Ponieważ ferie już za tydzień, warto przyjrzeć się aktulnym trendom narciarskim i snowboardowym. Wyraźny kolor, lekkość, wielofunkcyjność - tak w skrócie można scharakteryzować najnowsze kolekcje renomowanych producentów odzieży, sprzętu narciarskiego i snowboardowego dostępne w trójmiejskich sklepach. Na stoku liczy się nie tylko ładny design, duże znaczenie mają też, a może przede wszystkim, dobre parametry.
-
Kiedyś szczytem wyrafinowania było pokazanie się na stoku w czarno-białej lub czerwono-czarnej kurtce - wspomina
Tomasz Pokrywka z gdyńskiego sklepu Hard Sport. -
A teraz? Kolekcje są bardzo kolorowe: wielobarwne akcesoria i odzież sprzedają się najlepiej. Kolor, puch i kombinezon
jest dla mnie ważna, to nie bez znaczenia, w czym się jeździ i na czym się jeździ
11%
jest istotna, jeśli dotyczy jakości sprzętu, najnowszych techologii - to dla mnie podstawa
9%
jest nieistotna, ważne jest dopasowanie sprzętu do własnych umiejetności
37%
jest zupełnie bez znaczenia - od kilku sezonów mam tę samą odzież i sprzęt!
43%
Jaskrawy kolor, wzór rządzą modą narciarską i snowboardową już od kilku sezonów. Zima 2012/2013 to przede wszystkim puchowe wypełnienia, over-size, ale też powrót do klasyki.
-
Jeśli chodzi o spodnie, najmodniejsze są szerokie, z obniżonym krokiem, dużą ilością kieszeni i szlufkami, w które można włożyć kolorowy pasek. Z kurtkami jest podobnie - rządzi over-size, pojawiają się kaptury, ściągacze, kolor standardowo odróżnia się od spodni - opisuje
Zuzanna Wiśniewska, szkoleniowiec techniczny sklepu Decathlon. -
Z drugiej strony obserwuje się powrót do klasyki: pojawiają się obcisłe spodnie narciarskie, a także stare modele "po liftingu", czyli puchowe kurtki i kombinezony. Przykłady? W kolekcjach firm Rossingol i Kjus można znaleźć puchowe kurtki i płaszcze narciarskie z wyraźnym połyskiem, renomowana firma Spyder postawiła na jaskrawy wzór i klasyczne kombinezony. Obok spodni over-size, pojawiły się obcisłe, klasyczne dla narciarek (Salomon) czy niestandardowe, jeansowe dla snowboardzistów (Burton).
Oczywiście, na stoku liczy się nie tylko wygląd kurtek, spodni i akcesoriów. W przypadku odzieży z najwyższej półki ważne są też parametry.
-
Membrana musi mieć odpowiednią wartość, 2000 mm to minimum - dodaje Wiśniewska. -
Kurtki i spodnie z najwyższej półki posiadają pas przeciwśniegowy, klejone szwy, wentylację mechaniczną, system Recco, który ma pomóc w odnalezieniu po przysypaniu lawiną.Narty: lekkie i hybrydoweKolor, lżejsze, drewniane, rdzenie, wielofunkcyjność: na te właśnie cechy postawili wiodący producenci nart w tym sezonie.
-
Jeśli chodzi o sprzęt w wyższej półki, na szczególną uwagę zasługują narty Nordica Fire Arrow dla bardzo zaawansowanych technicznie narciarzy - wymienia Tomasz Pokrywka z Hard Sport. -
Ich dzioby są krótkie, płaskie, prawie prostokątne, są przeznaczone dla osób, którym nie wystarczą zwykłe slalomki czy gigantki. Drugi przykład to Fischer Hybrid: nowa linia nart wielofunkcyjnych z system rocker, która nadaje się dla jazdy na ubitym śniegu i do freeride'u.
To właśnie profil "rocker" - specjalne wygięcie nart ułatwiające inicjację skrętu - zdominował najnowsze modele i stał się modnym kanonem, stosowanym przez wszystkich producentów.
Dla przykładu, firma Fischer w linii Hybrid zamontowała specjalny przełącznik na wierzchniej części deski, który pozwala zmieniać tryb jazdy. W klasycznej pozycji narty mają pełen kontakt ze stokiem, za to w pozycji "rocker" wyginają się ku górze, dzięki czemu zmniejsza się promień skrętu i manewrowanie jest łatwiejsze.
Dobre narty to też, a może przede wszystkim, narty od najlepszych producentów.
-
W rankingach dominują austrackie firmy, przede wszystkim Head, Fischer, Atomic. Bardzo dobrze wypadają też francuscy producenci: Salomon, Rossignol, Dynastar - wymienia
Sebastian Nowicki ze sklepu Sport Mania. -
Warto zwrócić uwagę na firmy niszowe, ich narty są o 20-30 procent droższe, a różnica w jakości jest spora. Wyróżnia się włoska Nordica i szwajcarska Stöckli.Ferrari wśród desekW przypadku "blatów" jest podobnie: marka decyduje o prestiżu i jakości. Ranking TSM Good Wood 2013, który można porównać do snowboardowych oskarów, wyróżnił między innymi modele: K2 Happy Hour, Salomon Man's Board, Burton Super Hero.
-
Deski Burton są najbardziej pożądane ze względu na stosunkowo niskie ceny, ale jeśli chodzi o jakość wyróżniają się produkty K2, Ride, Bataleon - wyjaśnia Sebastian Nowicki. -
Najwyższa półka, czyli Ferrari czy Lamborghini wśród desek, to modele z kolekcji Unity, Hayes Brothers. Jakie trendy obowiązują snowboardzistów w tym sezonie? Sądząc po najnowszych modelach desek najważniejszy jest lekki, cienki rdzeń, który zmniejsza wagę nawet o 70 procent, zachowując przy tym właściwości techniczne blatu. Wygląd? Podobnie jak w przypadku odzieży i nart, rządzi kolor i wzór, w tym elementy graffiti. Bardzo wyraźnie wyróżniają się deski dla pań: pojawią się kwiaty (Burton), pastele (K2).