• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kredyt z opcją "klucz za dług". Rewolucja w kredytach mieszkaniowych

erka
17 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Nowością zaproponowana przez KNF jest wprowadzenie oferty z opcją "klucz za dług". To znane z amerykańskiego rynku rozwiązanie, gdzie klient zostaje zwolniony ze zobowiązań kredytowych oddając nieruchomość bankowi. Nowością zaproponowana przez KNF jest wprowadzenie oferty z opcją "klucz za dług". To znane z amerykańskiego rynku rozwiązanie, gdzie klient zostaje zwolniony ze zobowiązań kredytowych oddając nieruchomość bankowi.

Do konsultacji publicznych trafił właśnie projekt rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego dla banków. Jego zapisy są sporą nowością na naszym rynku. Komisja zakłada zwiększenie i uatrakcyjnienie przez banki oferty kredytów ze stałą stopą procentową, a także wprowadzanie, tzw. opcji "klucz za dług". To znane z amerykańskiego rynku rozwiązanie, gdzie klient zostaje zwolniony ze zobowiązań wobec banku oddając mu nieruchomość, na którą wcześniej uzyskał kredyt.


Co jest dla ciebie najważniejsze przy wyborze kredytu hipotecznego?


Znowelizowana Rekomendacja S wskazuje,że bank powinien umożliwić klientowi zamianę kredytu oprocentowanego zmienną stopą procentową na kredyt oprocentowany stałą stopą procentową lub okresowo stałą stopą procentową - dotyczy to również umów kredytowych zawartych przed wejściem w życie Rekomendacji.

Kredyty o stałym oprocentowaniu są obecne na naszym rynku, jednak dotychczas mało popularne. Spowodowana jest to ich niższą atrakcyjnością w stosunku do kredytów o zmiennym oprocentowaniu.

Większość kredytów mieszkaniowych udzielanych w Polsce to właśnie kredyty oparte na zmiennym oprocentowaniu. Jego składowe to marża banku oraz WIBOR-u. Stopa WIBOR to jeden z kluczowych czynników decydujących o wysokości oprocentowania kredytów udzielanych przez polskie banki. WIBOR to średnia wysokość oprocentowania, po którym największe banki w Polsce udzielają sobie wzajemnie kredytów.

Kredyt ze stałą stopą oprocentowania jest przewidywalny i bezpieczny. Dzięki temu klient jest zabezpieczony przed ewentualnym wzrostem stóp procentowych jakie wpływają na wskaźnik WIBOR. Taki kredyt gwarantuje, że zmiany te nie wpłyną na wysokość naszych rat.

Ponadto, znowelizowana Rekomendacja S wprowadza postanowienia dotyczące kredytów z opcją zwolnienia ze zobowiązania wobec banku z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie na nieruchomości mieszkalnej w przypadku przeniesienia przez kredytobiorcę na bank własności do kredytowanej nieruchomości, określanych jako kredyty z opcją "klucz za dług". Oznacza to zwolnienie kredytobiorcy ze zobowiązań wobec banku, jeśli przeniesie on własność nieruchomości na bank. W takim przypadku kredyt zostanie zamknięty.

Taka opcja nie będzie jednak dostępna dla wszystkich. W przypadku kredytów z opcją "klucz za dług", wkład własny w momencie udzielenia kredytu powinien wynosić nie mniej niż 30 proc. wartości kredytowanej nieruchomości stanowiącej przedmiot zabezpieczenia.
erka

Opinie (179)

  • Już nie eksmisja? :) (6)

    • 42 2

    • brawo PiS (1)

      Dziekujemy

      • 6 18

      • klucz za dług

        mieszkanie sprzedane przez bank na wolnym rynku razem z mieszkańcami, a potem jak u kamieniczników - czynsz 500%, albo..... na bruk
        na wzór amerykański, oczywiście

        • 12 6

    • (3)

      tak , teraz cie nie wywalą na bruk teraz się sam wywalisz i oddasz w zębach bankowi klucze :) - żeby cie jeszcze bardziej bolało i żebyś pojął że jesteś nieudacznikiem

      • 15 2

      • (2)

        A sprzedaż oczywiście po kwocie z wyceny zrobionej przez bank, czyli standardowo mocno zaniżonej.

        • 5 1

        • tak jak telewizory , pralki , auta itd z licytacji bankowych - opłaca się mieć gotowkę i zarabiać na licytacjach bankowych - bank musi tylko pokryć swoje koszta z tej lycytacji i na tym im zależy , cała reszta to zysk banku

          • 4 2

        • Wycenę robi nie bank a powołany przez komornika biegły sądowy, tumanie.

          • 0 0

  • złodzieje bankowi mają się mocno (11)

    W przypadku kredytów z opcją "klucz za dług", wkład własny w momencie udzielenia kredytu powinien wynosić nie mniej niż 30 proc.

    • 108 4

    • pisowscy d**ile i kretynie nie rozumiejący ryzyka i finansów mają się dobrze (8)

      Idź zarób i pożycz potem innym na 4 %, najlepiej za marne zabezpieczenie - pogadamy. Gdyby nie banki 1/3-1/2 ludzie nie miała by swoich mieszkań, samochodów wielu innych dóbr konsumpcyjnych (nie zawsze potrzebnych)

      • 17 19

      • Za PO było : weź kredyt i zmień pracę (1)

        Za PiS można oddać klucze , super dziękujemy PiS

        • 20 16

        • ty to jestes d**il

          "Za PiS można oddać klucze , super dziękujemy PiS"

          a wiesz jak jest teraz?
          oddajesz klucze bank sprzedaje np za polowe wartosci i dalej musisz splacac reszte
          czyli nie masz mieskzaniaa dalej masz kredyt na mieskzanie
          i tobie przeszkadza ze zabiora mieszkanie i nie bedzie kredytu?
          stuknij sie w swoj durny leb

          • 14 2

      • Ile ci płacą za te bzdury ? To skąd te dochody banków. Wg. twojego punktu widzenia,

        bidaki musieliby poplajtować.

        • 7 4

      • (1)

        kiedyś prawo bankowe regulowało ile cię mogą wycyckać na maxa i czy mogą "zmieniać zasady podczas gry" - teraz nic nie reguluje zwłaszczazasad chroniących konsumentów - zobacz ile oddajesz bankowi po 30 latach - 300% - chodzi tu o to by nie wycyckać banków ale też nie pozwolić bankom wycyckać zwykłych ludzi

        • 5 3

        • ale nikt Ci pistoletu dop głowy nie przystawia!!

          Nie chcesz nie musisz brac kredytu wcale, tym bardzie w banku. Chcesz, idź po chwilówki z RRSO rzędu 80-1500%.

          • 3 5

      • mistrzu pamiętaj że banki większość pożyczają (1)

        czego nie mają. Mają dopiero jak spłacą. Tzw dźwignia

        • 8 0

        • ale tez nikt Ci nie zabrania ząłożyć kolejnego banku i działać w/g tego mechanizmu

          lewaru - kreacji pieniądza. Na rozkręcenie Aliora wystarczyło 600 mln wkładu. Masz tyle?

          • 2 8

      • Bank dobry.

        Bank pieniądze daje.

        • 2 0

    • Przecież sami dopominacie się by dowalać ciągle bankom... (1)

      ... a gdy rząd komuś dowala, to dowala właśnie wam bo to wy poniesiecie te koszty.
      I tak ponosicie koszty, zwalacie winę na bank/korpo/sprzedawcę pietruszki, rząd znów im dowala (czyli wam), więc znów chcecie odwetu i za chwilę płacicie za usługi/produkty jeszcze więcej (lub zarabiacie mniej) i tak w kółko - błędne koło.
      Każdy pieniądz prędzej czy później trafia do banku więc tak czy inaczej to my wszyscy za to płacimy.

      • 16 1

      • Dokładnie.

        Niestety, większość społeczeństwa żyje w dziwnym przeświadczeniu, że wszystkie duże firmy, banki itp to jakieś przedwieczne, mitologiczne demony z otchłań oceanów, jak się je pokona to dopiero będzie spokój i wygoda.

        A usługodawcy, władza, i konsumenci to zamknięte koło, nie można oczekiwać, że zabierzesz z jednego elementu to drugie tego nie odczuje.

        • 7 1

  • Czyli tak to wygląda.. (17)

    Jak bierzesz kredyt na mieszkanie, potem masz problemy ze spłatą kredytu, to już nie musisz sie kłopotać wyprowadzką i sprzedażą domu żeby spłacić kredyt. Bank już tu będzie i sam wykopie cię za drzwi! Szalenie praktyczne, a ile zaoszczędza czasu!

    • 104 4

    • I kredyt zostanie zamknięty (3)

      Nareszcie po ludzku
      Brawo PiS

      • 7 10

      • (2)

        prawdopodobieństwo, że ktoś kto miał i dał 30% wkładu własnego będzie miał problem ze spłatą raczej niewielkie, ale nawet gdyby, to dlaczego miałby podarować bankowi tenże wkład własny? to pic na wodę, niby coś "dali", ale pod takim warunkiem, żeby się nigdy nie spełnił

        • 7 0

        • (1)

          jak niewielkie? wystarczy raz a dobrze zachorować i pozamiatane

          • 3 1

          • Od tego są ubezpieczenia.

            Tak samo jak w przypadku samochodu.

            • 3 0

    • I

      Nieważne czy w ogóle płaciłeś, czy spłaciłeś 3/4 kredytu.

      • 7 1

    • Obecnie jest tak (11)

      Masz do spłaty 300 tysi za mieszkanie pewnie 200 tysi odsetki. Tracisz pracę, żona ucieka z komiwojażerem, pracu nie możesz znaleźć nowej - nie stać cię na spłacanie kredytu. Robisz licytację - sprzedajesz mieszkanie za 320 tysi. Pozostaje do spłacenia 180 tysi odsetek. Nie masz chaty a płacić i tak musisz.
      Jak jest np. w USA? Ano, oddajesz to mieszkanie i jesteś wolny. nie spłacasz żadnych odsetek, bank Cie nie ściga.

      • 11 5

      • (5)

        Kolejny "znafca" kredytów
        Takiego bajdurzenia o odsetkach dawno nie słyszałem ......

        Proszę temu gościowi żadnego kredytu nie dawać bo brak mu podstawowej wiedzy ........

        • 3 10

        • (4)

          to ile wynoszą odsetki od kredytu 300 tysięcy na 30 lat , ile spłacisz po 30 latach ? .... 450 tysięcy ? 500 tysięcy ?

          • 6 2

          • na 30 lat musisz liczyć ok. 70-80% od kwoty kredytu, przynajmniej przy ratach stałych i zmiennym oprocentowaniu. (2)

            Natomiast nie mówimy to o wysokości odsetek a o wcześniejszej spłacie i bzdurach na temat spłacania samych odsetek.

            • 1 0

            • (1)

              zalezy co masz w umowie

              • 0 0

              • Wszystkie banki mają niemalże identycznie skonstruowane umowy kredytów hipotecznych już od wielu lat.

                Inaczej BFG by ich wywaliło a KNF i UOKIK jeszcze się za nich tak zabrał, że nikt by nie chciał korzystać z ich usług.

                Oczywiście mówimy o normalnych bankach typu Alior, wbk, ing czy inne Milleniumy a nie jakieś parabankowe potworki.

                • 0 0

          • jednak 28 lat bez obowiązkowej matury z matematyki zrobiło swoje......

            proszę nauczcie się jak działa wcześniejsza spłata kredytu i jak liczone są odsetki - a potem kupujcie mieszkania na kredyty ,

            • 5 1

      • Co Ty bredzisz? (3)

        Odsetki są naliczane na biężąco, nigdy nie ma obecnie takiej sytuacji że spłacisz kredyt a zostajesz spłacając same odsetki.

        Wręcz odwrotnie, dostaniesz kompensatę w postaci nadwyżki odsetek naliczonych uwzględniając okres kredytowania założony w umowie (przykładowo spłacisz po 15 latach a umowa była na 30).

        • 5 1

        • (2)

          kredyt w ajkia jest teraz taki , że możesz sobie spłacić kredyt nawet od razu ale naliczone odsteki zostają jak dla pierwotnej wersjii czyli szybsza spłata nie powoduje zmieniejszenia kosztów kredytu ... niestety niektóre kredyty hipoteczne też kiedyś takie były ... bank z założenia musiał na tobie swoje zarobić i tyle

          • 3 5

          • przykłady poproszę
            a najlepiej skan umowy wrzuć - oczywiście z usuniętymi danymi osobowymi .....

            bo nie wierzę ci !!!!!!

            • 2 1

          • Spłacasz sam kapitał na dzień spłaty - masz zazwyczaj oprocentowanie zmienne a odsetki podawane przy zawarciu umowy to koszt szacunkowy - bank nie jest w stanie przewidzieć wiboru na 30 lat do przodu.

            • 0 0

      • Jesteś ekonomicznym półgłówkiem...

        Gdy chcesz spłacić bankowi cały kredyt, to spłacasz jedynie kapitał (o ile wiesz co to jest kapitał). Odsetki bank nalicza co miesiąc od kapitału pozostałego do spłaty - i z tego żyje.

        • 8 0

  • "klucz za dług" to powinna być zasada obligatoryjna a nie żadna opcja (7)

    Żenada, jaka opcja? I na dodatek tylko dla tych którym to w praktyce się zupełnie nie kalkuluje bo mają 30% spłacone. Kolejna ściema i dbanie o interes banków.
    Dajcie sobie spokój z takimi pomysłami

    • 103 6

    • (6)

      Te 30% to jest wklad własny a nie spłacona czesc kredytu

      • 3 2

      • no wlasnie tacy ludzie nie maja pojecia o podstawach ekonomii i mysla, ze 30% to wszystko hahaha (5)

        a 30% to na poczatek po 10 latach mamy splacone np 40% i wtedy bank zabiera. ale takie mokasyny tego nie zrozumieja

        • 2 0

        • 70% nie ma pojecia o ekonomii skoro (4)

          kupuja mieszkanie 3 pokojowe warte 320kpl .....za 750kpl w kredycie na 30 lat?
          mysla ze sprzedadza za 750kpl?

          • 4 1

          • wiesz ile bedzie kosztowalo mieszkanie za 30 lat ? natepny pisuarowy kretyn plus

            • 3 4

          • (2)

            Co to za waluta kpl????

            • 1 0

            • niepisałem postu ale dla GIMbazy TO 750 KOŁA polskich złotych w domyśle.

              • 1 3

            • Z ulpklad

              • 0 0

  • (8)

    Emisja środków pieniężnych powinna należeć do suwerennego narodu a nie prywatnej firmy. Pieniądze można emitować w oparciu o parytet gospodarczy i oczywiście całkowicie bezodsetkowo. Odsetki i emisja przez prywatne podmioty to zaraza naszych czasów. Czas najwyższy to zakończyć.

    • 12 15

    • (2)

      Następny kandydat do pissuarowego programu kretyn +

      • 5 3

      • Dobrze że PO nie jest u władzy (1)

        • 0 8

        • a co byłbyś bezrobotnym postkomunistycznym trolem ?

          • 1 0

    • jakbym MArksa i Engelsa czytał

      • 7 0

    • (2)

      Prywatne firmy nie emitują pieniądza, mogą go conajwyżej kreować. Nie mogą tego robić bez końca, bo jest system rezerwy częściowej. System ten działa już od z prawie stu lat i bardzo dobrze się sprawdził.

      • 5 2

      • Szcególnie w 2008.

        • 3 1

      • świetnie się sprawdza - dla bankierów :(

        • 1 1

    • 'Emisja środków pieniężnych powinna należeć do suwerennego narodu'

      Odradzam. Zawsze znajdzie się w suwerennym narodzie ktoś jeszcze bardziej suwerenny i wtedy będzie lipa.

      • 8 0

  • Marzeń szczur - apartament na Szadolkach w kredycie na 35 lat. (24)

    Wolę najem, bez remontów, kredytów, strachu. Jestem wolna:)!

    • 26 65

    • wolna to na pewno... wolna, zeby płacić, wolna żeby byc eksmitowaną bez powodu... (8)

      wolność do kwadratu.

      • 27 4

      • Zaraz się zacznie jałowa dyskusja "ortodoksów" mieszkaniowych ... (7)

        Jedni z mieszkaniem za 280k , których spłata wyniesie pewnie z pół miliona będą zachwalać jakimi tą są biznesmenami bo mieszkają na swoim i za 30 lat będą coś mieć. Drudzy zachwalający mieszkania w kilka osób będą zachwalać "mobilność" chodź od 10 lat pracują w tym samym miejscu. Pozdrawiam

        • 36 4

        • (4)

          A po co ? Ja mam kredyt na 15 lat na 140 tysi i zostalo jeszcze 10 lat w tym 4 chyba jeszcze z doplata rzadowa? Koszt kredytu teraz 950 zl, mieszkanie 42 metry

          Taniej nic nie wykombinujesz

          • 4 8

          • w tczewie to mieszkanie? (2)

            że 140 tys za 42m?

            • 16 4

            • nie, mamusia dała 200k na start

              • 13 3

            • Niekoniecznie. 1. wkład własny 2. mieszkanie do remontu. 3. Dopłata rządowa...

              Opcje są różne.

              • 4 6

          • Bzdura

            Ja mam mieszkanie wzięte w kredyt w podobnej cenie, około 140 tysięcy (po wpłacie wkładu własnego). Rata wynosi obecnie 890 PLN na 20 lat. wibor jest niski a brałem możliwie najlepszą opcję.

            • 2 0

        • (1)

          Tyle, że dokładnie takie pieniądze jak płaci się wynajmujacemu zapłacisz ratę do banku. A już spłacasz swoje. Więc pomimo kredytu np. na 30 lat możesz sprzedać mieszkanie za 10 lat i zostajesz chociażby z jakimś pieniadzem.

          • 7 3

          • i tak niektórzy dbają o swoją emeryturkę - inni im zbierają na nią ... no bo przecież zus ... hahahahahah

            • 2 0

    • (3)

      Mieszkaj dalej u mamusi albo wynajmuj ....jeszcze jak u mamusi za darmo to ok ale ciekawe ile bedziesz miała z tego wynajmowania ...gola i wolna haha

      • 13 8

      • POznac głupiego PO śmiechu jego

        • 8 11

      • odlotowa dziewczyna za siebie nie płaci

        • 6 1

      • Nie kochasz swojej mamusi? Zły dotyk?

        • 0 0

    • Wolna wola ma to do siebie, że trzeba ponosić jej konsekwencje, zwłaszcza gdy efekt podjętej decyzji powraca rykoszetem;) (6)

      Btw nie przekonuje mnie możliwość przejęcia lokalu przez bank z 30% dopłatą kredytobiorcy do interesu. Interes jest wyłącznie dla banku, chyba że galopem nadeszłaby recesja obniżająca ceny mieszkań o 50%.

      • 13 2

      • (5)

        innych relacji z bankami - niż płacenie im za nic - nie ma.
        jakieś zdziwienie?

        przecież to banki na was zarabiają a nie wy na bankach :)

        • 5 0

        • Opcja sympatyczna i zawsze przeze mnie polecana - nie dać bankowi nawet 1/3 no niech będzie - połowy prognozowanego zysku. (4)

          Sprawdzone - działa;) Kwestia priorytetów oczywiście i konsekwencji, niemniej warto, jeśli z jakichś powodów decydujesz się na kredyt.

          • 7 1

          • (3)

            chyba, że wpadniesz w dół osobisty - finansowy albo nie załapiesz się na bańkę - jak w 2008r.

            Fajnie było - parę miesięcy ludzie zabijali się żeby kupić norę za 10 tys / m - a kilka lat póżniej nikt tej nory nie chciał odkupić za 5 tys /m.
            W centrum miasta :)

            więc wszystkim, którzy uważają - że mieszkanie to świetna inwestycja - polecam pod rozwagę bo mogą umoczyć. Jeszcze jedna rzecz - jak stracisz regularne dochody - to nagle to mieszkanie (i każde następne) - może stać się nie dodatkowym zródłem przychodu - a kulą u nogi.

            jakby ktoś zapomniał - w razie W - nie wezmiesz go na plecy i nie zabierzesz ze sobą tam gdzie bezpieczniej, mniejsze skażenie czy cokolwiek... :)

            • 5 1

            • (2)

              czyli zakladasz ze bedziesz mieszkac u babci albo mamy za darmo jak cos nie pojdzie w zyciu ? a mieszkanie mozna zawsze komus wynajac ...

              • 3 1

              • (1)

                ależ kochani - dawajcie zarabiać bankom dalej....

                po to to zostało wymyślone :)
                i sprawdza się

                miliony much nie mogą się mylić :)

                • 2 2

              • Każdy orze jak może. Ktoś woli lokal na kredyt, przy czym niektórzy nie myślą, co biorą i na jakich warunkach,

                kolejny zaciska konto i odkłada na zakup za gotówkę, inni preferują wynajem, a jeszcze inni ad mortem usrandum będą zaciskać zęby i wegetować przy rodzinie z nadzieją szybkiego zejścia protoplastów z tego łez padołu i ewentualnego spadku.
                Osobiście preferuję dwie pierwsze opcje, za wynajmem nie przepadam, żerowanie na rodzinie uważam za dyshonor.
                Ale to akurat mój wybór, każdy ma prawo do własnego - smacznego ;)

                • 7 1

    • i od razu masz gniazdko

      jak to Pani wiadomego procederu dla swoich klientow

      • 1 0

    • Wolna haha

      Na starość też będziesz wolna z emerytura 1800zl niech żyje wolność pod mostem!!! Hura

      • 7 3

    • znajomy tez ta mial,wynajem ,bez kredytu itd

      kredyt splaci w wieku 75 lat ,jak splaci ...

      • 2 0

    • Ty zawsze jesteś wolna który raz to już piszesz? Lepiej przyznaj ze nie stać Cię na kredyt albo go nie chcą Ci dać

      • 5 3

  • a kiedy (4)

    KFN zajmie się sztucznie zawyżanymi kosztami kredytów? Dzisiejsze koszty kredytów nie są niczym uzasadnione, no może po za pazernością banksterskiej kliki.
    Jak to możliwe, że koszty kredytów w polandii są wyższe niż u sąsiadów za zachodnią granicą mimo, że relatywnie polak zarabia mniej niż holender czy niemiec.
    Kiedy KNF zajmie się totalnie p***ymi zapisami w umowach kredytowych pt. dodatkowe obciążenia i warunki pod jakimi można lub nie(!!!) nadpłacić zaciągnięty kredyt?

    • 53 3

    • Aż takie trudne ?stopy procentowe w euro czy franku sa niższe niz w Polsce to i koszty kredytów w tych krajach sa niższe ...to naprawde nie jest czarna magia

      • 12 2

    • "dodatkowe obciążenia i warunki pod jakimi można lub nie(!!!) nadpłacić zaciągnięty kredyt?"

      Przecież to dopiero co zostało uregulowane.
      W połowie zeszłego roku weszły przepisy - jakiekolwiek odsetki za nadpłatę mogą obowiązywać do 3 lat od wzięcia kredytu. Po trzech latach żadnych konsekwencji.

      • 2 1

    • No kto zniósł zapisy o lichwie?

      Czy to nie za wielkich rządów "ełrokróla"?

      • 3 0

    • zalezy w co sie celuje

      jak w mieszkanie na Szadolkach czy Wiczlinie, to wtedy mozliwe ze wynajem sie nie oplaca. Ale trzeba tez zebrac te 20% wkladu, najlepiej wynajmujac tanio i zyc oszczednie te 2-3 lata. Ale duzo ludzi nie potrafi policzyc sobie kosztow i bierze z wkladem 10%, znacznie drozsze kredyty, do tego na 30 lat, no bo nie bedziemy placic wyzyskiwaczom. A tu wlasnie wynajem sie jednak oplaca, bo kazdy tysiac wydany na wynajem, to 2 tys mniej oddane dla banku.

      Jak szuka sie mieszkania wiekszego , w miescie, stosunek wynajmu do rat nie jest juz tak rowny i oplaca sie oszczedzic na wiekszy wklad

      • 1 0

  • To są DOBRE rozwiązania??? (2)

    A może tak - sprawdź dobrze kredytobiorcę zanim dasz kredyt??

    Dają komu popadnie, a potem uczciwi (jak zwykle) muszą finansować fanaberie bankowców i plajty osób, które nigdy kredytu nie powinny dostać.

    Albo rozwiązanie - bonus w postaci obnizenia marży dla uczciwych i regularnie spłacających.. za trudne??

    • 32 4

    • sprawdź (1)

      tylko, że taki kredyt to min.10 lat terminu płatności (rat), a w tym czasie wiele się może zmienić

      • 2 0

      • tak, ale na starcie nie sprawdzają specjalnie.

        Oczywiście, ze jest ryzyko, ale oni nim źle zarządzają, bo wiedzą, że mogą sobie z egzekucją pozwolić na bardzo dużo. A po zmianach jeszcze więcej.

        • 1 0

  • (3)

    piękna opcja, 30% wpłaty to około 100 tyś plus to co już spłaciłeś wiec jakieś 200 tyś możesz być w plecy.

    • 38 3

    • w kredytach zielony jestem (2)

      wiec i zabieraja mieszaknie i to co splaciles?

      • 6 0

      • (1)

        Tak dokładnie. To co wpłaciłeś tj. 30% własnego wkładu, to co w miedzy czasie spłacisz wszystko sprezentujesz bankowi. Do tego oddajesz gotowe do zamieszkania mieszkanko bankowi i wylatujesz na ulicę. Jedyny ukłon ze strony Banku w Twoją stronę to tyle, że nie bujasz się z komornikiem i pozostaje Ci w miarę czysta kartoteka na płaszczyźnie kredytowej w Banku. Oczywiście w miarę czysta ponieważ zapewne jakiś "ciepły smrodek" i informacja o tym, że byłeś nie wypłacalny kredytowo banki na pewno sobie pozostawią w Bankowej Informacji Kredytowej (BIK) lub w jakiejś innej szlachetnej bazie danych stworzonej na potrzeby sytuacji. A Bank Millennium z politykami w radzie nadzorczej i KNF na czele zwietrzyli już interesik i w ramach Grupy Millennium założą zapewne odrębny podmiot Bank Millennium Hipoteczny. Na frankowiczach się "zarobiło" to czemu nie zarobić na kolejnym super produkcie. Niech żyje kreatywność.

        • 8 0

        • Czyli

          Bank zarabia i ponosi zadnego ryzyka prowadzenia biznesu?
          Przy kredycie na 30 lat to chyba sie splaca 2 razy tyle co wartosc kredytu.
          To ja juz wole wynajmowac i w miedzyczasie odkladac gotowke na swoje mieszaknie.

          • 0 0

  • (45)

    Hmm. Wynajmujemy mieszkanie od dwóch lat. Poszło już w to ponad 50.000 zł. Dużo jak na tak krótki okres. Kredytem spłaca się "niby" swoje...Swoje po 20-30 latach i to też oddając z duużą nawiązką. Bądź tu mądry. Jesteśmy bliscy wziąć kredyt,ale jakiś hamulec ciągle włączony. Mieszkanie odpada,jeśli już to pod budowę domku gdyś odwiedzamy czasami znajomych w tych nowych mieszkaniach i wydaje się,że te ściany są z grubszej tektury. Ech jak nie bank to deweloper zrobi cie...

    • 54 4

    • (7)

      Przeciez nie musisz kupować nowego u dewelopera ...kredyt oddajesz z nawiązka ale nie zapominaj ze jest inflacja ...po za tym jak dobrze kupisz to wartość mieszkania wzrośnie

      • 13 2

      • Co wzrośnie? (4)

        W 2006 dałem za m2 18000 dziś jest za 9600
        Brednie PO

        • 6 24

        • (2)

          jak dobrze kupisz to zarobisz .ty jestes specjalnej troski to straciles ...co ty kupiles w 2006 roku za 18000 za m2 ??????

          • 18 2

          • (1)

            Kłamie :) Chyba, że kupił po mocno zawyżonej cenie.

            • 4 3

            • takie okazje tylko w Pisie :)

              • 5 4

        • "W 2006 dałem za m2 18000"

          Chyba działkę na Księżycu

          • 7 2

      • a te stare to niby z czego? Z kamienia? (1)

        Jeszcze gorszy syf, bo zamalowany grzyb, zaklejone silikonem dziury, sąsiedzi na zasiłkach.. w nowych przynajmniej wiesz, że musza zarabiać na raty. A w starych chleją całodobowo niektórzy.

        • 6 13

        • Mieszkam w starym, z roku 1970,

          sucho, czysto, nigdy nie mieliśmy grzyba, żadnych robaków,
          piony wymienione, instalacja miedziana i mnie, elewacja właśnie umyta i odmalowana,
          sąsiedzi cisi,spokojni, zero pijanych,
          dużo zieleni, blisko sklepy, usługi, lekarze,
          czynsz niewysoki ( za 58 m kw. , 579 zł).

          Jedyny minus- trochę za ciepło zimą, bo sąsiedzi na maksa grzeją, my zakręcamy kaloryfery i otwieramy okna.

          • 8 2

    • Dostaniesz lepszą pracę w innym miescie (6)

      To po co ci mieszkanie na kredyt?

      • 3 10

      • To sprzedaję mieszkanie, spłacam pozostały kredyt i jak już coś spłaciłem to mam na wkład własny ze sprzedaży mieszkania...

        • 10 0

      • (4)

        mozesz zawsze komus mieszkanie wynajac . ciezko to ogarnac ?

        • 8 2

        • (3)

          jasne. i ten ktoś nagle się rozmnoży i nie będzie chciał opuścić mieszkania - dopóki mu nie zapewnisz lokalu zastępczego.

          No super opcja na życie - płacić za kogoś rachunki (bo mieszkanie na twoje nazwisko), być ciąganym po sądach - kiedy "lokator" zaleje sąsiadów i dodatkowo być tylko formalnym właścicielem swojej własności, bez możliwości zrobienia z nią co chcesz i kiedy chcesz.

          To gwarantuje ci "prawo" :)

          • 5 1

          • a to ty na umowie nie masz klauzuli o zakazie meldowania się bez twojego pisemnego potwierdzenia oraz klauzuli , że w przypadku braku możliwości zapłaty masz wskazane mieszkanie lub miejsce pobytu zastępcze dla tego twojego najemcy? to są podstawy przy wynajmowaniu mieszkania

            • 1 2

          • (1)

            wynajmuje mieszkanie komus od 4 lat i nigdy nie mialem problemu ...wczesniej byli studenci teraz ukrainska para ....ale jak ty jestes gluptasem ktrory wpusci hołotę to szkoda mi cie

            • 1 1

            • a słyszałeś o podnajmach? żeby skontrolować co naprawdę się dzieje w twoim mieszkaniu - musiałbyś raz w tygodniu tam być i jeszcze wypytywać w kółko sąsiadów - czy aby na pewno nie masz agencji założonej pod twoim adresem. Naiwni jesteście ludzie. Ale to nic - kiedyś może dowiecie się co można z wami zrobić w majestacie "prawa" i bezprawia tego kraju.

              • 2 0

    • Głos rozsądku (11)

      Byłem 3 lat temu w podobnej sytuacji. Udało mi się jednak kupić za psi grosz (patrząc na dzisiejsze chore ceny) mieszkanie 45 m w centrum Gdyni za niecałe 185 tys. do remontu. ( tak wiem 45m to nie mieszkanie tylko klitka ale na więcej mnie nie było stać) . Myślę , że zakup własnego M ma tylko sens jak dysponujemy solidnym wkładem własnym . W moim przypadku było to ok 100 tys. więc koszt zakupu mieszkania z odsetkami za kredyt na 10 lat to ok. 220 tys zł (nie wliczam w to remontu ) Nawet jak je dziś sprzedam zarobię min. 50 tys.. Jeżeli miałbym wkład własny minimalny to chyba wolałbym wynajmować . Dlaczego ? Głównie ze względu na pracę . Czasy pracy przez całe życie w jednym miejscu już chyba odeszły do lamusa.Dam przykład mojej dziewczyny , która dostała ofertę pracy z Gdańska w okolicach Moreny . Dojazd prawie 1,5 do 2 godz. w jedną stronę , zarobki ok. 1300 zł większe jak teraz . No i nie da się ukryć , że to nasze wymarzone mieszkanko zaczyna nam ciążyć. Kredyt plus opłaty to ok 1400 zł wynajem raptem 600 zł więcej i 700 zł zostaje na wakacje czy przyjemności . Mam nadzieje , że dokonacie słusznego wyboru i będziesz zadowoleni i szczęśliwi. Pozdrawiam

      • 10 12

      • (8)

        ciekawe gdzie w trojmiescie wynajmiesz mieszkanie wieksze niz kawalerka za 1400 za wszystko? na pewno nie na morenie ...przy wynajmie twoja kalkulacja wyglada tak .1200 do 1600 za mieszkanie 40 do 50 m2 dla wlasciciela plus oplaty .razem bedzie 1700 do 2100 i po ilus latach oddasz klucz i wyjdziesz z niczym ...to juz chyba lepiej splacac kredy i cos miec ?

        • 12 4

        • Polecam czytanie ze zrozumieniem... (2)

          Napisałem , że wynajem raptem 600 zł więcej czyli zakładałem 2000 zł. Wyraziłem tylko swój punkt widzenia. Jak pracujesz całe życie w jednym miejscu to wydaje mi się, że bardziej opłaca się kupić coś swojego. Jednak , gdy jesteś wolnym strzelcem i zmieniasz pracę co jakiś czas bo chcesz zarabiać więcej takie mieszkanie może być kulą u nogi. Rozumiem , że każdy chce mieć coś swojego do mieszkania, ale kupno mieszkania z min. wkładem własnym na 30 lat to zwykłe frajerstwo i moim zdaniem nie ma nic wspólnego z zaradnością czy odpowiedzialnością. Pozdro

          • 3 4

          • Można też traktować takie mieszkanie jako bazę wypadową/noclegową.

            W razie dłuższej nieobecności - wynajmować. U mnie się sprawdzało, ale to oczywiście kwestia gustu i ustawienia priorytetów pod siebie.

            • 8 1

          • przeciez te twoje mieszkanie w centrum gdyni wynajmiesz komus za 1400 plus oplaty (no chyba ze to jakis tragiczny slams ) wiec bedzie ci sie splacalo .placenie komus przez 30 lat za wynajem zeby na koniec nie miec z tego nic to jest dopiero frajerstwo .pozdro

            • 5 1

        • Stogi 3pokoje 800zł + media - 1000-1200zł całość. (4)

          Najśmieszniejsze jest to, że kawalerka wychodzi najdrożej w wynajmie.

          • 5 3

          • (3)

            chyba ci sie cos przysnilo ...moze w jakiejs budzie na dzialkach ?obecnie na trojmiasto .pl sa dwa ogloszenia 1400 polus oplaty za 2 pokoje i 1700 plus oplaty za 3 pokoje

            • 0 0

            • Kumpel jeszcze kilka miesięcy temu wynajmował gdzieś w okolicach Ogarnej

              2 pokoje za 1000 + opłaty. Niezbyt wyszukany lokal z opisu, ale jako tymczasówka sprawdził się podobno nieźle.

              • 2 3

            • nie patrz na ceny w ogloszeniach... (1)

              • 3 3

              • To gdzie patrzeć?

                Każdy na forum jest mądry, kupił mieszkanie w Gdańsku za 3000 za metr nad motławą albo wynajmuje mieszkanie 3 pokojowe za 700zł. A jak sprzedał mieszkanie to za 800tyś :) Sami mądrale.

                • 5 1

      • Co to za praca?

        • 4 0

      • Czasy posiadania jednego mieszkania przez całe życie tez odeszły do lamusa. Wraz ze zmianą pracy można sprzedać mieszkanie nawet z kredytem.

        • 2 1

    • Utopiłes (16)

      Utopiłes 50
      Tysięcy i komuś spłaciłeś. Kupiłam trzy lata temu 3900, teraz za za 4900. Zarobiłam tysiąc na metrze w ciągu trzech lat, czyli 57 tysięcy plus wykończenie. Oczywiście mam odsetki, ale kredyt możesz nadpłacać czyli nie zmniejszać ratę, a okres kredytyowania i zmienszyc odsetki :p

      • 3 9

      • Krzycz Trybson!

        Najpierw sprzedaj za te 4900. To ze są takie ceny ofertowe, to nic nie znaczy. Poza tym patrząc po cenie to gdzieś hej hej za trójmiastem ten zakup. Przyjaciółka kupiła jakieś 4 lata temu mieszkanie na Grubby, przez rok próbowała teraz sprzedać, praktycznie zerowe zainteresowanie, ale się udało, ale bynajmniej nie zarobiła, wyszła minimalnie pod kreska a i tak była zadowolona, ze nie straciła aż tak dużo. Jakby te ostatnie kilka lat jednak wynajmowała, to wyszło by finansowo tak samo, ale mogla by mieszkać w jakimś miejscu gdzie się wygodniej żyje.

        • 4 2

      • " Kupiłam trzy lata temu 3900, teraz za za 4900" (14)

        nic nie zarobilas bo masz kredyt... mieszkanie warte np 200k ,splacisz kredytem 500k jaki zarobek ,gdzie?zarabiaja ewentualnie ci ktrorzy kupuja za gotowke tylko i wylacznie.

        • 6 1

        • Mi ręce opadają ja to czytam.... (2)

          Podziwiam Cię kolego/koleżanką wyżej , że masz siłę im odpowiadać. Oni tylko liczą koszt zakupu i sprzedaży , a że wsadzili kilkadziesiąt tysięcy w odsetki to już nikt nie pamięta. Dlaczego odsetki na początku są zawsze największe? Żeby banki na swoim wyszły.

          • 5 4

          • (1)

            rece mi opadaja. wynajmujesz mieszkanie i dajesz 1200 plus oplaty wlascicielowi albo za to samo mieszkanie kupione placisz rate kredytu 1200 plus op;aty. co to za roznica ????

            • 2 3

            • Różnica polega na tym że to ściema.

              Jedni i drudzy nie liczą wszystkich kosztów, no może wynajmujący bo ci płacą co miesiąc i wiedzą ile płacą.
              Wynajmujesz mieszkanie, płacisz 1500zł/miesiąc plus doliczmy kaucję, która może przepaść bo coś się uszkodzi. Kosztów utrzymania (czynsz) nie licz bo płacisz je i w najmie i we własności.
              Kupujesz mieszkanie to licz:
              - min 2% rocznie od wkładu własnego + koszty remontu/wykończenia z meblami + koszty notarialne,
              - koszt kredytu czyli ratę za miesiąc x 12
              - 5-10% wartości wykończenia bo co 10-20 lat remontuje się mieszkanie a w najmie za to nie płacisz extra.

              No i z tej kalkulacji wyjdzie co wyjdzie ale przynajmniej będzie uczciwie policzone.

              • 2 0

        • (10)

          nastepny polglowek plus .w ktorym banku daja na mieszkanie warte 200 tys 500 tys kredytu ? czas na leczenie

          • 1 6

          • Biorąc kredyt na 30 lat w kwocie 200 000 zł .... (9)

            płacisz prawie 400 000 zł z odsetkami . Pozdro

            • 6 0

            • (8)

              jezeli splacisz kredyt wczesniej to odsetki beda mniejsze . 200 tys po 30 latach przy 3 % inflacji to $485,452 bedziesz potrzebowal zeby miec taka sama wartosc

              • 1 0

              • Ci co biorą na 30 lat... (7)

                mają raczej problem z gotówką więc jakoś ich nie widzę z wcześniejszą spłatą.

                • 4 0

              • (6)

                bierzesz kredyt na 30 lat a jak mozesz to splaczasz wczesniej . trudno skumac ? bank ci nie doliczy odsetkow za 30 lat jezeli spacisz kredyt po 5 latach .

                • 2 4

              • (2)

                tobie doliczy - "odsetków" :)

                wieś tańczy i śpiewa.... ręce opadają

                • 1 2

              • (1)

                nastepna durna przedszkolanka . czuje sie dowartosciowana ze znalazla blad a g... ma i g... wie

                • 1 2

              • Między nami rodakami - jest ok, obie formy są poprawne.

                'Słowo oznaczające procent od kapitału występuje w dwóch wariantach rodzajowych – ta odsetka (forma częstsza) i ten odsetek (forma rzadsza). Rzeczownik rodzaju żeńskiego w dopełniaczu liczby mnogiej ma formę odsetek, a rodzaju męskiego – odsetków' Źródło: Rada Języka Polskiego
                Można się uprzeć przy 'nie doliczy kogo, co - odsetki', ale machnąwszy ogonem na na takie niuanse ;)
                Miłego.

                • 5 0

              • Matko boska już wiem skąd... (2)

                tyle rodaków ma problemy ze spłatą zadłużenia. Zamiast lekcji katechezy czy godzin wychowawczych powinny być lekcje z podstaw przedsiębiorczości. Dlaczego Kowalski bierze kredyt na 30 lat ? Albo jest głupi ("Wole mieć mniejszą ratę i spokojne życie") albo ma bardzo małą zdolność kredytową. Skoro ma małą zdolność kredytową to jak ma spłacić mieszkanie w 5 lat ? Gadanie , że wynajem to strata pieniędzy lepiej za wszelką cenę pchać je w swoje to bełkot "pseudo biznesmenów". Wszystko powinno być sprawą indywidualną. Pracujecie oboje w osiedlowej Biedronce , nie czujecie potrzeby zmian ok może warto poszukać czegoś w okolicy i za zaoszczędzone pieniądze na dojazdy kupić jakieś mieszkanie. Jednak jak ktoś cały czas chce się rozwijać i zarabiać coraz więcej nie wiem do czego potrzebne mu własne mieszkanie , skoro stać go wynająć mieszkanie w dogodnej lokalizacji. . A co do wcześniejszej spłaty banki zabezpieczyły się na taką możliwość i wcześniejsza spłata tez kosztuje nie małe pieniądze. Pozdrawiam

                • 2 2

              • chyba ze chce drozsze mieszkanie

                Jak szuka sie mieszkania wiekszego , w miescie, stosunek wynajmu do rat nie jest juz tak rowny i oplaca sie oszczedzic na wiekszy wklad.

                Wtedy kazdy tysiac wydany na wynajem, to 2 tys mniej oddane dla banku na kredyt. Szczegolnie jak wielu geniuszy az pedzie, by dostac kredyt na 30 lat, z dodatkowymi kosztami ubezpieczenia wkladu wlasnego, bo nie chcialo im sie czekac jescze 2-3 lata by zebrac 20% wymagane i dostac znacznie tanszy kredyt

                • 0 0

              • nic nie kosztuje jak masz umowę która daje taką możliwość

                zarówno spłaty całkowitej jak i nadpłaty, trzeba sobie kilka ofert porównać i wystarczy

                • 0 0

    • To co wy wynajmujecie za taką kasę ??

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane