• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dziecięcy Pchli Targ i lekcje przedsiębiorczości dla nastolatków

Dominika Smucerowicz
19 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Dzieci i młodzież coraz chętniej poznają świat biznesu. Dzieci i młodzież coraz chętniej poznają świat biznesu.

Widok dzieci rozstawiających przed domem ladę i sprzedających lemoniadę, tak często wykorzystywany w amerykańskich produkcjach filmowych, wyrósł na zręczną alegorię tego, jak od małego zaszczepić w dzieciach smykałkę do interesów. Już w najbliższą niedzielę, 23 lipca w Teatrze Leśnym, najmłodsi zaprezentują swoje biznesowe umiejętności podczas Wielkiego Dziecięcego Pchlego Targu. Młodzież uczy się natomiast podstaw przedsiębiorczości podczas Gdańsk Business Week, który potrwa do piątku 21 lipca.



Czy dzieci i młodzież powinny uczyć się przedsiębiorczości?

Obowiązkowe zajęcia z podstaw przedsiębiorczości w nauczaniu szkolnym pojawiły się kilka lat temu w liceach i technikach. Problem w tym, że lekcje często polegają na powtarzaniu ekonomicznych sloganów i zapoznawaniu się z teorią. Nic zatem dziwnego, że kurs podstaw przedsiębiorczości w szkołach nie wywołuje wśród uczniów wielkiego entuzjazmu.

Coraz częściej jednak za edukowanie ekonomiczne dzieci i młodzieży biorą się organizacje pozarządowe i sami rodzice. Do nauczania wprowadzają element zabawy, a teorię przekuwają w praktykę, znacznie bardziej atrakcyjną z punktu widzenia młodszych odbiorców. Również w Trójmieście nie brakuje inicjatyw, które zachęcają młodszych i starszych uczniów do spojrzenia na świat biznesu przychylnym okiem.

Najmłodsi w roli sprzedawców, czyli Wielki Dziecięcy Pchli Targ

Kulisy robienia interesów mogą poznać od podszewki uczestnicy Wielkiego Dziecięcego Pchlego Targu w Gdańsku.

Zobacz też: Lekcja przedsiębiorczości dla najmłodszych, czyli Dziecięcy Pchli Targ

Cykliczna impreza plenerowa adresowana jest do "młodych biznesmenów" w wieku do 13 lat. Najmłodsi wcielają się w rolę sprzedawców z własnym straganem, na którym ustawiają swoje fanty - przede wszystkim zabawki i książki. Potem, zupełnie jak w prawdziwym świecie, muszą stoczyć walkę o klienta.

- Dzieci uczą się na pchlim targu liczenia zysków i szacowania strat. To dla większości z nich świetna zabawa, ale i pierwsza poważna lekcja przedsiębiorczości. Dzieci samodzielnie ustalają ceny sprzedawanych zabawek, a następnie same, już w roli klientów, decydują, na co wydadzą zarobek. Żeby sprzedać swój towar muszą też odpowiednio go zaprezentować i zareklamować, zupełnie jak w dorosłym świecie - opowiada Daria Szopa z klubu "Plama" GAK.

Zobacz naszą relację z wcześniejszego Wielkiego Dziecięcego Pchlego Targu


Młodzi przedsiębiorcy mogą nie tylko zarobić i upolować okazję. Wydarzenie sprzyja też rozwijaniu innych umiejętności.

- Dzieci uczą się samodzielności, komunikowania się z innymi, ponoszenia konsekwencji swoich decyzji. Często muszą wykazać się też odwagą i na przykład zareklamować swój "produkt" przez radiowęzeł, a potem w bezpośrednim kontakcie z klientem. To prawdziwa szkoła życia - zauważa Szopa.
Najbliższy Wielki Dziecięcy Pchli Targ odbędzie się w gdańskim Teatrze Leśnym zobacz na mapie Gdańska w godz. 12 - 14.

Młodzież garnie się do przedsiębiorczości

Kuchnię prowadzenia biznesu odsłaniają z kolei przed młodzieżą pomysłodawcy "Lekcji Przedsiębiorczości" z Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości STARTER. Podczas warsztatów w szkołach nastolatkowie spotykają się m.in. z biznesmenami, którzy odnieśli sukces. Zamiast teoretycznych rozważań, młodzi uczestnicy odbywają pouczające spotkania z praktykami. Zdaniem organizatorów cyklu, taki model nauczania przynosi znakomite efekty.

- Młodzież ma okazję dowiedzieć się, jak naprawdę wygląda prowadzenie i rozwijanie biznesu. To coś, co wykracza poza teorię. Nasze zajęcia opieramy też na zachęcaniu nastolatków do podejmowania własnych inicjatyw i to jest to, na czym zależy nam najbardziej - podkreśla Katarzyna Orlicka z Gdańskiego Inkubatora Przedsiębiorczości STARTER.

Zobacz, jakie wrażenie zrobiły na uczniach Lekcje Przedsiębiorczości


W wakacje gdańska organizacja promująca przedsiębiorczość nie zwalnia tempa i w dn. 16-21 lipca organizuje Gdańsk Business Week - tygodniowe warsztaty dla młodzieży. Tegoroczna, międzynarodowa impreza ściągnęła do Gdańska 95 nastolatków z Polski, Ukrainy, Białorusi i Gruzji. Podczas intensywnych warsztatów nastolatkowie pracują nad modelem własnego biznesu, który pod koniec tygodnia oceniają eksperci z branży.

Efekty ubiegłorocznych warsztatów pokazują, że nastolatkom coraz bardziej po drodze z biznesem. Chipy znajdujące zagubione rzeczy, okulary dostosowujące się do wady wzroku czy inteligentna lodówka to pomysły na biznes rozwijane przez zeszłorocznych uczestników imprezy.

- Spodziewałem się sztywnych zajęć, teorii i skupienia na liczbach, a okazało się, że organizatorzy, wolontariusze i mentorzy Gdańsk Business Week tworzą niezwykle pozytywną i kreatywną atmosferę. Choć w trakcie wydarzenia jest sporo konkurencji i okazji do rywalizacji pomiędzy zespołami, nikt nie stawia nacisku na wyniki. Przede wszystkim liczy się to, czy się dobrze bawimy i przy okazji uczymy. Bardzo mi się podoba takie podejście do przedsiębiorczości - mówi Jakub Gnypa, 18-letni uczestnik Gdańsk Business Week.

Wydarzenia

Wielki Dziecięcy Pchli Targ (2 opinie)

(2 opinie)
kiermasz

Gdańsk Business Week

warsztaty, spotkanie

Miejsca

Opinie (20) 4 zablokowane

  • (2)

    Przedsiębiorczość to sprzedawanie z na szkolnych przerwach np. słodyczy i innych, na które jest popyt a których nie ma w szkolnym sklepiku, z narzutem 100%.

    • 21 0

    • albo granie na akordeonie pod balkonami przez romskie dzieci---co by nie powiedzieć to nie żebractwo. (1)

      • 7 0

      • Nie wcale

        • 0 1

  • (1)

    a kasy fiskalne przygotowane? rodzice już działalność otworzyli?

    • 24 1

    • zaraz US wpadnie i wyprowadzą skute dzieciaki

      dostaną po 25 lat i im sie odechce sprzedawać lemoniadę

      • 2 0

  • Urząd Skarbowy czycha. (1)

    Trzeba odprowadzić podatek, VAT, ZUS. Inaczej srogie kary.
    Od dziecka postraszmy fiskusem

    • 25 0

    • + sanepid nie masz wody nie masz lad chłodniczych

      Powinni wejść dorośli dać im kary pozamykać wziąć kieszonkowe jako kary. Potem zus nałożyć kary na kolejne 3 miesiące kieszonkowego. dobra lekcja dla dzieciaków najlepsza lekcja życia pół roku długów i stresu za karę jak w dorosłym świecie. Nauczyć co to są łapówki :) to już 50% wiedzy mieliby za sobą a tak dzieciaki myślą ze uczciwie się da a to bajka.

      • 1 0

  • Popieram każdą formę nauki o finansach bo poziom Polaków (i nie tylko) jest na żenujacym poziomie a poźniej płacz wszelkich ambergoldów, franków itd itp...

    • 16 1

  • Na materiale filmowym nie widzę przedsiębiorczości. (2)

    To zwykła próba sprzedaży tego co uznało się już za zbędne.

    • 12 3

    • dokładnie jak twój komantarz

      • 3 5

    • To próba sprzedaży czegoś na co wyłożyli środki rodzice. Chyba, że jedynie pożyczyli na start i jest to pożyczka zwrotna, wtedy wartość dodana może być uznana za przedsiębiorczość.

      • 7 0

  • Najlepsze szkoły przedsiebiorczości miała komuna

    pod Pewexem.

    • 6 0

  • Ważnym elementem tej lekcji byłbypan urzędnik

    Ważnym elementem tej lekcji byłby pan urzędnik, który najpierw zebrałby składkę ZUS od "młodych przedsiębiorców" którą trzeba odprowadzić niezależnie czy biznes idzie czy nie idzie.
    Następnie placowe.
    Widzę że dzieci sprzedają lemoniadę - a więc przyjdzie sanepid, wszystko sprawdzi i wlepi parę stów kary za brak zapasowych atestowanych rękawic.
    Kolejna sprawa - składka OC na wypadek jakby klient zachłysną się lemoniadą.

    Potem na koniec imprezy, po podliczeniu ile kto zarobił jeszcze CIT, PIT i VAT.

    Wtedy młodzi ludzie mieliby pełny obraz przedsiębiorczości.

    • 30 0

  • (1)

    Sama miałam sklepik z koleżanką i sprzedawałyśmy chipsy i oranżadę z turystycznego stoliczka jako 7'latki ! Chyba każdy sąsiad się zatrzymał żeby kupić buteleczkę ! Lata 90 były biedne ale szczęśliwie.

    • 5 0

    • a ja z koleżanką robiłymy u mnie w domu cukierki i sprzedawalyśmy w szkole,

      szczęści , że kuchni nie puściłyśmy z dymem. To było w latach 1981-1982.

      • 0 0

  • Lepiej niech zbieraja kieszonkowe i spadaja z tego chorego kraju.

    • 1 1

  • Uczmy dzieci przedsiebiorczosci:

    - kiedy dajesz dziecku czekolade (albo loda), natychmiast zabierz mu 1/3.
    jesli bedzie plakac - nich placze. Niech od dziecka przyzwyczai sie do podatkow.

    • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane