- 1 "Lex deweloper" pomoże na Przymorzu? (122 opinie)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (443 opinie)
- 3 Czy zamiast ogródków będą mieszkania? (266 opinii)
- 4 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (259 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (110 opinii)
- 6 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (170 opinii)
Bank Polski w Gdyni. Restauracja za dwa lata, potem hotel
porównać
Odrestaurowane elewacje zabytkowego budynku Banku Polskiego przy ul. 10 Lutego w Gdyni od jakiegoś czasu cieszą oczy przechodniów. Co ciekawe, obiekt zmienił niedawno właściciela. Według jego zapowiedzi za około dwa lata otwarta zostanie tu restauracja, a za cztery lata - hotel.
Budynek Banku Polskiego przestał być siedzibą banku w 2003 r. (a sama instytucja Banku Polskiego w Gdyni przestała działać w 1952 r.). Przez wiele lat stał pusty. Do czasu, gdy w 2017 r. obiekt z przylegającą działką kupił deweloper - Moderna Holding.
Po wnioskowanej przez nowego właściciela zmianie planu miejscowego na sąsiadującej z budynkiem wolnej działce powstał siedmiokondygnacyjny apartamentowiec. Na jego tyłach (oraz na tyłach budynku Banku Polskiego) powstało też dostępne dla wszystkich patio.
Hotel i restauracja w banku
Równocześnie z budową apartamentowca trwały prace przy odnowieniu wpisanego od 1984 r. do rejestru zabytków budynku Banku Polskiego. Tę nazwę w Gdyni znają wszyscy. Budynek został zbudowany w latach 1927-1929 na potrzeby Banku Polskiego. Jego wielkość i wygląd miały podkreślać stabilność II Rzeczpospolitej i solidność jej podstaw. Z tego powodu nie został on zaprojektowany jako "czysto modernistyczny", chociaż styl ten już się w Gdyni w tym czasie rozwijał.
Renowacja elewacji została przeprowadzona na zlecenie Moderny. W związku z tym, że budynek przeznaczony był na hotel i restaurację, a Moderna jest deweloperem mieszkaniowym i biurowym, firma sprzedała budynek gdyńskim przedsiębiorcom z doświadczeniem m.in. w branży gastronomicznej.
porównać
Modernizacja z pełnym szacunkiem dla historii
W latach 20. wnętrza banku zaprojektowane zostały w stylu art déco. Zostanie to w pełni uszanowane. Podczas modernizacji pozostawione zostanie tu maksymalnie wiele oryginalnych elementów, m.in. dobrze znane gdynianom obrotowe drzwi wejściowe do budynku.
- Restauracja powstanie w reprezentacyjnej sali operacyjnej dawnego banku. Tutaj wyeksponowane zostaną także imponujące drzwi do skarbca głównego. Za nimi powstanie wydzielona sala restauracyjna do kameralnych spotkań - zapowiada nowy współwłaściciel budynku.
W hotelu powstanie 39 pokoi. Każdy z nich zostanie zaaranżowany inaczej. Wynika to też z układu budynku. Na najwyższym piętrze powstaną np. trzy apartamenty z dużymi tarasami, a na piętrze apartament w części byłego skarbca głównego.
- Już teraz warto zwrócić uwagę na odtworzony nad wejściem głównym napis "Bank Polski". Został on prawdopodobnie skuty przez Niemców, jego oryginalny wygląd udało się odtworzyć na podstawie zdjęć - mówi nowy właściciel. - Na dniach wstawione zostaną także odrestaurowane, monumentalne drzwi wejściowe do budynku.
Materiał archiwalny z 2017 roku. Wnętrza Banku Polskiego przed remontem.
Zabytek z wyższej półki
W październiku 2021 r. zakończono wszystkie prace związane z rewitalizacją elewacji. Obiekt przeszedł już wszystkie odbiory budowlane i konserwatorskie. Prace nie należały do najłatwiejszych, bo zgodnie z założeniami instytucji, która budynek zrealizowała - Banku Polskiego - zastosowane zostały tu materiały wysokiej jakości i bogate (chociaż nieoczywiste) dekoracje. Sprowadzono marmury kieleckie oraz szlachetne tynki terazzo. W czasie kiedy gdyński obiekt powstawał, był on jednym z pięciu najdroższych obiektów bankowych budowanych wówczas przez Bank Polski w kraju.
Prace renowacyjne dodatkowo skomplikowały zniszczenia. Od 2003 r. budynek stał zamknięty, a wcześniej nie przechodził większych remontów. W 2009 r. ówczesny właściciel wykonał tylko prace ratunkowe - częściową reperację dachu oraz zabezpieczenie odpadających fragmentów gzymsu.
Moderna prace rozpoczęła w 2019 r. Wykonano naprawę całego pokrycia dachu, wymieniono wszystkie opierzenia na cynkowo-tytanowe, wykonano izolację pionową fundamentów, wymieniono okna.
- Dobór stolarki został poprzedzony przygotowaniem szczegółowych rysunków, tak by nowe okna wiernie odtwarzały te historyczne. Na projektach rozrysowane zostały dokładnie wszystkie detale mechanizmów oraz profili drewnianych, dzięki czemu udało się zachować lekkość podziałów, co przy pakiecie dwuszybowym nie było prostym zabiegiem - wyjaśnia Jakub Wyrwicki, kierownik robót z Moderna Holding.
Odrestaurowany zabytek
Równocześnie z pracami budowlanymi prowadzono prace konserwatorskie polegające głównie na: oczyszczeniu elewacji, wzmocnieniu szlachetnych tynków, uzupełnieniu ubytków, rekonstrukcji form i scaleniu kolorystycznym. Budynek był pokryty kilkoma warstwami farb, które przykrywały szlachetne tynki. Usunięto je delikatnym piaskowaniem.
Rzeźbione detale nie mogły być jednak oczyszczane w sposób mechaniczny. Wybrano więc metodę chemiczną - najpierw usuwano warstwy farb olejnych pastami zmydlającymi oraz rozpuszczalnikami organicznymi, następnie ciemne zabrudzenie doczyszczano parą wodną pod ciśnieniem. Tak oczyszczoną elewację naprawiano poprzez zabezpieczenie pęknięć i uzupełnienie ubytków.
porównać
- Najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne okazało się uzupełnianie włosowatych pęknięć w tynkach, w celu zabezpieczenia ich przed działaniem wody. W ryski wprowadzono odpowiednie masy uzupełniające i uszczelniające. Dobór każdej masy uzależniony był od wielkości i charakteru pęknięcia. Zaprawa była modyfikowana indywidualnie dla każdego fragmentu elewacji poprzez zmiany jej wybarwienia oraz gęstości. Uzupełnianie wszystkich pęknięć trwało dziewięć miesięcy - opowiada Anna Nowakowska, sprawująca nadzór konserwatorski nad pracami w inwestycji "Bank Polski 1929".
Tynki, które pamiętają II RP
Właśnie tynki na elewacji tego budynku zasługują na szczególną uwagę.
- Zastosowanie szlachetnych tynków było charakterystyczne dla gdyńskiego modernizmu. Biorąc pod uwagę programową prostotę brył budynków, okładzina elewacji odgrywała bardzo ważną rolę. Tynki szlachetne dawały tymczasem możliwość uzyskania ciekawych efektów plastycznych, różnicowania danych partii elewacji. Ogromne znaczenie miał sposób opracowania mieszanki, a potem jej przetarcie, wydrapywanie, gładzenie czy w końcu szlifowanie. Mieszanki szlachetnych tynków przeważnie sprowadzano z południa Polski, gdzie dostępne były surowce skalne. Zaprawy wprowadziło i wykonało wówczas przedsiębiorstwo Terrazyt z Warszawy - opowiada Anna Nowakowska.
Właśnie takie tynki pokrywają elewacje Banku Polskiego. Miały one przypominać okładziny kamienne. Ich powierzchnie opracowywano narzędziami kamieniarskimi, tworząc charakterystyczne rowki - tzw. ryflowania. Takie tynki były w przypadku budynków modernistycznych ważnym elementem zdobienia, bo styl ten odcinał się od zdobnych detali na elewacjach.
- Renowacja tych tynków wykonywana była centymetr po centymetrze. Samo przygotowanie wypraw wymagało ogromnego doświadczenia, bo uwzględnić trzeba starzenie się nowych zapraw, mając jednocześnie na uwadze wygląd istniejących partii elewacji. Dodatkowo nie wszystkie stosowane historycznie kamienie były obecnie dostępne, bo niektóre kamieniołomy wyczerpały swoje złoża - opowiada Anna Nowakowska.
Końcowym etapem prac konserwatorskich było scalenie kolorystyczne całej elewacji. W celu tym stosowano specjalistyczne - transparentne i półprzezroczyste - farby laserunkowe.
- To jest technika podobna do odnalezionej na elewacjach tego budynku polichromii krzemianowej. Dzięki tej technice uzupełnienia w tynku zostały wyretuszowane, unikając jednocześnie zakrycia dekoracyjnych ziaren tynku szlachetnego - wyjaśnia Karolina Niemczyk-Bałtowska, kierownik prac konserwatorskich w inwestycji Bank Polski 1929.
Z efektów prac zadowolony jest Urząd Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, pod nadzorem którego prowadzone były prace.
- Efekt końcowy przeprowadzonych prac konserwatorskich zaskoczył wszystkich. Elewacje Banku Polskiego w pełni odzyskały pierwotną, bardzo subtelną fakturę, zrezygnowano z przykrycia ich kryjącą farbą na rzecz ukazania patyny doskonale wydobywającej grę koloru i niejednolitości powierzchni. Jakość prac i efekt końcowy nie mają sobie równych w skali kraju. Jest to absolutny ewenement, wznoszący gdyńską szkołę konserwacji modernizmu na najwyższy poziom - zgodnie ze sztuką i szlachetnym rzemiosłem konserwatorskim - mówi Danuta Zasławska z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Gdańsku.
Inwestycje
Bank Polski 1929
Miejsca
Opinie wybrane
-
2021-11-23 07:02
No i super. (12)
Brakuje w centrum fajnych hoteli i poza kebabami z wielokrotnie mytej kozy restauracji z prawdziwego zdarzenia
- 96 24
-
2021-11-23 10:36
Brawo Adaś
- 1 0
-
2021-11-23 09:20
do rachunku w reastauracji dolicz koszt parkowania (1)
i nie zasiedź się bo parkowanie wyjdzie drożej niż jedzonko
- 10 3
-
2021-11-23 10:39
Parking dla lanserow. Gda za 50 złotych godzina
- 3 0
-
2021-11-23 09:10
idź do ortopedy (1)
- 4 3
-
2021-11-23 10:38
Kup sobie nowe buty
Po 9 latach wypada
- 3 1
-
2021-11-23 08:18
tam nie ma gdzie stanąć, centrum miasta jest opustoszałe (6)
- 20 11
-
2021-11-23 10:37
Na chodniku nie możesz stanąć bez samochodu? (1)
Może samochodem chciałbyś parkować w restauracji?
- 6 9
-
2021-11-23 12:10
w przypadku takiej reastauracji nie staje się na chodniku...
Staje się na dywanie...
- 4 2
-
2021-11-23 10:12
Tak jasne, sami siebie tu utwierdzacie w tych bzdurach :)
- 2 7
-
2021-11-23 09:13
Nóg nie masz? (2)
- 10 8
-
2021-11-24 10:34
z dworca bogacze mają iść do hotelu??? nie ma parkingu, nie bedzie zamożnych gości,
proste. Czy pod drogie hotele goscie idą z buta???
- 0 0
-
2021-11-23 10:40
a jeśli nawet
to co tobie do tego?!
- 7 2
-
2021-11-23 11:57
Budynek sam w sobie piękny
Podobnie jak w Gdańsku budynek dyrekcji PKP. To jest historia - oba budynki jak i wiele innych w 3mieście. Każdy kto pozwoli sobie poczuć atmosferę, i pozwoli sobie na spojrzenie otwartych oczu na takie perły dopiero wtedy będzie mógł docenić ich wartość historyczną i piękno. Trzeba tylko umieć to docenić.
- 10 0
-
2021-11-23 10:01
Bank PKO (4)
Tak piękne architektury,perełki których nie za wiele utrzymuje w ościennym (DDR) teraz RFN lub Czechach państwo lub sponsorzy ale nie robi się to z takim otępieniem czasu i szukając cudzej kasy.Wystarczy spojrzeć na Poczdam i Berlin część wschodnia.Jak bardzo pięści się tam zabytki i kulturę.
- 26 18
-
2021-11-23 11:08
Gdynia to jedno z najbardziej zaniedbanych miast jakie ostatnio widziałam
ulica 10 lutego wygląda jak po wojnie, Skwer Kościuszki, to relikt PRLu, Akwarium i Róża Wiatrów ruina, wszędzie ohydny najtańszy polbruk
- 10 3
-
2021-11-23 10:39
Danka za,, pięści,, to ja danke
- 4 0
-
2021-11-23 10:11
Czechy?!!
Każda "pipidówka" ma takie zabytki i tak pieczołowicie utrzymane, że Gdyni by buty z nóg spadły z wrażenia. Przez Czechy od czasów Białej Góry nie przechodził walec wojen i jeśli coś zniszczono, to jedynie z własnej woli...
Niemcy nieco gorzej obchodzą się z zaniedbaną zabudową szachulcową ale to inna sprawa...- 11 1
-
2021-11-23 10:07
Czechy?
Chyba nie była Pani w Pradze? Piękne miasto z wieloma starymi odrestaurowanymi budynkami!!!!!!
- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.