zobacz także

Opinie (80) ponad 10 zablokowanych

  • (5)

    Ciekawe czy przypłynie do Sopotu na gofry i kręciołki?

    • 97 6

    • (1)

      Prędzej do Mielna na melo

      • 10 1

      • Piękny jachcik. Nadawałby się do wilczych stad. Zazdrosny? No pewnie, że zazdrosny. Lubię żagle, ale takim bolidem też bym chętnie popływał.

        • 6 1

    • Na bank przypłynie ale po sezonie

      Bo mówił, że jeszcze na Molo w Sopoćkowie nie był i ma zamiar wejść jak będzie za darmo bo mu szkoda kasy na bilet ...

      • 28 2

    • (1)

      Jeśli jakość tych jachtów jest taka sama jak jeszcze kilka lat temu, to wątpię, by wytrzymał coś innego, niż postój w przystani.

      • 4 5

      • To jest jakość by się na nim bawić i odpoczywać, cieszyć oko i kłuć oko. Do pływania wynajmuje sobie jachty z renomowanych firm.

        • 3 3

  • (9)

    Jachty bez żagli są dla słabiaków i pasiastych ślungw

    • 22 68

    • (5)

      Też tak zawsze myślałem, ale ktoś mądry napisał, że jacht to statek służący rekreacji, z żaglami czy bez. A standard rekreacji, to już zależy od grubości portfela. Żeby poszarpać sznurki musiałby wynająć Omegę. Bo większym żaglowcem dadzą mu jedynie posterować.

      • 4 3

      • (4)

        Ja się nie spieram o definicję jachtu, tylko stwierdzam fakt, że pan Nadal kupując sobie do rekreacji łódkę bez żagla dołączył do grona słabiaków.

        • 4 10

        • Sunreef 80, zajrzyj na stronkę jak wygląda. (2)

          • 4 0

          • Dobra, zgoda. Dołączył do słabiaków. Łapka w górę, żagle też.

            • 1 2

          • Zwracam honor, Sun ma żagle. Ale to słabiak, bo mnie nie stać i tyle. Ale siara. Nie wiedział, a się wypowiedział. No wiocha totalna.

            • 2 0

        • Jeśli opierać się o zdjęcia z artykułu to faktycznie żagli nie widać, ale żagle są i to konkretne.

          • 4 0

    • (2)

      Kto ci wcisnął taki kit, że bez żagla?

      • 1 0

      • (1)

        pewnie zdjęcia z artykułu

        • 0 0

        • No dobra. Ja już się wstydzę. Wiocha totalna II.

          • 0 0

  • stępke lepiej by zamówił w narodowej stoczni imienia brygady świetokrzyskiej (2)

    oni tam robią najlepsze stępki

    • 68 14

    • Taa. Akurat. Ty widziałeś te stępki? Nieheblowane, tragedia.

      • 3 2

    • lepiej w stoczni im. jakiegoś esesmana

      • 2 5

  • gdańska?? really??

    • 14 11

  • Jacht jak jacht... bez rewelacji

    • 7 25

  • to ponoć Gdynia jest morskim sercem Polski...

    • 6 26

  • Super jacht!

    Stopy wody pod keelem Rafa!

    • 39 1

  • (24)

    Nie mam nic przeciwko dobrom luksusowym ani temu żeby ludzie się bogacili. Nie mam też nic przeciwko różnicom płacy adekwatnie do zawodu ale nie rozumiem paradoksu przepaści gdzie sportowiec, gwiazda aktorska lub mierna celebrytka zarabia miliony nie robiąc tak naprawdę nic poza dostarczeniem rozrywki dla określonej grupy ludzi, podczas gdy ludzie wykonujący istotne dla naszego codziennego życia zawody, często zarabiają głodowe stawki. Ludzie podnoszą krzyk że nauczyciele lub pielęgniarki chcą podwyżek ale nikt nie protestuje gdy osoby publiczne żądają bajońskich sum za występ lub patronat nad jakąś imprezą, stawiają kapryśne żądania i oczekują że każdy będzie im nadskakiwać.

    • 125 12

    • (7)

      Bo nie każdy ma talent, za który inni chcieliby płacić takie pieniądze. Też możesz być aktorem i kroić kasę. To jest podatek od relaksu po ciężkich dniach pracy. A jego poziom, to już kwestia gustu i zasobności portfela. Pewnie, żeby bogaty sponsorował biednych zamiast trwonić na zbytki, lecz wtedy biedny by uważał, że mu się należy, bo on cały dzień napier..ala młotkiem, a taki bogaty siedzi przed ekranem kupuje sobie jakieś akcje.

      • 9 13

      • (6)

        Bez przesady z tym talentem. Takich jest zaledwie garstka, reszta to jakiś żart lub zostają wkręceni w show biznes po znajomości albo (co wydaje się być coraz popularniejsze) robić z siebie kompletnego d**ila w tv. Nawet trzecioligowiec zarabia więcej niż przeciętny Kowalski więc nie czaruj o tych talentach. Ciężko pracuje również kasjerka w biedrze i nikt jej za to nie płaci wręcz ludzie szydzą z takiej osoby. Nikt nie jest zobowiązany dawać drugiemu swoich pieniędzy ale doczytaj o co mi chodzi to będziesz trzymał się tematu.

        • 23 3

        • (5)

          nie ma co doczytywać po prostu nie jesteś tym któremu się należy tak dużo a nawet więcej niż trochę są po prostu ludzie którzy mają pomysł na życie i się samo realizują ciężko pracując i nie czekają na nic by ktoś im cokolwiek dawał i za nich załatwiał bo nie chcą żyć wśród milionów szaraków takich jak ty a tak na marginesie jak czytam że piszesz że ktoś szydzi z kasjerki w biedrze to na 100% to możesz być tylko ty.

          • 6 7

          • Obawiam się, że w ogóle nie zrozumiałeś autora wątku.

            I jeszcze próbujesz go obrażać.

            • 13 1

          • (1)

            Na 100%? I gdzie się tego doczytałeś?

            • 1 0

            • A już chciałem być kasjerką w Biedrze. Mamo nie chcę, żeby ze mnie szydzili. /myślę, że szydzą ci, co mają ciut lepiej i się dowartościowują lub ci co mają dużo, ale najmniej wśród swoich znajomych i też się dowartościowują/. Gdyby nie ci pracowici ludzie wielu nie miałoby gdzie kupować.

              • 1 0

          • (1)

            Mam więcej niż myślisz. Na taki jacht mnie wprawdzie nie stać ale myślę że żyję ponad przeciętnie. Pomysłu na życie nie potrzebuję bo mam już za sobą ten etap jak i jego realizację. Teraz delektuję się wynikiem moich wcześniejszych decyzji i pomysłów na to też mi nie brakuje, mam tylko nadzieję że zdrowie będzie dopisywało przez długie lata. Twoje insynuacje o moim szaractwie i tym co mi się "należy" są naprawdę żałosne. Próbujesz dopiec komuś kogo nie znasz, nie zdając sobie sprawy że za cel obrałeś osobę, która jest zadowolona ze swojego życia, bez kompleksów i ukrytych żalów. Nie trafiłeś w jakiś czuły punkt i tak naprawdę twoja opinia spływa po mnie jak woda po kaczce. Swoją wielką gębą możesz sobie tylko narobić problemów i zniechęcić ludzi jeżeli w realu masz tyle samo odwagi co na necie.

            • 6 0

            • Wypowiedź wysoko punktowana

              Podzielam w 100% Twoją wypowiedź, Nadal zarabia o wiele, wiele więcej niż człowiek lub paru ludzi, którzy mu taki jacht zaprojektuję. O kadrze, która to zbuduję nie wspominając. Ile dostają nobliści za pół życia pracy, a ile jakiś "Sławomir" za parę "szampanów w Zakopanym".....masakra....

              • 5 0

    • cięzko zapracował a trenuje od dziecka (6)

      Jestt sportowcem, Wejdz na 2 godziny fizycznej pracy na korcie.

      • 12 3

      • Jestem już starym koniem ale swojego czasu kilku moich znajomych i jedna osoba z rodziny była w kadrze olimpijskiej więc doskonale orientuję się jak wygląda życie profesjonalnego sportowca. Sława jest krótka, nie każdy sport przynosi te same zyski, ale w dalszym ciągu jest to zawód jak każdy inny i dysproporcje w zarobkach są zwyczajnie rażące. Treningi potrafią wykończyć ale równie ciężka jest praca fizyczna w 30 stopniowym upale.

        • 16 3

      • Większość ludzi pracuje ciężej od niego. (4)

        I bardzo często wykonują pracę bardzo użyteczną dla społeczeństwa. Np. pielęgniarki (żeby daleko nie szukać). Dzisiaj, żeby zostać pielęgniarzem trzeba skończyć ciężkie studia. itd itp
        Jego praca to dla większości ludzi zabawa.

        • 5 3

        • (2)

          W tym różnica, że po przyuczeniu można wykonywać wiele męczących i ciężkich zawodów, ale odwrotni, trudniej zastąpić sportowca czy celebrytę ;) i pewnie dlatego taki dysonans w zarobkach.

          • 2 0

          • Raczej nie. Prawdziwych talentów jest naprawdę mało. Sport wyczynowy to repetycja tych samych ruchów, do znudzenia po 3 -4 sesje dziennie, w zależności od dyscypliny coraz lepsze rozpoznawanie i wykorzystanie lub dostosowanie się do warunków atmosferycznych obozy kondycyjne i diety. Sportowcy nie mają lekkiego zycia, wymaga ono dużo poświęceń ale o tym się nie mówi tylko pokazuje wyniki. Jeżeli chodzi o przyuczenie do zawodu to owszem każdy może się czegoś nauczyć. Obecnie z pomocą YouTube możesz być własnym mechanikiem, kafelkarzem i cykliniarzem. Jednak aby być mistrzem swojego zawodu również potrzebne jest doświadczenie i lata żmudnej pracy bo za każda praca czy zlecenie uczy czegoś nowego i może postawić robotnika przed nowym wyzwaniem charakterystycznym dla jego zawodu. Stąd masz całą masę partaczy, którzy zrobić zrobią ale byle jak. Podobnie rzecz ma się z każdą profesją.

