Sprzęt do hipotermii leczniczej, kardiomonitory, inkubatory czy specjalistyczna karetka - Oddział Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka w Szpitalu Św. Wojciecha na Zaspie podsumował 2-letni projekt modernizacji. Rocznie trafia tu ponad 300 noworodków, a dzięki elitarnemu norweskiemu programowi hospitalizowane wcześniaki leczone są w najlepszych warunkach.
tak, rodzice z noworodkiem mają się gdzie zwrócić o fachową pomoc
21%
tak, chociaż specjalistów oraz nowoczesnego sprzętu do badań mogłoby być więcej
51%
raczej nie, rodzice noworodków mogą liczyć na znikomą pomoc
12%
nie, opieka medyczna dla noworodków pozostawia wiele do życzenia
16%
Za mało inkubatorów, przestarzały sprzęt i niewielka liczba wyszkolonego personelu medycznego (w regionie pracuje zaledwie ok. 40 neonatologów) - z takimi problemami na co dzień muszą mierzyć się pomorskie oddziały neonatologiczne.
Sytuacja ma się poprawić na Oddziale Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodka na gdańskiej Zaspie. 2,7 mln zł dofinansowania z tzw. funduszy norweskich zostało tu przeznaczone m.in. na gruntowany remont oddziału intensywnej terapii noworodków oraz zakup nowoczesnego sprzętu: do hipotermii leczniczej (stosowanego przy objawach niedotlenienia okołoporodowego wcześniaka z tzw. niską skalą Apgar), kardiomonitorów, inkubatorów czy respiratora przystosowanego do leczenia tlenem azotu.
Chodziło głównie o poprawę opieki perinatalnej obejmującej przedwcześnie urodzone noworodki i zmniejszenie ryzyka powikłań z tytułu wcześniactwa. Rocznie na Oddział Neonatologii i Intensywnej Terapii na gdańskiej Zaspie trafia ponad 300 dzieci, a specjaliści zgodnie podkreślają, że zapotrzebowanie na opiekę neonatologiczną jest bardzo duże.
Takiego sprzętu dla wcześniaków nie ma nigdzie na Pomorzu - Doposażenie oddziału było dla nas priorytetem, dzięki temu znacznie poprawiła się jakość naszej pracy. Ważnym zakupem było na pewno nabycie sprzętu do hipotermii leczniczej. To pierwszy tego typu sprzęt w całej Polsce północno-wschodniej. Wcześniej wszystkie niedotlenione dzieci z województwa pomorskiego były zawożone do Bydgoszczy, a nawet do Warszawy. Teraz nie ma takiej potrzeby. Od czasu kiedy mamy sprzęt u siebie zastosowaliśmy ten rodzaj terapii u 14 pacjentów - opowiada dr Elżbieta Pilarczyk, ordynator Oddziału Neonatologii i Intensywnej Terapii Noworodkowa w Szpitalu św. Wojciecha na Zaspie.Ważnym elementem doposażenia oddziału był również zakup specjalistycznej karetki przystosowanej do transportu dzieci poniżej 5. miesiąca życia. Ambulans ma na pokładzie nowoczesny inkubator, kardiomonitor i respirator.
- Walczyliśmy o tę karetkę wiele lat, poprzednia była już mocno wyeksploatowana. Co prawda marzyliśmy o większym samochodzie, ale ostatecznie i tak jest to obecnie jedyna taka karetka na Pomorzu. Rocznie wykonujemy ok. 1000 przewozów. Bez niej nie dalibyśmy rady - wylicza dr Pilarczyk. Zmiany docenia szczególnie personel oddziału neonatologii na Zaspie.
- Zawsze pracowaliśmy bardzo intensywnie i to się nie zmieniło, za to teraz pracujemy na najnowocześniejszych aparatach, w bardziej komfortowych warunkach. Jesteśmy też bogatsi o wiedzę zdobytą podczas szkoleń. Dzisiaj możemy powiedzieć, że potrafimy się lepiej zaopiekować noworodkami - ocenia dr Hanna Sabiniarz, zastępca ordynatora w Oddziale Intensywnej Terapii Noworodka Szpitala na Zaspie.Potrzeba wykwalifikowanych specjalistówZakup nowego specjalistycznego sprzętu pochłonął ok. 70 proc. otrzymanego przez szpital dofinansowania. Pozostałe 30 proc. przeznaczono na szkolenia dla personelu medycznego. Lekarze i pielęgniarki ze Szpitala Św. Wojciecha brali m.in. udział w kursach z resuscytacji NLS, szkoleniach z zakresu USG mózgowia czy oceny neurologicznej noworodka. Zyskały też inne pomorskie placówki hospitalizujące noworodki. Lekarze z Zaspy dzielili się z nimi nabytą wiedzą podczas cyklu szkoleń, w których udział wzięło łącznie 250 osób.
- Dodatkowo przeprowadziliśmy ok. 1300 badań echokardiologicznych wykrywających wady serca u noworodków, wykonaliśmy też ok. 1000 badań przesiewowych USG mózgowia noworodków urodzonych w naszym szpitalu, udzieliliśmy 140 porad lekarza rehabilitanta i 100 porad neurologopedy - wymienia Wojciech Podolski, koordynator projektu.Oficjalnie program finansowany w głównej mierze ze środków norweskich zakończy się pod koniec kwietnia, co jednak nie oznacza wcale, że projekt wygaśnie. Przez co najmniej 5 kolejnych lat szpital jest zobowiązany do przeznaczania 5 proc. wartości całego projektu rocznie na kontynuację przedsięwzięć związanych z neonatologią.
- Nie ulega wątpliwości, że zmodernizowana infrastruktura oddziału neonatologii jest kluczowa w leczeniu noworodków. W tym procesie uczestniczą również lekarze, pielęgniarki i położne. Bez współczesnej wiedzy z tej dziedziny, bez odpowiednich kompetencji i korzystania z tego, co dzieje się w tym zakresie na świecie, ta opieka na pewno nie byłaby tak wysokiej klasy - ocenił Paweł Orłowski, wicemarszałek województwa pomorskiego.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy