• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wyjątkowe Walentynki

Jakub Jakubowski
10 lutego 2012 (artykuł sprzed 12 lat) 
Spa dla dwojga w Sofitel Grand Sopot Spa dla dwojga w Sofitel Grand Sopot

Romantyczna kolacja przy świecach, nastrojowy koncert, wypoczynek w luksusowym hotelu, czy też pełne uniesień i relaksu chwile w SPA - sposobów na to, by cudownie spędzić Walentynki jest wiele. Przygotowaliśmy przegląd ofert walentynkowych dla najbardziej wymagających.



Elegancka kolacja w blasku świec z widokiem na Zatokę Gdańską, a w tle muzycy czarujący dźwiękami najpiękniejszych miłosnych melodii - czy można sobie wyobrazić bardziej romantyczną scenerię? Na taki klimat możemy liczyć w restauracji InAzia mieszczącej się w sopockim hotelu Sheraton. Specjalne menu dla zakochanych nie tylko zaspokoi apetyt, ale i pobudzi zmysły, uwodzi bowiem swoją wykwintnością, różnorodnością smaków i składników. Przysmaki Orientu, a takie dominują w walentynkowym menu, powszechnie uważane są za afrodyzjaki. Maki w kształcie serca na przystawkę, kawior z łososia jako przekąska, grillowany stek z wołowiny Black Angus jako danie główne, a na deser czekoladowa fontanna z orientalnymi owocami - to tylko część niespodzianek, jakie znajdziemy w menu dla zakochanych restauracji InAzia.

Muzyka na żywo, a konkretnie piękne dźwięki fortepianu rozbrzmiewać będą także podczas kolacji w restauracji Pasjami mieszczącej się w hotelu Rezydent oraz w Hotelu Haffner. W tym ostatnim Walentynki zaczynają się już w sobotę 11 lutego. Na zakochanych czeka nie tylko miłosna kolacja w hotelowej restauracji Toccata, ale także gorąca zabawa w rytmach latino w pubie Charlie.

Niezapomniane wrażenia czekają nas także w pobliskim Sofitel Grand Hotel, a konkretniej w hotelowej restauracji Art. Deco. Czterodaniowa kolacja w blasku świec w klimatycznych wnętrzach z pewnością przypadnie do gustu zakochanym. W menu między innymi smażone małże św. Jakuba, krem z kalafiora z oliwą truflową, grillowana polędwica wołowa z ziemniakami Fondant i fasolą szparagową confit z szalotki i kapelusze grzybowe z serem pleśniowym i sosem z czerwonego Porto, a na deser cream brulee. A jeśli nabierzemy ochoty na pełne uniesień chwile tylko we dwoje, można zarezerwować sobie jeden z luksusowych hotelowych apartamentów - w walentynkowej ofercie, oprócz nastrojowej kolacji, poranne śniadanie, nieograniczony dostęp do centrum wellness oraz przedłużona doba hotelowa.

Ofertę noclegową dla zakochanych, z ekskluzywnymi zabiegami spa i romantyczną kolacją przygotowała także Villa Baltica. Na doznania kulinarne stawia też Villa Antonina. W Gdańsku noclegiem w komfortowych i klimatycznych ofertach kusi Hotel Gdańsk. Zakochanym oferuje ponadto wykwintną kolację przy świecach, luksusowy zabieg dla obojga w hotelowym, renomowanym Med Spa, nieograniczony dostęp do Sauna Center, a także dwa bilety na wspaniały "Koncert Walentynkowy - retro Walentynki, lata 20-ste, lata 30-ste" w sąsiadującej z Hotelem Gdańsk Filharmonii Bałtyckiej.

Warto też skorzystać z oferty samego Med Spa. Walentynkowy pobyt w SPA to idealny czas na celebrowanie uczuć. Wspólne masaże, subtelne zabiegi, egzotyczne zapachy ciepłych olejków eterycznych oraz romantyczny relaks z lampką szampana z pewnością tej celebracji sprzyjają. Skoro jesteśmy przy Walentynkach w spa cofnijmy się na chwilę do Sopotu. Spa w hotelu Sheraton, dla najbardziej wymagających proponuje "Rytuał dla dwojga" i niezapomniane chwile w apartamencie dla par - dwuosobowym gabinecie spa. Rytuał ten rozbudzi zmysły podczas całościowego masażu gorącymi kamieniami, zabiegu pielęgnacyjnego twarzy - Anne Semonin, pobudzającego masażu stóp lub uspokajającego masażu skóry głowy. Dodatkowo dwuosobowe jacuzzi, prywatna łazienka i przebieralnia, a wszystko w luksusowych wnętrzach The Spa at Sheraton Sopot. Idealnym dopełnieniem dnia będzie lunch w Restauracji Wave.

Wracamy do Gdańska. Na kolację do restauracji Mercato w hotelu Hilton. Albo na romantyczną noc w apartamencie deluxe z widokiem na rzekę oraz kusząco relaksującym pakietem "Tysiąca Róż" w hotelowym kompleksie wellness. Także pięciogwiazdkowy hotel Dwór Oliwski kusi wykwintną kolacją w blasku świec. W menu między innymi jagnięcina pieczona z kawowym risotto i szparagami w sosie kardamonowym, łosoś wędzony na ciepło z pieczonymi pomidorami, waniliowe parfait z filiżanką gorącej czekolady z chilli oraz świeże ostrygi z tabasco.

To wszystko propozycje dla zakochanych ceniących sobie intymność płynącą z bycia tylko we dwoje. Ale jeśli w ten szczególny dzień nie przeszkadza nam większe towarzystwo to można też wybrać się na Walentynowy bal karnawałowy w Hotelu Gdynia. Organizatorzy przekonują, że "miłość zaczyna się na talerzu", zatem zanim wyruszymy na parkiet i oddamy się tańcom skosztujemy pobudzającej zmysły kolacji, poddamy się smakowym wariacjom przy fontannie czekoladowej, dostąpimy też przyjemności płynącej z live cooking.

A jeśli nie przypadła Wam do gustu żadna z powyższych propozycji, to zapraszamy do naszego serwisu walentynkowego, gdzie znajdziecie wiele różnorodnych pomysłów na to, by ten dzień był wyjątkowy.

Zobacz także

Opinie (90) 7 zablokowanych

  • relax.........

    a czemu nie samemu i w innym terminie.......;P

    • 58 4

  • Tandetny ,komercyjny bzdet wymyślony przez hamburgożerców (1)

    • 83 17

    • A kto to jest "hamburgożerca"? Człowiek zjadający Hamburg?

      • 1 1

  • wszystko dla miłości.. (17)

    ja też kiedyś kochałem, teraz kocha ją ktoś inny, ja kocham obecnie spokój i ciszę która mnie otacza, kocham brak stresu że zawsze coś źle, kocham ludzi których nie wolno było dostrzec, kocham brak ciągłego tłumaczenia, kocham nadmiar wolnego czasu, kocham....
    czy miłość nie jest piękna....

    • 97 8

    • (1)

      pięknie powiedziane...
      ja pokochałam możliwość samotnego spędzenia wieczoru, nieprzemyślanego uśmiechu do przechodnia bez podejrzliwych pytań, babskie spotkania i plotki bez ograniczenia godzinowego, brak konkurencji z kumplami..
      nie tylko panie są takie złe,jak widać punkt widzenia zależy od punku siedzenia..:))

      • 20 5

      • panno na obcasach czas się spotkać....;)

        • 10 0

    • wolność nade wszystko (11)

      miłości bez wolności mówię zdecydowane nie!

      • 5 0

      • no to nie....;P

        • 2 1

      • Choć kobieta jest diablicą to jednak małżeństwo aniołem (9)

        Wolę się spytać - uważasz, że węzeł małżeński odbiera wolność?

        • 1 2

        • nie (8)

          uważam że zazdrość, brak zaufania, nadmierna chęć kontroli odbiera wolność. Uważam że miłość to wolność. Każdy ma prawo do własnej przestrzeni nawet w małżeństwie (czyli do własnego zdania, do spędzania czasu z w taki sposób jaki lubię - niekoniecznie wszędzie razem - można mieć SWOJE pasje, i swoich znajomych, część urlopu spędzać osobno np. on lubi narty ja wolę słońce...itp), myślę że można cieszyć się wolnością i jednocześnie dawać sobie poczucie bezpieczeństwa. Ja osobiście nie zniosłabym ograniczania mnie i narzucania czegokolwiek.

          • 3 3

          • O zazdrości (1)

            Miłość nie jest uczuciem. Uczucie zazdrości może być dobrem lub złem.

            Męska zazdrość, tak jak i kobieca, nie zawsze jest racjonalna. Uczucia są czymś oczywistym u niezniewolonego człowieka. Są one bardzo ważną informacją o osobowości, o sytuacji życiowej człowieka. Dlatego nie należy ich tłumić, ale dostrzegać i porządkować. Czytałem psychoterapeutki stwierdzenie, że w życiu człowieka są dwa ważne porządki: rozumu i serca. Rozum - to porządek logicznego myślenia, wnioskowania, analizowania. Porządek serca natomiast pozwala na rozpoznawanie uczuć. Bez tej umiejętności człowiek jest jakby martwy. Dopiero dzięki wyrażaniu uczuć daje znać, że żyje. Zauroczenie, zakochanie się i towarzysząca im zazdrość - skąd to? Uczucia nie pojawiają się bez powodu, jednak rozum zbyt często źle interpretuje uczucia i błądzi. Najczęściej uważamy, że zazdrość to coś złego i nie powinniśmy zazdrościć. Tymczasem zazdrość nie jest cechą złą samą w sobie. Trzeba rozeznać, do czego ta zazdrość prowadzi. Ona rzeczywiście często prowadzi do złych czynów, ale ona sama w sobie ma swój sens. Ludzie dojrzali zazdroszczą, bo uczucie zazdrości odnosi nas do wartości.

            • 1 0

            • zgadzam się

              zazdrość sama w sobie jest oznaką uczucia, emocji czyli w jakimś sensie potwierdzeniem miłości, ale w swojej wypowiedzi chodziło mi o zazdrość chorą, wyolbrzymioną, niszczącą, nie dającą oddychać a w konsekwencji zabijającą miłość i związek...zazdrość narzucająca mi na szyję pętle jest nie do zaakceptowania

              • 1 0

          • O zniewalaniu (5)

            Od najwcześniejszych chłopięcych lat poprzez tresurę (zwaną wychowywaniem) wpajano nam, że "dziewczynki mają pierwszeństwo", że "kobiety się całuje po rękach" i mężczyzna powinien... (tych powinności lista dość długa), a kobieta "nie musi". Tego typu szkoleniowe "warsztatowe" artykuły czytaliśmy i w książkach "o dobrym wychowaniu". A prawda jest taka, że przez dziesięciolecia męskość była "nabijana w butelkę".
            Nie wolno człowieczeństwa (płci) zniżać do poziomu samej biologii. Człowiek jest przede wszystkim istotą duchową i na poziomie ducha kształtuje się cała jego aktywność. Segregacja płci na godniejsze i podlejszych sprawia, że nie potrafimy kochać.
            Zaszufladkowanie męskości oznacza nagromadzenie u płci (nazywanej pięknie brzydkiej) banału, bezduszności i trywialności w zachowaniach z płcią /nad tą brzydką zdecydowanie pod każdym względem/ górującą. Osoba uprzedmiotowiona nie dostrzega faktu, że człowiek to nie tylko ciało, umysł i zmysły. Ludzie uprzedmiotawiani stają się z czasem zimni, cyniczni, zazdrośni, egoistyczni.
            Na każdego człowieka działa destrukcyjnie ideologiczna demagogia z listą licznych, degradujących rozwiązań. Zawsze kończy się to brakiem poczucia własnej wartości u większości przedstawicieli danej płci (klasy społecznej, narodu itd.).

            • 3 0

            • mhmm (4)

              ale z jakiegoś powodu wielu osobom takie szufladkowanie (zniewolenie jak wolisz) pasuje...łatwiej iść wydeptaną ścieżką gdzie wszystko jest z góry wiadome (role rozdane) niż brnąć nieznanym szlakiem:)) cóż mamy wybór, żyć łatwiej czy ciekawiej...:)

              • 2 1

              • Syndrom bycia posiadanym (3)

                To prawda, z jakiegoś powodu także i wielu kobietom różne formy zaszufladkowania (zniewolenia) odpowiadają. Mam nadzieję że już nieliczne, ale znam przypadek niejeden że dziewczyny odchodzą od chłopaka normalnego i na zabój zakochują się w chłopaku który nie tylko pije, ale i ją bije - dlaczego? A dawniej normą było, że kobieta nie miała swoich pieniędzy i o wszystkich jej wydatkach decydował mąż - kobietom to pasowało skoro się na to godziły?
                Itd.

                • 0 0

              • to sprawa indywidualna (2)

                przyczyna takich zachowań często leży dużo głębiej niż nam się wydaje. Dlaczego godzimy się na porządek rzeczy który nam nie do końca odpowiada, albo wręcz brniemy w w destrukcyjny układ? Nie ma jednej złotej odpowiedzi.
                A co do "poddaństwa" kobiet...oczywiście że mądrym, ambitnym kobietom to nie pasowało, to może banalne stwierdzenie, ale "takie były czasy"...teraz kobiety mają możliwość tupnąć nogą i utartym rolom powiedzieć"nie, dziękuję"

                • 0 0

              • O cmoknonsensie (1)

                A co do ciągle narzucanego przez presję "właściwego się zachowania" poddaństwa mężczyzn pięknie odpowiedziałaś, bo."oczywiście że mądrym, ambitnym" mężczyznom to nie pasuje że ktoś usiłuje go modelować, narzucić szablon w zachowaniu i choć jeszcze nie tak dawno temu szablony były wręcz obowiązkowe "to może banalne stwierdzenie, ale "takie były czasy" to teraz szanujący siebie i dostrzegający swoją godność mężczyźni "mają możliwość tupnąć nogą i utartym rolom powiedzieć"nie, dziękuję"".

                • 0 0

              • zgoda

                to dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Dziś mamy wybór. Nie jesteśmy "skazani na siebie" choćby właśnie ze względów ekonomicznych. Powstała nowa przestrzeń życia. Dlatego jak napisałam na początku jestem za wolnością którą możemy modelować i ograniczać przez swój system wartości. Miłość i wolność nie muszą się wykluczać

                • 2 0

    • jest piękna, do czasu aż nie spotkasz prawdziwej

      • 1 0

    • (1)

      pik umów się ze mną. niewiele narzekam, niewiele jem i zajmuję mało miejsca:)

      • 1 0

      • czy jesteś pchełką ?....;)

        • 2 0

  • Zapytanie cenowe ? (2)

    Czy w wyżej wspomnianych restauracjach przyjmują kartę stałego klienta z biedronki ?

    • 65 5

    • tak oczywiście (1)

      honorujemy również Paszport Polsatu;)

      • 9 1

      • A czy przyjmą mi legitymację PZPR, albo członka ORMO - toż to prawie kombatancki dokument!

        • 2 3

  • Miłość jest najważniejsza

    Sztuczne święto, komercja - to nie dla nas.

    • 39 6

  • komercja...

    Święto dla tych którzy okazują swoje uczucia do drugiej osoby (często na pokaz) tylko jeden raz w roku. Sztuką jest pamiętać o tym na co dzień.

    • 38 7

  • (6)

    Kiedy będzie wresczcie dzień singla. Walentynki to dla mnie singla jeden z najgorższych dni w roku

    • 29 7

    • David (2)

      Przestańcie nazywać swoje nieudolne podboje mianem bycia singlem. Znam kilkoro singli i pod płaszczykiem szczęścia dzięki niezależności kryją się osoby nieszczęśliwe, zakompleksione, ze złymi nawykami i przyzwyczajeniami, których z czasem będzie coraz trudniej zmienić i ucywilizować do stałego związku...

      • 16 10

      • (1)

        a ja znam kilkoro zakochanych kundli co to wiążą się z kim popadnie aby tylko nie być samemu. Taką miłość też popierasz?

        • 16 3

        • Miłość jest najważniejsza

          M, na tej zaszadzie można napisać wszystko i skrytykować wszystkich. Są kundle z pewnością też, ale David nie w tym kontekście napisał swoją opinię.

          • 2 0

    • (1)

      No to masz dzień wolny na naókę ortografii geniószó.

      • 4 1

      • Ortografii pisze się ortografji

        • 0 0

    • zrób sobie wyjazd do państwa, które go nie obchodzą:)

      • 1 3

  • Do niezadowolonych :P (15)

    Prawda jest taka, ze Walentynek nie lubia ludzie samotni, ktorzy nie maja z kim ich spedzic. Gdybyscie mieli druga polowke skakalibyscie z radosci zeby gdzies wyjsc, pobawic sie i spedzic milo czas.

    • 21 58

    • (4)

      Zdecydowana większość ludzi nie rozpatruje tego w kategoriach lubi czy nielubi. Ty lubisz to się baw. Ja nie twierdzę że nie lubię tylko twierdzę że mnie to nie bawi.

      • 19 2

      • m na pewno jesteś kobietą i kochasz matematykę.....;D (3)

        • 3 3

        • (2)

          Jestem mężczyzną i kocham żonę, dzieci, rodziców, rodzeństwo, dziadków i staram się kochać wszystkich ludzi, co mi się nie zawsze niestety udaje D.

          • 7 1

          • to szkoda......;( wole kobiety (1)

            • 4 1

            • Tak mi przykro D.

              • 2 1

    • Chodź i baw się póki możesz.... Potem ślub, a zakończenie w sądzie.....

      • 7 6

    • Nieprawda.

      • 2 3

    • Do moniki !!!

      Błędna teoria. Mam faceta, a walentynek nie lubię :) wyjść, pobawić się możemy kiedy tylko mamy ochotę, a nie 14 lutego bo tak trzeba:]

      Bardzo dziwne pseudoświęto wymyślono dla kasy, a tacy naiwni jak ty moniko cieszą się, bo mają "święto zakochanych", no proszę cię...

      • 9 2

    • monika;)

      Nawet znam taka jedną "monikę" która "cieszy się i skacze z radości" jak jej chłopak który cały rok ma ją gdzieś zaprasza ją 14 lutego do restauracji. To dopiero wyróżnienie i jest się czym chwialić. Żenada.

      • 7 2

    • ale nie mamy więc w d... walentynki

      • 1 2

    • Jestem szczęśliwą mężatką (2)

      Mąż jest szczodry,ale oboje nas denerwuje ta cała oprawa walentynek, nie iznajemy tego "święta"-jest sztucznie nadmuchane przez handel,
      nawet w pzredszkolu pani "ma fioła"-każe robić laurki iw ręczać 'swojej sympatii"
      poza tym am poganskie korzenie- dla wierzących nie do przyjęcia

      • 4 3

      • połowa świąt liturgicznych w kościele (1)

        to przejęte obrzędy pogańskie

        • 2 3

        • W ogóle nie wiesz o co chodzi w chrześcijaństwie którego apostołowie zostali przez Chrystusa wysłani także i do pogan.

          • 0 2

    • nie jestem samotna

      Nie jestem samotna a też nie lubię walentynek, jeszcze parę lat temu nikt nie słyszał o takim terminie jak Walentynki.

      • 3 1

    • gdybym miał drugą połówkę...

      to siedziałbym sobie z nią w domku. Po drugiej połówce ciężko mi już ustać na nogach, więc nie szlajałbym się gdzieś po mieście, żeby nie dać mordą w jakąś zaspę...

      • 5 1

  • Komercja?! (2)

    Tak mówią skąpiradła, które nie chcą zabrać nigdzie swojej partnerki.

    • 8 51

    • niech zabierają, ale nie trzeba w tym celu specjalnego "święta" tworzyć

      • 12 1

    • Widać że jesteś skąpiradło które nie chce zabrać nigdzie swojego partnera. Tylko czekasz aż partner zabierze ciebie.

      • 3 3

  • (1)

    nowoczesna para ma wspólny kredyt, ja długów nie popieram dlatego jestem sam

    • 25 10

    • tak, zapewne własnie dlatego jesteś sam :D

      • 2 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja