- 1 To niesamowite znalezisko ma... 600 lat (11 opinii)
- 2 Restauracje idealne dla osób dojrzałych (112 opinii)
- 3 Lotnisko Gdańsk świętowało 50. urodziny (192 opinie)
- 4 Zobaczyli nieznane wnętrza Grand Hotelu (12 opinii)
- 5 Reaktywacja salonu przy al. Grunwaldzkiej (45 opinii)
- 6 Ten gorset stworzyła sopocka projektantka (46 opinii)
Trójmiasto ma swojego Rolexa
Gdańsk jest trzecim miastem w Polsce, po Warszawie i Katowicach, w którym dostępne są najbardziej rozpoznawalne zegarki na świecie. W czwartek swoją działalność rozpoczął butik Rolexa, usytuowany w salonie W.Kruk w Galerii Bałtyckiej.
Rolex to szwajcarska firma, która istnieje od 1905 roku. Aktualnie jest uznawana za największego producenta ekskluzywnych zegarków na świecie, a jej roczne obroty wynoszą 3 miliardy dolarów. Czasomierze marki charakteryzuje precyzją wykonania i perfekcyjnym wykończeniem. Ceny zegarków osiągają zawrotne kwoty rzędy setek tysięcy dolarów.
- Bardzo się cieszymy, że marka Rolex dostrzegła potencjał Trójmiasta i możemy państwu przedstawić najpiękniejsze modele zegarków. Rolex to jedna z najbardziej prestiżowych i znanych marek światowych, symbol jakości i niedoścignionej szwajcarskiej precyzji - tymi słowy gości powitała Katarzyna Sosińska, PR manager marki W.Kruk.
- Trójmiasto jest aglomeracją, która na chwilę obecną ma największy potencjał sprzedażowy. Wszystkie dane makro oraz dane dotyczące rynku luksusowego wskazują, że to właśnie w tym regionie możemy osiągnąć sukces sprzedażowy. W pierwotnym planie zakładaliśmy, że kolejny polski salon Rolexa będzie znajdował się w Poznaniu, jednak wnikliwa analiza wspomnianych danych skierowała nas ku innej decyzji. Na przestrzeni ostatnich lat Trójmiasto bardzo się rozwinęło, realnie widać mnóstwo udanych inwestycji, które świadczą o dynamicznym rozwoju. Sądzimy, że potencjał siły nabywczej jest jednym z najwyższych w Polsce - powiedział Daniel Kończak, manager ds. zegarków W.Kruk.
W gdańskim salonie dostępne są podstawowe modele zegarków, stanowiące hit sprzedażowy od wielu lat oraz najnowsze kolekcje - Datejust, szeroka linia Proffesional, począwszy od zegarków Explorer, przez Deepsea, aż do Submariner.
- Na świecie są miliony różnych marek, które nieczęsto są kojarzone z jednym produktem. Jakże inaczej wygląda sytuacja, kiedy mówimy o Rolexie. Jest to nazwa firmy produkującej zegarki, ale również synonim prestiżu, jakości i szwajcarskiej myśli technologicznej - skomentował Daniel Kończak.
Rolex przez długi czas był kojarzony z marką typowo męską, aktualnie bogaty wybór zegarków damskich sprawia, że również panie chętnie korzystają z oferty. A wybór jest szeroki.
- Najpopularniejszymi modelami kolekcji damskiej są Day Date oraz Gold Dust. Panie często decydują się na zegarki z masą perłową i jak największą ilością kamieni. Te surowce prowokują i przykuwają uwagę. Panowie zazwyczaj wolą klasykę - zdradził Kamil Zajkowski, ekspert ds. zegarków Rolex w butiku w Galerii Bałtyckiej.
Swój wymarzony zegarek możemy de facto zbudować sami, bazując na jednym z klasycznych modeli. Najpierw wybieramy wielkość koperty, następnie surowiec - złoto, stal, połączenie z żółtym lub różowym złotem, później wybieramy kolory tarczy - może być zwykła, czarna lub stalowa, może być z masy perłowej. Później wybieramy indeksy - do wyboru mamy m.in. diamentowe, szafirowe, rubinowe. Ostatnią częścią jest bezel, czyli to, co znajduje się na wierzchu koperty - może być karbowany, gładki lub otoczony kamieniami oraz bransoletkę zegarka. Na swój spersonalizowany, unikatowy Rolex musimy czekać od 3 do 6 miesięcy.
W kolekcjach męskich dominuje klasyka, nowością są pojawiające się sezonowo kolory. Przykładowo - w najnowszej kolekcji męskiej uwagę przykuwa model z niebieską tarczą i niebieskim szkłem.
- Model, który cieszy się największym zainteresowaniem mężczyzn to Deepsea D-blue. Ma kopertę o szerokości 44 mm. To, co go wyróżnia, to wodoszczelność - do 4000 metrów, co świadczy o wysokiej precyzji wykonania - zdradził Kamil Zajkowski. - Wyjątkowym zegarkiem, na który klienci czekają nawet 6 miesięcy, jest model Daytona. Ten, który mamy aktualnie w gablocie, wykonany jest ze złota, ale hitem wśród surowców jest stal, czarny lub biały - dodał.
Przykładowe ceny modeli to: Deepsea D-blue - od 40 tys. zł, Daytona - ponad 50 tys. zł, Oyster Perpetual Date - 12 tys. zł.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (146) ponad 10 zablokowanych
-
2014-11-14 12:14
No w końcu! Wystawie na aukcje mojego 10-letniego Timexa (5)
i w końcu kupię sobie Rolex`a.
- 68 4
-
2014-11-14 12:22
Rolex
powinieneś dotsać chyba nawet dwa.:)
- 23 0
-
2014-11-14 15:30
mam timexa 20 letniego pierwszy egzemplaz (1)
- 2 2
-
2014-11-14 16:52
kupie timexa...
- 2 1
-
2014-11-14 20:35
Komunia
a nie dostałeś na komunię?
- 3 0
-
2014-11-14 21:17
Murzyński zegarek
- 5 0
-
2014-11-14 12:28
(3)
Jakieś takie..... brzydkie. Ale rozumiem że sikor za 50 tys to lokata kapitału a nie zwykły czasomierz.
- 33 13
-
2014-11-14 16:42
No to źle rozumiesz. To po prostu szpan.
Bo zegarka tak jak samochodu, za te same pieniądze się nie sprzeda co się kupiło, chyba że zaczyna być starociem w superstanie i prawdziwą rzadkością.- 13 3
-
2014-11-14 16:48
(1)
Jak chcesz z zegarka zrobić lokatę kapitału, to raczej nie Rolex, jak już to chociażby firma założona przez Polaków czyli Patek Philippe.
- 17 1
-
2014-11-14 18:20
Patek
To już hi-end. Rolex przy nim to jak amerykański Lincoln Navigator przy Bugatti Veyron. Cud techniki kontra prostacki szpan na dzielnicy. I bez znaczenia ile by kosztował.
- 11 3
-
2014-11-14 12:36
18/30 tys za zegarek wyglądający jak Orion czy Citizen dziękuję. (1)
Pan Nowak zna się na zegarkach i powie czy Rolex to exlusiv czy zwykły produkt dla elegantów.
- 59 7
-
2014-11-14 22:05
Nowak będzie miał wreszcie co robić?
Gość z doświadczeniem i na wlasciwym stanowisku. .. to się ceni :)- 4 2
-
2014-11-14 12:46
Czy zegarek za 20-50 tys dokładniej odlicza czas niż zegarek za 100 zł? (8)
Jeżeli tak, to jak jest to różnica (tak na oko).
- 51 14
-
2014-11-14 14:33
Taka że jeden odlicza dobry czas bogatemu (6)
a ten za 100 odlicza czas twojej marnej egzystencji
- 44 12
-
2014-11-14 15:31
róznica jest taka ze jeden odmierza czas złodziejowi (4)
a drugi uczciwemu biedakowi:)
- 18 27
-
2014-11-14 17:51
hehe dobre :)))
- 5 1
-
2014-11-14 23:56
jak dalej bedziesz myslal ze...
...bogaty to tylko zlodziej to (zakladajac Twoja uczciwosc) zawsze bedziesz biedny. Zmien sposob myslenia to moze czegos sie dorobisz.
- 19 5
-
2014-11-15 09:48
(1)
Typowo polsko-cebulackie podejście... Bogaty to złodziej, a biedny (czyli zapewne ty) to szlachetny człowiek, który przez swoją wrodzoną uczciwość do niczego nie doszedł i nie dojdzie...
Rozczaruję cię - bogaty, bo mądry i zaradny, biedny, bo ģłupi i leniwy - taka jest okrutna prawda!- 19 6
-
2014-11-15 10:04
I dopóki to myślenie się nie zmieni
i będziemy tkwili w umacnianych przez opresyjne państwo stereotypach, że przedsiębiorca to na pewno od razu potencjalny złodziej, krętach i wyzyskiwacz, tak długo Polska będzie gospodarczym zadupiem Europy, w którym prowadzenie działalności jest nieopłacalne z uwagi na kretyńskie przepisy podatkowe.
- 8 0
-
2014-11-15 21:06
brzmisz jak typowy właściciel roleksa
- 2 1
-
2021-12-05 15:16
Mike
Wręcz przeciwnie te zegarki są mniej dokładne od kwarcowych
- 0 0
-
2014-11-14 12:53
Ech o Rolexach dawniej całe historie były. Nawet był jakiś gangster o ksywce '' Rolex '' :) (6)
Kiedyś przed 89 i świeżo po 89 królowały Rolexy. Zielony garnitur, podwinięte rękawy obowiązkowo, biała metka producenta widoczna na wierzchu :) białe skarpety i adidasy do tego, rozpięta koszula z widocznym owłosionym torsem i błyszczącym złotym łańcuchem :) do tego tzw. czarny sztywny neseser, plus komora tzw. cegła i całość właśnie dopełniał na ręku widoczny potężny jak cebula zloty Rolex :) i był szał :) .. tak się zaczynały tzw. czasy kapitalistyczne w PL. Był wtedy rozmach a szmal się wręcz sypał z neseserów i jak szef wchodził żeby płacić pensje to był ''gość'' bo złoty Rolex błyszczał a on płacił z górką gdyż dochody się kręciły jak karuzela a urzędnik to był wtedy mały pikuś. który miał stemple przybijać. Złoty Rolex dawał moc :)
- 65 5
-
2014-11-14 13:04
Pamiętam lata 90 :) (3)
Zarabiałem wtedy 550 zł a buty sportowe marki Fila kosztowały 220 zł. Takie zestawienie cen do zarobków możliwe było chyba tylko w Polsce
- 27 0
-
2014-11-14 14:21
Lata 80` (2)
A ja pamiętam jak na rynku na Przymorzu można było kupić sweter turecki za dwie pensje :) Albo kurtkę skórzaną za 10 pensji... Takie to były czasy :) Pozdrawiam.
PS. A jeśli chodzi o relację zarobki/ceny... to o ile pamiętam pensja wynosiła średnio 9-12 tyś złotych. Turecki sweter kosztował 20 tyś ale dorzucali dezodorant "Derby" :)- 39 0
-
2014-11-14 14:54
zgadza sie ! dobre dajesz przyklady na co w PRL wystarczyla pensja ! (1)
Bo wielu po forach opisuje glupoty ze w PRL za pensje mozna bylo wszyyystko kupic i jeszcze im zostawalo z tych 10 dolarow :). Wielu zapomnialo jaki syf byl w PRL i ze zarobki to byly grosze . Dzis moze luksusu nie ma ale realnie mamy 100 razy wyzsza sile nabywcza przecietnej pensji w odniesieniu do podstawowych produktow a co do cen odziezy to rowniez dzis mozna kupic 30 razy wiecej niz za grosze z PRL. W PRL nieraz i dwie pensje to bylo malo zeby dobre jeansy kupic w Pewexie. Szybko kmiotki z PRL zapomnialy jaki dawniej byl syf ze tylko suchy chlebek byl na polce jak dowiezli , ocet i dwa rodzaje sera twardy i miekki :)
- 22 4
-
2014-11-14 15:05
Pamiętam moja pierwsza pensja w życiu... (zarabiałem 3 razy więcej niż moi koledzy z uczelni - u "prywaciarza") Pojechałem na rynek... substytut dobrobytu i luksusu z zachodu ;) Za 3 kartony kremu Nivea można było kupić w Bułgarii 2 Zenithy... przebitka na "Przymorzu" jakieś 100 krotna :) Tak kręciło się tzw "lody" Galopująca inflacja nie pozwalała niczego zaplanować bo co miesiąc tureckie "specjały" drożały o kolejne 10 tyś złotych ! A jeansowa kurtka w tzw marmurek to był szczyt marzeń (jakieś 40 tyś zł) Pozdrawiam. :)
PS. Ser twardy... ale najpierw 4 godziny w kolejce w nabiałowym i modlitwa żeby tylko wystarczyło jak dojdziesz do lady !- 39 1
-
2014-11-14 15:37
A ty byłeś tym "gościem" czy tym co odbierał pensje? (1)
- 3 18
-
2014-11-14 16:03
niestety nie pytaj ludzi co robia czy robili teraz czy kiedys etc.
