• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Premierowa kolacja w restauracji True

Katarzyna Lepianka-Głuszkiewicz
3 marca 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
W sobotni wieczór odbyła się premierowa kolacja i otwarcie restauracji True. W sobotni wieczór odbyła się premierowa kolacja i otwarcie restauracji True.

Steki, owoce morza i wino w jednym miejscu - to zestawienie przyciągnęło gości na kolację degustacyjną, która odbyła się w sobotni wieczór w restauracji True. W tym dniu oficjalnie otwarto restaurację, która mieści się na Wyspie Spichrzów. Zebrani goście mogli premierowo spróbować kilkunastu pozycji z menu.



Na Wyspie Spichrzów powstaje wiele nowych obiektów, które stopniowo zostają otwarte. Położenie restauracji zobacz na mapie Gdańska sprawia, że z dużych okien pomieszczenia mamy widok na Motławę. Na dużej, przemyślanie zaprojektowanej przestrzeni znajdują się elementy nawiązujące do nadmorskiego klimatu, a w przeszklonych gablotach widoczne są reprezentacyjne produkty - kawałki wołowiny i okazałe owoce morza. Szefem kuchni w restauracji jest Rafał Kopicki.

Nowy wygląd budynków na Wyspie Spichrzów

W sobotni wieczór oficjalnie otwarto tę restaurację dla gości. Zaprezentowano również najciekawsze pozycje z autorskiego menu. Właściciele postawili na jakość i oryginalność produktów. Menu nie jest kwestią przypadku. W przemyślanym koncepcie połączono owoce morza, wołowinę i wino w jednym miejscu.

- Nasza restauracja jest miejscem przede wszystkim dla osób, które doceniają jakość produktów. Postanowiliśmy połączyć steki i owoce morza na jednym talerzu. Sprowadzamy steki z Argentyny, USA, Irlandii, gdyż nie bazujemy tylko na polskiej wołowinie. Owoce morza sprowadzamy z Portugalii i Hiszpanii, myślimy też o Norwegii i szukamy dostępu do owoców morza, którymi możemy zaskoczyć gości. Mogę już zdradzić, że planujemy Grand Opening w kwietniu, kiedy będzie gotowy także nasz ogródek - opowiadała Katarzyna Soltau, właścicielka restauracji.


  • Wołowina i owoce morza stanowią kulinarny trzon restauracji.
  • Zespół z szefem kuchni, Rafałem Kopickim na czele.
  • W restauracji True znajdziemy również autorskie koktajle.
  • Jednymi z głównych produktów serwowanych w restauracji są owoce morza.
  • W degustacji wzięło udział ponad 60 gości.
Złożone z siedmiu dań menu degustacyjne zaskoczyło nie tylko różnorodnością smaków, ale również ilością serwowanych dań. Gości powitano koktajlem, do wyboru były: Seducing True na bazie prosecco i aperolu oraz Provocative True z ginem i Wermuthem w roli głównej.

Na dobry początek pojawiły się wykwintne przystawki: ostryga gillardeau, ceviche z dorsza skrei i tatar z łososia. Do tego podano cztery rodzaje pieczywa przygotowywanego na miejscu z dwoma rodzajami masła: z palonego masła i masła z oliwą.

Następnie zaserwowano polędwicę z wołowiny w trzech wariantach: tradycyjne carpaccio z majonezem ostrygowym, tatar z wołowiny ze stynkami (małe rybki) oraz marynowaną sezonowaną wołowinę.

Kolejno podano owoce morza, które obok wołowiny, stanowią główny punkt w karcie restauracji. Reprezentowały je: chrupiące kalmary z sosem aioli, pikantne krewetki tygrysie w białym winie i ośmiornice w stylu buzzara.

Marsylska zupa bouillabaisse, to jedna z najbardziej znanych potraw kuchni prowansalskiej. To zupa rybna, przygotowywana z różnych gatunków ryb i owoców morza. W  tym wydaniu, w intensywnym bulionie, znalazły się mule, krewetki, ośmiorniczki i dorsz skrei.

Dla oczyszczenia kubków smakowych podano sorbet malinowy z amarantusem i kruszonką.

Wydarzenia kulinarne w Trójmieście: degustacje


W daniu głównym powróciła wołowina w nieco innym wydaniu. Zaserwowano steki z trzech rodzajów polędwicy wołowej: pierwszy z odmiany wołowiny Black Angus w klasycznej oraz sezonowanej wersji polędwicy, a także polędwica z polskiej jałówki. Dodatek stanowiły grillowane warzywa.

Podsumowaniem okazałej kolacji był deser, a właściwie trzy małe desery. Ciastko migdałowe ze śliwkami podano w towarzystwie lodów cynamonowych z palonym masłem. Mus kokosowy skomponowano z nadzieniem z mango i marakui. Pojawił się także mus z gorzkiej czekolady połączony z biszkoptem waniliowym i kremem z espresso.

- Naszymi głównymi produktami są: wołowina, sezonowana wołowina i owoce morza - te niebanalne. Jedno z naszych popisowych dań, to tomahawk z homarem, który waży ponad dwa kilogramy. Oprócz tego można zamówić steka sezonowanego z największą krewetką jaka tylko istnieje. Zależy nam również, żeby ostrygi pojawiały się w kilku rodzajach. Dzisiejsza kolacja jest tak naprawdę przystawką tego wszystkiego, co można u nas spróbować, to małe porcje kilku wyselekcjonowanych dań głównych i deserów - mówił Rafał Kopicki, szef kuchni.
Koszt udziału w kolacji wynosił 220 zł od osoby.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (90) ponad 20 zablokowanych

  • Czułbym się tam jak Kazimierz Pawlak na Batorym w restauracji.

    I widzę że kartofli szczędzą i kotlety cienkie że Hel przez nie widać.

    • 5 0

  • Nic o cenach?

    • 3 0

  • 110zł od osoby ale za degustacje!!Czyli mini kolacje x30dni=3300zł

    No ale ja chce byc szczupła to nic wiecej jeść nie będę :)
    tymbardziej ze na sniadanie juz mnie nie stac a o obiedzie można tylko na kredyt :)

    • 1 0

  • Fajnie....i ciekawie..

    Bardzo smacznie ..
    Jak na degustacje to porcje prawie obiadowe ..
    Ale winko pomoglo.

    • 0 5

  • Miejsce fajne, jedzenie dobre ale bardzo małe porcje. (2)

    Po kolacji byłem wciaz tak głodny ze musialem skoczyc w drodze do domu na kebaba na grubym falafelu.

    • 9 0

    • Gdzie robia dobre kebsy ? (1)

      • 1 0

      • Antalaya

        • 1 0

  • Czy ktos moze mi wytlumaczyc jak mozna jesc martwe zwierzeta ? (3)

    Czlowiek to naturalny roslinozerca. Spojrzcie na nasz przewod pokarmowy i porownajcie na przyklad do psa lub wilka. Veganizm to przyszlosc.

    • 9 8

    • Kiedy powstanie fajna restauracja serwujaca veganska kuchnie ?

      • 1 2

    • Jakby człowiek był roślinożerny to nie miałby kłów i szczęką mógłby żuć na lewo i prawo jak krowa.

      • 1 0

    • przecież żywych nikt nie będzie jadł.

      • 0 0

  • za te pieniądze

    to ja dobrze sobie podjadam i popijam przez tydzień

    • 7 0

  • Gdybym wszedł do takiej restauracji średniej klasy (1)

    I zauważył że za barem stoi człowiek z podwiniętymi rękawami, wręcz epatujący swoim tatuażem na pół ramienia, to bym wyszedł. Takich rzeczy nie zauważyłbym w zwykłej knajpie, ale tu chyba miał być jakikolwiek poziom?

    • 11 2

    • Zrobił dziare za 5 koła to sie trzeba pochwalic, nie?

      • 4 2

  • Zadowolona (1)

    Byliśmy z mężem na kolacji degustacyjnej, wszystkie dania wyśmienite co do ostrygi mieliśmy wątpliwości ale daliśmy się namówić była bardzo smaczna i świeża, ogólnie bardzo fajne miejsce na pewno wrócimy,a jak czyta się te niektóre komentarze to brak słów nie byli a zabierają głos.

    • 2 9

    • To milo ze dali ci kolacje za darmo a ty jestes wdzieczna...

      • 5 0

  • Jedzenie

    fajne ale dlaczego degustują tylko młodzi a ja nic nie wiedziałam o tym a też chętnie

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane