• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Smak Francji w trójmiejskich restauracjach

Aleksandra Sobocińska
16 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Policzki z dorsza z tapenadą - danie z francuskiego menu restauracji Bulaj w Sopocie. Policzki z dorsza z tapenadą - danie z francuskiego menu restauracji Bulaj w Sopocie.

19 marca w ponad 1300 restauracjach na pięciu kontynentach odbędzie się wykwintna kolacja, przygotowana zgodnie z francuską tradycją gastronomiczną. W międzynarodowej inicjatywie "Goût de France" (ang. Good France, pl. Smak Francji) biorą udział również trójmiejscy restauratorzy. Jakie dania zaserwują szefowie kuchni?



Pomysłodawcą projektu są Alain Ducasse, światowej sławy francuski szef kuchni oraz francuskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Rozwoju Międzynarodowego. W ramach "Goût de France" szefowie kuchni mają wykreować i zaserwować pełne menu "à la française", zawierające: aperitif, zimną i ciepłą przystawkę, danie główne, francuski ser, deser z czekoladą, wina i digestif, czyli kieliszek mocniejszego alkoholu na trawienie. Użyte produkty muszą być świeże, sezonowe, pochodzące od lokalnych dostawców, w daniach należy zastosować jak najmniej tłuszczu, cukru i soli.

Czy weźmiesz udział w Goût de France?

Inspiracją dla "Goût de France" był pomysł Auguste'a Escoffiera, który w 1912 r. zainicjował "Kolacje Epikura", polegające na serwowaniu tego samego menu w tym samym czasie w restauracjach znajdujących się w różnych miastach świata.

Wszystkie pozycje menu muszą mieć akcent francuski, jednocześnie szefowie mogą odwołać się do swoich narodowych tradycji kulinarnych. Cena kolacyjnego menu jest ustalana indywidualnie przez restauratorów. Organizatorzy sugerują przekazanie 5 proc. przychodu miejscowej organizacji pozarządowej, działającej na rzecz ochrony zdrowia lub środowiska.

W inicjatywie biorą udział różnego rodzaju lokale gastronomiczne - zarówno bistro, jak i restauracje z najwyższej półki. Wśród uczestników jest 37 restauracji z Polski, w tym 5 z Trójmiasta:

Sopot
BULAJ, szef kuchni : Artur Moroz
CYRANO & ROXANE, szefowie kuchni: Yannick Chauvet, Marc Petit
PETIT PARIS, szef kuchni: Philippe Abraham

Gdańsk
A LA FRANCAISE, szef kuchni: Dominique Chesnais

Gdynia
SZTUCZKA, szef kuchni : Rafał Wałęsa

Pasztet z królika z foie gras (Bulaj, Sopot). Pasztet z królika z foie gras (Bulaj, Sopot).

W menu Bulaja znalazły się królik z foie gras, grasica z suszonymi borowikami, policzki z dorsza z tapenadą, jagnięcina kaszubska, sery zagrodowe, twaróg z topinaburem oraz szampan, bourgone i wino (cena kolacji: 180 zł/os). Szef kuchni Sztuczki, Rafał Wałęsa, przyznał, że kreując tematyczne menu "kierował się smakami francuskiej kuchni" i w rezultacie tego wieczoru zostaną zaserwowane: vichyssoise / ikra łososia / żółtko confit, przegrzebki / homar / potrawka z pomarańczy / estragon, filet z dorsza / zielony groszek / trufla, polędwica wołowa / sos berneński / marchewki gratin, ser Le Rustique, torcik czekoladowy / lody o smaku solonych pistacji oraz specjalnie dobrane wina. Cena kolacji: 150 zł /os. bez win; 290 zł/os. z winami.

W A la française zaserwowane zostaną: makrela marynowana w białym winie z surówką z selera i jabłka, tradycyjna zupa cebulowa z grzankami zapiekana z serem Gruyère, dorsz w sosie maślanym z confit cytrynowym, pieczona łopatka jagnięca z prowansalskim ratatuj, bretoński naleśnik gryczany z serem kozim i miodem, ciasto czekoladowe Royal oraz dwa kieliszki wina. Cena: 150 zł/os.

- Bardzo podobają nam się takie akcje, w których propagowana jest kuchnia francuska i dlatego jesteśmy dumni mogąc dołożyć nasz puzzle do układanki. Francuzi uwielbiają celebrować jedzenie, mogą spędzić przy stole kilka godzin. Wydaje mi się, że warto to pokazywać i podkreślać. Jest to moment, w którym wraz z gośćmi, możemy dzielić pasję do kuchni francuskiej - powiedziała Joanna Piórkowska-Chesnais, współwłaścicielka A la française.

To jednak nie wszystko - tego wieczoru kolacje zostaną zaserwowane również w ambasadach francuskich, placówkach konsularnych i kulturalnych, m.in. u Pierre Buhlera, Ambasadora Francji w Polsce.

Celem inicjatywy jest promowanie francuskiej kuchni na całym świecie. Ten dzień ma być de facto świętem kuchni francuskiej, wiernej kulinarnym tradycjom, łączącej jedzenie z przyjemnością, uczącej szacunku dla dobrej kuchni i samych produktów oraz celebracją spotkania towarzyskiego. W 2010 r. francuski posiłek został wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO i inicjatywa ma go rozsławiać.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (52) 6 zablokowanych

  • Świetny tytuł. (2)

    • 7 4

    • Nie cierpię tych takich tacek jak na zdjęciu z pasztetem.

      Strasznie durny pomysł. A porcja na pierwszym powalająca.

      • 7 3

    • Good France ?

      Gout de France to chyba raczej Taste of France ....

      • 0 0

  • Byle tylko pani Beata się tam nie wybrała.

    • 21 11

  • Nie lubię zdecydowanie francuskich filmów, francuskiej mentalności i przede wszystkim francuskiej kuchni. (9)

    Najmniej smaczna kuchnia wśród europejskich państw, które prawie wszystkie zwiedziłem. Jagnięcina, królik, kozi ser, cebulowa, grasica, dorsz, bułki z twarogiem itp. to tak naprawdę typowa, polska kuchnia ze wsi i u nas te smaki są bardzo smaczne, a we Francji tak przekombinowane, że już nie chcę powtórki. Ba, nawet już nie podróżuję do Francji, bo wiem, że nie mają tam smaków dla Smakosza. Nie dziwię się, że muszą się promować i wymyślać specjalne dni kuchni.

    • 32 43

    • a jakie są twoim zdaniem francuskie filmy i francuska mentalność? (1)

      • 7 7

      • Francuskie filmy to lewackość do kwadratu, choć hiszpańskie je biją na potęgę, Natomiast mentalność to masowe oskarżanie innych i przemilczanie własnych grzechów (np Żydzi w czasie wojny), co ma o tyle dobry skutek, że jak ktoś coś skubnie z publicznego grosza albo coś publicznie przeskrobie, wylatuje natychmiast z siodełka a nie tak jak u nas Adamowicz, rezygnuje z członkostwa w partii.

        • 14 9

    • komentarz

      Większych bredni w życiu nie słyszałem.
      Chyba ze należy to traktować w kategorii ironii i żartu.

      • 11 11

    • taki z ciebie smakosz

      jak z koziej d*py traba. Jesli chodzi o francuska mentalnosc i kino, to smiac mi sie z ciebie chce, wiekszych bzdur nie slyszalem - kino francuskie nie jest jednotorowe, porusza wszystkie tematy, poza tym potrafia smiac sie z siebie (np. nic do oclenia) ... Moze wpierw cos obejrzyj, a pozniej komentuj ...

      • 10 10

    • a ja mieszkałam we Francji, jeżdżę tam często i jestem zachwycona

      u nas na wsi ,- może kiedyś jadło się jagnięcinę , królika i owszem, teraz niestety, wołowinę czy nawet kaczkę na stole rzadko spotkasz,
      jest to we Francji inaczej przygotowane, jakoś takie lekkie to jedzenie ( oni jedzą dużo a są generalnie szczupli).
      uwielbiam kuchnię południa Francji i ludzi- uzyskałam od nich wiele pomocy, mam trwale przyjaźnie

      • 9 8

    • mi tez nie podchodzi (2)

      Ja tez nie lubie francji, francuskiej goscinnosci, mentalnosci itp, bylem kilka razy syf i czkawka, ludzie debili z siebie robili udawali ze angielskiego nie znaja i niemieckiego tez, miasta tragedia, fajnie wyglada wies, i krajobrazy, kuchnia padaka, takie kombinowanie i dziwne nazwy a suma sumarum schabowego dostalem, a nazwa i tlumaczenie jakbym danie krola zamawial, no i osobisty uraz do petit mam, bylem 2x jedenie nawet dobre, tan pseudo polsko francuski pan nawet ciekawa osoba, ale wszyscy co bylismy i jedlismy konczylismy z ostrym rozwolnieniem w kiblu, hehe ledwo do domu dojechalismy, stwierdzilismy ze to pasztet bo w obu odwiedzinach sie pojawill, woecj tam nie bylem moze za rok

      • 10 7

      • ciesz sie

        ze takiego prostaka jak ty w ogole wpuscili

        • 3 7

      • schabowego- moze w Alzacji, nigdzie indziejk nie uświadczyłam

        mięsa w panierce poza mc donaldem, a znam Francję bardzo dobrze,
        znam tam wspaniałych, pomocnych ludzi,
        są spokojni, trochę zamknięci, i ta cecha, której u nas nie ma - solidarni,
        szybko się skrzykują do pomocy, na manifestację

        gdy zaoferowano mi pomoc, przyszło do mnie pół miasteczka i rzeczywiście - z pomocą

        • 4 5

    • Bredzisz

      człowieku. Ich kuchnia jest delikatna i pyszna. Francuzi są bardzo mili i pomocni a francuskie filmy fajne (Jeszcze dalej niż północ -polecam). Pojedź, pobądź trochę z nimi, a potem gadaj.

      • 1 0

  • Smakosz (2)

    Ciekawie ozdobiony pusty talerz!!!

    • 79 10

    • kartofelki

      Kartofelki gdzieś się zagubiły. Dla strojnisiów powinien być dodany tulipan

      • 8 4

    • Pusty talerz, pełna cena.

      • 20 2

  • Dzień francuski

    Brzmi jak reklama...
    "jednak jak nie będziesz mógł nas odwiedzić zapraszamy do Biedronki, przygotowaliśmy dla Was dzień francuski i za jedyne 19.90 posmakujesz.."

    • 25 6

  • (2)

    Polska, żeby nie powiedzieć katolicka, hipokryzja. Ubój rytualny-nie, w żadnym wypadku, precz z barbarzyństwem i obyczajowym zaściankiem!!! Ale foie gras? Dlaczego by nie. Mniam mniam.
    Bon apetit.

    • 14 6

    • Moda. Żaden to przysmak. Są też inne wykwintne dania, jak kurza macica, czy słynny surstromming. Ot fantazje

      • 5 1

    • Jak zwykle w mózgu coś ci odbiło.

      • 3 2

  • Bulaj sztućce - restauracja??? (1)

    W barze mlecznym są mniej porysowane.

    • 23 1

    • Facio kurczaka nie potrafił zrobić a tu chce się wymądrzać.
      Kiedyś się na takich mawiało garkotłuk, ba teraz kilka kleksów na talerzu praz jakaś mazia i od razu szef kuchni.

      • 9 1

  • Zabrzmi to obrazoburczo ale kuchnia francuska nawet się nie umywa do kuchni polskiej. (3)

    U nas nie da się przygotować posiłku francuskiego czy włoskiego tak aby smakował jak pierwowzór ale co z tego?
    Amerykanie wielbią "polską" pizze nawet nie domową a z z lokalnych pizzerii (nie z sieciówek).
    Francuzi wielbią typowo polskie zapiekanki (nie chodzi o bułę z seropodobnym czymś choć miłośnikom polecam zapiekanki na bule w Olsztynie).
    Większość składników dań francuskich jest w czasie transportu i sprzedaży źle przechowywanych i niestety tu jest pies pogrzebany.
    A smak byle jakiego sera na francuskiej wiosce z byle jakim młodym winem nawet nie umywa się do snobistycznych dań w tzw trójmiejskich restauracjach.
    W wypadku polskich lokali często zapłata za dania dla grupy znajomych wystarczy aby kupić bilety lotnicze i udać się do Paryża oraz na miejscu coś zjeść.
    Takie powody skłaniają do wyboru kuchni polskiej w Polsce no chyba że jesteśmy zaproszeni do ambasady francuskiej która ma własny szybki catering a dania są robione we Francji :-)

    • 28 6

    • (2)

      Heh, w Francji warto zboczyć z trasy i powpadać do tamtejszych wiosek i małych miejscowości. Tamtejsze restauracyjki to poezja, nie smarują sosem po talerzu a królują dania jednogarnkowe za to wykonywane z pietyzmem czasem nawet i z dwa dni, jak u nas czasem się robi bardzo dobry bigos. Za to na wino recepta była prosta. W pierwszej małej miejscowości kupuje się wino miejscowe, potem się jedzie do kolejnej no i miejscowi pytają czy chcemy dobrego wina, my na to że piliśmy w miejscowości obok. Niemalże oburzeni mieszkańcy usiłują nam wmówić że tamto to ledwie jakieś popłuczyny z beczki i dawaj nam lać swego wina albo gratis albo za niewielką opłatą typu max 2 Euro za litr. No i tak się robi od wioski do wioski, pijąc rewelacyjne wina, których w sklepach się nie uświadczy.

      • 12 1

      • (1)

        Tylko że te wina to generalnie słabiutkie są, za jakość trzeba zapłacić.

        • 2 5

        • Te niby lepsze to jedynie sugestywna reklama, nic więcej.

          • 3 0

  • Ojej, kto to zje takie wielkie porcje? Chyba jakiś pasibrzuch.

    • 39 4

  • Widzę same polskie nazwiska tych szefów kuchni... :( (1)

    • 7 8

    • w A la francaise

      właściciel ma francuskie nazwisko a jego żona podwójne polsko-francuskie. Bardzo fajna knajpka, polecam.
      Philip Abraham też jest francuzem i nazywa się po francusku.
      Cała akcja bardzo fajna.

      • 10 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja