- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (428 opinii)
- 2 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (265 opinii)
- 3 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 4 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (170 opinii)
- 5 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (257 opinii)
- 6 Fotowoltaika. Najpopularniejsze rozwiązania (80 opinii)
Dzielnice - wizje przestrzeni. Szadółki: zieleń wokół stawu przy Potęgowskiej
Rejon Zielonego Stawu i ul. Potęgowskiej to kolejna tzw. Gdańska Przestrzeń Lokalna zaplanowana przez Biuro Rozwoju Gdańska. Urbaniści widzieliby tam więcej zieleni niż przewiduje obowiązujący plan miejscowy. Ostatnio opisywaliśmy pomysły dla okolic Wyspy Piecewskiej na Morenie. Za dwa tygodnie przedstawimy opracowanie dla Matarni - rejonu ul. Radarowej i Radiowej
W ramach Gdańskich Przestrzeni Lokalnych zdecydowano się urządzić tutaj lokalny teren zieleni ze strefą mieszkaniowo-usługową wzdłuż Nowej Jabłoniowej i Potęgowskiej (Nowej Stężyckiej).
Najważniejszym elementem zagospodarowania, stanowiącym punkt wyjścia całego założenia jest właśnie Zielony Staw. Wokół niego częściowo już urządzono tereny rekreacyjne: altanę, siłownię plenerową oraz alejki spacerowe z ławkami.
Więcej przestrzeni do integracji mieszkańców
W ramach opracowania GPL przewidziano rozszerzenie przestrzeni integrującej lokalną społeczność w kierunku południowym (tj. w stronę węzła z obwodnicą) w formie placu miejskiego otoczonego zabudową usługową, np. z lokalami gastronomicznymi oraz dominantą przestrzenną podkreślającą całe założenie.
Drugim obszarem zagospodarowanym z myślą o potrzebach okolicznych mieszkańców są grunty położone na północ od zbiornika (tj. w kierunku Trasy W-Z), gdzie zaproponowano tereny zieleni z placem zabaw, wybiegiem dla psów, ogrodem deszczowym, górką saneczkową oraz zabudowę z funkcją społeczną typu dom sąsiedzki, placówki oświaty itp.
Od strony skrzyżowania ul. Nowej Jabłoniowej i Potęgowskiej (Nowej Stężyckiej) zlokalizowano "plac wejściowy - bramę osiedla", która ma zapraszać do wejścia w głąb całego obszaru z rejonu planowanych przystanków komunikacji miejskiej. Nowa zabudowa mieszkaniowo-usługowa w pobliżu tych ulic będzie domykać układ zabudowy i jednocześnie chronić przed hałasem tereny zieleni urządzonej.
Czytaj też:
Nowy plan zagospodarowania dla 8 tysięcy mieszkańców na Jasieniu
Zmiany w układzie drogowym i zieleń przy nowym osiedlu
Pod względem układu drogowego należy odnotować zmianę przebiegu ul. Potęgowskiej (Nowej Leszczynowej) przy osiedlu Zielonym. W dotychczasowych opracowaniach przebiegała ona prosto do skrzyżowania ul. Potęgowskiej i Jabłoniowej (Nowej Stężyckiej - Nowej Jabłoniowej), a pomiędzy osiedlem a nową ulicą miała powstać dodatkowa zabudowa.
W planie powstałym w ramach Gdańskich Przestrzeni Lokalnych zaproponowano "odgięcie" drogi od wspomnianego skrzyżowania, by pozyskany w ten sposób teren przeznaczyć wyłącznie na zieleń. Ta zmiana z punktu widzenia miasta oznacza spadek dochodów związany z brakiem możliwości sprzedaży gruntów. Dla mieszkańców osiedla oznacza natomiast brak sąsiadów i gwarancję widoku z okna na zieleń.
Z czego wynika taka zmiana? Czy każdy mieszkaniec może liczyć na taką przychylność urbanistów?
- W trakcie prac nad projektem tzw. ul. Nowej Jabłoniowej, opracowanej w procedurze decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej - ZRID [dopuszcza ona pominięcie obowiązujących zapisów planów, w tym przebiegu dróg - dop. red.] w wyniku konsultacji z mieszkańcami przyjęto nowy przebieg projektowanej ulicy z odsunięciem się (częściowo jak w planie obowiązującym) od istniejących budynków i pozostawienie miejsca na realizację wniosku z Budżetu Obywatelskiego 2019, który zakłada funkcję rekreacyjną w tym miejscu - wyjaśnia Edyta Damszel-Turek, dyrektor Biura Rozwoju Gdańska.
Czytaj też:
Nowa Jabłoniowa: buspas zamiast tramwajów
Zielony Staw nie będzie oczkiem wodnym w środku osiedla
Dodajmy, że to niejedyna zmiana na korzyść mieszkańców istniejących już bloków - pierwotnie cały teren wokół Zielonego Stawu miał być przeznaczony pod zabudowę mieszkaniową-usługową z ochroną zbiornika jako wewnątrzosiedlowego oczka wodnego.
- Obowiązujący plan dla tego miejsca został uchwalony w 2007 r. Zmiany w zagospodarowaniu są konsekwencją zmian polityki miasta wyrażonej w studium z 2018 r. oraz kryteriów wyboru przestrzeni lokalnych. Prace projektowe związane nad Gdańskimi Przestrzeniami Lokalnymi są prowadzone równolegle i w koordynacji z opracowaniem nowego planu - mówi dyrektor BRG. - Z punktu widzenia mieszkańca i jego codziennych aktywności przestrzeń lokalna staje się najważniejszą przestrzenią, ponieważ korzysta z niej każdego dnia i zaspokaja w niej swoje podstawowe potrzeby - robi zakupy, przechodzi do przystanku oraz odbywa aktywności opcjonalne, takie jak rekreacja czy spotkania towarzyskie. Aby tego rodzaju, istotne i potrzebne, miejsca rzeczywiście tętniły życiem, muszą być atrakcyjne dla lokalnej społeczności, w tym m.in. wyposażone w odpowiednią infrastrukturę (usługi, ławki, oświetlenie, zadbaną zieleń).
Pozytywna opinia radnych dzielnicy dla opracowania
Jak informuje Biuro Rozwoju Gdańska, w proces przygotowania GPL dla rejonu Zielonego Stawu i ul. Potęgowskiej aktywnie włączyli się mieszkańcy oraz lokalna rada dzielnicy. Zarząd Dzielnicy Jasień w sierpniu 2020 r. pozytywnie zaopiniował całościową koncepcję zagospodarowania przestrzeni.
Gdańskie Przestrzenie Lokalne
To opracowania przygotowywane przez Biuro Rozwoju Gdańska docelowo dla 106 lokalizacji na terenie całego Gdańska.
Miejsca te mają być bezpieczne, łatwo dostępne oraz integrujące lokalną społeczność niezależnie od wieku, stanu zdrowia i stopnia sprawności fizycznej jej członków.
Ich lokalizacja jest dobierana w taki sposób, aby stworzyć spójną sieć powiązaną z terenami zieleni, centrami usługowymi i transportem zbiorowym.
Materiały przygotowane przez Biuro Rozwoju Gdańska mogą okazać się szczególnie pomocne przy realizacji zadań w ramach Budżetu Obywatelskiego, wydatkowaniu środków finansowych rad dzielnic oraz sporządzeniu nowych planów zagospodarowania przestrzennego.
Mapa inwestycji
Zależy ci na lokalizacji? Sprawdź na naszej mapie inwestycji mieszkaniowych i biurowych, gdzie aktualnie w sprzedaży są nieruchomości z rynku pierwotnego.
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-01-07 08:52
Nie życzę nikomu aby musiał tam mieszkać (7)
Powinna istnieć strefa buforowa bez budownictwa mieszkaniowego w promieniu co najmniej 1 km od wysypiska, bo żadna zieleń nie zamaskuje tego smrodu. Ewenement na skalę światową, rozbudowa miasta w stronę wysypiska.
- 86 18
-
2021-01-10 14:27
jakiego smrodu ośle.
smród jest oczywiście ale w ścisłej okolicy wysypiska. a jak ktoś gada bzdury o smrodzie na jasieniu czy kowala to juz w ogole jest hit. przy samej obwodnicy oczywiście capi masakrycznie ale zaraz ktos powie że wali w centrum albo na zaspie z szadółek...
- 0 1
-
2021-01-07 20:34
one raczej znajdują się 1 km od wysypiska, ale co z tego jak zalatuje na morenę i wrzeszcz
- 5 0
-
2021-01-07 19:22
1km ? haahahha
śmierdzi na jasieniu morenie ujescisku zakoniczyn i nawet kielpino gorne....lepiej to wszystko zburzyć czy pozbyć sie wysypiska? ten staw jest 3 km od wysypiska...
- 14 0
-
2021-01-07 11:29
1 km ? To te bloki są bliżej ??? (1)
Śmierdzi przy tym centrum handlowym i w okolicy zbiorników retencyjnych a to dużo dalej niż 1 km. Bardziej chodzi tu o prądy powietrzne niż samą odległość. Czułeś kiedyś w Otominie smród z wysypiska?
- 12 2
-
2021-01-10 14:28
nic nie czuł tylko to jest internet. tu możesz piszesz bzdury zabijając czas. to i takie pajace tak robią...
kiedyś może było biedniej ale internet i tv zryły ludziom berety.
- 0 0
-
2021-01-07 10:21
Ale ktoś to kupuje xd
- 17 2
-
2021-01-07 09:23
Dokładnie tak
ale czego oczekujesz od tych z UM ? Jak tam siedzą od 20 30 lat te same osoby ? Koło wzajemnej adoracji jak w Sopocie i w Gdyni - takie wzajemne związki mają swoją nazwę.
- 27 3
-
2021-01-07 17:14
ten staw to byłoby dobre miejsce na śmieci BIO. Wrzucić do wody i nie capi.
Z osiedla można by z workami i wiadrami chodzić i wiaty śmietnikowe niepotrzebne.
- 3 7
-
2021-01-07 12:09
Mieszkam tu drugi rok. Śmierdzi - od roku, odkąd oddano nową kompostownię. Taki paradoks, hahahaha. Wcześniej smród pojawiał się nie częściej niż na Ujeścisku czy Chełmie - wiem, co mówię, bo mieszkam "na Południu" całe życie.
Tereny zielone wokół są piękne, wystarczyłoby ich nie oddawać pod deweloperkę. I nie zadeptywać pola rolnikowi, bo w końcu się wkurzy i też sprzeda swoje tereny... Ale oczywiście fajnie, że ludzie dążą do fajnego rozwoju tych terenów, które nam zostaną...- 23 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.