• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Barometr Cen Nieruchomości. Pokoje i mieszkania dla studentów

Joanna Puchala
13 września 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Studenci nie mają wielkich wymagań, ale czasy, gdy godzili się na wynajem zaniedbanych mieszkań, minęły. Studenci nie mają wielkich wymagań, ale czasy, gdy godzili się na wynajem zaniedbanych mieszkań, minęły.

Jak wynika z analizy ofert w Serwisie Ogłoszeniowym Trojmiasto.pl, rynkowym skutkiem epidemii są nieco niższe niż przed rokiem stawki najmu mieszkań i pokoi dla studentów. Sprawdziliśmy, ile dokładnie trzeba zapłacić za studenckie lokum w Trójmieście.



Mieszkanie dla studenta w Trójmieście 2021 - gdzie szukać i ile kosztuje



Najlepsze mieszkanie dla studenta to:

Osoby poszukujące lokum na rok akademicki zwracają uwagę na lokalizację blisko uczelni oraz dobrą komunikację. Coraz ważniejszy jest także standard mieszkania lub pokoju oraz liczba osób zamieszkujących w danym miejscu osób.

- Od zawsze głównym kryterium wyboru mieszkania była lokalizacja i komunikacja względem uczelni. Studenci politechniki oraz Uniwersytetu Medycznego najchętniej wybierają Wrzeszcz i Aniołki, a Uniwersytetu Gdańskiego oraz AWFiS dzielnice od Przymorza po Sopot. Studenci najczęściej szukają lokalizacji wzdłuż linii SKM, przy czym liczba nowych inwestycji, konkurencyjne ceny najmu oraz rozwój komunikacji miejskiej sprawiły, że dla części osób głównym kryterium wyboru mieszkania jest standard i cena mieszkania, a nie lokalizacja przy samej uczelni. Coraz częściej studenci wybierają południowe dzielnice Gdańska z dobrym połączeniem komunikacyjnym do swojej uczelni - wyjaśnia Bartosz Bazylewicz z Obrotni Nieruchomości.

Ceny mieszkań i pokoi dla studentów



- Sytuacja na rynku najmu jest dynamiczna. Dane pokazują, że lipiec zakończył trwającą niemal pół roku korektę cen ofertowych czynszów długoterminowych. Właściciele znowu podnoszą swoje oczekiwania, co spowodowane jest prawdopodobnie trwającym sezonem poszukiwań studenckich. Pomimo wzrostu cen o około 3 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca, nadal te kwoty są niższe o kilka procent od obserwowanych rok temu - mówi Łukasz Wydrowski z Estatic.

Czytaj także: Spadek przychodów w najmie krótkoterminowym



Ze względu na pandemię, znacznie trudniej jest znaleźć najemcę. Część właścicieli jest gotowa w to uwierzyć dopiero, kiedy przekona się o tym osobiście.

- Podaż mieszkań na wynajem ogółem wzrosła, szczególnie, że do oferty dołączyły mieszkania dotychczas wynajmowane na doby. Wydłużył się też zauważalnie czas ekspozycji oferty zanim uda się znaleźć najemców. Ci, widząc większą liczbę ogłoszeń, mogą pozwolić sobie na wybieranie, częściej negocjują ceny i nie podejmują decyzji na gorąco. Dużym problemem dla wynajmujących może okazać się zamknięcie szkół wyższych i przejście na naukę zdalną. Studenci stanowią bowiem bardzo dużą część rynku - ocenia Łukasz Wydrowski.
Trójmiejskie uczelnie przyjęły różne modele nauczania w zbliżającym się roku akademickim. Przy modelu zdalnym lub hybrydowym wiele osób nie będzie widziało potrzeby wynajmowania lokum, zwłaszcza jeśli odległość domu rodzinnego od Trójmiasta nie jest zbyt duża.

Czytaj także: Akademiki trójmiejskich uczelni: mniej pokoi i drożej



- To wszystko składa się na wniosek, że pomimo chwilowego wzrostu cen w ogłoszeniach, niekoniecznie będzie to miało przełożenie na wartości wpisane w umowach. Wrzesień wyznaczy nam jasny trend na kolejne półrocze. Obecnie mieszkania oraz pokoje w popularnych, studenckich dzielnicach, takich jak Wrzeszcz, Oliwa, Morena, Żabianka, Zaspa czy Przymorze można wynająć nawet 5-10 proc. taniej niż rok temu. Przedłużający się "studencki lockdown" może tylko pogłębić trend spadkowy na rynku najmu - ocenia Łukasz Wydrowski.

Sopot



W Sopocie najem pokoju dla studenta waha się od 500 do 1050 zł. Do tego trzeba zazwyczaj doliczyć jeszcze opłaty za media.

Kawalerkę w Sopocie można wynająć od 1000 zł plus opłaty, a mieszkanie kilkupokojowe od 1150 zł w przypadku mieszkania trzypokojowego do 10 tys. złotych w przypadku mieszkania pięciopokojowego.


Przymorze i Oliwa



Na Przymorzu i w Oliwie rozpiętości cenowe są nieco większe. Za pokój dla studenta w tej lokalizacji zapłacimy od 400 do 1200 zł. Od 1200 zł w Oliwie oraz od 1250 zł na Przymorzu rozpoczynają się ceny kawalerek. Za większe mieszkanie trzeba zapłacić od 1300 zł w przypadku mieszkania dwupokojowego do 9 tys. złotych w przypadku mieszkania czteropokojowego.


Gdańsk - pozostałe dzielnice



W dzielnicach bardziej oddalonych od uczelni zazwyczaj ceny pokoi i mieszkań przeznaczonych dla studentów były niższe. W tym roku takiej zależności nie widać, ponieważ w pozostałych dzielnicach ceny pokoi wahają się od 450 do 1000 zł, a ceny kawalerek zaczynają się od 1000 zł. Podobnie jak w pozostałych przypadkach, zazwyczaj do ceny trzeba doliczyć jeszcze koszty eksploatacyjne.


Gdynia Śródmieście, Działki Leśne i Oksywie



W Śródmieściu, na Działkach Leśnych i Oksywiu jest drożej. Tam ceny pokoi dla studentów w Gdyni zaczynają się od 600 zł i sięgają 1200 zł. Podobnie jak w innych dzielnicach, w cenie najdroższego pokoju można też już wynająć kawalerkę. Ceny jednopokojowych mieszkań wahają się od 950 do 2500 zł. Za mieszkanie dwupokojowe trzeba zapłacić od 1400 zł, a najdroższe mieszkanie czteropokojowe kosztuje 9500 zł miesięcznie.



Gdynia - pozostałe dzielnice



W pozostałych dzielnicach Gdyni ceny pokoi studenckich zaczynają się od 400 zł i sięgają 1000 zł. Najtańsza kawalerka kosztuje natomiast 900 zł i znajduje się na gdyńskim Redłowie. Za mieszkanie dwupokojowe trzeba zapłacić od 1050 zł. Ceny kilkupokojowych mieszkań są mocno zróżnicowane i zależą w głównej mierze od standardu i lokalizacji (za najem najdroższego, pięciopokojowego trzeba zapłacić aż 20 tys. zł).



Nowa alternatywa: prywatne akademiki


W Trójmieście powstaje coraz więcej dużych, prywatnych akademików. Już na etapie projektu uwzględniono w nich udogodnienia dla takich najemców jak studenci. W standardzie znajdują się tam pomieszczenia rekreacyjne z piłkarzykami, siłownie, przestrzenie coworkingowe.

Do takich miejsc należą m.in. Akademik Premium Student Depot przy ul. Kołobrzeskiej 36 na PrzymorzuMapka (od 1190 zł za pokój w mieszkaniu dwupokojowym), Akademik Collegia przy ul. Sobieskiego 13Mapka w Gdańsku (ceny od 1300 zł za pokój jednoosobowy) czy np, Youniq Students przy ul. Robotniczej 16Mapka na Młodym Mieście (osobny pokój w małym apartamencie dla dwóch osób od 1360 zł).

Miejsca

Opinie (195) 8 zablokowanych

  • Piekny jest ten skowyt wynajmujacych (35)

    Tyle lat kosili niezle siano, teraz raptem jeden semestr beda spadki a ci juz sie zachowuja jakby byl koniec swiata... szkoda, ze nie widza teog co zarobili przez ostatnie lata, albo moze inaczej -oni na pewno to widza ale ciagle im malo: a to na wczay, a to na kolejne auto itp.

    • 155 124

    • Myślenie życzeniowe Pawełku jest domeną ludzi biednych i bez perspektyw. (5)

      • 65 20

      • patrz to elon jest biedny? (4)

        • 10 9

        • Elon nie myśli życzeniowo, on myśli przełomowo.

          • 12 7

        • jaki melon? (2)

          • 6 4

          • auuuu boli mnie.... auuuu będe mieszkał jeszcze 30 lat z mamą...w 45 metrach w falowcu (1)

            auuuuu..... niech się bogatym noga powinie

            • 12 3

            • Jak jesteś niezaradny to miej do siebie pretensje

              • 3 0

    • skowyt Pawełku to bedzie dopiero jak podatek kastracyjny wprowadza. (15)

      w tych trudnych czasach dostali ci ,co na kreche wzieli mieszkanie i na wynajmie chcieli je splacac.

      • 25 17

      • od 20 lat strasza katastratem (8)

        zdejm folie!!

        • 22 7

        • prosze (3)

          "Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że rząd desperacko szuka pieniędzy. To właśnie dlatego PiS zamroził obniżkę podatku VAT, uchwaloną przez poprzedni Sejm. VAT sprawia, że wszystko jest droższe o 23% a im więcej kupujemy, im więcej wydajemy, tym więcej pieniędzy wraca do budżetu państwa. W przyszłym roku konsumpcja i wydatki znacząco się zmniejszą, bo skończą się duże środki unijne. Rozpocznie się też wchodzenie w okres kryzysu. Wtedy rząd będzie zmuszony szukać kolejnych pieniędzy i może sięgnąć po przewidziany kataster.

          To podatek, który zwykle liczony jest od wartości nieruchomości. W Polsce mogłoby to być nawet 2% rocznie. Oznacza to, że właściciel mieszkania płaciłby za nie dodatkowo kilka tysięcy złotych. Większe nieruchomości kilkadziesiąt tysięcy i więcej. A to oznacza dramat dla setek tysięcy rodzin i gwałtowne ubożenie społeczeństwa."

          • 15 14

          • (1)

            Od mojej 42m klitki na Zabiance to by bylo ok 6tys/rok. Jesli jeszcze dodac do tego rate kredytu to by sie okazalo, ze lepiej sie wyniesc z 3miasta a mieszkanie wynajac. Dzieki covidowi prace mam zdalna i szef zapowiedzial, ze tak zostanie nawet po empidemii, wiec mozna zwinac manele w miesiac.

            • 5 2

            • To nie będzie podatek od mieszkania, w którym mieszka właściciel.

              • 0 0

          • tak dlatego obnizyl pit do 17% i rozdaje socjal

            szuka ze hej
            zmien dilera propagandy!

            • 0 3

        • Sokojnie, spokojnie. (1)

          Podatek pracujący za granicą też mieli płacić w kraju w którym pracują a już jest w legislacji ustawa która będzie dowalała domiar do poziomu podatków w Polsce. To samo z katastrem będzie. Dziura w budżecie jest gigantyczna i jakoś trzeba będzie się ratować. A oracujący za granicą i posiadacze mieszkań i kamienic to w większości nie wyborcy pisu:)

          • 7 5

          • Byś się zdziwił ilu pisowcow w ten sposób pracuje z ich "bastionow"

            • 2 0

        • (1)

          katastrem, nie katastratem :)

          • 0 0

          • po wprowadzeniu tego podatku nawet kastratem :)

            • 0 0

      • Kastracyjny? Coś tam słyszałeś, nie wiesz do końca co, (2)

        ale mimo wszystko się wypowiesz.
        Typowo polskie.
        Podatek katastralny.

        • 35 8

        • Coś tam słyszałeś, ale o ironii na pewno nie wiesz. Ale się wypowiedziałeś.

          • 8 7

        • kastracyjny... bo ci upier....

          • 7 1

      • (2)

        To się na rodzinkę przepisze, wszystko można obejść.

        • 3 1

        • Nic nie obejdziesz bo właściciel 2 % od wartości będzie placil (1)

          • 0 1

          • Co tam 2%. Powiem więcej 20%, a co, a jak. Niech się biedne ludziska cieszą, że tym co mają jest gorzej :)

            • 7 0

    • frustrat?

      3000 brutto?

      • 6 10

    • Jak zwykle flustracja...

      Artykuły często są sponsorowane. Mówi sie i pisze od dawna że wynajem jest juz coraz mniej opłacalny itd. Przy czym to jest dezinformacja i przekaz do osób których i tak nie stać na taki interes ale żeby dalej mogli sie nakręcać i dołować... Prawda jest taka że kupno i najem zawsze sie opłaca na przestrzeni czasu nawet jak chwilowo mogą spaść ceny to i tak wzrost potem jest przewyższający niz bylo przed spadkiem... A tak Kowalski myśli sobie i czyta różne sponsorowane artykuły pocieszając sie ze i tak nie befzie go stać na taki biznes, że najem sie nie opłaca ale wystarczy miec troche oleju w głowie i sie rozejrzec ze jest wiele osób którzy kupują juz nie jedno mieszkanie a całą klatke sztuka polega na tym ze trzeba myśleć inaczej niestandardowo a nie isc ta sama drogą co większość ludzi. Tylko tak można sie wybić i być zadowolonym z życia a nie wypisywać gorzkie żale

      • 9 8

    • No i co z tego

      zdecydowan większość tych ludzi już się zdążyła dorobić, a ty zawsze będziesz biedakiem za 2000 netto

      • 9 4

    • Typowy pasożytniczy buc jesteś. (1)

      Nie masz nic, bo ktoś powinien ci dać za friko.

      • 6 2

      • Nie buc tylko lewak

        • 5 1

    • Oj Pawelku. Faktycznie w sierpniu najemca oznajmil (3)

      mi, ze sie wyprowadza. Ale tego samego dnia znalazlem pare, z ktora podpisalem umowe na kwote wyzsza. Wiec nie jest tak zle jak tu pisza. Fakt, niska cena za najem bo jedyne 1700 zl za 2 pokojowe. Ale mi starczy.

      • 10 5

      • Ty to masz szczęście ,otwórz agencje wynajmu

        Właściciele mieszkań będą do ciebie oknami się pchali

        • 5 2

      • dużo, a jaka dzielnica? (1)

        ja za 50 metrowe w wielkiej płycie w zeszłym roku płaciłem 900zł, na Szarej niedaleko Buga Sport

        • 2 1

        • Na cene wplywa lokalizacja, budownictwo

          nowe, kamienica czy wielka plyta, wyposazenie babcine czy nowoczesne no i oplaty zwiazane z utrzymaniem. Widzialem ogloszenie we Wrzeszczu, ze mieszkanie w kamienicy bylo do wynajmu za 0zl. To dlatego, ze ogrzewanie i oplaty pochlanialy ponad 1000zl. Szczeliny w oknach przez ktore zimno sie dostawalo. Do tego bez umeblowania. Wlascicielowi zalezalo na tym aby ktos grzal i mieszkal.

          • 4 0

    • Czy obecnie jeśli każdy by mieszkał tam gdzie się urodził nie było by prościej..

      Sam by zmieniał swoje otoczenie na lepsze i nie miał pretensji u innych..

      • 5 0

    • Tak ,

      Nigdy do niczego nie dojdziesz, ale podejście, zazdrość i liczenie kasy obcych ludzi zabierze ci cała energię, która mógłbyś spożytkować aby zostać bogatym , nie uda Ci się.

      • 0 1

    • Ale ból d*py pomiędzy tymi wakacjami, a nowymi autami zapomniałeś napisać o corocznych kosztach remontów zdewastowanych w wielu przypadkach mieszkań.

      • 0 0

    • Przecież nie trzeba nic od nikogo wynajmować. Jest to umowa obustronnie dobrowolan

      • 0 0

  • Najemcom wydaje się, że to kokosy (4)

    z najmu. W sezonie grzewczym rachunki są tak wysokie, że mało co zostaje na koncie po rozliczeniu opłat

    • 53 94

    • To po kiego czorta płacisz za kogos rachunki?:

      • 37 1

    • (1)

      jak masz starą kamienicę, niedocieploną to płacz i płać. Nowe budownictwo - opłaty zimą jakieś 120 zł/mc za ogrzewanie - całego 50m2 mieszkania.

      • 11 20

      • Zazwyczaj są 2 składniki opłaty za ogrzewanie. Opłata stała, obowiązująca w każdym miesiącu przez cały rok oraz opłata zmienna, obowiązująca w okresie zimowym.
        Koszt ogrzewania za cały rok byłby bardziej miarodajny.

        • 1 0

    • chyba ze sie mieszka w bloku i bez wzgledu na ogrzewinie placi sie stala kwote czynszu a mozna grzac do woli

      bo w domu prywatnym to co innego

      • 3 0

  • (9)

    Mam najemców od 2 lat.W tm roku w kwietniu obniżyłem im czynsz o polowe i tym samym zdobyłem ich zaufanie.Od października zapowiedziałem,ze czynsz będzie taki sam jak w ubiegłym roku.W wakacje zarobiłem na turystach(ok. 20 % mniej niż w latach ubiegłych).Nie mam żadnych kredytów,wynajmuje 2 mieszkania.Jest ok.Pozdrawiam wszystkich frustratów.Milego dnia.

    • 109 33

    • Zaufanie (2)

      Zaufanie i miłe uśmiechy są fajne jak się ma kase. W Ameryce wstrzymano dopłaty do czynszu. Na koniec roku co ósmy może znaleźć się w schronisku . wczoraj to czytałam na money.pl

      • 23 2

      • (1)

        A o która grupę społeczną chodzi napisali?czy nie dodali że co 8 żyjący wyłącznie z socjalu

        • 4 1

        • W USA nie ma czegoś takiego jak socjal.

          • 0 0

    • Takie zachowanie to frajerstwo

      • 8 4

    • Prowo mierne

      • 1 2

    • oj Pinokio Pinokio :D

      • 4 2

    • dzięki za ten wpis

      zaufanie i uśmiech są ważne zawsze. Ja pochwalę się jeszcze większym frajerstwem. Rodzina traci pracę, przez 5 miesięcy za remont (robocizna) i opłaty typu prąd, gaz czynsz. Odkuwają się, znajdują prace ponowonie, po czym proszą rodzinę o pomoc i płacą z góry 70% rocznego normalnego czynszu najmu z góry.

      • 5 1

    • Ja też jestem frajerką - ale dobrze mi z tym. Mam tych samych najemców od kilku lat. Są super - dbają o mieszkanie, płacą na czas, sąsiedzi nie skarżą się hałasy i nie będę im podwyższać czynszu bo ciężko dzisiaj znaleźć fajnych ludzi do mieszkania. Wszędzie tylko hałaśliwa wiecznie imprezująca gimbaza a mieszkanie w demolce. Wolę być frajerką ale mieć święty spokój. Amen.

      • 28 0

    • za późno, kupiłem już mieszkanie, dzięki za taki wynajem

      • 2 1

  • Ceny (13)

    W Polsce mieszkania są jakoś dziwnie bardzo drogie. To sprytnie pomyślane. Chodzi o naszą młodzież ???????

    • 41 18

    • to porównaj nasze ceny z cenami we Francji albo Niemczech (7)

      • 12 10

      • No (4)

        No właśnie porownuje. We wschodnich Niemczech oferują mieszkania dla młodych Polaków za 1euro. Słownie- jeden euro. I to nie na wynajem ale na własność.

        • 15 11

        • Za euro są pustostany, mieszkania, na ktorych nie ma amatorów. (1)

          • 11 3

          • w pislandzie pustostanu nie kupisz nawet za 10 tys cebulionów

            • 10 1

        • ....trezba mieć pracę ,pracować trzy m-c i dać 1000 eu a nie 1 euro

          • 1 0

        • bo nikt tam nie chce mieszkać

          normalnie ceny mają dużo wyższe

          • 1 0

      • Tylko że w Niemczech mało kto kupuje na własność (1)

        Tam jest rynek najmu od państwa ,ale i ceny normalne .

        • 4 4

        • Głównie jest to najem od prywaciarzy a nie państwa. Chyba z Szwecja ci się pomyliło

          • 5 3

    • (4)

      W Niemczech sa tak drogie ze malo kogo na nie stac, wiec u nich sie glownie wynajmuje całe mieszkania, rzadko kto o tym wie w Polsce.

      • 12 2

      • W Lipsku, Chemnitz i Dreźnie są za ~ 70 tys. ojro za min. 50m2 (3)

        a 1 pokojowe na wynajem za max 300 z opłatami, sam wynajmuję 32m w wieżowcu za 173 i to cena za wynajem + czynsz + 17,50 abonamentu, do tego dochodzi sztrum, jak to pierd...najdroższy w UE, za sierpień płaciłem 36 ojro. a pensja minimalna to 1126 netto za 151,67h, chyba, że ktoś ma minijob za 450E. W DE jest drogo - to czemu niemcy nie szturmują pislandu, skoro tu jest raj ?

        a wynajmują, bo są w wieku produkcyjnym, czyli są mobilni, rok w Bawarii a potem Hamburg, żeby żyło się lepiej. a nie na krechę przez 40 lat uwiązani za zad*piach

        • 15 1

        • Centrum miasta koeln 1300e z opłatami za 80m2

          • 3 0

        • (1)

          Przybylem do 3miasta z Wielkopolski przez Wawe. Mieszkalem w kilkunastu miejscach i najrozniejszych miastach wiec wiem bardzo duzo o mobilnosci. Jest fajnie dopoki jest sie mlodym, zdrowym i samotnym. Jak zalozysz rodzine w miejscu gdzie nikogo nie znasz i nie masz naturalnego wsparcia rodziny i przyjaciol to zobaczysz jaka fajna jest mobilnosc. Proponuje prosty eksperyment myslowy. Twoja zona rodzi, trzeba jechac z nia do szpitala ale w domu jest jeszcze 3 latek. Najblizsza rodzina/przyjaciele w odleglosci 500km. Mobilnosc nie jest fajna a mimo to polacy sa bardzo mobilni. Zwroc uwage ile mlodych kobiet ze wsi zostaje w miejscu urodzenia. Z miejscowosci, ktore ja znam sa to pojedyncze osoby. Pojedyncze! Myslisz, ze najazd sloikow na duze polskie miasta to skad? Polacy sa mobilni i to bardzo. Sa mobilni pomimo problemow i kosztow z tego wynikajacych.

          • 4 0

          • chodzi o ceny najmu i zarobki netto
            1126ojro i najem za 300 vs. 1920pln i najem za ile ? 1350+ czynsz ?

            • 5 0

  • Studia to wydatki, jak ktoś ma z tym problem, nie musi studiować (17)

    W Europie studia są płatne ( u nas darmowe), jeżeli ktoś decyduje się na studiowanie to musi brać pod uwagę koszty z tym związane. A jeżeli chodzi o ceny mieszkań... no cóż, jest popyt jest podaż o odpowiednich cenach. Zawsze można studiować na podkarpaciu - tam będzie taniej :-)

    • 68 43

    • Ogólnie to inwestycja w siebie (5)

      • 12 4

      • czyli egoizm (3)

        • 4 15

        • (2)

          Tak, ale warto

          • 5 0

          • Jeśli inwestowanie w siebie to egoizm (1)

            To czym jest lenistwo i czekanie, aż ktoś inny we mnie zainwestuje (w postaci zasiłków)?

            • 19 1

            • Socjalizm?

              • 1 1

      • Chyba że idziesz na socjologię albo inny bieda kierunek aby tylko mieć mgr wtedy inwestycja w siebie tego nazwać nie można

        • 4 0

    • Od kiedy to studia w Polsce sa bezplatne?????? (6)

      • 6 16

      • M

        Od zawsze . Chyba ,Że studiujesz zaocznie albo na jednej z wielu prywatnych uczelni . Ale wtedy raczej możesz pracować

        • 24 1

      • (4)

        Są bezpłatne dla ludzi mieszkających z rodzicami w miastach, w których są uczelnie. Dla całej reszty to ogromny koszt, poczynając od wynajmu pokoju za kupę kasy (albo w beznadziejnych warunkach), po konieczność samodzielnego ogarniania całego życia (to akurat jest całkiem dobre, ale niekoniecznie wszystko od razu). Takie pranie czy gotowanie dla kilku osób wychodzi taniej per osoba, niż jak się żyje samemu.

        • 13 13

        • On pisze o studiach. Naucz sie czytać.

          • 5 1

        • To wprowadzenie w dorosłe życie... (2)

          ... nie ma kasy bez pracy. Nie każdy musi studiować....

          • 11 0

          • (1)

            Wszyscy teraz myślą że aby dobrze zarabiać trzeba mieć studia a to nie jest prawdą. Pozdrawiam osoba z średnim zarabiająca 7k na rękę która potrafiła wybrać odpowiedni zawód

            • 3 2

            • nie trzeba ale średnio po studiach zarabia się lepiej

              natomiast zarobić dobrze zawsze można jeśli jest się dobrym w tym co się robi. Niemniej nie oszukujmy się, doświadczony lekarz zarobi kilka razy więcej niż spawacz.

              • 1 0

    • (2)

      ale im się potem to szybko zwraca, bo zarobki dla osób z wykształceniem są dużo wyższe, u nas inwestujesz w siebie i mało z tego masz delikatnie mówiąc :)

      • 15 4

      • No, bardzo szybko. Bez paru wyjątków to fabryki bezrobotnych, zrozum to. (1)

        • 5 1

        • bezrobocie w Polsce jest na bardzo niskim poziomie

          nie pracują ci co nie chcą, nawet absolwenci socjologii mają robotę, oczywiście nie w zawodzie ale jednak. Więc trudno przyznać ci rację.

          • 2 0

    • Uczelnie wyższe to, bez paru wyjątków, fabryki bezrobotnych.

      • 4 1

  • Nauka zdalna (6)

    Po co akademik?

    • 49 13

    • Tylko czesciowo zdalna (3)

      Powodzenia w szukaniu stancji w październiku czy listopadzie

      • 15 6

      • calu ug ma zdalna (2)

        • 9 9

        • UG ma hybrydę (1)

          Miało tak być ale finalnie część zajęć (większość) będzie prowadzona online a część stacjonarnie.

          • 12 1

          • Tak

            Nacisk ministra z PiS zrobił swoje...

            • 1 1

    • w ostatnich 10 latach poziom absolwentów był tragiczny (1)

      a tych po nauce zdalnej, to ja na pewno u siebie nie zatrudnię. Mam w firmie inżynierów w wieku 25-60 lat i to jest przepaść w wiedzy, kulturze pracy, wiedzy nawet ogólnej i zachowaniu pomiędzy obecnymi absolwentami PG, a tym co było jeszcze 15 lat temu, nie mówiąc już o tych 20 czy 30 lat temu co kończyli. Na prawdę nigdy nie wymagałem, żeby absolwent znał się na robocie, ale żeby nie umieli teraz po PG nawet kombinować i sobie radzić z nowymi wyzwaniami?

      • 11 4

      • papudraki zawsze istnieli, widocznie takich przyciągasz

        u mnie pracuje sporo młodych dobrych specjalistów, ale w mojej korpo dobrze płacą więc być może dlatego łatwiej im odsiać tych gorszych

        • 5 0

  • Wynajmująca podniosła mi ostatnio cenę wynajmu o 400zł (8)

    Mimo że i tak od samego początku (3 lata wynajmu) płacę jej czynsz który wzrósł o kolejne 200zł. Jej mina gdy powiedziałem, że "i tak już wcześniej płaciłem za dużo za tą PRLowską dwupokojową klitkę, rezygnuje z wynajmu"- bezcenna. Potem chyba zrozumiała jak wygląda aktualny rynek (w samym gda kilkaset ogłoszeń podczas gdy dokładnie rok temu było ich kilka) i zaczęła kręcić że może jednak nie podniesie i czy wtedy zostanę.. Teraz mieszkam w 4 oceanach :) A dla pani wynajmującej powodzenia, skoro zaufany lokator jest dla niej mniej wart niż kilka stówek to niech trafi na jakąś wschodnią grupę pracowniczą która zamieni jej to mieszkanie w poniemiecki bunkier xD

    • 149 24

    • 4 stowki miesiecznie to prawie 5000 rocznie (7)

      Oczywiste że woli mieć więcej kasy niż Ciebie przez kolejne lata

      • 32 9

      • (6)

        ciężko jest znaleźć uczciwych ludzi, czasem nie warto podnosić ceny żeby wynajął ktoś kto narobi wiele zniszczeń, czy tam matka z dzieckiem, która nie będzie się chciała wyprowadzić :)

        • 25 1

        • Dokładnie (4)

          Będzie miała 5000 więcej, a i tak wyda je na remonty i nowe sprzęty bo lokatorzy będą się jej zmieniali co parę miesięcy i każdy zostawi syf. Już nie wspominając o tym że za taką cene to najwyżej wynajmie mieszkanie jakiejś "grupie", a wtedy juz stadne, destrukcyjne instynkty i odruch " nie moje- nie posprzątam" zaczyna brać góre.

          • 14 2

          • Od zniszczeń i sprzątania po najmie są kaucja i odpowiednio (3)

            skonstruowana umowa. Dlaczego ktoś miałby się tym przejmować? Jest syf i zniszczenia to zawijasz kaucję a jak nie wystarczy to odpisujesz wszystko w protokole, podliczasz i wystawiasz wezwanie do zapłaty. Później komornik i po sprawie. Niestety dwa razy musiałem przerabiać taką sytuację ale żadna nie trwała dłużej niż trzy miesiące. Także serio, dzieciak obruszył się o czterysta złotych to niech się zawija jeszcze dziś bo jutro przychodzi pięć osób na jego miejsce oglądać mieszkanie. Dlaczego zakładacie, że tak trudno jest znaleźć kogoś kto nie zdemoluje wam lokalu? Przez czternaście lat, trzy mieszkania i blisko trzydziestu wynajmujących tylko raz trafiła się parka która nie dbała o jego stan. Za drugim razem była to uszkodzona płyta indukcyjna i tyle. Najemca ma pełne prawo zgodnie z umową podnieść opłatę a jak się komuś nie podoba to niech się wyprowadzi jak kolega do kurnika na przymorzu.

            • 8 12

            • (1)

              OO Janusz, ale ty nie jesteś sprytny. Wielki mi zaszczyt mieszkać po łasce w jakimś wynajmowanym zdezelowanym mieszkaniu po czyjejś babci, gdzie pół roku się nie można doprosić wymiany starej niedziałającej pralki na nową, ale za to żeby okraść mnie z kaucji to Janusz prawie fikołki robił po podłodze, doszukując sie czegoś do czego mozna sie dopie...lić;) Widok był bezcenny

              • 8 4

              • kradzież

                okraść z kaucji???
                to zarób dzieciaku 500k, kup mieszkanie i innych okradaj, w życiu nie poradziłeś sobie więc musisz być na czyjejś łasce, sorry money talks bullshit walks.

                • 0 0

            • Nie obruszyłem się o 400zł

              Tylko o 600 bo jeszcze czynsz wzrósł o 200zł (który płacilem sam, tak samo jak rachunki za prąd i wodę). Nie żałuję wyprowadzki :)

              • 6 1

        • Jak się nie chce wyprowadzić wystarczy dokooptować jej współlokatora i szybko się wyprowadzi.

          • 1 1

  • Bzdury w artykule (4)

    Dałem ogłoszenie i po jednym dniu trzeba było je usunąć bo tyle było telefonów ( kawalerka we wrzeszczu).

    W ciągu dwóch godzin umówiłem 10 spotkań. Pierwszego dnia udało się podpisać umowę. Cena 200 zł wyższa niż rok temu

    Jeżeli lokalizacja i standard jest dobra to nie ma najmniejszego problemu z wynajmem

    • 91 19

    • Bzdury

      Popieram. Wynajęłam mieszkanie za cene duzo wyzsza niz wskazuja te widelki. Bez problemu znalezli sie chetni. Liczy sie lokalizacja i standard.

      • 20 5

    • True. Ludzie inwestują w borkowo i pozniej płaczą, ze najemców brak.

      • 16 3

    • No ale właśnie głównie o to chodzi - jak ktoś ma sensownie urządzone mieszkanie to dalej może sobie robić castingi na najemcę, ale kupa mieszkań studenckich to były mieszkania po babci, dostosowane przez kupienie paru mebli z ikei i wywalenie firanek i meblościanki, i takie też rozchodziły się jak świeże bułeczki, zwłaszcza w dobrych lokalizacjach. Teraz studenci mają inne wymagania, bo nie dość, że popyt zmalał, to jeszcze połowa zajęć na uczelniach jest zdalna i tak naprawdę nie ma sensu przepłacać za rio de primore.

      • 12 2

    • Po zależy kiedy dostałeś ogloszenie

      Jak tylko PG zmieniło zdanie co do nauki w czasie covidu od razu sytuacja na rynku mieszkan zmieniła się z dnia na dzień. W 1. Tygodniu nie było chętnych, przyszedł 1. Dzień rozdzwonił się telefon i nagle była kolejka chętnych i nawet się nie targowali.

      • 3 0

  • Spadki cen najmu to nie tylko covid (5)

    Efekt covida to sprawa chwilwa , jest to kwestia max jedenego roku. A na korektę cen najmu zanosiło się już na przełomie roku , już przed covidem wielu właścicieli miało problem z szybkim znalezieniem najmecy i zaczęli obniżać ceny, to efekt zalewania rynki mieszkaniami kupowanymi pod wynajem.
    Pomijając chwilowy efekt covidu dalsze kształtowanie się cen najmu będzie zależało głównie od skali napływu słoików. Kupno pod najem robi się coraz mniej opłacalne tak więc od przyszłego roku raczej nie spodziewam się kolejnego zalewu rynku mieszkaniami na wynajem , będą takie mieszkania się pojawiać ale w mniejszej skali.

    • 38 9

    • W dobrych lokalizacjach nie ma żadnych spadkow (3)

      • 7 5

      • M.

        ale większość mieszkań nie jest w dobrych lokalizacjach. nikt tu nie pisze, że spodziewamy się gwałtownego spadku we Wrzeszczu, pisze się ogólnie, o całym mieście. wyjść dalej poza czubek własnego nosa polecam.

        • 13 0

      • będą będą

        korekt a z dnia na dzień sie nie pojawia

        • 2 0

      • ani wzrostów, a biorąc pod uwagę inflację brak wzrostu to spadek

        w dobrych lokalizacjach też podaż mieszkań wzrosła, np. na Chmielnej to chyba wszyscy wynajmują. Teraz w czasach covidu na całą halę parkingową stoi tylko kilka aut, reszta miejsc pusta

        • 1 0

    • Słoiki wybierają zagranicę

      • 3 0

  • po co jej siedzenie jak i tak siedzi na podlodze?

    • 19 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane