• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pokój Julii i Wojtka

Agata Piltz
10 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Pokój rodzeństwa przed przemianą. Pokój rodzeństwa przed przemianą.

Jedenastoletnia Julia i siedmioletni Wojtek dzielą wspólny pokój o wymiarach 14 m kw. Choć żadnemu z nich nie można odmówić charyzmy i temperamentu, to jednak w rodzeństwie zdecydowanie dominuje młodszy brat.



Mama sympatycznej dwójki zwróciła się z prośbą o pomoc w zaaranżowaniu pomieszczenia tak, aby każda z pociech miała miejsce do zabawy, nauki, a także odrobinę intymności i poczucia oddzielenia. Obecnie dzieci mają do dyspozycji łóżko piętrowe z możliwością rozdzielenia na dwa osobne oraz standardowe, uniwersalne meble jakie można spotkać w każdym sklepie meblowym. Mama Julki i Wojtka zastanawiała się nad wykonaniem mebli na wymiar co mogłoby rozwiązać problem praktycznego wykorzystania powierzchni. Dzieci lubią wszystkie kolory wobec czego nie ma specjalnych życzeń co do kolorystyki mebli i ścian.

Pokój rodzeństwa jest stosunkowo mały, ale ma dwa okna co umożliwiło nam podział pomieszczenia na dwie strefy: sypialnianą oraz strefę do nauki. W pierwszej wersji zaproponowaliśmy białe ściany z pasami pionowymi w kolorach brudnego fioletu i oliwki. Jednak ten element dekoracji powinien się znaleźć w koncie gdzie znajduje się łóżko piętrowe. Biurka umiejscowiliśmy blisko okien co pozwoli na wykorzystanie światła słonecznego podczas nauki. Nad biurkami zaproponowaliśmy półki wiszące, można również powiesić szafki ze szklanymi frontami które nadadzą lekkości.

Ze względu na niewielki metraż zaproponowaliśmy ograniczenie gabarytów mebli do niezbędnego minimum. Wystarczą dwie szafy ubraniowe, dwa biurka, półki i łóżka, lub rozkładane fotele jak w następnych wersjach. By rozjaśnić pomieszczenie proponujemy wykorzystać jasne meble np.: klon, brzoza, sosna ( należy jednak pamiętać, że sosna z czasem żółknie i ciemnieje). Zaproponowaliśmy również prostotę w dekorowaniu okien: dla chłopca oliwkowe panele okienne, dla dziewczynki brudno fioletowe. Za drzwiami znajduje się kącik, który można wykorzystać na wieszaczki oraz półeczki na pudła z drobiazgami. Oświetlenie sufitowe w kolorze fioletowym w formie zwisających bąbelków powietrza.

Przy opracowywaniu pierwszej wersji aranżacji zależało nam na tym aby pokój sprawiał wrażenie przestrzennego. W tym celu zastosowaliśmy jasne kolory, małą ilość mebli oraz pustą podłogę na środku do zabawy. Akcentem dekoracyjnym może być również tapeta lub naklejka za półkami nad każdym z biurek, w odpowiednim dla dziecka kolorze lub wzorze.

Druga wersja również zakłada zastosowanie jasnych kolorów. W części przeznaczonej dla dziewczynki zaproponowaliśmy ściany w kolorze kości słoniowej lub budyniu, tak aby rozświetliło wnętrze. Natomiast w części dla chłopca odcienie delikatnej szarości, połączenia bieli i czerni, bez domieszki niebieskiego czy fioletu. Dodatki rożnych ciepłych tonacjach niebieskiego urozmaicą część chłopca. Ważnym elementem jest biały pasek odcinający ścianę od sufitu. Zaproponowaliśmy podzielenie wnętrza ścianką z płyty gipsowo - kartonowej o grubości 8 cm. Może być wykonana również z płyty OSB obrobionej cekolem i wzmocnionej pod półki (tak by można byłą rozebrać ściankę w każdej chwili).Oświetlenie stanowią wiszące lampy sufitowe umieszczone w każdej z części oraz małe lampki stojące na biurkach. Na ścianach przy, których stoją biurka można zamocować półki w odległości co 30 cm z przeznaczeniem na książki, zabawki itp. Pod biurka można wstawić kontenerki z szufladami na kółkach. Jednak minusem takiego podziału są dwa małe i dość ciasne pomieszczenia, a w części dla dziewczynki głowa przy kaloryferze.

Trzecia propozycja aranżacji pokoju Wojtka i Julii stanowi wariant pośredni między wersją 1 i 2. Podział na część dla chłopca i dziewczynki uzyskany został za pomocą niskiej ścianki do około 120 cm tak by dzielić pokój tylko wzrokowo. Przy tej ściance umiejscowiliśmy łóżka, dzieląc łóżko piętrowe na dwie części. Biurka i szafy na ubrania pozostawiamy jak w poprzednim wariancie. Ściany natomiast proponujemy pomalować do wysokości 120 cm ( tak jak ścianka) w kolorze żółtym z oddzieleniem kilkoma paskami w kolorze bordo, pomarańczu i bieli. Resztę ściany malujemy na biało. Miłym i zabawnym akcentem będą naklejone na ścianie czarne lub bordowe, psie łapki lub stópki małego dziecka. Oświetlenie dla każdej części osobne, a na podłodze dywaniki w kształcie kółek w kolorach: pomarańczy, żółci i bordo.

Aranżacja pokoju dla Julki i Wojtka to prawdziwe wyzwanie dla projektanta nie tylko z uwagi na nie wielką przestrzeń, ale także ze względu na mieszkańców pokoju. Każdy z zaprezentowanych wariantów spełnia podstawowoy warunek czyli miejsce do nauki i zabawy oraz wyraźny podział na dziewczęcą i chłopięcą część pokoju.
Porady architekta Masz problem z aranżacją wnętrza?

Masz problem z aranżacją wnętrza?

Wyślij do nas zwymiarowany szkic pomieszczenia wraz z zaznaczoną wentylacją oraz doprowadzeniami instalacji. Napisz jakie kolory lubisz, jaki preferujesz styl, jakie elementy mają koniecznie znaleźć się w twoim otoczeniu. Opisz kto będzie korzystał z projektowanych pomieszczeń i jaki tryb życia prowadzą użytkownicy. Czy mają jakieś pasje?

Rozwiązania przedstawimy w serwisie Dom i Nieruchomości w dziale Projekty i wnętrza.
Uprzedzamy, że przedstawione zostaną wybrane problemy.
List i szkic prześlij pod adres: aranzacje@trojmiasto.pl

Tryton Studio Aranżacji Wnętrz Agata Piltz

Opinie (29) 2 zablokowane

  • jak 14m2 to dla was malo ..

    no bez przesady

    • 8 1

  • "Jedenastoletnia Julia i siedmioletni Wojtek dzielą wspólny pokój"

    współczucia.

    • 14 5

  • MAŁE NIECZYTELNE PROJEKTY !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! (2)

    widzę tylko, że zaproponowali ciekawe kolory i nic wiecej nie widzę.
    Wcześniejsze, standardowe wielkości były OK... szkoda.

    • 12 0

    • niestety

      Niestety portal otrzymuje rzuty i widoki, ale nie zawsze mogą ich tyle wstawić.
      Max 4 widoki na każde pomieszczenie.

      • 1 0

    • nieeee

      a mi podoba się pokój przed przemianą, ja też dzieliłam pokój z młodszym bratem i nikt nie przedzielał nas ścianą, klitka się zrobiła z tego pokoju, nie podoba mi się ten projekt wogóle

      • 3 1

  • fajny pomysł, zwłaszcza kolorystycznie (wesoły) na tle zimnej niebieskiej ściany (1)

    ale nie wiem co myśleć o ścianie między łożkami.... Wiem, że ma na celu stworzenie prywatności dla dzieci (i dobrze), ale nie wiem czy nie robi trochę efektu klinicznego (klimatt szpitalny - parawan). Każdy pewnie ma inne skojarzenia. Może zostawić ściankę, ale inaczej ją udekorować? przypiąć jakąś tablicę korkową na zdjęcia itp. nie wiem.
    Generalnie pomysl ok.

    • 0 1

    • Mi się podoba pomysł oddzielenia łóżek ścianką w ten sposób każdy ma własny kącik tylko swój.

      • 1 0

  • Nie widzę szaf ubraniowych, głowa 1 dziecka będzie w trakcie snu na kaloryferze !!! (2)

    • 4 1

    • Czytac trzeba umieć

      Przecież o tym jest napisane:
      a w części dla dziewczynki głowa przy kaloryferze.!!!!!!!!!!!!

      • 0 1

    • Trudno wszystko idealnie rozwiązać.

      • 1 0

  • ale klitki

    to dopiero klitki sie porobily, ja dzielilam pokoj z moja siostra przez 20 lat i moja mama lepiej to urzadzila

    • 10 0

  • a mi się podoba , ciasne ale własne !

    i szczerze mówiąc też bardzo bym chciała, by jakiś specjalista zajął się pokojem moich dzieci , też chłopca i dziewczynki . Nie jest to łatwa sprawa !! :-)

    • 4 1

  • Prosze się zając większym wyzwaniem i zrobić nasz projekt mieszkania 95m2... (2)

    nadal niestety czekamy

    • 1 12

    • witam

      Moja firma wykonuje projekty tylko pokoji dziecięcych dla portalu trójmiasto.

      • 1 0

    • A to przepraszam

      Szacuneczek

      • 1 0

  • co innego 2 dziewczyny co innego chlopak i dziewczyna. ja tu tez bym inaczej uzadzila, ale wyzwanie to ustawic pokoj 2,15-4,20 dla chlopca i dziewczynki , puki co jakos ich miescimy bo jedno ma 2,5 a drugie 4 mies.

    ja mieszkalam z dwoma siostrami i bratem co prawda pokoj 20m2 ale brat i tak zrobil sobie swoj loch w piwnicy :) ale to juz jak ja i on prawie dorosli bylismy :) a pokoje mialy tysiace metamorfoz cenie sobie taki dobor mebli zeby bylo mozna przesowac i przestawiac bo w koncu sie trafi na to co sie najlepiej sprawdza, bo cos dobrego w projekcie nie koniecznie musi przypasowac mieszkancom,

    np w projekcie z parawanem zastosowalabym polko-tapczan albo sofy zeby troche miejsca bylo do zabawy - 7latek jeszcze bawi sie samochodami bo to co oni tu zaproponowali to tak slabo zmiejscemdo zabawy

    (pomijajac sprawe ze pietrowe lozka sa jednym z lepszych rozwiazan,np dwa a pod nimi biurka)

    • 3 0

  • (8)

    oni maja przynajmiej 14 metrowy pokoj na 2 a ja i moje dzieciaczki musimy sie gnieździć w 10m u tesciów bo miasto nie dało nam mieszkania bo mój mąż zarabia o 14 zł za dużo zeby dostać socjal a o 2000 za mało żeby dostać komunalne lub normalne mieszkanie CHORE TO JUZ JEST ALE TO PRZECIEZ TYLKO POLSKA Polak potrafi :(

    • 6 12

    • trzeba było myśleć przed robieniem dzieci (3)

      trzeba było najpierw pomyśleć o mieszkaniu, a dopiero potem robić dzieci i czekać aż miasto coś da, bo przecież się należy!, może jakbyś chodziła do pracy to wspólne zarobki wystarczyłyby na kredyt, a tak siedzisz w domu kątem u teściów i narzekasz na swój los... sama jesteś jego kowalem.

      • 7 9

      • DO NIE "MYŚLĄCEJ" (2)

        myśląca to ty nie jesteś moje dzieci (to czworaczki) chcieliśmy jedno a wyszło czworo i do tego pracuje tak samo ucze się chodzę na kursy aby tylko podwyższyć swoje kwalifikacje . a ty to tylko siedzisz na tym necie i każdemu głupie rady dajesz. Może i mieszkam na 10 m u teściów ale daje sobie rade. A po drugie dziecko to DAR BOŻY milony kobiet na świecie daje kupe kasy zeby mieć choć jedno i nigdy nie beda ich mieć A JA SIE CIESZE ZE MAM MOJA CZWORKE I MEZA TO ZE MAM MAŁE M TO NIE ZNACZY ZE JUZ TRZA MNIE OBRAZAC I TO ZE NIE WIADOMO ILE TO JA DZIECI MAM A KREDYTU NIE MAM ZAMAIRU BRAC OD TEGO JEST NASZE POJ** państwo (a właściwie jak można "to "tak nazwać )I tak - jestem kowalem swego losu. I wiesz co współczuje takim jak ty Bo ja mam największy skarb pod słońcem RODZINĘ

        • 4 10

        • do messy od jednak myślącej (1)

          tak się składa, że ja również mam rodzinę (męża i 3 dzieci), jednak dzieci przyszły na świat jak miały zapewniony swój dach nad głową, bo pomyśleliśmy o tym wcześniej (!), mają miejsce do zabawy i do nauki, mają miejsce, żeby w przyszłości przyjmować swoich gości bez skrępowania... skoro tak świetnie dajesz sobie radę to dlaczego chcesz mieć mieszkanie od miasta/państwa a nie po prostu zapracujesz na nie uczciwie tak jak inni? czy to jest chore, że to mamy za darmo co zrobimy sami? skoro tak narzekasz na TYLKO POLSKĘ to wyjedź za AŻ granicę tam marudzić i wyłudzać mieszkania socjalne kosztem innych ciężko pracujących ludzi.
          a poza tym ja mieszkajac na 10 m2 z mężem u teściów nie myślałabym o robieniu dzieci, tylko o usamodzielnieniu się czyli własnym mieszkaniu, a dopiero potem stwarzaniu darów bożych, żeby te dary boże jak ładnie piszesz miały zapewniony porządny start w życiu. To się m.in. nazywa świadome rodzicielstwo

          • 9 3

          • !

            A myślisz ze co ja nie pracuje czy jak uczciwie zapierniczam i mąż tak samo. Moje rodzicielstwo jest świadome w polowie bo chcieliśmy jedno dzieicątko a wyszło jak wyszło ze mam czworaczki i to same dziewuszki. są od początku chciane i kochane w należyty sposób. Ciesz się ze twoje dzieci mają miejsce do zabawy i nauki i w ogole do czego tam jeszcze ale pewnie musisz ty albo twoj mąz niezle zapierniczać na to wszystko więc praktycznie pewnie nie ma was lub jednego z was w domu. Moze i mam maly pokoik i narzekam ale od tego jest net i wyrazanie swoich mysli i opini i JA mam prawo wyrazic opinie jak i ty wiec zapraszam do dalszego komentowania Pozdrawuam moze sie czegos od ciebie naucze jak tak wszystko masz i wiesz

            • 2 7

    • nadejdą lepsze czasy! i kupicie sobie swój apartament !

      • 4 3

    • (1)

      Proponuje liczyć na siebie a nie na miasto i postarać się o jakiś własny kąt! Powodzenia! :)

      • 5 1

      • :)

        Staramy się ......

        • 3 2

    • trzeba zarabiać a nie narzekać

      Do pracy! a nie narzekać. I to nie państwo czy miato daje tylko my - ludzie, którzy ciężko pracują i jeszcze muszą utrzymywać wyłudzaczy.

      • 3 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Odea Park | Dzień Otwarty na budowie osiedla kameralnych domów apartamentowych

dni otwarte

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: Dom - Mieszkanie - Wnętrze

targi
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35800 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24100 zł/m2
Gdynia Orłowo
24050 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
24000 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21200 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29500 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22650 zł/m2
Sopot Górny Sopot
18100 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16150 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15850 zł/m2
Gdynia Orłowo
15450 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane