We wrześniu Biuro Rozwoju Gdańska poddało do publicznej wiadomości projekty czterech nowych planów.
W Gdańsku do 29 września do publicznego wglądu wyłożone są cztery miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego - dwa z nich dotyczą Oliwy, w tym rejonu AWFiS, jeden Jasienia, jeden Wrzeszcza.
. . . miasto stara się przygotować od dawna, jednak zapadła decyzja o wyłączeniu z planu części terenów przy ulicy Grunwaldzkiej, gdzie znajdują się domy, które chronić chce konserwator. Zmienioną uchwałę o przystąpieniu do opracowania planu miasto przyjeło w kwietniu tego roku. Projekt planu w nieco okrojonej formie wyłożony został zatem do publicznego wglądu po raz pierwszy. . 
2017-09-07 08:09
Nie dla wysokościowców,. Miejsce dla nich jest na Zaspie, Przymorzu czy Suchaninie
2017-09-07 08:35
2017-09-07 08:53
Przesuwamy zachodnią granicę Przymorza Małego o 100 metrów i będziesz miał z tego powodu swoje wysokościowce na Przymorzu!
2017-09-07 08:59
Miejscowy plan umożliwia tylko wybudowanie jednego 10-piętrowego bloku . Więcej miejsca nie ma.
2017-09-07 09:31
Jak będzie jeden, to z czasem będą kolejne.
2017-09-07 10:53
Nie ma miejsca.
2017-09-07 23:47
niby w którym miejscu?
2017-09-07 10:16
Bo w Oliwie to tylko cmentarz można wybudować.
2017-09-07 22:01
Wielbiciel Oliwy się znalazł a nazwy z dużej litery nie potrafi zapisać.
2017-09-07 08:15
Lejcie więcej betonu, za mało jest bloków, za mało biurowców. Wytnijcie każde drzewo, niech nic zielonego nie zostanie. Niech nas co roku nawiedzają ulewy a wraz z nimi coroczne podtopienia. Zastanawiajcie się dalej jak sobie radzić z zalewanym Gdańskiem.
2017-09-07 08:35
Zalewany Gdańsk to powód na wypompowywanie pieniążków z budżetu , no bo przecież powódź , jakby zabezpieczyli Gdańsk solidnie to ziutek i brat ziutka nic by nie zarobili , to taka polityka jak u lekarzy , lekarz ma leczyć a nie wyleczyć bo inaczej inni nie zarobią
2017-09-07 11:11
a kto jest za to odpowiedzialny? Żydzi, masoni, cykliści i weganie. No i trochę pedały.
PS
Elvis, Król, - Żyje
2017-09-07 13:56
2017-09-07 12:39
nie potrzebny szyszko. budyn to najwiekszy kornik
2017-09-07 08:37
Zalać wszystko betonem !,ulice,parki,chodniki,itd.będzie taniej! Powodzie mamy wtedy cały rok -poruszamy się tylko pontonami?-ale bez aut-zysk czyste powietrze-(kupujemy je na kartki zabetonowane drzewa zgniły!)chodzimy tylko w kaloszach-grzybice gratis itd itp.,
2017-09-07 09:32
2017-09-07 08:41
Adamowicz i spółka inwestuje głównie w Starówkę.Wrzeszcz jest ewidentnie pomijany.Budują deweloperzy.Wobec zakorkowania Jaśkowej Doliny i Sobieskiego ,potrzebny jest tramwaj na Morenę.
Adamowicz zajmuje się głównie sprowadzaniem potencjalnych terrorystów.Skandal.
2017-09-07 11:12
potencjalny debil... tyle
2017-09-07 14:12
A co do tego ma Adamowicz.??? Napisz może o wojewodzie Drelichu,może on tym zażądza.
2017-09-07 08:43
Czy nie można ich nanosić na istniejącą mapę gis ze strony UM Gdańska.
Są tam różne warstwy, historyczna, wysokościowa, własności gruntów, to mogła by być i warstwa planów.
Mapki często są rysowane mocno fachową kreską i są jedynie wycinkiem, nie pokazującym styku z otoczeniem i wpływy na sąsiednie lokalizacje.
2017-09-07 09:14
W UM maja mapę połączonych planów w jedną, ale od lat nie można się doprosić o ich publikację w Internecie.
2017-09-07 08:48
Zastanawiam się dlaczego ludzie, krytykujący zabudowę naszego miasta, nie wyprowadzą się do miast lub miejsc, które stawiają nam za wzór. Przywiązanie chłopa do ziemi skończyło się w XIX wieku. Jeżeli nie odpowiada mi miejsce i rodzaj pracy to je zmieniam. Jeżeli lubię mieszkać wśród pól i lasów, to wyprowadzam się na wieś. Jestem wolnym człowiekiem. Mieszkam w mieście, ponieważ lubię przebywać wśród ludzi. Cenię sobie łatwy dostęp do tego wszystkiego co oferuje miasto.
2017-09-07 09:00
a co oznacza arogancja władzy do woli mieszkańców?
Rządy totalitarne skończyły się w XX wieku, ale chyba nie w Gdańsku.
2017-09-07 09:08
Wola mieszkańców realizuje się poprzez udział w wyborach. Twierdzenie, że w Gdańsku panuje totalitaryzm, obniża Twoją wiarygodności przy ocenie argumentacji dotyczącej innych spraw. Zalecam więcej spokoju i rzeczową polemikę. Takiej nigdy nie unikam.
2017-09-07 09:06
a co ty jakiś pastuch jesteś i mieszkasz u króla na oberży?
Jesteś mieszkańcem i masz wpływ na twoje otoczenie. Ale wg ciebie, to jak urzędnik chce, to tak ma być, a jak ci się nie spodoba to się wyprowadzisz?!?!
Dlatego wciąż tym miastem rządzi ten sam człowiek, bo takie durnie jak ty dają mu wolną rękę i robi ze swoimi kolesiami z tym miastem co chce lub co chce developer.
2017-09-07 09:14
Miastami zawsze rządzili urzędnicy wybierani przez mieszkańców. Taka jest idea miast. Czas prezydentury Pawła Adamowicza, uważam za bardzo udany, co potwierdzają kolejne reelekcje. Możesz mieć odmienne zdanie. Pomimo tego nie będę uważał Ciebie za durnia. Moja recepta. Stań do wyborów, wygraj je i realizuj swoje plany. Możemy się różnić w poglądach, zachowując jednak wzajemny szacunek.
2017-09-07 09:20
strzał w kolano Mirek. Będąc prezydentem miasta, jesteś przedstawicielem mieszkańców i masz realizować oczekiwania mieszkańców a jest tak jak napisałeś.
PO wygranych wyborach, za każdym razem, ON realizuje SWOJE plany, a nie mieszkańców. Żaden inny prezydent miasta w PL nie budzi tyle wątpliwości.
2017-09-07 09:30
Na prezydenta wybieram człowieka, który przedstawi mi swój program i do niego przekona. To on ma mieć wiedzę i umiejętności. Jak będę uważał, że mam świetny plan, to sam wystartuję w wyborach. Oczekiwanie, że dyrektor fabryki będzie realizował plany robotników przypomina komunistyczną ideologię.
2017-09-07 10:05
Zgadza sie. Sa pewne zasady. Taka zasada sa m.in. plany zagospodarowania, ktorymi kieruja sie m.in mieszkancy okolicznych terenow, cos co zostalo uchwalone i jest jakims obowiazujacym wszystkie strony-miasto jako urzednikow, miasto jako mieszkancow i wlascicieli dzialek czy terenow. Tymczasem normalna praktyka w Gdansku stalo sie to, ze duzy deweloper kupuje nowy, atrakcyjny teren majac albo natychmiast potem sporzadzajac gotowy projekt zapewne nie za darmo, a dopiero wtedy miasto zabiera sie za zmiane planu zagospodarowania, dostosowujac go niemal dokladnie do planow dewelopera. To jest demokracja? To jest wlasciwa postawa wybranych przez miasto urzednikow? Zwykly mieszkaniec ma male szanse w starciu z urzedem. Tymczasem deweloper moze ugrac wszystko. Vide wspolpraca pana prez. Bielawskiego z inwestorem forum gdansk. Ten czlowiek nie dziala jak przedstawiciel mieszkancow i miadta. To przedstawiciel dewelopera. Od poczatku tajemnicze ruchy i ustepstwa ktore niemal calkowicie zmienily poczatkowe warunki, teraz wyszlo ze jednak beda betonowac zabytkowy kanal raduni a odpowoedzi bielawskiego czemu o tym nie mowil mimo ze wiedzial- BO NIKT NIE PYTAL! Noe takich przedstawicieli wybierali mieszkancy.
2017-09-07 10:22
Nie ma nic złego w wystąpieniu o zmianę sposobu zagospodarowania. Właściciel gruntu zawsze ma do tego prawo. Czy zawsze jest to rozstrzygane pozytywnie. Nie wiem. Mam wrażenie, że nie. Przykładem może myć teren byłego boiska klubu sportowego "Gedania". Interes całego miasta nie zawsze musi być zgodny z interesem mieszkańców dzielnicy lub budynku. Najczęściej nawołują do nowych inwestycji ci którzy nie mają własnego mieszkania lub mieszkają w złych warunkach. Z chwilą gdy ich sytuacja się zmienia, przechodzą do przeciwnego obozu, protestując przeciw kolejnej budowie. Plany zagospodarowania są po to aby każdy mógł przedstawić swoje racje. Możemy się zżymać, że to niesprawiedliwe, ale jak świat światem, zawsze Bill Gates będzie miał więcej do powiedzenia niż John Smith z przedmieść Nowego Jorku.
2017-09-08 00:20
"Jeżeli nie odpowiada mi miejsce i rodzaj pracy to je zmieniam. Jeżeli lubię mieszkać wśród pól i lasów, to wyprowadzam się na wieś. Jestem wolnym człowiekiem."
Ciebie może i stać na takie ruchy, 99% pozostałych ludzi nie ma takiego komfortu bo: posiadają rodziny, fabryka do której chodzą do pracy nie przeniesie się na wieś, nie stać ich na dom gdzie indziej... itp itd.
Mnie się nie podoba, że w miejscu w którym mieszkam, od września do maja za oknem,na zawnątrz rozchodzi się smród palonych śmieci, drewna i węgla. Czy zasponsorujesz mi przeprowadzkę tam, gdzie nie śmierdzi ? Czy załatwisz mi tam pracę ? Szkołę czy przedszkole dla dzieci ? Market w pobliżu ?
Twoja i moja wolność wynika z uwarunkowań, jakimi jesteśmy ograniczeni.
Jesteś oderwany od rzeczywistości, skoro piszesz takie puste frazesy, mylisz wolność z samozadowoleniem i wygodą.
2017-09-08 06:04
Szanowny Adwersarzu, masz prawo do upominania się o swoje interesy. Jeżeli czynisz to w sposób cywilizowany to chętnie będę z Tobą polemizował. Zastanówmy się nad Twoją argumentacją. Z jednej strony opisujesz cały ciąg ograniczeń jakie nałożyły okoliczności na Twoje życie. Wynika z tego, że dość nieumiejętnie nim pokierowałeś. Czy sądzisz, że jeżeli tam średnio Ci się udało, to może lepiej pójdzie w decydowaniu o losach półmilionowego miasta ? Dyskusja dotyczy tzw "betonowania miasta", a w zasadzie tego czy w przyszłości zakończyć jakiekolwiek prace budowlane w naszym mieście, a to co pozostało zamienić w parki i skwery. To teza głównie tych, którzy już tu mieszkają i nie życzą sobie żadnych obcych. Ja jestem przeciwnikiem zamieniania obrzeży miast w ich centra i odwrotnie. Jestem zwolennikiem budowania biurowców w centrum miasta ponieważ to czyste i rozwijające między innymi miejską gastronomię i handel miejsca pracy. Jestem za tym, aby Śródmieście zyskało charakter City a przedmieścia nabrały właściwego sobie charakteru. Jestem zwolennikiem wysokich opłat za postój samochodów w centrum miast. Gdybyśmy spokojniej ze sobą dyskutowali to sądzę, że w wielu miejscach mielibyśmy zbieżne opinie. Pozdrawiam.
2017-09-09 19:03
Pańskie argumenty ad personam są przy tym nielogiczne. To jak kto "kieruje swoim życiem" niekoniecznie opisuje jego kompetencje. W życiu decyduje wiele różnych "czynników" - o tym gdzie jesteśmy, jaki jest nasz stan posiadania - etc.Może zadecydować choroba kogoś bliskiego lub 100 000 innych rzeczy.
W Gdańsku nie ma prawdziwej publicznej debaty - co robić z potencjałem naszego miasta, i ta debata bywała ordynarnie niszczona. Przypomnę panu protest kilkudziesięciu intelektualistów przeciwko budowie wieżowców przy ulicy Wałowej. Przykładów jest więcej, mógłbym i przywołać swoje doświadczenia.
To w jaki sposób pisze pan o mieście świadczy o nie rozpoznaniu sytuacji Gdańska - miasta, które po roku 1989 miało potencjał, by stać się jedną ze stolic świata, ba ten status został oficjalnie stwierdzony - przypomnę słowa pani M. Thatcher: Wspaniałe miasto Gdańsk, w którym narodził się współczesny świat. Tak, proszę pana - i ten unikatowy potencjał został brutalnie zutylizowany, w czym zasadniczą rolę od lat odgrywa chwalony przez pana prezydent. Osobiście życzę panu rezygnacji z uszczypliwych uwag - i refleksji. Wszystkim to nam się przyda przed nadchodzącymi wyborami.
2017-09-11 06:46
Panie Zbigniewie, do użycia takich a nie innych argumentów upoważnił mnie Pan osobiście, przedstawiając swoją sytuację na forum publicznym. Przyczyny jej mogą być różne, ale nie zmienia to faktu końcowego. Jest Pan przykładem niewolnictwa swojego losu. Może Pan zastępować to określenie różnymi eufemizmami, ale jak Pan to wcześniej opisał, niewiele od Pana zależy. W dzisiejszych czasach, moje "uszczypliwe uwagi", są delikatnym głaskaniem piórkiem. I na koniec. To jak się kieruje swoim życiem osobistym jest dla mnie wyznacznikiem tego jak będzie on traktował życie innych. Utracjusza nie zatrudnię jako dyrektora banku nawet gdyby miał sto dyplomów najbardziej renomowanych uczelni. Puste i grzecznościowe słowa M. Thatcher nie są dla mnie racjonalnym argumentem. Spotkamy się przy urnach wyborczych. Mam nadzieję, że jeszcze raz zwycięży racjonalność a nie godnościowe mrzonki o stolicy świata. Pozdrawiam.
2017-09-11 13:30
Nie ja byłem autorem poprzednich wpisów w rozmowie z Panem, Stanąłem w obronie pana interlokutora.
Nadal stwierdzam, że nie rozumie Pan kwestii. Nie chodzi o godnościowe mrzonki a konkrety i praktyczne działanie. Pana myślenie niestety jest wąskie i w ramach paradygmatu potocznej polityki.
Słowa pani Thatcher niekoniecznie były grzecznościowe, o czym świadczą jej inne wypowiedzi, raczej zależało jej (im) na wzmacnianiu pozycji Polski wobec odradzających się Niemiec. I - także na tym - można było wiele ugrać dla naszego miasta.
Podobnie nędzne wręcz dywersyjne działanie można zaobserwować na przykładzie "starań" o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016 - intencjonalnego przemilczenia, nie użycia argumentu podwójnej okrągłej rocznicy ustalenia granic Europy na Uralu przez gdańskich uczonych Kluwera/Messerschmidta.
Nasze miasto przez myślenie wąskie i nakierowane na szubrawe interesy straciło swoją szansę - śmiem twierdzić - unikatową w historii. Radzę przemyśleć wybory i zrezygnowac z tonu wyższości.
2017-09-11 14:07
Czy przypisywanie komuś "wąskich i nakierowanych na szubrawe interesy" intencji nie jest przejawem arogancji i wyższości ? Protekcjonalny ton, oskarżenia o "nędzne i dywersyjne działanie", "wąskie myślenie", dziwnie kojarzą mi się z propagandą jednej z partii politycznej. To że p. Thatcher chciała nas po raz kolejny użyć jako narzędzia w europejskiej polityce raczej nie dziwi. To że my po raz kolejny gotowi jesteśmy skłócić się z resztą Europy w ramach takiego planu musi budzić zdumienie. Chyba zapomniał Pan, że "Anglia nie ma wiecznych wrogów ani wiecznych przyjaciół, ma tylko wieczne interesy".
2017-09-12 03:17
Ja piszę o wykorzystaniu sytuacji a pan o byciu wykorzystanym. Cóż zrobić,zapraszam pana do przeczytania tekstu – portal ePrawda (http://www.ePrawda.pl „Wywiad totalny”.
http://www.eprawda.pl/zbigniew-sajnog-czlowiek-potrzebuje-ratunku-wywiad-totalny/
około 1/3, znajdzie pan dwa fragmenty o sprawach gdańskich.
Owszem, żałuję użytych określeń, przepraszam. Ale wąskość myślenia ma tu też najbardziej merytoryczne znaczenie, a szubrawość interesów - cóż... to już niech pan myśli.
I proszę nie imputować mi jakichś politycznych afiliacji - idzie pan na łatwiznę.
2017-09-07 09:06
Miasto jest dla ludzi a nie dla blachosmrodów. Na zachodzie jest zupełnie inny trend ogranicza sie ruch pojedyńczych aut i stawia sie na transport zbiorowy i ekologiczny.Docenia się zieleń ,trawniki skwery dla ludzi! Unas nie ucza sie na obcych błędach idziemy w kierunku rozwiązań które były na zachodzie 40 lat temu!!A Rozwiązania jakie stosuje się na zachodzie teraz to unas pewnie nza kolejne 40 lat.Zieleń w okolicy podnosi wartosc i dzielnicy i nieruchomości a nie odwrotnie .Na dachu nie posadzisz drzewa i nie będzie ono filtrować spalin z ulicy! Unas sie likwiduje trawniki by zrobic parkingi dla Januszą co codziennie korkują drogi swoim 30 letnim złomem i w kazdym jedzie tylko jeden Janusz! W USA tacy kupują manekiny udające pasażera bo za jazdę w pojedynkę są mandaty!
2017-09-07 09:25
Co do ilości samochodów w mieście, pełna zgoda. Najprościej rozwiązać to wysokimi kosztami parkowania. Mieszkam w mieście, ponieważ oczekuję, że w krótkim czasie będę miał łatwy dostęp do wszystkiego co miasta oferują. Aby było to możliwe, konieczne jest zagęszczenie zabudowy centrum miasta. Wtedy, wszędzie będzie można dotrzeć pieszo lub dojechać komunikacją miejską. Komunikacja miejska może być wtedy tańsza i sprawniejsza.
2017-09-07 09:15
zmieniło się konserwatorów zabytków odkąd rządzi Adamowicz?
Sami odeszli? jeżeli tak, to ciekawe dlaczego? Ilu było niewygodnych?
2017-09-07 09:31
2017-09-07 09:33
Znasz odpowiedzi na te pytania ? To podziel się nimi. W innym przypadku, pachnie to insynuacjami.
2017-09-07 09:38
to może miasto by pomyślało jeszcze o drodze dwukierunkowej Grunwaldzka-Czyżewskiego przy TVP
2017-09-07 09:52
Ciąg dalszy dewastacji Starej Oliwy.Za mało zniszczono przez tranzyt do Obwodowej i Osowej,dogęszczanie gdzie się da,komercjalizację otuliny Parku Oliwskiego,Centrum Biurowe bez zaplecza parkingowego to jeszcze koniecznie zabetonować tereny gdzie przed laty miała być rekreacja i sport.I jak szydera brzmi argument , że będzie bliżej do lasu.Samorządowcy popierający te zamysły wpisują się na listę hańby w jednym szeregu z tymi co w Dolinie Radości zrobili ogródki działkowe.
2017-09-07 16:06
Tak samo w dolinie Ewy, kto chciał postawił sobie tam też domek mieszkalny z funkcją działki i tam mieszka . Zresztą tam nic nie zrobią bo niedaleko tereny są objęte naturą 2000, a działki przechodzą z pokolenia na pokolenie
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Filmy