            • 1 0

          • Celebrytę bardzo łatwo zastapić.

            Przeciętnego "artystę" również. Popularność i wysokie zarobki tylko czasem idą w parze z prawdziwym talentem. Casus Milli Vanilli to nie wyjątek, a reguła. Najlepsi sportowcy to rzeczywiście dużo pracy i sporo talentu, ale i tak uważam, że społeczeństwo, które obdarza jakichś kopaczy (nawet pracowitych i utalentowanych) takim majątkiem, jest chore.

            • 0 0

        • To spróbuj tej zabawy. Samym talentem nie wygrywa się szlemów. To jest ciężka harówka i mnóstwo wyrzeczeń. Oczywiście on jest już na takim etapie że za te wyrzeczenia zbiera teraz nagrody.

          • 0 0

    • Takie życie... (2)

      Rozrywka przynosi kasę promującym rozrywkę i tyle. Nie jest to sprawiedliwe, bo dla ludzi ważniejsze są pieniądze i ego, a nie społeczeństwo.
      Dlaczego taka 20-letnia Wieniawa bez szkoły zarabia miliony, a nauczyciele akademiccy bez dodatkowej pracy marne grosze? Kto się bardziej przysłuży społeczeństwu - to oczywiste. Ale jest jak jest i tego nie zmienisz, bo 90% społeczeństwa, które czyta te komentarze, myśli wyłącznie o tym jak zarobić i się nie narobić.

      • 12 0

      • Masz rację, ale nikt ci nie zabroni być Wieniawą. Cóż, los jednych kieruje w górę, innych do kopalni. Po prostu, ci w czepkach urodzeni w określonym czasie znajdują się we właściwym miejscu i tyle. Porywa ich karuzela szczęścia i mogą zadzierać nosa.

        • 0 1

      • Masz rację i też zdaje sobie z tego sprawę. Powtórzę jeszcze raz że nie rozumiem tylko paradoksu tego że sukienka czy torebka za kilkanaście tysięcy marnej celebrytki wzbudza dzikie zainteresowanie i fascynację, oraz naśladownictwo imitacjami gdy w tym samym czasie znacznie skromniejszy nabytek chociaż też nie zawsze tani ale dokonany przez przeciętną osobę potrafi wywołać falę krytyki i zawiści. Przykładów nie trzeba szukać daleko. Gdyby np. nauczycielka waszego dziecka przyszła do pracy z torebką za 1500 zł nikt nie zadałby sobie trudu żeby zastanowić się czy był to prezent, czy właścicielka oszczędzała i jak długo itp tylko natychmiast byłaby osądzona o rozrzutność i zachłanność.

        • 3 0

    • ale to juz bylo....i sie nazywalo komunizm (1)

      widac znalazl ludzi, ktorzy mu placa za to, ze lata z rakieta tenisowa. Ubieraj trampki i powtarzaj sukces!

      • 4 2

      • Co było?

        Przeczytałeś w całości pierwszy wpis autora wątku?

        • 1 1

    • Co więcej, nawet jego potencjalne dzieci będą tak bogate, (2)

      że nie będą musiały się kalać pracą do końca życia. Przy dobrym układzie to kilka pokoleń może być rentierami, żyć z odziedziczonych nieruchomości itp. To wszystko jest co najmniej zastanawiające.

      • 3 1

      • (1)

        Ale z drugiej strony są rodziny których kilka pokoleń żyje z zasiłków, zapomóg itp. Czy to jest według ciebie Ok?

        • 1 0

        • A co ma jedno do drugiego?

          • 0 1

    • maja

      a jak sie ma to co piszesz do Rafy uwazasz ze na to co ma nie zapracowal?

      • 1 0

  • a kto bogatemu zabroni ? (1)

    dobrze że sam zarobił, a nie ukradł

    • 58 2

    • Ten zarobił a są tacy co ukradli. Takiemu bogatemu ktoś powinien zabronić

      • 5 2

  • Xxx (6)

    Sufity podwieszane mogę tam ogarnac

    • 32 3

    • (2)

      Polbruk byś tam lepiej ogarnął...

      • 12 0

      • (1)

        dokładnie - ponoć garaż ma być, a jak garaż to i podjazd.

        • 4 0

        • podgrzewany

          • 0 1

    • Pamiętaj: zielony gartongips do łazienki.

      • 5 0

    • Sufity

      to sobie Rafael sam ogarnie.

      • 3 0

    • daj namiar na siebie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja