- 1 Liliana przez 5 lat była przykuta do łóżka bez diagnozy (19 opinii)
- 2 Za dużo wolnego w szkole? Świąteczna przerwa i majówka na horyzoncie (202 opinie)
- 3 Oddział Zakaźny dla dzieci przeniesiony na Zaspę (16 opinii)
- 4 Wolą zostać w domu niż balować (50 opinii)
- 5 Prywatna szkoła podstawowa dla dziecka. Jak wybrać i ile kosztuje? (131 opinii)
- 6 3-letni Franek został dotkliwe poparzony. Zoperował go światowej sławy lekarz z Bostonu (48 opinii)
Zabierz rodzinę do lasu - bushcraft jest dla każdego
Płachta biwakowa, kilka patyków, kawałek liny i ostry nóż - o tym, czy taki ekwipunek wystarczy, by zbudować schronienie w lesie, przekonało się kilka rodzin. Wszyscy wzięli udział w rodzinnym survivalu pt. "Rodzinny Bushcraft w Wilczku", który cieszy się coraz większym zainteresowaniem.
Doskonałą alternatywą dla spędzania czasu przed ekranem komputera czy tabletu są zajęcia prowadzone przez Piotra Marciniaka - instruktora harcerstwa - organizatora "Rodzinnego Bushcraftu w Wilczku".
Podczas ostatnich zajęć rodzinne drużyny zmagały się z budową szałasu. W środku lasu w ciągu niespełna godziny pięciu grupom udało się przy pomocy płacht biwakowych i sznurków zbudować schronienie.
- Nasze zajęcia to nie tylko obcowanie z przyrodą i nauka tego, jak się w lesie zachowywać czy co robić, kiedy się zgubimy, to również rodzinne spotkanie. Chcieliśmy dzieciom pokazać, że poza miastem też może być fajnie i to nie tylko podczas spaceru - przekonywał Piotr Marciniak.
Zajęcia pod nazwą "Rodzinny Bushcraft w Wilczku" mają przybliżyć dzieciom podstawowe umiejętności z dziedziny leśnego rzemiosła, takie jak budowa schronienia, rozpalanie ognia, zdobywanie wody i pożywienia. Na koniec zajęć wszystkie rodziny zasiadły do wspólnego ogniska.
- Przyjechałem na zajęcia terenowe z synem, któremu chcę pokazać, że w lesie też można się dobrze bawić. Uważam, że takie zajęcia nie tylko uczą, ale także rozwijają. Pracujemy w grupach z innymi, poznajemy się i wspólnie budujemy szałas, to dużo fajniejsze niż siedzenie w domu - mówił jeden z uczestników rodzinnego bushcraftu w Wilczku.
Kolejne leśne wyprawy można znaleźć na Facebooku
Miejsca
Opinie (59) 5 zablokowanych
-
2020-02-25 10:12
Opinia wyróżniona
(6)
Odznaka Czarnej Stopy, 24h spędzone w lesie. Pamiętam - budowanie szałasu itp itd.
Dzisiaj nastolatek nie umie posługiwać się zegarkiem a w butach zamiast sznurowadeł ma rzepy.- 38 1
-
2020-02-26 14:55
Nie lubię takich krytykanckich uogólnień,
Buty na rzepy były modne w latach 90-tych XX w., dzisiaj tylko małe dzieci takie noszą.
W lesie zegarek i tak się do niczego nie przyda.- 2 0
-
2020-02-26 06:24
(2)
Trzy Pióra: doba milczenia, doba głodówki i doba spędzona samotnie w lesie. Udało się, zdobyłem. Dziś po trzech godzinach poległym na głodówce.
- 5 0
-
2020-02-26 14:42
zdobywałem co roku na obozie :)
mega wspomnienia!
- 0 0
-
2020-02-26 06:32
Po komentarzu widzę
Że nie otrzymalbys też piórka za milczenie...tak to z wiekiem czlowiek staje sie dziwny
- 2 1
-
2020-02-25 19:14
360 dni pod namiotem
Z tej jestem najbardziej dumny - dobre 10 lat wyjazdów...
- 0 0
-
2020-02-25 16:48
Gdzie co to za nazwa lasu
- 0 0
Wszystkie opinie
-
2020-02-25 08:10
(1)
ale czy to był fatheringowy bushcraft? razem z beercraftowym doposażeniem?
- 49 5
-
2020-02-25 11:09
smartcraft + 5 powerbanków i dzieci majo zajencie a tata zmamom rozpracowuje krate krafta :)
- 13 0
-
2020-02-25 08:13
super sobota (3)
Było super, polecamy dla każdego, kto chce spędzić czas na świeżym powietrzu. :) Z dala od tableta i komputera.
- 13 6
-
2020-02-25 16:53
Zobaczyłam dzika i do dzisjaj mokre gacie
- 0 1
-
2020-02-25 22:46
Polecamy kazdemu
No chyba ze z Podlasia...
- 0 1
-
2020-02-27 06:50
Też polecam, tylko po co te angielskie nazwy?
Mają dodać szyku, stajlu? Czy buszujący po sieci nie znają już po prostu polskich określeń? Harcerz brzmi pewnie niemodnie, obóz przetrwania? Passe! Ale bushcraft to jest coś. :)
- 1 0
-
2020-02-25 08:23
wszystko OK, tylko ta nazwa... (4)
choć polski przedwojenny odpowienik "puszczaństwo" trochę źle się obecnie kojarzy.
Za harcerskich czasów nazywaliśmy to pionierką, czy surwialem, choć z pierwowzorem niewiele to miało wspólnego. W każdym razie fajna aktywność:)
No i w sumie czy do wszystkiego jest potrzebny "profesjonalny instruktor"? Kufa normalnie nam się ameryka zrobiła.
BTW Kiedyś śmieszkowaliśmy z kumplami w szałasie, że będą sprzedawać stosy ogniskowe w markecie... i były swego czasu w biedrze :) Pozdro dla leśnych!- 43 0
-
2020-02-25 08:34
Pionierka, czy surwiwal to też niezbyt polskie słowa
Choć bushcraft można by spolszczyć np.: buszkraft i było by całkiem ok
- 5 0
-
2020-02-25 09:19
huiwai jak sie kojarzy
- 1 1
-
2020-02-25 10:36
Ale to jest zwykły biwak w lesie..
ręce opadają nad ta inflacją znaczenia słowa "survival
- 9 0
-
2020-02-25 10:47
no ta puszczaństwo to nie brzmi dobrze.
A drewno z marketu by rozpalić ognisko w lesie?
Cóż - sprawa jest konrtrowersyjna ale zdarzyło mi sie korzystać :)
Jak zima - wszędzie mokry topniejący sniego to wiele spraw to ułatwia. Wiadomo da sie bez ale nie zawsze chodzi o to by udowadniać sie da. No ale to nie był to żaden buszkraft a spotkanie towarzyskie.- 0 0
-
2020-02-25 09:05
(1)
wyrosło pokolenia smartfona zamiast mózgu
- 12 9
-
2020-02-25 09:44
Ty nie widzisz, że oni są w lesie?
- 6 0
-
2020-02-25 09:21
Fajna inicjatywa. (2)
Ale te kaszkojady by mnie wnerwiały.Ja wolę ten sposob spedzania czasu w towarzystwie dorosłych lub buszkraftowców ktorzy chodza na takie wyprawy ze swoimi psami.Psiaki sa zarąbiste do takich eskapad.
- 10 20
-
2020-02-25 09:41
Ty albańczyku.
- 1 3
-
2020-02-25 10:02
kto Ci broni?
tylko w psie qwno nie wdepnij:P- 3 4
-
2020-02-25 09:36
Kleszcze już zacierają łapki ! (2)
- 8 23
-
2020-02-25 10:18
Na razie wirusy zacierają łapki
kleszcze 2 miesiace.
- 2 1
-
2020-02-25 11:42
Poważnie, dzięki łagodnej zimie jest ich więcej niż zwykle.
- 0 0
-
2020-02-25 09:51
kiedyś to był surwiwal jak przeżyć od pierwszego do pierwszego.teraz mamy 500 plas (1)
i to są wakacje na hawajach
- 13 3
-
2020-02-25 10:36
Beka
- 2 0
-
2020-02-25 10:01
(6)
TA? a gdzie w trojmiescie w lesie można scinać drzewa, rozpalać ogień i rozbijać obóz? Nigdzie, bo zaraz przyjeżdza straż miejska albo prywaciarze wyskakują z groźbami
- 28 5
-
2020-02-25 10:07
Dokladnie (1)
Też chciałbym wiedzieć gdzie mogę z dziećmi rozbić taki obóz i rozpalić ognisko, zaznaczam że nie chcę wybierać się poza miasto używając transportu publicznego czy auta...
- 3 3
-
2020-02-28 14:28
Można od tego roku wystarczy zgłosić nadleśnictwu do 3 dni w jednym miejscu
- 0 0
-
2020-02-25 10:34
Ognisko (2)
Ogniska w miejscach wyznaczonych - mapy na stronie każdego nadleśnictwa, natomiast od 2 miesięcy legalnie można nocować na terenach objętych pilotażowym programem buszkraftu - mapy również dostępne w nadleśnictwach, najbliższy trójmiasta obszar w okolicach Wejherowa.
- 15 1
-
2020-02-25 12:27
Ale nie można rozpalić ogniska = bezedura.
- 2 4
-
2020-02-27 22:47
Bez pozwolenia ogniska nie można rozpalić
- 0 1
-
2020-02-28 07:26
Jak swój las będziesz miał to sobie możesz różne rzeczy w nim robić
a od publicznych łapy precz - jeśli kojarzysz bushcraft ze ścinaniem cudzych drzew to może najpierw pomyśl i się doucz zanim wejdziesz do jakiegokolwiek lasu
- 0 0
-
2020-02-25 10:02
zima ciepła, kleszcze nie śpią (1)
i głodne, że aż strach!
- 7 10
-
2020-02-26 10:53
Ale wy żyjecie w strachu przed wszystkim. Normalnie wegetacja nie życie.
- 3 0
-
2020-02-25 10:10
Well, zajecia z bushkraftu (1)
są very interesting dla Jessici i Briana, więc cant wait for it!
- 30 6
-
2020-02-25 13:49
Nie zawsze trzeba krytykować jeśli ktoś wybiera się do lasu z dziećmi. Chociaż mam wrażenie
że bushcraft zaczyna być modny jak kąpiele zimą. Wyjście, -selfie, smartfon do wody -selfie, wspólne zdjęcie z "najlepszymi przyjaciółmi" no i ....czekamy na mega like'a.
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.