Internet wiele spraw analizuje i zbiera informacje . Ludzie w sieci chyba z jakiejs '' ambicji '' nieraz sie tak uzewnetrzniaja ze po analizie mozna od nich wszystko wycisna i jeszcze opisuja co maz robi , ile zarabia , co on robil w 89 i to i tamto i masz gotowy profil . Wiec nigdy nie pytaj co kiedys ktos robil i kim byl .Wielu mowi ze wszystko kontroluje w sieci a tak naprawde opisuja wszystko zeby komus dowalic na forach i sie pochwalic oraz z gupoty dac odpowiedz ze on to i tamto itd itd . 80 proc. ludzi w sieci jest naiwna jak szczur we mgle :)
- 7 1
-
2014-11-14 13:01
(2)
No to Omega ma konkurenta.
- 10 15
-
2014-11-14 16:44
Nie ta półka cenowa.
- 7 4
-
2014-11-14 17:47
Rolex pojawil sie właśnie w miejsce Omegi. Omega zaczęłą wyżej sr... niż d... mieć i lekko musi się irytować. Za chwilę wróci w podskokach do Jubitomu pewnie
- 7 2
-
2014-11-14 13:05
Popularny w USA był i nadal jest. (2)
Kiczowaty zegarek to już nie te czasy, że nosi się ten typ zegarka.
Pasował do badylarzy czy nowobogackich "byznesmenów" ale w latach 80-90.
Teraz szczyt kiczu mimo, że nie tani.- 40 11
-
2014-11-14 17:41
ccc
Rolex dobry dla amerykanow, ha ha ha
- 5 0
-
2014-11-15 21:09
a jaki się nosi w twoim środowisku żeby być OK?? tzn żebyś mógł wydać świadectwo OK?
- 2 2
-
2014-11-14 13:06
I prezent pod choinkę gotowy!
A drżałam na myśl, że znowu tylko te diamenty, futra albo co gorzej, jacht...
- 49 2
-
2014-11-14 13:08
Rolex jest przereklamowany (3)
Najlepsza jest Omega albo Tag Heuer (chociaż prywatnie mam TISSOTA).
- 24 19
-
2014-11-14 13:12
a ja wole swojego skromnego longinesa na skórzanym pasku (1)
i jestem zadowolony.
- 15 0
-
2014-11-14 19:42
tissot jest dla plebsu..
jak już uciułacie kasę to może ktoś będzie chciał mieć RADO tak jak JA !
- 8 11
-
2014-11-17 18:46
Oris
Tylko Oris
- 5 1
-
2014-11-14 13:16
(3)
Znam takich kolekcjonerów z Gdańska co się ucieszą z tej informacji.
Tylko rodzina musi się złożyć na niego.- 37 2
-
2014-11-14 15:14
w sensie żeby wyszedł za kaucją?
- 17 0
-
2014-11-14 21:49
sam se kupi, wystarczy ze pojedzie na 3dniowa wycieczke z sejmowym biurem podrozy
Porozlicza na zasadzie sufit-podloga i juz ma rolexa. Jeszcze podobnym obdaruje malzonke, biedna dentystke no i "goske" zeby ich potem za to skarbowka nie scigala.
- 6 0
-
2014-11-15 11:51
właśnie - buraczyna była na otwarciu sklepu?
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.