• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Licealiści walczą ze stereotypem współczesnej "matki Polki"

Wioleta Stolarska
29 kwietnia 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Licealiści chcą wspierać trójmiejskie mamy, pokazując, jak łączyć macierzyństwo z pasją, a także, jak w wirze codziennych obowiązków znaleźć chwile wytchnienia dla siebie. Licealiści chcą wspierać trójmiejskie mamy, pokazując, jak łączyć macierzyństwo z pasją, a także, jak w wirze codziennych obowiązków znaleźć chwile wytchnienia dla siebie.

"Supermatka" - przez ten stereotyp kobiety same się unieszczęśliwiają, większość z nich na co dzień mierzy się z wyobrażeniem tego, jaka powinna być idealna matka i pani domu. Właśnie dla nich dedykowany jest projekt społeczny #mamamorze. To akcja stworzona przez grupę uczniów z III LO w Gdyni w ramach olimpiady "Zwolnieni z Teorii". - Kobiety na całym świecie decydują się częściowo rezygnować ze swoich pasji, samorozwoju i odpoczynku na rzecz macierzyństwa. Nasze mamy były dla nas, są i zawsze będą największym wsparciem i pomocą w trudnych chwilach, dlatego teraz to my postanowiliśmy zrobić coś dla nich - mówią autorzy projektu.



#mamamorze to projekt organizowany przez grupę licealistów - Martę Dołębską, Julię Wróblewską, Maję Bińkowską, Paulę Wołkowską, Macieja Głogowskiego i Michała Śliwińskiego. Chcą wspierać trójmiejskie mamy, pokazując, jak łączyć macierzyństwo z pasją, a także, jak w wirze codziennych obowiązków znaleźć chwile wytchnienia dla siebie. Opowiedzieli nam o tym, co robią.

Skąd pomysł na taki projekt? Co was zainspirowało?

Pierwotna idea zrodziła się dość spontanicznie podczas przeglądania Facebooka, gdzie ludzie niesamowicie krytycznie wypowiadali się o młodych matkach. Pod jednym artykułem ktoś napisał, że jeśli już ma się dziecko, to nie ma wychodzenia z domu. Takie opinie mogą być niesamowicie krzywdzące, dlatego kiedy dowiedzieliśmy się o olimpiadzie Zwolnionych z Teorii, postanowiliśmy wykorzystać okazję i zająć się tym problemem. Im dłużej zagłębialiśmy się w tematy współczesnego macierzyństwa, tym dostrzegliśmy więcej przeszkód i stereotypów, które stają na drodze matek. Potem pomysł oczywiście mocno ewoluował i wraz z grupą stworzyliśmy #mamamorze.

Nazwa stanowi grę słowną, w której ludzie dopatrują się błędu ortograficznego. Zastosowaliśmy ten celowy zabieg, aby przykuć uwagę odbiorcy oraz połączyć naszą chęć udowodnienia, że mama może wszystko, w nadmorskim regionie, w jakim działamy.

Dyskusje na forum o dzieciach



Jaki jest cel waszego projektu? Z jakimi stereotypami chcecie walczyć?

Chcemy pokazywać, że każda mama powinna w wirze codziennych obowiązków znaleźć czas dla siebie, na swój rozwój oraz odpoczynek. Pragniemy zwiększać świadomość mam i ich otoczenia na temat problemu przepracowania, przeciążenia i presji społecznej, pod którą żyje wiele mam. Stereotyp bycia idealną i przygotowaną na wszystko "matką Polką" powoduje frustracje, a próby poświęcenia czasu na siebie i swoje potrzeby wzmagają poczucie winy i często krytykę społeczną, z którą trudno poradzić sobie w pojedynkę.

Zobacz też inne projekty licealistów z Trójmiasta

Jakie są wasze doświadczenia? Czy podczas tworzenia projektu poznaliście mamy, które opowiedziały o swoich problemach, potrzebach czy marzeniach i planach? Co dla nich było najważniejsze?

Dużą częścią naszego projektu jest publikowana seria wywiadów z niesamowitymi mamami, które udało nam się poznać w czasie trwania kampanii. Każda z nich na co dzień zajmuje się czymś innym, od rzeczy hand-made po prowadzenie kawiarni, rozwija swoje zainteresowania lub łączy pracę zawodową z macierzyństwem. Te inspirujące historie pokazują, że można i naprawdę warto poświęcić w ciągu dnia trochę czasu dla siebie, mimo że - jak same wspominają - nie zawsze jest łatwo. Początki bywają trudne, ale według naszych ekspertek najważniejsze jest to, żeby nauczyć się prosić o pomoc i informować o swoich potrzebach ludzi w bliskim otoczeniu. Warto też od początku wyznaczyć jasny podział obowiązków w rodzinie.

#mamamorze to projekt organizowany przez grupę licealistów - Martę Dołębską, Julię Wróblewską, Maję Bińkowską, Paulę Wołkowską, Macieja Głogowskiego i Michała Śliwińskiego. #mamamorze to projekt organizowany przez grupę licealistów - Martę Dołębską, Julię Wróblewską, Maję Bińkowską, Paulę Wołkowską, Macieja Głogowskiego i Michała Śliwińskiego.
W jaki sposób docieracie ze swoim projektem do zainteresowanych?

Nasze działania koncentrują się w social mediach, to chyba teraz najłatwiejszy sposób, by dotrzeć z naszym przesłaniem do wielu odbiorców. Nasze wywiady publikujemy w formie popularnych ostatnio podcastów - idealnych dla np. zabieganych mam. Pierwotnie koncepcja zakładała organizacje kilku spotkań dotyczących na przykład zarządzania czasem, lecz niestety obecna sytuacja pokrzyżowała nam plany i dotychczas współorganizowaliśmy razem z gdyńską kawiarnią "Ciuciubabka" tylko jedne warsztaty "Kobiecy Biznes Pełną Parą", które były skierowane do kobiet.

