- 1 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 2 Majówka 2024: matury i egzaminy. W szkołach będzie ponad 2 tygodnie wolnego? (59 opinii)
- 3 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (32 opinie)
- 4 Coraz więcej rodziców odmawiających szczepienia dzieci (281 opinii)
- 5 Krztusiec bije rekordy w kwietniu (125 opinii)
- 6 Kicia Kocia, Lego, Park Ewolucji, a może atrakcje w Akwarium? Planujemy weekend
21-latek chce zaopiekować się młodszym rodzeństwem po śmierci matki. Potrzebuje wsparcia
Wiadomość o śmierci mamy przyszła niespodziewanie. 21-letni Krzysztof z Gdańska nie zastanawiał się jednak długo - postanowił, że trójce młodszego rodzeństwa stworzy prawdziwy dom. Chłopak będzie się teraz ubiegał o nadanie mu statusu rodziny zastępczej i apeluje o wsparcie, również finansowe.
Wiadomość o śmierci zaskoczyła rodzeństwo, a na Krzysztofa z dnia na dzień spadła dodatkowo ogromna odpowiedzialność. Najpierw organizacja pogrzebu.
- To było traumatyczne przeżycie i trudne zadanie, z którym musiałem sobie poradzić zaraz po stracie tak bliskiej osoby - wspomina.
Przed 21-latkiem kolejne wyzwanie o przyznanie mu opieki nad młodszym rodzeństwem.
- To dla mnie naturalne, że po utracie mamy muszę się zająć trójką mojego rodzeństwa. To nie jest poświęcenie tylko mój obowiązek. Nie widzę innej możliwości i chcę się nimi zająć najlepiej, jak potrafię. Rodzina jest najważniejsza, zapewnienie jej stabilności to mój priorytet - zapewnia 21-latek.
Krzysztof ma w tym zresztą dużą wprawę - kiedy jeszcze mieszkał w Gdańsku, to właśnie na nim często spoczywał obowiązek opieki nad Krystianem, Kevinem i najmłodszą z całej czwórki Karoliną.
- Mama i tata dużo pracowali, a pod ich nieobecność to na mnie spadały domowe obowiązki i trzymanie pieczy nad rodzeństwem. Od zawsze miałem z nimi świetny kontakt, stąd też decyzja o tym, żeby starać się o status rodziny zastępczej. Nie boję się prania, sprzątania, odprowadzania ich do szkoły - opowiada.
Wszyscy kibicują 21-latkowi
Decyzja o ubieganiu się o status rodziny zastępczej zapadła po rozmowie z rodzeństwem. Cała trójka potwierdziła, że chce zostać przy starszym bracie. Sprawa jednak może nie być taka prosta - naturalnym nowym opiekunem prawnym jest bowiem ojciec dzieci.
- Tata mieszka w Warszawie, tam też pracuje i obecnie nie jest w stanie zapewnić dzieciom odpowiedniej opieki. Mamy z nim dobry kontakt, ale moje rodzeństwo chce zostać tutaj, w Gdańsku, przy mnie. Tata również uważa, że takie rozwiązanie będzie dla wszystkich najlepsze i ma zamiar częściowo zrezygnować ze swoich praw, żebym mógł stać się rodziną zastępczą dla rodzeństwa - tłumaczy Krzysztof.
21-latek jest w trakcie załatwiania formalności. W staraniach o nadanie statusu rodziny zastępczej wspiera go Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz gdański magistrat. Krzysztof otrzymał m.in. pomoc prawną i zapomogę celową na opłatę mieszkania.
- Od samego początku robimy, co w naszej mocy, żeby pomóc Krzysztofowi i jego rodzeństwu, ale ostateczna decyzja o przyznaniu mu opieki leży w gestii sądu rodzinnego - zaznacza Sylwia Ressel, rzeczniczka MOPR.
W Gdańsku funkcjonuje najwięcej rodzin zastępczych spokrewnionych, a przypadki, w których członek rodziny przejmuje opiekę nie należą do rzadkości.
- Takich przypadków, kiedy to krewny, w tym właśnie siostra czy brat, decydują się na utworzenie rodziny zastępczej jest w mieście 228 - zauważa Ressel.
Każdy może pomóc
Na razie Krzysztof nie musi martwić się o pieniądze na opłaty oraz opiekę nad rodzeństwem. Mama zostawiła trochę oszczędności, do tego doszła jeszcze zapomoga i alimenty od taty. Środki finansowe jednak szybko topnieją, a za jakiś czas może pojawić się problem z płynnością finansową - dlatego 21-latek prosi o wsparcie, które ułatwi mu zapewnienie braciom i siostrze godziwych warunków.
- Chcę zadbać o rodzeństwo, a do tego będą potrzebne środki. Lista wydatków przy trójce dzieci jest długa, o czym wie każdy rodzic. Za każdy rodzaj wsparcia będziemy niezmiernie wdzięczni - apeluje.
Rodzeństwo ma również problem z mieszkaniem - obecnie wszyscy zajmują lokal wynajmowany wcześniej przez mamę. Na dłuższą metę opłacanie go może przerosnąć finansowe możliwości rodziny - opłaty za wynajem przekraczają 2 tys. zł miesięcznie.
- Będziemy szukali rozwiązania tego problemu i tutaj również wszelka pomoc będzie na wagę złota - mówi Krzysztof.
Jak można pomóc? Krzysztof założył specjalnego maila, za pośrednictwem którego można się z nim skontaktować oraz zaproponować formę pomocy lub zapytać o potrzeby rodziny. Każdy, kto zechce, może wysłać wiadomość pod adres: pomocdlarodzenstwa@gmail.com.
Miejsca
Opinie (66) 6 zablokowanych
-
2017-03-03 10:23
Ojca za d*pę i do roboty !!!!!!!!!
Najlepiej do kamieniołomów - może mu rozumu przybędzie! Państwo ma utrzymywać dzieci nieroba !!! Który zwija się w tej sytuacji do Warszawy i ma wszystko w nosie. To powinno być objęte sądowym nakazem spełniania rodzicielskich obowiązków - Nakazem pracy i nakazem opieki. Rodzicielskich a nie siostrzanych czy "bracianych".
- 10 1
-
2017-03-03 11:43
Ludzie ogarnijcie się...
Nie chcecie to nie pomagajcie.. Po co to drążyć...
- 6 4
-
2017-03-03 12:14
Znieczulica
Szok, czytać opinie niektórych Nie Ludzi!!!
- 6 3
-
2017-03-03 12:39
Bardzo współczuję straty mamy, jestem pewna, że zrobił Pan bardzo dobrze, najważniejsze jest dobro rodzeństwa i miłość jaką mogą dostać od Pana. Rodzina musi być razem. A prosić o pomoc to nie wstyd -kraść i opluwać innych to wstyd.
- 13 0
-
2017-03-03 12:43
Życie
Jeżeli mama pracowała to dzieciom logiczne należny się również renta .
Jest tata dzieci i nie wierzę ze zostawi je bez opieki zresztą alimenty to chyba tez pieniądze ,jest 500 plus zasiłek z mopsu przepraszam co jeszcze????
Rozumiem strata mamy jest straszna ale :
- Ile jest osób które wynajmują mieszkanie maja chore dzieci i też muszą sobie radzić i jakoś nikt nie chce im pomóc a sami o pomoc nie proszą .- 8 8
-
2017-03-03 16:09
Jak widać nie wszystkie dzieci mają równy start w życiu
Życzę chłopakowi jak najlepiej ale czy powinno być tak by 21-latek zrezygnował ze swojego życia tylko dlatego że matka umarła a ojciec nie kwapi się do przygarnięcia dzieci? Dla dwojga dorosłych, pracujących ludzi zapewnienie opieki trójce dzieci to nie lada wyzwanie a on chce je podjąć sam. Nie mają ani mieszkania własnego ani chłopak nie ma pracy a jakie ma perspektywy?
Pomoc Państwa jaka jest każdy wie i prędzej ludzie pomogą niż instytucje do tego powołane.
Czy dzieci będą miały przyznaną rentę czy nie zdecyduje fakt czy kobieta miała umowę o pracę bo może pracowała na zleceniu lub innej umowie wynalazku i lipa
Same sprawy administracyjne będą trochę trwać a do tego czasu trzeba gdzieś mieszkać i mieć za co kupić jeść...- 9 0
-
2017-03-03 19:05
MASAKRA (3)
Znam tę rodzinę, dzieciaki są super, ich ojciec, jak mało który opiekował się dziećmi, jak był z matką, a i po rozwodzie bardzo się nimi interesował i pomagał finansowo. Myślę, że Krzysiu, sam się nie pchał do mediów, prędzęj załatwił to MOPR czy szkoła. Chodzi o to, by dzieciom nie fundować kolejnej traumy, i nie zmieniać środowiska. Jest to najlepsze z możliwych rozwiązań. Pokończą szkoły w Gdańsku, i wówczas zdecydują czy chcą przeprowadzić się do ojca. Ojciec pracować musi, żeby to wszystko utrzymać. Największym problemem jest mieszkanie, którego nigdy nie mieli-zawsze wynajmowali. To pochłania krocie. Dzieciaki są zarąbiste, bardzo dojrzałe i pomocne. Ociec również. Przykro czytać komentarze.
- 12 1
-
2017-03-03 20:08
Zgadzam się ze wszystkim, co napisałaś, oprócz chwalenia ojca.
Też znam rodzinę i o ojcu mam dokładnie odwrotne zdanie. Nie jest super.
- 5 0
-
2017-03-03 21:35
komentarze sa takie a nie inne...
bo każdemu zdrowemu czlowiekowi zapala sie lampka jak słyszy ze ojciec żyje ale bedzie sprawowal opieke z daleka...a do najtrudniejszej roboty wysyła syna ktory calkiem niedawno osiągnął pełnoletność...
- 5 0
-
2017-03-07 22:13
Straszne...
Straszna tragedia... co właściwie stało się ich mamie?
- 1 0
-
2017-03-03 21:13
Super postawa chlopaka!
Najwazniejsze aby dostali mieszkanie, z reszta sie uporaja.
- 8 1
-
2017-03-04 00:09
troje czy czworo rodzestwa
troje czy czworo rodzeństwa słyszałam, ze w tej rodzinie jest 3 chłopców i dwie dziewczynki
- 3 0
-
2017-03-04 06:17
500+
Wkurzają mnie ludzie, którzy nie wiedzą o czym pisza. 500+ należy się tylko matce lub ojcu. To, że ojciec ma sprawę lekko gdzieś to nie oznacza, że pieniądze dostanie najstarszy syn tak samo jest w przypadku rozwodnikow. Ich dochody łączą się ale dzieci wg ustawy każdy ma osobno. Ojca nie rozumiem ale matki potrafią być taki same.
Szacunek dla chlopaka- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.