- 1 Dom Samotnej Matki daje nadzieję. "Czasami mama trafia do nas prosto z dworca" (71 opinii)
- 2 Edukacja zdrowotna wypiera Wychowanie do życia w rodzinie (26 opinii)
- 3 Niemal 180 marzeń do spełnienia. Czekają podopieczni hospicjum (8 opinii)
- 4 Rekrutacja do żłobków. Jak zapisać dziecko? (14 opinii)
- 5 Nowy Szpital Dziecięcy powstanie w Gdańsku (91 opinii)
- 6 Magiczne stworzenia, wystawa Lego, Nerf, a może gotowanie? Atrakcje na weekend (5 opinii)
Czy Święty Mikołaj mieszka w Gdańsku?
Wiecie zapewne, że Święty Mikołaj mieszka w Laponii, krainie zasypanej śniegiem, gdzie jest bardzo zimno i gdzie żyją piękne renifery. A ja Wam mówię, że Świętego Mikołaja znajdziemy także w Gdańsku. Spytacie: jak to możliwe? Gdzie miałby mieszkać? W której kamieniczce? Jeżeli jesteście ciekawi, serdecznie zapraszam Was na poszukiwania i odkrywanie tajemnic Gdańska. Zaproponujcie wyprawę rodzicom, ubierzcie czapki i rękawiczki.
Ruszamy w drogę!
Wchodzimy w ulicę Pańską. Po lewej stronie mijamy wielką Halę Targową. Dziś możemy w niej zrobić zakupy, pewnie znajdziecie tam mnóstwo czekoladowych świętych Mikołajów. Nie zawsze jednak tak było. Zanim zbudowano Halę Targową, przez długi czas teren ten należał do gdańskiego zakonu Dominikanów. Znajdował się tam klasztor, czyli miejsce gdzie zakonnicy mieszkają, śpią, jedzą, pracują. Podczas wojny, w wyniku ostrzału artyleryjskiego (dla bardziej zainteresowanych podaję informację, że zdarzenie miało miejsce w XIX w., prawie 200 lat temu) klasztor spłonął, jego ruiny ostatecznie rozebrano. Dominikanie wyprowadzili się wtedy z Gdańska, powrócili do naszego miasta dopiero w 1945 roku.
Teraz wytężcie wzrok, przed Wami widać już kościół, aby do niego wejść musicie skręcić w lewo, w ulicę Świętojańską. Każdy kościół ma swoją nazwę, specjalne wezwanie, imię świętego, który jest szczególnie w nim czczony, jest jej opiekunem. Patronem świątyni, przed którą stoicie jest- święty Mikołaj! Od wieków święty Mikołaj- opiekun kupców, podróżników i żeglarzy był czczony w miejscu, które dawniej zamieszkiwali właśnie rybacy i żeglarze.
Wyobraźcie sobie, że kiedyś Gdańsk wyglądał zupełnie inaczej niż dziś, a w miejscu, gdzie teraz stoicie było skrzyżowanie dwóch ważnych szlaków handlowych: starożytnej drogi kupców i traktu wiodącego z gdańskiego zamku do książęcych posiadłości na Pomorzu. Po tych drogach wędrowali kupcy wiozący przeróżne specjały , smakołyki, tkaniny, biżuterię.
Wejdźcie do środka tej pięknej, ceglanej budowli, podnieście głowy- ponad Wami sklepienie, czyli taki sufit świątyni. Czy nie wydaje się Wam, że widzicie gwiazdy? Takie sklepienie przypominające swym wyglądem gwiazdy nazywamy sklepieniem gwiaździstym. Zwróćcie uwagę na wysokie okna, rzeźby, obrazy zgromadzone w świątyni. Kierujcie się ku końcowi kościoła, wejdźcie do prezbiterium, czyli miejsca gdzie, podczas Mszy świętej przebywają księża i ministranci. W prezbiterium znajdują się drewniane siedziska- stalle, w których zakonnicy modlą się. Tam też znajdziecie postać świętego Mikołaja, na dużym obrazie, mieszczącym się w ołtarzu głównym, przy którym kiedyś odprawiano Eucharystie. I tu niespodzianka! Okazuje się, że święty Mikołaj nie ma na sobie czerwonego płaszcza, czapki i białej brody, ale jest ubrany w szatę biskupią, a Najświętsza Maria Panna nakłada na jego głowę mitrę- czapkę, którą nosili biskupi.
Święty Mikołaj urodził się dawno temu, w dalekiej Patarze, pochodził z bogatej rodziny. Był biskupem Mitry. Chętnie pomagał innym ludziom będącym w potrzebie. Legenda mówi, że podczas pewnej podróży uciszył fale morza i w ten sposób uratował marynarzy przed zatonięciem, dlatego też od dawna uważano go za opiekuna żeglarzy i podróżnych.
Święty Mikołaj lubił dawać prezenty. Kiedy pewien mieszkaniec Patary utracił swój cały majątek i nie miał pieniędzy, aby wydać za mąż swych trzech córek, święty wrzucił mu przez okno sakiewkę pełną złota. Jeżeli na jakimś starym obrazie zobaczycie człowieka ubranego w strój biskupa, wrzucającego trzy złote kule (albo sakiewki) w okno lub ratującego rozbitków z wraku statku, to na pewno będzie to przedstawienie świętego Mikołaja.
Wracając z kościoła św. Mikołaj, wejdźcie do Hali Targowej, ale nie na zakupy! W jej dolnej części, za oszklonymi ściankami znajdziecie fragmenty najstarszego gdańskiego kościoła (zbudowanego w XII w., 800 lat temu). Odkryli je archeolodzy czyli naukowcy, badacze, którzy znajdują skryte pod ziemią przeróżne skarby, ślady życia dawnych gdańszczan, fragmenty domów, ubrań, biżuterii, naczyń. Te kamienie to jest właśnie to, co zostało po świątyni, której patronem także był święty Mikołaj.
Jak będziecie mieli jeszcze siły i ochotę, poproście rodziców i wspólnie z nimi rozwiążcie krzyżówkę, która pomoże Wam utrwalić wiadomości zdobyte podczas dzisiejszej wycieczki.
O autorze
Monika Jodczyk
- jest historykiem sztuki, pracownikiem Muzeum Archeologicznego w Gdańsku - Centrum Edukacji Archeologicznej "Błękitny Lew".
Miejsca
Opinie (8) 1 zablokowana
-
2010-12-06 10:35
Święty Mikołaj mieszka w każdym większym centrum handlowym!
Widziałam go na własny oczy. On dwoi się i troi, żeby mi dać cukiereczka... A ja go tak lubię.. :)
- 7 2
-
2010-12-06 11:01
Nie świety tylko świecki nie mikołaj tylko Paweł
nie rozdaje (prezentów) tylko zabiera (podatki)
ale bajer i lans ma 10x taki jak Mikołaj- 7 1
-
2010-12-06 11:36
Jeśli pogoda się utrzyma to dla Mikołaja nie będzie różnicy między Laponią i Gdańskiem (1)
Mrozy, mrozy, mrozy.
- 2 3
-
2010-12-06 11:40
daj spokój... o jakich ty mrozach mówisz?
W tej chwili ok +1C. Najniższa temp to była chyba -13C. To mają być mrozy??? Nie ośmieszaj się... Rok 2006, temp -30C przez 2 tyg - to można nazwać mrozem. Tyle, że w takiej Laponii temperatura poniżej zera jest duuużo cześciej w roku, niż w Polsce.
- 2 0
-
2010-12-06 13:30
Tak
Mieszka na Orunii za torami,widzialem jak pil wodeczke z kolegami.
- 6 1
-
2010-12-06 15:28
to on mieszka w baszcie jacek? (1)
- 0 2
-
2010-12-06 15:46
tak i placek mieszka razem z jackiem
- 1 0
-
2010-12-06 19:10
Miesza w swoim domu to proste
To takie trudne do zrozumienia?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.