Według was - jako też może przyszłych mam - jak wyglądałaby idealna sytuacja dla matek?

Myślimy, że sytuacja nigdy nie będzie idealna, ponieważ każda mama i każde dziecko jest inne, tym samym ma inne potrzeby i możliwości. Chcielibyśmy, żeby praca mamy była postrzegana jako równie wartościowa, jak pozostałej części społeczeństwa, mimo że nie jest płatna, i żeby mama miała prawo do urlopu od obowiązków i czasu dla siebie. Chcemy, by ich inicjatywy były doceniane i nie spotykały się z niekonstruktywną krytyką, tylko dlatego że postanowiły poza zaspokajaniem potrzeb swoich dzieci i rodzin spróbować czegoś nowego. Ze względu na panujące stereotypy, jak i znaczny zakres obowiązków mamy potrzebują wsparcia i wyrozumiałości w dążeniu do swoich celów. Nie mówimy tutaj o faworyzowaniu, ale o zwróceniu uwagi na ich potrzeby, zarówno te dotyczące odpoczynku, jak i samorealizacji. Warto jest promować inicjatywy dotyczące nie tylko dzieci, ale też mam, a także takie, które pomogą to połączyć, jak wspólne zajęcia sportowe, strefy dla dzieci w kawiarniach czy seanse kinowe dla matek z dziećmi.

Co według was jest ważne dla mam w aktualnej sytuacji, kiedy większość z nich musiała zostać w domach?

Myślimy, że będąc w domu, gdzie opieka nad dzieckiem trwa całą dobę, ważne, aby nie zapominać o należnym odpoczynku. Obecne czasy są bardzo stresujące i niepewne nie tylko dla mam, ale i dzieci. Warto jest zadbać o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne, przez nawet w tych trudniejszych warunkach znalezienie czasu oraz przestrzeni dla siebie, kiedy mamy będą robić to, co im sprawia przyjemność. Ten okres, gdy całą rodziną jesteśmy w domu, warto również wykorzystać na zacieśnienie więzi rodzinnych, organizując aktywności, na które czasem w wirze codziennych obowiązków nie było czasu, np. granie w gry planszowe. Żyjąc wspólnie, powinniśmy sobie nawzajem pomagać, także organizować czas i obowiązki w najbardziej efektywny dla wszystkich sposób. Może nie warto skupiać się na ugotowaniu trzydaniowego obiadu, ale na pomocy dzieciom przy nauce czy rozmowie, co prawdopodobnie będzie dla nich dużo bardziej cenne.

Miejsca

Opinie (268) 9 zablokowanych

  • Praca kobiet jest korzystna tylko dla korporacji bo moga obniżać stawkę godzinową. Społeczeństwo na tym traci. (26)

    • 47 26

    • Co? (8)

      • 8 9

      • proste - wiecej osób wykonujących to samo proste zajęcie tym mniejsza stawka za godzine pracy (7)

        A w tym czasie ' robiąc karierę w korpo' przez 5 - 10 lat zaraz po studiach dziewczyny tracą najlepszy czas na urodzenie zdrowego dziecka. - Społeczeństwo na tym traci, bo późne ciąże to więcej dzieci z wadami genetycznymi i chorobami.
        Przykład kiedyś księgowy/buchalter mógł utrzymać rodzinę w pojedynkę. zawód uproszczono dużo kobiet zaczęło to wykonywać. Dziś są centra rozliczeniowe gdzie siedzi po 100 kobiet klepiących księgowość. i stawka jest tak, że mężczyzną się nie opłaca tego robić, bo siebie nie wyżywią a co dopiero rodzinę.
        Ale to idzie dalej, bo księgowość tak się upraszcza - usztywnia zasadami i regułami - że za chwilę to nawet nie będzie pracy dla tych kobiet bo będzie to wszystko maszynowo przez AI lub nawet prościej odsługiwane.

        Taki przykładów ewolucji zawodów, gdzie wpuszczenie kobiet spowodowało obniżenie stawek jest więcej. Ale to jest temat na artykuł który jest nie po myśli feminazizmu i dlatego nigdy tu się nie pojawi.

        • 23 12

        • (5)

          Może po prostu kobiety też zaczęły zdobywać wykształcenie i dlatego są zdolne do wykonywania zawodów niegdyś wykonywanego wyłącznie przez mężczyzn...
          Swoją drogą fascynuje mnie zjawisko niższych płac dla kobiet za wykonanie tej samej pracy. Moja kobieta absolutnie niczym nie ustępuje innym pracownikom w firmie, a jednak pensję ma niższą.

          • 14 13

          • (3)

            To prosta kalkulacja wynikająca z ryzyka. Statystyki mówią wyraźnie, kobiety częściej biorą chorobowe. Częściej z rożnych powodów są nieobecne w pracy. Do tego jest czynnik psychologiczny polegający na naturze i różnicach w płciach - upraszczając facet ma odwagę pójść powiedzieć chcę więcej zarabiać, kobieta jest bierna i czeka na nagrodę za dobre zachowanie, bo tak ją wytresowała szkoła.
            To wszystko i jeszcze trochę bierze się pod uwagę układając płace w firmie. I dlatego kobiety zarabiają czasem mniej na tych samych stanowiskach (bo nie wykonują tej samej ilości lub jakości pracy - choć im się to wydaje)

            • 13 8

            • Kobiety zarabiają tyle samo w stawce godzinowej co męzczyźni i jest to prawnie uregulowane. Wszelkie statystyki mówiące o tym, że kobiety zarabiają mniej to manipulacje i kłamstwa pokazujące roczne zarobki z uwzględeniem właśnei urlopów, L4, opieki nad dzieckiem itp. i nigdy nie są zestawiane razem z czasem rzeczywiście przepracowanym, żeby móc tłuc propagandę jak to kobiety zarabiają mniej.

              • 8 14

            • (1)

              u mnie w pracy byla taka matka co pol roku na bobaska l4 brala....robic nie bylo komu

              • 1 0

              • A czemu ona brała a nie tatuś? Panowie-teraz ręka na serce i powiedzcie ile razy braliście zwolnienie gdy dziecko było chore?

                • 2 0

          • To zgłoś to do PIPu, bo niższa płąca za tę samą pracę jest nielegalna.
            Jestem inżynierem i w ostatnich 3 firmach nad sobą miałem kobiety, które zarabiały więcej odemnie. Mimo, że w tych firmach 90% osób to byli mężczyźni. Gdzie mam się zgłosić o rekompensatę za dyskrymiancję?

            • 11 5

        • Ogólnie, wydaje się, że to co piszesz, to prawda. Jednak rezygnowanie z pracy zarobkowej i własnych dochodów jest wysoce nieroztropne, a w sytuacjach kryzysowych całkowicie wytrąca kobiecie broń z ręki. W momencie, gdy mąż ją zostawi, albo umrze, albo dotknie go niepełnosprawność z powodu choroby czy wypadku - kobieta zostaje z niczym, a na dodatek musi zajmować się dziećmi i domem. Zależność finansowa podnosi też ryzyko wystąpienia przemocy w rodzinie ze strony zarabiającego partnera. Brak pracy zarobkowej oznacza także na starość brak emerytury. Więc dla własnego bezpieczeństwa kobiety podejmują pracę zarobkową, którą muszą wykonywać dodatkowo z obowiązkami domowymi, opieką nad dziećmi lub osobami starszymi w rodzinie.

          Wiele czynników zmusza podejmowanie przez kobiety zawodów opłacanych słabiej, ale niezbędnych do funkcjonowania społeczeństwa - jak pielęgniarka, asystentka biurowa, opiekunka do osób starszych, nauczycielka przedszkolna. Chwała im za to! Nie jest "feminazizmem" to, że nie każda odnajdzie się w pracy w domu albo wychowaniu dzieci, już nie mówiąc o poczuciu spełnienia.

          • 8 1

    • tymczasem pan Heniu zaharowuje się w fabryce na nadgodzinach i umiera na zawał przed emeryturą żeby pani Jadzia po ciężkiej pracy w biurze mogła wczesniej iść na emeryturę i z niej skorzystać. Równouprawnienie

      • 15 8

    • Mylisz się. W korpo kobiety miały lepiej. (1)

      Pracowałem w jednej jak ja to nazywam: "pseudo korporacji". Stawka taka sama. Premia taka sama. Więc szansę równe. Na niekorzyść bycia facetem przemawiały problemy aby bez pół dnia lizania tyłka sobie załatwić wolne, zminić grafik... Wolne to wy sobie potrafiłyście załatwić...;) Tak samo gdy awans dostawała nałożnica jednej z grubych ryb;) Nie pitolcie wiec glupot, zajmijcie sie kotem i netfixem niezależne singiel corpo panny;)

      • 9 10

      • Pełno jest takich pseudo korto gdzie team liderem się zostaje wygrywajac konkurs na pieczenie ciasta

        albo w zasługi za największą ilość koleżanek w plebiscycie popularności.
        To tylko pokazuje, że to są zajęcia - bo ciężko je zawodem nazwać- w których mężczyzna pracować nie powinien bo mają niską wartość skoro inne czynniki niż kwalifikacje, wiedza i kompetencje maja znaczenie.

        • 8 6

    • (10)

      Gdyby to było prawdą w korporacjach byłyby zatrudnione same kobiety.

      • 10 2

      • To może poszukaj danych i zobacz ile "w korporacjac" jest kobiet. Zdziwisz się jak duzo. (2)

        I nie same bo są korporacje a raczej działy, gdzie liczy się umiejętności i wiedza, i tam siłą rzeczy jest więcej mężczyzn zajmujących się np. inżynierią.
        Ale tendencja jest zauważalna. - po co to całe promowanie kobiet w IT, dedykowane szkolenia tylko dla kobiet dofinansowywane z pieniędzy podatnika (przez urzędy pracy). By zwiększyć liczę kobiet i móc obniżyć - ograniczyć lub zatrzymać presję na podnoszenie wynagrodzeń.

        Więc ani nie jesteś logikiem, ani racjonalnym :P ale możesz dalej wierzyć we własną bajkę

        • 9 7

        • Czyli te kobiety w korporacjach nie są zatrudnione na tych samych stanowiskach co mężczyźni? Więc nie otrzymują niższej płacy niż mężczyźni za tę samą pracę. Inaczej korporacje by zatrudniały tylko kobiety. Co było do udowodnienia.

          • 6 3

        • Feministyczne lewicowe organizacje walczą o to, aby kobiety zarabialy tyle co mężczyźni i było ich więcej w STEM, żeby obniżyć płacę mężczyznom i w efekcie upodlić praciowników jeszcze niższymi pensjami? Dobrze wiedzieć, że lewica jak zwykle nie dba o dobro pracowników tylko o korporacje.

          • 5 9

      • Jest to prawda, bo są zatrudnione na niższych stanowiskach niż mężczyźni (6)

        • 7 0

        • (5)

          Czyli nie zarabiają mniej na tych samych stanowiskach co mężczyźni tylko zarabiają mniej będąc na niższych stanowiskach tak samo jak mężczyźni będący na niższych stanowiskach będą zarabiali mniej od kobiet na wyższych stanowiskach. Czyli nie ma żadnego potwierdzenia, że kobiety na tych samych stanowiskach zarabiają mniej i korporacje wykorzystują taką samą pracę kobiet płacąc im mniej. Co było do udowodnienia.

          • 2 3

          • Płacą im mniej zatrudniając osoby o wyższych kompetencjach (4)

            na niższych stanowiskach. Mężczyźni bez kompetencji są na wyższych stanowiskach i zarabiają więcej, bo stereotypy dalej trzymają się mocno, że kobieta będzie chciała rodzić, albo już dzieci ma i będzie kłopotem. I tak to się toczy. Nie chodzi o nierówności na tym samym stanowisku. A na niedopuszczaniu kompetentnych kobiet do wyższych stanowisk.

            • 7 1

            • jeszcze żeby ta kompetencja u kobiet była ale zdecydowanie czesto jej barkuje w działaniu (2)

              Miałem nieszczęście spotkać dużo team liderek z przypadku lub zwyciężczyń konkursu na najlepsze ciasto.

              • 2 3

              • U niektórych jest, u innych nie (1)

                Tak jak u mężczyzn. Z tym, że kompetentnej kobiecie trudniej się przebić, bo koleżanki jej jeszcze "pomogą".

                • 4 2

              • ale wina za pomoc ze strony koleżanek i tak zostanie przerzucona przez feminazistki na mężczyzn ;)

                • 1 4

            • Jestem inżynierem mechanikiem. W żadnej firmie, w któej pracowałem się z takim czymś nie spotkałem(za to nepotyzm płci nie rozróżnia). Co więcej w zarządzie były kobiety i kilka jako szefowe działów projektowych i konstrukcyjnych. Poproszę jakieś twarde dane tych "trudniej się przebić" oprócz tego, że "się mnię wydaję". I tak kobieta która znika na rok, nie będzie szefem ani managerem bo nikt nie pozwoli managerowi, który zazwyczaj jest mocno obciążony i pracuje więcej niż 8h dziennie i musi być w stałym kontakcie z pracą zniknąć na rok. Ale jak już nim kobieta zostanie to będzie zarabiać tyle co mężczyzna na tym samym stanowisku, bo nie ma żadnej dyskryminacji płacowej w tym względzie. I nikt też kobietom nie zabrania być managerami. To one same wybierają nimi nie być, bo chcą mieć dzieci.

              • 0 1

    • Co ty pie...ysz! Tyle w temacie

      • 0 0

    • Prawo Okuna (1)

      znasz?

      • 0 0

      • to sie tyczy PKB i bezrobocia,

        problem w tym że PKB nie uwzględnia wielu elementów życia społecznego i skupia się wyłącznie na wartość ekonomicznej wymierzonej produkcją. Tymczasem zapomina się, że te wszystkie dobra konsumpcyjne trzeba komuś sprzedać i ten "ktoś" musi się jakoś pojawić.

        • 0 0

  • (6)

    Stereotyp "madki polki" nie wziął się z próżni, to trochę walka z wiatrakami.

    • 36 9

    • to są dzieciaki. Dziewczynki uwierzyły w feministyczną bajkę a chłopcy nażali się soi i są jak roślinki bez charakteru

      • 17 9

    • ,,Matka Polka " kojarzy mi się z męczennicą

      Dobrze, że nie chcą tego powielać

      • 7 0

    • matka vs madka (3)

      jestem matką i nie cierpię madek !!! madek , które wrzeszczą na dzieci zamiast wytłumaczyć dziecku jak ma się zachować , madek , które puszczają dzieci po galeriach i sklepach żeby robiły co chciały, madek , które na placu zabaw siedzą w telefonach zamiast zająć się dzieckiem ................... i tak można wymieniać bardzo długo

      • 12 1

      • Też nie cierpię

        Mam taką sąsiadkę. Koszmar.

        • 5 0

      • Kazda matka ma pierwiastek MADKI w sobie. Nie wygracie z tym drogie panie. (1)

        • 2 1

        • Nie każda ma

          Są normalne kobiety, które normalnie wychowują dzieci. Przestańcie wszystkich wrzucać do jednego wora.

          • 0 1

  • "Matka z reklam" vs Życie;)

    Ciekawy jestem jak bedzie wygladała sprawa przy obecnym pokoleniu 99' w górę;) Te nieskażone inteligencją przyszpachlowane jak powypadkowy passat z autokomisu oblicza..;) Strach się bać.

    • 69 9

  • (1)

    Nie ma już Matek Polek, są madki i normalne matki.

    • 48 6

    • niestety przewazaja MADKI

      • 2 0

  • Super projekt, naprawdę! (15)

    Ale myślałem ze wynika z niego coś więcej niż bla bla bla.. Np pomóc matkom poprzez umożliwienie im wyjścia z domu itp a nie ze matka noże sobie przeczytać artykuł czy wywiad i poczuć się lepiej

    • 40 10

    • Chodzi o zmianę w sposobie myślenia, cierpiętniczy ideał Matki Polki tkwi w głowach, (7)

      też miałam poczucie winy gdy przy trójce maluchów w domu, nie zdążyłam zrobić dwu daniowego obiadu a ,,tylko" zupę i bałam się, że mąż będzie niezadowolony.

      • 8 13

      • I słusznie, Kiedys było tak że to męzczyzna jadł pierwszy potem dzieci, to teraz jest jakiś kult dziecka na pierwszym miejscu (5)

        • 9 5

        • (4)

          Bo kiedyś to mężczyzna utrzymywał cały dom i jak niedomógł to nikt w domu nie miał co jeść. Teraz karmisz dzieci, żeby na emeryturę miał kto ciebie utrzymywać, bo planujesz pożyć te 80lat, a nie jak wcześniej 40.

          • 13 2

          • Jesteś równie racjonalny, co logiczny (1)

            Jaki wpływ mają twoje dzieci na twoją emeryturę? W najlepszym wypadku znikomy. A jeśli - co bardzo prawdopodobne - będą pracować na czarno, ciągnąć socjal, siedzieć w pace albo wyjadą za granicę, to wręcz przyczynią się do pogorszenia finansów kraju. Pomijając fakt, że płodzenie dzieci w celach inwestycyjnych to skrajny egoizm

            • 2 1

            • Nie tylko egoizm

              Ale i niezła głupota.

              • 1 0

          • Teraz kobieta także pracuje, a lekcje z dziećmi, wywiadówki, obiadki, pranie, sprzątanie tylko ona ,,musi" robić (1)

            • 4 1

            • To po co Ci taki facet?

              • 1 0

      • Chciałaś mieć trójkę dzieci?

        Pamiętajcie, że macie wybór...

        • 0 2

    • pomysły (2)

      Jak inaczej wyobraża Pan sobie takie inicjatywy? Może ma pan pomysł, który warto podsunąć autorom projektu. Jako fanka tej inicjatywy, mam nadzieję że młodzież będzie rozwijać ją dalej i rozszerzą działania w miarę swoich możliwości.

      • 0 0

      • Ale fanka madka? Czy nie madka? (1)

        Oto jest pytanie.

        • 0 0

        • fanka superkobieta

          • 0 0

    • wynika! (3)

      Zwracają uwagę! tworzą społeczność, szerzą ideę. To bardzo dużo jak na początek, a już szczególnie w sytuacji obecnej epidemii. Trzeba młodych wspierać, coby mogli dalej rozwijać się z projektem. Nie mówiąc o tym, że mi tam przeczytanie takiego artykułu pomaga:) Tym bardziej, że wszystko bardzo starannie zrobione - z całego serca gratuluję i czekam na więcej!

      • 0 0

      • Nie zgadzam się z Twoim zdaniem (2)

        Ten projekt jest odwrócony do góry nogami. Nie każde działanie młodzieży, które subiektywnie Ci się podoba, a nie znamy Cię, nie wiemy co sobą reprezentujesz i czy nie jesteś przypadkiem kolejną madką, należy wspierać. Bywa, że są działania, które nie mają większego sensu. I takie działanie w takiej formie nie ma.

        • 0 0

        • a ja z Twoim

          • 0 0

        • Nie każde działanie młodzieży, które subiektywnie Ci się nie podoba, a nie znamy Cię, nie wiemy co sobą reprezentujesz i czy nie jesteś przypadkiem kolejną madką, należy hejtować. Bywa, że są działania, które nie mają większy sens. I takie działanie w takiej formie - wg mnie ma. Pozdrawiam!

          • 0 0

  • Zobaczymy jak te nastolatki same zostaną matkami (13)

    Czy dalej wtedy będą walczyć że steoretypami kiedy dziecko wymaga pełnej atencji mamy i samorealizację pokonuje chęć kilku godzin spokojnego snu. A właściwie co proponują te dzieciaki? Bo chyba nic oprócz gadania.

    • 67 19

    • Może czas, by choć część tej atencji wziął na siebie tata, (2)

      to trudny temat- tata wraca zmęczony po pracy, zmęczona mama marzy, by jej pomógł.

      • 15 10

      • Dzieci trzeba mieć z odpowiednimi mężczyznami

        Bo dzieci są tak samo Taty i Mamy.

        • 13 0

      • Trzeba było wziąć sobie lepszego starego

        • 0 0

    • (2)

      Każdemu się wydaje, że jego bombelek to będzie co innego i będzie wspaniałym rodzicem. Też mi się tak wydawało. A teraz mam ochotę wrzucić młode do schowka na szczotki i modlę się, żeby na 7 urodziny dostali list z Hogwartu, żebym miał problem z głowy.

      • 25 4

      • Pół mugolskie dzieci tam nie trafiają

        może ta pula po małżonce by przeważyła ale tu pewności nie ma.

        • 4 2

      • to chyba były 11 urodziny

        • 6 0

    • Może nie będą chciały być matkami? (1)

      Mają prawo zdecydować czy chcą mieć dzieci czy nie.

      • 4 0

      • Lepiej żeby nie miały

        • 0 0

    • Na pewno będą bardziej rozsądne niż niektóre w tych komentarzach

      • 2 3

    • Będą super matkami, bo widać, że fajni z nich ludzie. (1)

      Zwracają uwagę i uświadamiają. Wiadomo, nie od razu Rzym zbudowano, zmiana to proces i w tym wypadku jest to zmiana ku lepszemu funkcjonowaniu społeczeństwa. Nie chodzi o to, żeby zaniedbywać swoje dzieci, ale o to, żeby dawać sobie prawo do własnego szczęścia, znajdować balans. To kluczowe dla psychologicznej higieny, mimo, że u nas ciągle stygmatyzowane społecznie. Samo nagłaśnianie sprawy to wielki i odważny krok, szczególnie, że wychodzi od Młodzieży. Na ich stronie, oprócz fajnych wywiadów do czytania, są też różne propozycje aktywności - trening online, podcast do słuchania. Wszystko załatwiają sami, robią fenomenalną robotę. To są takie nastolatki, które trzeba wspierać i doceniać, życzę i sobie i wszystkim, żeby było takich jak najwięcej.

      • 5 1

      • Może nie będą chciały mieć dzieci?

        Mają wybór.

        • 0 0

    • (1)

      Zaskakuje mnie Pani negatywne nastawienie do autorów projektu. Osobiście uważam za dodatkowy plus to, że sami nie będąc rodzicami, obserwując otoczenie zauważyli jak ważne dla Mam jest aby zostać docenionymi. Dzieci doceniające ciężką pracę rodziców, daj nam ich losie więcej! :)

      I w moich oczach projekt polega na czymś zupełnie odmiennym. Oczywistym jest, że każdy jest inny i potrzeba każdej mamy jest inna - inicjatywa polega na podkreśleniu i docenieniu każdej z nich. Niestety uważam, że społeczeństwo nie dostrzega z jak wieloma trudami wiąże się praca mamy. Szczególnie w dzisiejszym świecie, kiedy wiele kobiet chce połączyć wychowanie dzieci z karierą i nie zapomnieć przy tym o swoich pasjach i marzeniach.

      • 4 1

      • To jak chce połączyć jedno z drugim

        I to ich własny indywidualny wybór, to po co całe społeczeństwo ma się tym zajmować?

        • 0 0

  • matki matkom zgotowały ten los (14)

    Zewsząd emanuje model "idealnej Matki Polki" - pełen etat, rozwój kariery, zadbane dzieci, ugotowany obiad, rozwijanie pasji, siłownia 3 razy w tygodniu, figura modelki tuż po porodzie i idealna kochanka dla swego męża... Te wszystkie insta-modelko-blogerki robią więcej szkody niż pożytku.

    • 83 4

    • Mnie to też bawi;) I każda musi mieć oczywiście konto na insta, gdzie zamieszcza pozerskie zdjęcia swojego udawanego świata;) A w szafce czekają tony czekoladek czekające na wieczór z kotem + wono+ netfix i marzenia o idealnym mężczyźnie który sprosta ich 50- ciu wymaganiom z listy;)

      • 14 2

    • bycie idealną kochanką dla męża rozwiazuje wiekszosc problemow (5)

      ale one wola sh*t-testy, fochy i rozwody
      i nie sa wcale zaprogramowane przez szkole, tylko przez kolezanki i mamusie

      kobiety chca tego czego chca inne kobiety
      a te wspolczesne niestety nie nadaja sie na zwiazki
      ale wystarczy dwie zmiany w prawie rodzinnym zeby to wyprostowac:
      1. obligatoryjne badanie DNA na ojcostwo po urodzeniu dziecka
      2. obligatoryjna opieka naprzemienna nad dzieckiem po rozwodzie

      zadnych alimentow, zadnych zdolnosci zarobkowych, pelne rownouprawnienie
      jesli ktos nie chce sie opiekowac to wtedy alimenty wg tabeli alimentacyjnej
      i Panie natychmiast przestana udawac ksiezniczki
      a zaczna sie skupiac na budowaniu relacji,
      dobierac wlasciwych partnerow
      i wczesniej zakladac rodzine, a nie czekac do prawie czterdziestki bo kariera...

      • 8 3

      • Mogą też nie mieć dzieci

        Z resztą częściowo się zgadzam. Jest dużo takich kobiet. To nauka dla mężczyzn, żeby sobie inne partnerki do życia wybierali.

        • 5 0

      • ad: milioner (3)

        Twoja wypowiedź jest niespójna. Jeśli chcesz pełego równouprawnienia i żadnych zdolności zarobkowych, to tym bardziej kobiety będą czekać z zakładaniem rodziny.
        Bo jak założysz rodzinę po maturze albo po studiach, to masz marne szanse na znalezienie pracy po np. 4 latach spędzonych na dwóch ciążach i rocznych macierzyńskich...
        Mężczyzna tego ryzyka nie ponosi.

        • 7 1

        • jest bardzo precyzyjna, ale widocznie jednej rzeczy i

          • 0 0

        • jest bardzo precyzyjna, ale widocznie wielu rzeczy nie rozumiesz ::-) (1)

          tzw "zdolnosc zarobkowa" sluzy do ustalania wielkosci alimentow
          niewazne czy facet podupadl na zdrowiu, czy firma mu zbankrutowala,
          ma okreslona zdolnosc zarobkowa bo posiada/pracuje w mniej lub bardziej intratnym zawodzie i musi placic alimenty adekwatnie nawet jak aktualnie jest na bezrobociu, albo chory
          kobieta nie musi bo zajmuje sie dziecmi (bo brak opieki naprzemiennej)
          patrz przyklad: byla zona Boruca, byla zona Marcinkiewicza i rzesza tych niemedialnych
          wszystkie dzieci jedza mniejwiecej tyle samo

          pelne rownouprawnienie to: oboje rodzice loza na dzieci w rownym stopniu
          i zajmuja sie nimi rowno czasu (a mamy alienacje rodzicielska mezczyzn)

          a punkt pierwszy (DNA na ojcostwo) to dlatego, ze obecnie mezczyzna musi placic alimenty nawet jesli po paru latach dowie sie ze dziecko nie jest jego
          zdrada, rozwod: alimenty zostaja (moze o tym niech III LO zrobi program...)

          obecna sytuacja jest kobietom na reke
          kobiey nie ponosza odpowiedzialnosci za swoj brak dojrzalosci
          ale oczywiscie o wszystko obwiniaja mezczyzn, nigdy siebie
          jest olbrzmia dyskryminacja mezczyzn

          mamy kryzys rodziny
          70% wnioskow rozwodowych skladaja kobiety (dane GUS)
          mezczyzni nie chca sie zenic

          • 1 0

          • To prawda, że jest kobietom na rękę

            Jedna z taktyk na życie, złapanie faceta na dziecko. Niestety. Przykre to jest.

            • 0 0

    • "Zewsząd", czyli skąd dokładnie? (oprócz insta) (3)

      Bo do mnie nic nie emanuje. Może jak przestanieś siedzizeć na insta, a zajmijesz się dzieckiem, lub czym innym, to przestanie Ci "zewsząd emanowac"?

      • 3 2

      • Nie mam insta, fejsa ostatnio zlikwidowałam (2)

        Zawsze zastanawiało mnie dlaczego w telewizji (filmy, seriale, reklamy) kobiety budzą się w pełnym makijażu i nienagannie uczesane. Jak one pięknie rano robią wszystkim domownikom śniadanie i jeszcze mają czas zjeść wszyscy razem, oczywiście bez pośpiechu (jakim cudem jak dzieci trzeba rozlokowac po żłobkach, przedszkolach, szkołach i jeszcze zdążyć do pracy na 8.00?).
        Jeszcze inną kwestią jest społeczeństwo w jakim żyjemy, a dokładnie inne kobiety. Ile razy młoda niedoświadczona matka słyszy krytykę zwględem wszystkiego co robi? Zbyt często. Bo inne baby (w szczególności obce) wszystko wiedzą lepiej. Że dziecko źle ubrane (bo przecież konieczna czapeczka przy +30st.C), że niegodnie urodziła (wg niektórych cesarka to nie poród), jak nie karmi piersią to nie jest prawdziwa matką, pytania typu "czy masz wartościowe mleko w piersiach?", jak za długo karmi - to też źle, bo to już przecież sama woda leci. Dziecko ma pół roku i jeszcze nie siedzi - na pewno robisz coś źle! Słyszałam też, że za PRL dzieci były odpieluchowywane już w wieku pół roku (!?). Jakby się ta młoda matka nie starała - to zawsze będzie brzydko, źle i niedobrze.
        Acha, jeszcze jedno. Jak urodziłaś to musisz być szczęśliwa! Koniecznie! Taki masz obowiązek. Po porodzie nie masz prawa czuć się zmęczona i obolała. Nie czujesz się na siłach na odwiedziny wszystkich ciotek w szpitalu? I tak przyjdziemy, przecież wiemy lepiej co dla ciebie najlepsze. Masz obniżoną macicę po porodzie? No niebywałe. Za naszych czasów takich problemów nie było. Masz depresję? Nie rycz, nie ty jedna rodziłaś i jakoś nikt wcześniej sie nie mazgaił.
        Zbyt dużo wokół nas zamiatania problemów pod dywan i udawania, że żadnych problemów nie ma, nigdy nie było i wszystko jest OK. Wystarczyłoby więcej empatii względem matek, a nie ciągłe dokręcanie śruby.

        • 5 1

        • same sobie zbudowałyście ten model ploteczkowo, psiapsiułkowych porad na każdy temat to masz konsekwecje

          • 2 1

        • Mam rade dla Ciebie

          Przestań pisać w stronie biernej (czyli 'matka słyszy'), a napisz w stronie czynnej ( 'kto mówi'), bo w ten sposób położysz akcent na źródle problemu, a nie ofiarze problemu, i nakręci Cie to do działań poptawiających swoje samopoczucie, zamiast uciekania i frustrowania się na jakąś 'niewidzialną rękę'. 'Pokazują w telewizji?' Czyli doprecyzuj kto pokazuje, i jeżeli powoduje to w tobe frustracje lub zle emocje, to po prostu usuń to ze swojego życia, zamiast nosić tą frustracje w sobie. Kto Cie każe być szczęśliwy po porodzie? Czy ten ktoś jest twoim właścielem? Właścicielem Twoich emocji? Jeżeli tak, to bardzo niedobrze. Tylko ty powinnaś być właścicielką swoich emocji.

          • 2 0

    • Nie oglądajcie takich matek to raz (2)

      A dwa zastanówcie się po co Wam są dzieci? Po co je macie? Bo wygląda na to, że tutaj mało kto o tym w ogóle myśli. A o tym, że dzieci nie trzeba mieć to już w ogóle.

      • 2 0

      • Po co jesteś? (1)

        • 0 1

        • No właśnie - po co jesteś?

          • 0 0

  • Pamiętajcie, że możecie nie mieć dzieci (15)

    To Wasze prawo i Wasz wybór.

    • 41 17

    • owszem to ich wybór ale trudny ponieważ wrew temu do czego nautra je stworzyła (10)

      To jak słoń który miał by latać. Jumbo się zdarza, ale jednak wszyscy widzą, że to bajka.

      • 8 9

      • Natura nie stworzyła ludzi do bezmyślnego płodzenia (1)

        A wybór jest prosty. Posiadanie dzieci to nie jest obowiązek. Jak ktoś nie chce, niech nie ma i się nie męczy. Ludzi na świecie i tak jest dużo.

        • 14 4

        • Dokładnie - trzeba myśleć

          • 0 0

      • To polski schemat, małżeństwo bez dzieci -to wielkie zdziwienie, przeważnie u starszych osób. (7)

        • 5 5

        • No to niech się dziwią

          Skoro nigdy nie pomyśleli, że dzieci można nie mieć.

          • 8 4

        • (5)

          Tylko po co wtedy małżeństwo? Te ulgi jakie małżeństwa dostają bez dzieci są śmieszne.

          • 3 7

          • Z miłości (4)

            Z tego co przysięgasz podczas ślubu, prawda?

            • 6 2

            • miłość kobiety kończy się szybko, a potem jest tylko podział majątku czesto nie po równo a z korzyścią dla kobiety. (1)

              Małżeństwo jeśli nie chce się mieć dzieci to jak iść na koncert by napić się piwa. Można ale po co ten koncert?

              • 1 6

              • Dla przyjemności z koncertu

                Jak ktoś chce pić piwo, to niech pije i się nie żeni. Są kobiety, które potrafią kochać.

                • 6 1

            • Podczas ślubu (1)

              też mowa o potomstwie i jego wychowaniu... .

              • 1 3

              • Cywilnego?

                Nie ten ślub brałeś.

                • 2 0

    • (3)

      Jak to?! Przecież wypada mieć... Stereotypy są zbyt głeboko zakorzenione, by ludzie zaczeli żyć po swojemu.

      • 2 5

      • No to je zmieńmy (2)

        Nie trzeba mieć dzieci, nawet, jeśli według was wypada. Zastanówcie się. Nie musicie bezmyślnie realizować cudzych scenariuszy na własne życie.

        • 8 2

        • Fakt, (1)

          bo "świat się kończy i zaczyna na mnie" to przecież wspaniały scenariusz, który przeważnie kończy się koło 40-stki, gdy kolejne używki i konsumpcja nie zaspokaja już i nie wypełnia pustki. Oczywiście, są osoby stworzone do bycia singlem lub osobą bezdzietną, ale czarowanie, że to jest świadomy wybór dla każdego... g*wno, nie świadomy wybór, raczej konsekwencja rozbicia i niepewności spowodowanej niechęcią do podejmowania odpowiedzialności. Oczywiście maskowana przed innymi noszącymi maski uśmiechu.

          • 1 2

          • To jest świadomy wybór

            Który jak wszystko inne ma swoje konsekwencje. Nie znam żadnej bezdzietnej kobiety, która podjęła taką decyzję i jest uzależniona, nieszczęśliwa albo nieodpowiedzialna. To są często lekarze, policjantki, opiekunki socjalne, naukowcy, artystki. Wykonują ważne zawody, nie czują pustki. Absolutnie każdy powinien zastanowić się nad tym czy chce mieć dzieci i wiedzieć dlaczego, niezależnie od podjętej decyzji.

            • 4 0

  • Fajna inicjatywa! (5)

    Wiadomo, że na małą skale w końcu projekt z liceum ale fajnie, że chcą działać i robić coś dla innych! Godne pochwały! A wszystkim krytykującym Paniom polecam iść zobaczyć co robią ich dzieciaki

    • 23 17

    • Dobry start (3)

      Od organizacji takich projektów można dużo się nauczyć, przyda się potem w pracy. Dobrze, że starają się robić coś poza szkołą a tematyka trudna i niewdzięczna grupa społeczna to już inna sprawa. Proponowałbym na start coś prostszego

      • 14 10

      • Matki to niewdzięczna grupa społeczna? (2)

        • 3 1

        • (1)

          Jak czytam te komentarze, to mam wrażenie, że polscy internauci to niewdzięczna grupa społeczna. :-|

          • 1 0

          • Bo nie umiesz znieść krytyki?

            A mamy wszyscy być wdzięczni za średnio udany projekcik?

            • 0 0

    • Róbcie coś pożytecznego

      Nie cokolwiek.

      • 1 4

  • Kolejne brednie gimbusojadów.Najlepsze matki to były własnie wczasach PRLu obecnie mamy nadymane paniusie bezmyslne! (7)

    Idealna matka to właśnie z czasów PRL musiała nauczyć się wszystkiego sama niczego niebyło i musiał sobie radzic sama była jak super men dla dziecka!!
    A obecnie to sa tylko głupie pindy które kompletnie nie potrafią nic i tylko zajmują się robieniem głupich min do selfi i wyszukiwaniem właśnie co by tu robic by nic nie zrobić.
    Takie działania sa właśnie celowe niszczenie autorytetu zaradnej matki i zmyślanie ze jest stereotypem bo na niej nie można zarobić .Feministki nie mają tu co robic wiec takie są ich działania.
    Kolejny przykład niszczenia wszelkich autorytetów .

    • 21 11

    • (3)

      ooo pani widze z czasow prl, teskno za mlodoscia i stad ten hejt?

      • 2 8

      • Kobiety w PRL były bardziej zaradne niż współczesne matki (2)

        Taka jest prawda.

        • 6 2

        • "W okazywaniu czci wzajemnie się wyprzedzajcie", bo "miłość nieokazywana nie istnieje"! (1)

          Tak, ale i bardziej zniewolone bałwochwalczą ideologią kultu kobiet. W ogóle obcym pojęciem było szacunek wzajemny małżonków., to i alkoholizm wśród mężczyzn - tych Polek mężów, ojców...

          • 3 1

          • Jedni pili, inni nie

            Jedni bili, inni nie. Jeśli można było samodzielnie podjąć decyzję o zamążpójściu. Moja babcia została oddana Ukraińcowi - komuniście w wieku 15 lat. Pił i bił. Cieszcie się naszymi czasami i podejmujcie mądre wybory. A pimpirindziom mówmy stanowcze NIE.

            • 1 1

    • Kobieta wtedy prała, gotowała,zmywała ,sprzatała,robiła zakupy ,jeszce potrafiła szyc imnustwo innych rzeczy (2)

      a mimo to była kobietą i jeszcze potrafiła często pracować ,zorganizować się .A obecnie nie potrafią zupełnie nic mimo ze wszystko mogą kupić .Taka głupia pinda nie potrafi nawet dzieckiem się opiekować bo ważniejsze jest dla nich puszczanie dziubków na fejsie ,czy prowadzenie bloga w necie, ale zato potrafi nawet wode na herbatę przypalić :) I guzika samodzielnie nie przyszyje bo nie wie jak? Zreszta co się dziwić jak ma 3centymetrowe hybrydy na każdym paznokciu .To się do niczego nie nadaje !!

      • 4 1

      • biedny autor tego komentarza (1)

        Chyba autor/autorka tego komentarza spotykała w swoim życiu same niezbyt zaradne osoby. Nie pozostaje nic innego, jak powiedzieć - przykro mi bardzo. Na szczescie nie o tym jest ten projekt, wystarczy przeczytac. Dzieciaki, nie przejmujcie sie, jestescie fantastyczni i robicie kawał dobrej roboty!!!!!

        • 1 1

        • Kiedy to prawda, że kobiety są teraz często

          nie do życia.

          • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane