• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

e-tron: pierwsze w historii elektryczne Audi

Michał Jelionek
4 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Pierwsze w historii elektryczne Audi. Pierwsze w historii elektryczne Audi.

Ma dwa silniki elektryczne, kamery zamiast lusterek, jest w stanie przejechać na jednym ładowaniu ponad 300 km, a jego cennik rozpoczyna się od kwoty 342 800 zł - poznajcie pierwszy w pełni elektryczny samochód w historii Audi. To e-tron, który właśnie zadebiutował w Trójmieście.



Wprowadzenie do oferty elektrycznego e-trona to bez wątpienia przełomowy moment w dziejach producenta z Ingolstadt. Prędzej czy później włodarze Audi musieli zdecydować się na taki krok. Zresztą nie tylko oni, bo przecież całkiem niedawno na naszym rynku pojawił się Jaguar I-Pace, a za moment powitamy kolejnego elektrycznego debiutanta, czyli Mercedesa-Benz EQC. Czy Tesla powinna zacząć się obawiać? Myślę, że ma ku temu podstawy.

Pod względem wielkości e-tron pozycjonowany jest w gamie Audi między modelami Q5 a Q7. Pod względem wielkości e-tron pozycjonowany jest w gamie Audi między modelami Q5 a Q7.
Co wyróżnia większość elektrycznych aut dostępnych na naszym rynku? Zbyt futurystyczna i zazwyczaj niezbyt atrakcyjna stylistyka. Dla wielu osób jest to po prostu irytujące. Audi e-tron nie należy do takich aut. Bo tak naprawdę patrzysz na ten samochód i widzisz klasycznego SUV-a. To zdecydowanie duży plus tej konstrukcji.

Niemiecki "elektryk" mierzy 4901 mm długości. A to oznacza, że e-tron w gamie Audi pozycjonowany jest dokładnie między modelami Q5 (4663 mm) a Q7 (5050 mm). Ponadto, nowy model ma 1616 mm wysokości i 1935 mm szerokości, a rozstaw osi liczy 2928 mm. Dzięki takim wymiarom udało się wygospodarować naprawdę sporo wolnej przestrzeni w kabinie. Pojemność bagażnika wynosi 600 litrów.

Warto zaznaczyć, że auto sporo waży, bo aż 2,5 tony. Waga jednak nie stoi na przeszkodzie w dynamicznej jeździe, ale o tym za moment.

  • Gadżet przyszłości, czyli kamery zamiast lusterek zewnętrznych.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.

Co myślisz o wirtualnych lusterkach w Audi e-tron?

Zaczynamy od innowacyjnego... minusa. Przy nakreślaniu e-trona Niemcy położyli mocny nacisk na aerodynamikę. Stąd też zamiast standardowych lusterek bocznych można zamówić do swojego e-trona... wirtualne lusterka. Dokładnie takie, jak w egzemplarzu testowanym przez naszą redakcję.

Kamery zamiast lusterek bocznych to już znak rozpoznawczy e-trona. Pomysł nowatorski, ale moim zdaniem nieco chybiony. Z tymi lusterkami trzeba się po prostu polubić i warto zrobić to jak najszybciej. Wirtualne lusterka z ekranami OLED w drzwiach sprawiają, że z pozoru błahy manewr zmiany pasa ruchu staje się kłopotliwy.

Wygląda to mniej więcej tak: nieprzyzwyczajony do nowych lusterek kierowca intuicyjnie, w poszukiwaniu standardowego lustra, spogląda na zewnątrz auta. A tu... psikus, jedynie kamera. Po chwili orientuje się, że wzrok trzeba kierować niżej, i to na drzwi boczne. Przez to prosty manewr mocno wydłuża się w czasie.

Myślę jednak, że to kwestia przyzwyczajenia do nowego rozwiązania i wypracowania pewnych automatyzmów.

Wirtualne lusterka ustawia się na dotykowym ekranie OLED. Wirtualne lusterka ustawia się na dotykowym ekranie OLED.
Niestety, ale kamera zamiast lusterek nie jest również ułatwieniem przy parkowaniu. Obraz wyświetlany na ekranach nieznacznie przekłamuje rzeczywiste odległości. Lusterka można oczywiście dostosować pod siebie. Robi się to na dotykowym ekranie OLED.

Wspominałem o aerodynamice. Rzeczywiście, dzięki lusterkom wirtualnym udało się obniżyć współczynnik oporu cd o 0,01. Wynosi teraz 0,27. Niby niewiele udało się ugrać, ale eksperci twierdzą, że nawet tak nieznaczny spadek robi sporą różnicę, a wszystko po to, aby zwiększyć zasięg na jednym ładowaniu. Ponoć dzięki takiemu współczynnikowi możemy przejechać o nawet 40 km więcej. Wierzymy ekspertom na słowo.

Przypomnę, że wirtualne lusterka zewnętrzne to wybór opcjonalny, za który trzeba dopłacić 7710 zł. W przypadku zniszczenia jednej z kamer koszt wymiany takiego urządzenia to 3 tys. zł. Nieco więcej, bo 5 tys. zł kosztuje wymiana ekranów wewnętrznych.

Trójmiejskie salony samochodowe


  • Po stylistyce e-trona trudno poznać, że mamy do czynienia z autem elektrycznym. To spory plus.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
To tyle narzekania z mojej strony. Pora na atuty e-trona. A tych niemiecki "elektryk" ma bardzo dużo. Pierwsze, co przychodzi na myśl, to zasięg możliwy do osiągnięcia na jednym ładowaniu. Producent mówi o ponad 400 km. Myślę, że przy odpowiedniej wprawie jest to wynik do osiągnięcia. Realnie, przy stosunkowo normalnej jeździe (głównie po mieście), bez wielu wyrzeczeń, na pełnej baterii przejedziecie e-tronem ponad 300 km. A to już zachęcający rezultat.

Warto również zaznaczyć, że nowoczesna bateria (umieszczona w płycie podłogowej, między osiami) może być ładowana mocą aż 150 kW, dzięki czemu "zatankowana do pełna" jest już po 30 minutach. W Polsce nie ma jeszcze takiej możliwości. Korzystając z tych najszybszych, ogólnodostępnych ładowarek w Trójmieście, musicie liczyć się z czasem ładowania w granicach trzech godzin. Standard ładowania w e-tronie to CCS Combo 2.

Stacje ładujące w Trójmieście


Gniazdo ładowania znajduje się nad lewym przednim kołem. Gniazdo ładowania znajduje się nad lewym przednim kołem.
Drugą zaletą e-trona jest oczywiście jego dynamika. Jako że to pojazd napędzany silnikiem elektrycznym, a nawet dwoma (jeden z przodu, drugi z tyłu), moment obrotowy dostępny jest od samego dołu. Dzięki czemu auto w kompletnej ciszy dosłownie wystrzeliwuje spod świateł. Podkreślę to jeszcze raz: kompletnej ciszy. Audi zainwestowało sporo pieniędzy w dodatkowe wygłuszenie e-trona. I rzeczywiście, w kabinie, nawet przy bardzo żwawym ruszaniu panuje absolutna cisza.

Moc systemowa obu silników elektrycznych wynosi 408 KM, a maksymalny moment obrotowy to 664 Nm. Auto do "setki" przyspiesza w 5,7 sekundy, a prędkość maksymalna została ograniczona elektronicznie do 200 km/h. Zapewne spodziewaliście się nieco lepszego wyniku sprintu od 0 do 100 km/h, ale nie zapominajcie, że to auto waży 2,5 tony.

Więcej na temat aut elektrycznych


  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
Audi e-tron zostało wyposażone w nową generację napędu quattro. Elektryczny napęd na wszystkie koła to klasa sama w sobie. System w bardzo inteligentny sposób przekazuje moment obrotowy między osiami. W większości przypadków, SUV w celu osiągnięcia najwyższej sprawności używa tylko tylnego silnika. Jeśli kierowca potrzebuje więcej mocy, elektryczny napęd na cztery koła przekazuje odpowiednią dawkę momentu obrotowego na koła osi przedniej.

Kierowca dzięki drive select ma do wyboru w sumie siedem trybów jazdy dostosowanych do odpowiednich sytuacji i warunków drogowych. Każdy z trybów ma indywidualnie dostrojoną pracę pneumatycznego zawieszenia z adaptacyjnymi amortyzatorami. Dzięki pneumatyce auto zamienia się z nisko osadzonego "kombi" w terenówkę. Zawieszenie można podnieść o 76 mm.

  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
Elektryczny e-tron posiada nowoczesny układ rekuperacji, dzięki któremu odzyskiwana jest energia. Dzieje się to na dwa sposoby: podczas żaglowania (zwolnienie pedału gazu) i przy hamowaniu. W obu przypadkach silniki elektryczne zachowują się jak generatory, przemieniając energię kinetyczną w energię elektryczną. Podczas hamowania auto odzyskuje do 30 proc. więcej energii. Dodatkowo, energię można odzyskać hamując silnikiem poprzez redukcję biegu lewą łopatką.

  • Wnętrze e-trona niczym szczególnym nie zaskakuje.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
Na temat wnętrza e-trona nie ma sensu się rozwodzić. Kokpit z dwoma ekranami to doskonale znana kompozycja z innych nowych modeli Audi. Nowością wprowadzoną przez Niemców jest opcja "kup". Teraz z poziomu ekranu multimedialnego można zamówić dodatkową usługę, która zostanie aktywowana w aucie. Co ciekawe, zanim zdecydujecie się na zakup danego produktu, możecie go wypróbować przez kilka dni. Jeśli nie przypadnie wam do gustu, po prostu z niego rezygnujecie i nic za to nie płacicie.

  • Nowością wprowadzoną przez Audi jest opcja "kup", dzięki której z nie wychodząc z auta możemy doposażyć system w przeróżne usługi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
  • Pierwsze w historii elektryczne Audi.
Na sam koniec smaczek, czyli cena pierwszego elektrycznego wozu w historii Audi. Bazowa wersja e-tron (z tradycyjnymi lusterkami zewnętrznymi) kosztuje 342 800 zł. Testowany przez nas egzemplarz został wyceniony na kwotę blisko pół miliona złotych.

Reasumując, Audi e-tron to rewelacyjne auto, które na pewno da o sobie znać rynkowej konkurencji. Niemiecki "elektryk" oferuje naprawdę dobre osiągi, bezszelestną dynamikę, bardzo konkretny zasięg na jednym ładowaniu, szybkie ładowanie baterii, atrakcyjną stylistykę nadwozia, bardzo solidne wykończenie wnętrza i masę innowacji. To świetny samochód. Może z pominięciem tych... wirtualnych lusterek. Ale przecież nie musicie ich kupować.

Auta do jazd testowych użyczył dealer Audi Centrum Gdańsk. Zdjęcia wykonane na terenach hotelu Sadova i przedsiębiorstwa recyklingowego Panta.

Miejsca

Opinie (123) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (9)

    Ładne auta ale .. GWE i czar prysł.

    • 111 27

    • niezłe kompleksy (3)

      pewnie jeden z tych, którzy meldują się u ciotki w GA, żeby mieć inne blachy?

      • 12 17

      • jakie kompleksy ? zwykły wstyd ..

        • 11 7

      • myśle, że pryndzej tympy gdańszczanin

        oni są w pełni miastowi od połowy pokolenia...

        • 7 8

      • GA to tez kwas w sumie

        • 6 5

    • Takie suchary były modne 10 lat temu

      • 9 5

    • Grand Wejher Emirates (1)

      zobowiązuje...

      • 20 3

      • Gwatemala...

        • 4 2

    • GWE to stan umysłu

      Moje małe trójmiasto :)

      • 3 2

    • Hipokryta

      Statystycznie więcej d**ili jest na GD i GA..

      • 2 1

  • (4)

    Za dużo bajerów, choć pewnie o to chodziło. Osobiście lubię jak najprostsze konstrukcyjnie samochody i nie chciałbym smartfona na kołach. Ale na pewno chętni się znajdą.

    • 36 3

    • a chciałeś mieć tylko żarówkę w kokpicie? to auto elektryczne więc czego się spodziewałeś?

      • 3 11

    • (2)

      auto elektryczne i .. 'za duzo bajerow' xd.
      kiedys o smartfonie mowili, ze telefon do dzwonienia, po co te bajery

      • 1 6

      • Po chyba 10 latach odkąd są smarfony to nadal tak uważam :) (1)

        I nie jestem starym prykiem tylko jestem przed 30.

        Telefon, sms od czasu do czasu zdjęcie i coś w internecie (ale bardzo rzadko). Wolałbym by mój telefon był mniejszy, nie nagrzewał się i trzymał baterię przez 3 dni :P

        • 8 1

        • Skoro się nagrzewa

          to coś kręcisz z tym internetem..

          • 5 4

  • spoko auto, tylko ten zasięg (8)

    od kombi spodziewałoby się że chociaż na drugi koniec Polski dojedzie bez doładowywania. W mieście natomiast nie widzę sensu użytkowania takiego dużego auta. Więc dla kogo ono właściwie jest?

    • 52 5

    • kup teslę (2)

      Będzie taniej i lepiej

      • 3 9

      • taniej nie będzie, (1)

        • 7 2

        • taniej już było

          • 1 1

    • Traktuję to auto jako taki demonstrator technologii... (1)

      ... zdecydowanie nie jest brzydkie, ciekawostka. A kupią pewnie fajni gadżetów i nowinek - i dobrze, tego typu auta to przyszłość, pewnie za kilkanaście lat będą już bardziej praktyczne (i tańsze)

      Co mnie martwi to koszt ekologiczny tego auta. Wyprodukowanie osprzętu dla takiego pojazdu nie jest wcale takie lekkie dla środowiska. Liczę, że technologia/recykling pójdą do przodu.

      • 8 0

      • Ekologia . . .

        Wyprodukowanie i utylizacja/recycling baterii to jest najgorsze. Auta elektryczne są eko w użytkowaniu. Produkcja i utylizacja auta elektrycznego = 15 lat użytkowania ropniaka, mowa o działaniu na środowisko przy benzyniaku czy gazie ten współczynnik będzie jeszcze większy. Biorąc pod uwagę produkcję, utylizację i używanie aut najbardziej eko wydaje się lpg.

        • 3 1

    • (1)

      jak to jest dla ciebie duże auto to wsiadz na rower, jest mniejszy

      • 0 5

      • Czemu mam wsiadać na rower skoro uważam jakieś auto za duże?

        Robisz k...e z logiki, ale idąc jej tropem po mieście pewnie jeździsz autobusem bo 5 metrowe samochody są małe :D

        • 3 0

    • Podziękował....

      Wolę kupić kolejne mieszkanie na wynajem i golić pieniądze na słoikach :)

      • 3 2

  • To Audi ma tyle wspólnego z realną ekologią co miejsce w tle pierwszego zdjęcia. (1)

    • 57 7

    • To taka tradycja Audi.

      Za kilka lat okaże się że zużywa 3 razy więcej prądu, że bateria ma 95 kWh, ale dostępne jest np 85 kWh, że jest testowany na małpach i że Audi nie wypłaci w Europie odszkodowań.

      Podstęp dzięki technice.

      • 5 1

  • wszędzie elektryczne, tylko w PL na węgiel (9)

    • 24 10

    • bo go mamy a inni nie (8)

      • 6 10

      • mamy go

        w wagonach z Rosji

        • 10 4

      • w Chinach jest węgla kilkaset tysięcy złóż razy więcej (1)

        a od 2 lat przechodzą hurtem na elektryki
        a kopalnie zasypują

        • 3 4

        • ale bzdury gadasz

          nie, nie jest kilkaset tysięcy razy więcej

          • 2 2

      • Komentarz żywcem wyjęty z TVP (4)

        Czy jest jakiś kit, którego Adrian z Morawieckim nie są Ci w stanie wcisnąć?

        • 3 3

        • łyknę każdy ich kit jak głodny, młody pelikan bo jestem ich wyznawcą (2)

          i prezesa kulawego od wieżowców Zbawiciela Nieba i Ziemii także

          • 3 2

          • Daj coś jeszcze

            Dobre

            • 0 0

          • taaa bo jak ktoś jest prowęglowy to musi być wyznawcą PIS

            hehe, idąc tropem twojej logiki ty zapewne z PO? No bo przecież tylko oni mogą krytykować pisiorów... wg twojej logiki

            • 1 2

        • ja nie oglądam telewizji, a kity to ty łykasz

          poczytaj sobie o strukturze spółek węglowych to zrozumiesz o czym mówię. Zamiast telewizji.

          • 1 0

  • Nie masz siły żeby (5)

    Przejechało tyle kilometrów. Max... 220-250 km bez włączonej klimatyzacji.

    • 26 7

    • To i tak nieźle jak na elektryka, jeszcze kilka lat temu miały one zasięgledwo 100km albo i mniej.

      Jak dojdzie do 400 a cena elektryków nie będzie tak bardzo obijać od spalinówek to czemu nie :)

      • 3 0

    • Zachar (na yt jest filmik) je testowal i z wylaczonym wszystkim dojechal z Wawy do Krakowa (1)

      i tam mial jeszcze zapas 40-50km, ale jak piszesz, bez klimy itp.

      • 1 1

      • co to za zasięg 330km bez włączania klimy, ogrzewania i toczenie się 90km/h? To parodia motoryzacji.

        • 6 3

    • Skąd te dane?

      Ma 95kWh w podłodze, więc jadąc przepisowo 140km/h to może tak, i włączona klima tu wiele nie zmieni, ale już przy 90km/h powinien ocierać się o 400km

      • 0 0

    • km liczone jak zwykle dla predkości 60km i jak jedziesz sam i bez klimy, włacz klime, zabierz rodzine, i grzej autostradą do wawy to dojedziesz może do torunia z gdańska max, potem bedziesz latać za ładowarkami

      • 0 0

  • a zimą jaki to ma zasięg? (5)

    2,5 tony toto waży - to jaką żywotność mają opony?

    • 19 5

    • wąskie też nie są więc masa się rozkłada na większej powierzchni

      suma sumarum trzeba zapłacić, niemniej przy cenie tego auta, cena opon raczej nie przeraża potencjalnego właściciela

      • 6 0

    • a jaką żywotność ma powietrze w oponach? (2)

      • 2 0

      • Gumową

        • 0 0

      • prawoskrętną

        • 1 0

    • Opony z odpowiednim indeksem nośności.

      MB W 140 600 SEL ważył 2720 kg w 1991 roku i jakoś opony dawały radę.

      • 1 0

  • (3)

    Ponoc byl juz pierwszy chetny. Niestety zapytal czt jest wersja 1.9 tdi 66kW.

    • 35 2

    • imponujący zasięg i super cena (1)

      • 1 1

      • cena super

        jak na kontynent matołów które są w stanie dać worek hajcu za badziewie

        • 1 0

    • Widziałem już w Gdańsku na blachach GA.

      Myślałem, żę ktoś mu zaje... lusterka xD

      • 2 0

  • lusterka (2)

    Te lusterka to jakies nieporozumienie.

    • 16 7

    • dodatkowe 5Keuro to ceny

      • 1 1

    • Twój 15 letni passeratti to nieporozumienie

      • 1 1

  • (3)

    jechałam i tak - zasięg realny jest okrutnie niski, biorąc pod uwagę że po autostradzie jedzie się 140 km/h a nie 80. Lusterka z kamerami to ciekawy pomysł ale wykonanie w e-tronie to jakiś żart, proszę wsiąść i pojeździć nic w tych małych ekranach nie widać a szczególnie jak świeci słońce mocno. O ile lusterka można wybraać tradycyjne to już opcji z pojemniejszymi bateriami nie ma... I tak mamy auto za pół mln zł do śmigania po mieście. Plus za możliwość ładowania indukcyjnego, w tesli dopiero o tym myślą poza tym samochód niestety technologicznie mocno odbiega od amerykańskiego konkurenta. Jedynie design jest mocno europejski w odróżnieniu od Tesli która jest takim zdecydowanie amerykańskim autem.

    • 30 6

    • Mocno odbiega od Tesli, bo Tesla ma tandetne wykończenie.

      • 5 5

    • Kto jedzie (1)

      140 po autostradzie? W rfn ?

      • 1 7

      • ja Matizem latam 120-130, więc pomijając TIRy raczej każdy

        • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Kolacja na 6 rąk

385 zł
degustacja

Kolacja degustacyjna Transatlantyk - ostatni polonez na Batorym

350 zł
degustacja

Dinner in the Sky Trójmiasto

990 zł
degustacja

Najczęściej czytane

Inwestycje Deluxe

Gaja Park

Gaja Park

DORACO Investment

Gdańsk Żabianka, ul. Pomorska Mapa

30 do 175 m2
Powierzchnia
w budowie
Realizacja
Monolit

Monolit

5 ogłoszeń

Herzinvest

Straszyn, ul. Marsa Mapa

223 do 268 m2
Powierzchnia
zakończona
Realizacja