• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wścibskie pytanie: dlaczego wciąż nie masz dziecka?

Alicja Olkowska
13 stycznia 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Kiedy przekraczamy granicę i wchodzimy na prywatny teren innych osób? Kiedy przekraczamy granicę i wchodzimy na prywatny teren innych osób?

Gdy miałam 18 lat ludzie pytali się mnie, jakie wybiorę studia. Gdy je kończyłam, pytali, do jakiej pracy pójdę i kiedy wyjdę za mąż. Teraz pytają: kiedy dziecko. No właśnie, dlaczego wścibstwo wciąż jest normą?



Ludzie, którzy pytają innych, czemu nie mają dzieci:

Wydawać by się mogło, że opanowaliśmy już zasady dobrego wychowania - np. nie pamiętam kiedy ostatnio słyszałam, by ktoś w towarzystwie wprost zapytał drugą osobę, ile ta zarabia. Może wiele się zmieniło, ale wciąż jednak nie wszystko.

Dlaczego więc często obcy lub dalecy krewni, których widujemy tylko podczas pogrzebów i wesel, pytają o prywatne sprawy? Dlaczego ciocia Grażyna w trakcie wigilii przy całej rodzinie mówi, że "teraz to już tylko dzidziusia ci brakuje, kiedy go sobie zrobisz? To najwyższy czas, młodsza nie będziesz!". Jak jej odpowiedzieć, by nie poczuła się urażona, ale też by zrozumiała, że przekroczyła granicę? Jak nie zepsuć nastroju domownikom, którzy siedzą przy stole?

Albo rubaszni wujkowie, którzy w żartach poklepują po plecach i jednocześnie docinają innym bezdzietnym mężczyznom, mówiąc "no wypadałoby, żebyś wziął się do roboty i coś ze swoją zmajstrował, ja w twoim wieku już miałem parkę!" albo "jakbym miał taką kobietę, to już dawno bym miał gromadkę dzieciaków!".

Gdy marzymy o dziecku, a nie możemy go mieć

Pół biedy, gdy zadajemy pytanie o potomstwo kobietom lub parom, które świadomie podjęły decyzję, że w najbliższym czasie dzieci mieć nie planują. Przynajmniej kontrolują sytuację.

Gorzej, gdy będziemy drążyć temat nieposiadania potomstwa u osób, które dzieci mieć nie mogą, bo nie pozwala im na to zdrowie. Być może marzą o nich, starają się od lat, chodzą na terapie, na które zdążyli już wydać majątek. Jak muszą się czuć, gdy ktoś, często na forum publicznym wypytuje o sprawy, które są ich największym dramatem?

A co z nieszczęśliwie samotnymi osobami, które chcą mieć dziecko, ale tak się ich losy potoczyły, że nie mają nikogo, z kim mogłyby stworzyć rodzinę?

Niedawno 30-letnia przyjaciółka przeprowadziła eksperyment, dość brutalny. Gdy ktoś pytał się jej, kiedy zajdzie w ciążę, odpowiadała: "Nigdy, bo jestem bezpłodna" lub "Dwa miesiące temu poroniłam". Tylko po to, aby dać pytającym nauczkę i pokazać, jak bardzo przekraczają granicę. Nagle ciekawskie osoby zmieniały ton, przepraszały, mówiły, że nie wiedziały. Żałowały, że w ogóle zaczęły temat.

Zadając tak intymne pytanie musisz się liczyć z tym, że odpowiedź nie będzie miła. Ale to nie o komfort pytającego chodzi, tylko o kobiety, a często i mężczyzn, którzy od lat bezskutecznie się o dziecko starają. Lub ludzi, którzy dzieci mieć nie chcą - po prostu.

A zatem: jeśli jeszcze raz przyjdzie ci na myśl zapytać znajomą/kuzynkę/córkę bratowej/koleżankę ze studiów, którą widzisz po raz pierwszy od 10 lat o to, czemu jeszcze nie ma potomstwa zastanów się, czy chcesz usłyszeć prawdę - że ktoś ma problem ze zdrowiem, stracił dziecko, od lat jest samotny lub zwyczajnie powie: to nie twój interes, zajmij się swoim życiem.

Opinie (586) ponad 50 zablokowanych

  • ) (130)

    Teraz dla ludzi ważniejsza kariera,praca,kredyt,wieczne zakupy w galerjach,nowy smartfon i słit focie na twarzoksiążce.Potem budzą się w wieku lat 40 ale wtedy na dziecko za późno...wielu też nie chce dzieci bo ceni sobie bardziej dobra materialne i samotność.Takie dzikie czasy mili moi.

    • 352 497

    • (6)

      Dziwne aby mieli dzieci w wieku 19 lat skoro nie mają gdzie mieszkać, nie mają stałej pracy i dochodów, a jak będą mieli dzieci to kobiety już nikt nie będzie chciał zatrudnić.

      • 206 12

      • (3)

        Mieszkań jest pod dostatkiem, gospodarka hula więc o pracę nie jest trudno, do tego troska o osobę pytaną stwarza podstawy do zadania pytań, o studia, mieszkanie czy w końcu męża i dzieci.

        • 5 82

        • Nie zapomnij przystrzyc wąsa

          • 44 2

        • tylko jak się utrzymać w dużym mieście za 1900 zł :/

          • 10 1

        • ja śię pytam

          Te łapki w dół z jakiego powodu ? nie oglądacie TVP.

          • 0 6

      • narzekaj dalej i licz na dotacje komunistko,

        • 6 13

      • Dzieci w wieku 19 lat...? Po studiach to już dwadzieścia parę... Z tymi dziećmi może tak, może nie... Wszyscy w tym wieku chcieliby być ustabilizowani..., ale mimo braku stabilności ich rodzice i dziadkowie jakoś mieli..., a drugiego życia nie będzie..., a płacz po nocach pewnie i owszem... Trzeba tylko trochę poczekać...

        • 1 3

    • Powinni decydowac sie na dziecko w iweku 22-24 lat kiedy partner jest na umowie smieciowej i mieszkaja z rodzicami. (55)

      W przypadku straty pracy przez faceta podczas urlopu wychowawczego matki, najwyzej oddadza dziecko do okna zycia.

      • 167 18

      • Nie piszcie bzdur (54)

        Ja nie jestem w stanie znaleźć ludzi do pracy za lekko powyżej średniej krajowej na start- bez wymagania co do kierunku studiów, byle chcieli. Jakoś nikt się nie garnie, wiec nie piszcie bzdur

        • 26 82

        • (2)

          Takie właśnie mamy młode pokolenie...

          • 17 35

          • (1)

            mam dzieci, nie polecam.

            • 50 13

            • Hehe... chciałem to samo napisać!
              :)

              • 12 2

        • zastanawiam się tylko jaką pracę oferujesz? (4)

          Czy kobiety mogą ją wykonywać?

          • 40 5

          • (2)

            podobno chcecie uprawnień, do łopaty, bo podobno umiecie tyle samo...

            • 5 11

            • łopatę uważasz za umiejętność? kamienie nosiłeś w tornistrze?

              • 2 0

            • jak równouprawnienie...

              to zatrudnij się jako przedszkolanka. Powodzenia, może pracę dostaniesz .

              • 0 0

          • a co to znaczy czy kobiety mogą ją wykonywać ?

            Jest równouprawnienie, więc bierz palnik do łapy i za***rdalaj na stocznię spawać blachy, kobieto

            • 8 10

        • Phi. Lekko powyżej śedniej krajowej... (12)

          Sam sobie odpowiedziałeś januszu biznesu. Zapłać godnie, to pracowników znajdziesz!!! Sam pewnie mercem pop...dalasz, ale na pracownika cię cielaku nie stać!!! Obyś popadł wreszcie w długi, przez takiego samego jak ty, sknero zas.any!!!

          • 38 67

          • Przestań być zazdroszczącym wszystkim nieudacznikiem i będziesz zarabiał godnie.

            • 34 14

          • Czytaj uwaznie (9)

            To jest pensja NA START dla ludzi świeżo po studiach- nie uważam, żeby to były zle warunki, po okresie próbnym(3 miesiące, maksymalnie 6- nigdy nie wydłużam bardziej) umowa na czas nieokreślony, do tego co roku podwyżka i bonus roczny. Ale jak ktoś przychodzi na rozmowę i nie wie gdzie przyszedł, bo wszystkie dzieciaki wprost mówią „nie wiem co chce robić i tak się rozglądam”, no to ręce opadają. Powtarzam- wymagam wyższego wykształcenia, ale żadnego konkretnego kierunku, oczywiście ze prace mogą wykonywać kobiety, a dlaczego niby nie?

            • 28 18

            • mogę się zgłosić?

              • 20 0

            • Chętnie podejmę taką pracę

              Nie mam wymagań co do godzin pracy. Mam tylko jeden warunek, nie chce pracować w sprzedaży i naciągać Klientów bo muszę wykonać plan sprzedażowy

              • 37 2

            • Ciekawe co to za praca że może ja wykonywać każdy z byle jakim wyższym (1)

              • 11 1

              • Koleś szuka do pracy z wyższym ale obojętnie jakim.

                Czyli od byle durni chce odsiać kompletnych idiotów.
                Mało wymagająca praca. Obstawiam sklep.

                • 3 1

            • umowa o pracę to też jest śmieciówa

              zatrudniaj na samozatrudnieniu i płać ludziom tyle ile wdajesz na pracownika brutto. Znajdą się ludzie

              • 0 3

            • Zgłaszam się. Co to za praca?

              • 1 0

            • Chętnie podejmę pracę za średnią krajową. (2)

              Mam 28 lat (kobieta), wyższe wykształcenie. Wszędzie proponują 2100-2500 brutto.

              • 4 1

              • Tak to jest jak się kończy wyższą szkołę hotelarstwa (1)

                • 0 4

              • Nie kończyłam hotelarstwa...

                Ani żadnego kierunku na prywatnej uczelni...

                • 2 0

          • za darmo merca nie dostaniesz

            najpierw pracuj, potem wymagaj. Jak nie dostaniesz podwyżki to idź gdzie indziej. Przecież wedle twojego mniemania dużo potrafisz Janusz.

            • 1 0

        • Dajesz 4 koła (1)

          przychodzę odrazu

          • 25 9

          • Oczywiście mówimy o płacy netto,na jakiś 3 miesiące.

            • 3 1

        • I tu lezy problem poznych macierzynstw: (3)

          Za srednia krajowa netto to sobie mozna powegetowac, a nie myslec o zakladaniu rodziny.

          • 44 7

          • (2)

            Wielu Polaków nawet nie widziąło na oczy średniej krajowej na koncie..

            • 43 3

            • Bo i ta srednia to jest tak liczona, zeby prawda nie wyszla na wierzch:

              Tylko zaklady powyzej 9 osob itd - ile osob pracuje na wlasnej dzialalnosci, ale tak naprawde u kogos?

              • 8 0

            • Wielu Polaków to patologia bez wykształcenia

              Mówimy tu o ludziach ambitnych i zdolnych

              • 2 7

        • Powyżej średniej krajowej na start? (7)

          Przecież to jakieś 3300 netto. Gdzie można wysłać CV? Chętnie podejmę u Pana pracę.

          • 22 4

          • I co to są 3 kola netto? (5)

            Jak się mieszka z rodzicami, płaci im miesięcznie 500 zł i wyjada za darmo lodówkę to można za tyle pracować. Jak się mieszka samemu albo ma jeszcze rodzinę na utrzymaniu to może Ci to wystarczy ma dwa tygodnie

            • 18 11

            • (4)

              Morda, trollu! Ludzie żyją za połowę tej kwoty, a ty się wielkopańsko obruszasz na "dwa tygodnie", plując tym ciężko pracującym ludziom w twarz! Trochę pokory, trollu!

              • 18 15

              • Sam zamknij mordę (3)

                To nie życie tylko wegetacja i tak będzie jeśli tacy ludzie będą się godzili na pracę za takie śmieszne grosze. Mam im bić brawo cxy co?

                • 17 6

              • Wyjedź z trójmiasta (2)

                Przeprowadź się np do Słupska, albo na Podlasie. Pomieszkaj trochę, popracuj i wtedy się wypowiadaj.

                • 3 4

              • A co lokalizacja ma do rzeczy? (1)

                Pracując zdalnie mogę się przeprowadzić nawet do Moniek i trzepać dwudsiestaka. Także twój argument jest wart tyle co kał

                • 3 3

              • No proszę 20tysi miesięcznie. To widocznie pan programista.

                Kompetentna osoba to wyjaśnienia nam wegetacji.

                • 3 1

          • Też chętnie przynajmniej się dowiem.

            • 2 0

        • może masz za wysokie wymagania, co?... (2)

          albo ta twoja praca to ściema, skoro jak sam piszesz, że bez wymagania co do kierunku studiów. Tak w ogóle to świat nie kończy się na studiach. Poszukaj techników, może przyjdą...

          • 12 1

          • oczywiście że ściema (1)

            Janusz biznesu myśli że jak rzuci 3 tysiaki to ludzie będą go po rękach całować. Teraz taka kwota na nikim nie robi większego wrażenia i nikt ogarnięty nie przyjdzie za takie pieniądze bo ma już pracę za dwa razy wyższą stawkę, więc nie ma wyjścia i musi zatrudnić debila albo zapłacić więcej

            • 3 6

            • sam jesteś Janusz

              jak gość szuka do "sortowania wieszaków" to po co mu kumaty pracownik?

              • 0 0

        • Widac za malo placisz, albo za duzo wymagasz.

          Masz dwa wyjscia
          - obnizyc wymagania I zatrudniac ludzi bez studiow
          - zaoferowac wyzsze place.

          • 10 0

        • (1)

          Pewnie sektor informatyczny wiec za takie stawki to nawet rumun nie przyjdzie

          • 4 1

          • Może Mołdawianin?

            • 0 0

        • Czyli jaka kwote na reke proponujesz i co to za praca?

          • 0 0

        • (1)

          To teraz, jeszcze kilka lat temu sytuacja była zupełnie inna i to o pokoleniu wtedy 21-25-latków a teraz 30 latków się rozchodzi.

          • 1 0

          • On tego nie rozumie bo mieszkanko dostał do państwa za friko

            • 1 2

        • (5)

          Co Ty piszesz. Ja mam inżyniera zrobionego a pracuje na umowie śmieciowej w debilnej pracy. A dlaczego, bo tylko w niej mogę dostosować grafik do mgr dziennej. Gdybyście choć trochę szli na rękę młodym ludziom to nie widzę problemu byście mieli dobrych pracowników. Mnie w pracy zapytali się na rozmowie, co ja u nich robię z takim wykształceniem i z tyloma certyfikatami obsługi specjalistycznych oprogramowań, odpowiedź prosta, pieniędzy potrzebuję, a normalnej pracy nikt nie chce dać. Chociaż w moim wyuczonym zawodzie, większość ludzi może pracować zdalnie. To występuje bariera nie do przejścia, że każdy chce pracowników od ponad do pt w godzinach od 8-16... Bo przecież później już pracować nie można. A znajdą się też tacy, co każą się decydować, albo studia, albo praca... No wybaczcie ale nie po to przez 4 lata uczyłem się po nocach aby nie skończyć tych studiów. Tak samo zresztą jest na uczelni. Chcesz lekko przesunąć termin zaliczenia, ewentualnie zmienić czas zajęć... To też usłyszysz, że to są studia dzienne i nikogo twoja praca nie interesuje. Najlepiej niech wszyscy pójdą na zaoczne i zaliczenie dostają na podstawie obecności. Tak, takie jaja na PG się dzieją... A później dziecię się, że młodzi ludzie mają dosyć ;)

          • 10 4

          • ale na co ty właściwie narzekasz? (4)

            jesteś studentem, nic jeszcze nie umiesz, dopiero zrobiłeś inżyniera. Oprogramowanie to zaledwie podstawa, tylko narzędzie, a firmy szukają ludzi z wiedzą z zakresu inżynierii a nie obsługi narzędzia. Poważna firma nie szuka kogoś z problemem, tylko gościa który załatwi coś w określonym czasie i jeśli o etat u nich stara się student i gość już ułożony z jakimś tam doświadczeniem to sam sobie dopowiedz kto wygra. Skończ studia i wtedy kombinuj. Po co ci jakakolwiek umowa? Zbawi cię to że przez te ostatnie 2 lata twojej nauki nie będziesz miał umowy o pracę? A jak ktoś jest chamski i ci każe rzucić studia to go olej i idź do innej prostej pracy. Przemęczysz się a na konkretną robotę przyjdzie jeszcze czas.

            • 2 2

            • (3)

              Aha. Czyli mam iść na praktykę za darmo pracować... Dzięki wolę już McDonald's...

              • 2 1

              • (1)

                Ja nie mówię, że ma być umowa o pracę, ale aby przyjmowali chociaż na staż. Nikt nie mówi, że mają płacić od razu 3k. Ale nie oszukujemy się oni często by chcieli aby pracować za darmo. Przecież to jest niedorzeczne, nawet jak skończę studia chciałbym by mnie bylo stać na wynajem pokoju oraz możliwość kupna raz na kwartał nowych butów bez wielkiego odkładania pieniędzy na ten cel...

                • 0 0

              • nie wiem co studiujesz, ja jestem po mechanicznym na PG

                3k to masz od razu, a w najgorszym wypadku w jakiejś badziewnej, upadającej firemce 2,5 na początek. Kokosy to nie są ale utrzymanie dadzą. Niemniej, nie kieruj się pieniędzmi na początku tylko doświadczeniem które zdobędziesz. Bo to wiele zmieni w twojej karierze. Również finansowo. Tutaj zarobki szybko rosną jak się ma coś do zaoferowania.

                • 1 0

              • serio?

                Pierwsza praca po studiach inżynierskich i tak jest lepiej płatna niż w Macu. Nawet gdyby tak nie było to jednak doświadczenie zrobi swoje. W Macu za 20 lat będziesz zarabiał tyle samo co na początku. Jako inżynier dostaniesz kilka razy więcej. Twój wybór.

                • 1 0

        • Jeśli to prawda (2)

          Daj link do ogłoszenia. Jutro już przychodzę w garniaku i z CV. Piszę na serio

          • 1 0

          • Jeśli ta oferta jest dla ciebie atrakcyjna to oznacza że jesteś nieudacznikiem których on nie chce zatrudniać (1)

            Bo ogarnięci ludzie zarabiają trzy razy tyle

            • 0 9

            • guzik prawda

              • 0 0

        • praca

          Mozesz napisac cos wiecej o ofercie pracy?

          • 2 1

    • Jesteś w błedzie kobieta teraz 4O letnia rodzi zdrowe dzieci ,to kiedyś tak było,że do 3O tki (15)

      • 56 37

      • Niestety nie do końca. (11)

        Nie chodzi o jej sprawność fizyczną, o dobrą dietę ani o coraz lepsze suplementy. Chodzi o to, że dziewczynki rodzą się że wszystkimi komórkami jajowymi , jakie mają do dyspozycji do klimakterium.
        Od wieku dojrzewania komórki po pełnym wykształceniu sie ,co miesiąc opuszczają jajniki . I o ile materiał genetyczny w nich po 30 latach jest ok, to po 40 już lawinowo się zmienia. Stąd statystyka np dla zespołu Downa.
        Czy nam się to podoba czy nie

        • 38 28

        • Obiektywnie (9)

          Dla zespołu downa to statystyki już przy 35 latach znacznie przyspieszają. Biologia taka już jest, ze optymalny pierwszą ciążę to do 25 roku życia i na to wpływu póki co nie mamy

          • 31 12

          • Niby tak. (2)

            Znam faceta, który ma dziecko z zespołem downa. Urodziło się mieli z żoną po 20 parę lat, żadne po 30 czy 40-tce. Drugie dziecko urodziło się w pełni zdrowe. Dziecko z downem można urodzić nawet mając 19 lat, gwarancji nigdy nie ma.

            • 50 7

            • Gwarancji nie, ale ryzyko jest tym większe im później się decydujesz. Niestety, jak już ktoś napisał, na to nie ma się wpływu. Tak czy inaczej uwagi dot decydowania się lub nie na potomstwo- świadczą o braku wychowania. Tyle

              • 36 10

            • nikt nie napisał że tak się nie da

              tylko że prawdopodobieństwo się zmienia.

              • 0 0

          • (5)

            Moja mama urodziła mnie jak miała 30, a brata jak 40 lat i odpukać jestesmy zdrowi i czujemy się dobrze. Mama teraz jest po 60, a wygląda i czuje się lepiej niż nie jedna 40. Dlatego denerwuje mnie to jak wiele osób powtarza, że pierwsze dziecko to przed trzydziestką trzeba mieć, że im później tym będzie gorzej. Nie uważam tak, każdy organizm jest inny.

            • 41 11

            • ciekawa anegdotka (4)

              Ja kiedyś jechałem samochodem na letnich oponach w śnieżycy. Przeżyłem.

              Dlatego denerwuje mnie, jak ktoś mówi, że trzeba zmieniać.

              Drogi kolegi kolega/koleżanko. Wspaniale, że Twoja mama się czuje dobrze i jeszcze lepiej, że jesteście zdrowi. Oby jak najdłużej.

              To jednak nie zaprzecza faktom, że im starsza kobieta tym ryzyko komplikacji jest większe. Nie znaczy to, że KAŻDA ciąża taka będzie, ale że jest większa szansa na różne choroby. Tylko i aż tyle.

              • 29 5

              • (1)

                E, tam w Indiach kobieta w wieku 65 lat urodziła zdrowe dziecko więc można, tylko chłopaka trzeba przebadć wcześniej przed współżyciem czy nie choruje na jakiś choroby,czy w jego rodzinie nie ma chorób genetycznych.

                • 4 3

              • I potem się dziwisz ze nigdzie Cię nie chcą zatrudnić

                Bo mają Cię za debila po pierwszej rozmowie kwalifikacyjnej

                • 4 3

              • To jest opisanie dowodu na przykładzie subiektywnym, nic nie wnosi do konkretyzacji wypowiedzi ani dokładności badania...

                • 0 0

              • to tak jak Korwin powiedział że statystycznie kobiety są głupsze

                (nie zgadzam się z tym jego stwierdzeniem). W odpowiedzi na to stwierdzenie p. Pieńkowska odparła "ale że co, ja jestem głupsza?". Cóż...

                • 0 1

        • Ja rozumiem , że można znać przyklady ,

          ...gdy sprawy potoczyły się inaczej. Wszak nasze życie nie jest statystyką. Ale jednocześnie statystyka nie jest jakimś wymysłem wyssanym z palca. Zauważam, że dbamy o siebie, wydłużamy życie, podnosimy jego jakość i wszystko dobrze, ale na poziomie DNA nawet krem od Garniera nie działa. I o tym pisalam- czas zamienia promil szans w procent szans. I uważam że to przykre, ale niestety prawdziwe i nie ma tu równouprawnienia.
          Tym niemniej trzymam kciuki za tych , którzy zostaną rodzicami po 40, widocznie wcześniej nie było to możliwe z jakiegoś powodu i tyle.

          • 29 1

      • idiota

        idiota

        • 0 3

      • Chyba zdrowe downy

        • 0 1

      • głupoty piszesz. max. 35 lat później wykres ryzyka chorób genetycznych idzie szybko w górę.

        Poza tym pierwsze dziecko do 30.

        • 0 3

    • Sporo minusów jednak Sven ma duzo racji (1)

      Dzieci to obowiązki,a dziś ludzie uciekają od tego,poświęcają się zarabianiu i tym są już zmęczeni.To problem całej Europy Zach.,pary bez dzieci,ewentualnie jedno dziecko.Dlatego większość państw Unii płaci świadczenia za urodzenie dziecka i na wychowywanie

      • 54 23

      • Fajnie ze sobie odpowiadasz maliniaku Radunio debilu

        • 3 9

    • I dobrze. Co ci do tego?? (1)

      • 20 14

      • Po co to obcesowe pytanie? Zauważ Alu, że on nie mówi o konkretnych osobach, tylko o społecznie szkodliwym trendzie.

        • 16 14

    • (10)

      zastanów się człowieku co piszesz... mam wszystko mieszkanie karierę pieniądze, samochód. I jeśli chcesz wiedzieć wszystko to bym oddała żeby mieć dziecko, którego nie mogę mieć. Lata leczenia, kilka podejść do in vitro..... i nadal zostaliśmy sami z mężem. Więc zanim uogólnisz i będziesz rzucał stereotypami, jak to ludzie w dzisiejszych czasach cenią dobra materialne niż dziecko zastanów się 10 razy.

      • 72 13

      • Wynajmij surogatkę.

        • 13 45

      • Nie przejmuj się durniami.

        Nie bierz sobie do serca tego co piszą ludzie bez serca i intelektu.

        • 40 10

      • No właśnie.... (6)

        Jest i druga strona medalu. Kobieta, która nie lubi małych dzieci, i nigdy dzieci mieć nie chciała. JA. W końcu po paru latach po ślubie powiedziałam dosadnie wszystkim wścibskim w rodzinie , że dzieci nie mam, nie będę miała, bo nie chcę. Konsternacja, cisza, ale już nie pytają. Mam psy, które kocham nad życie, męża-żyjemy spełniając swoje marzenia o podróżach. Może jestem egoistką-ale nie dla mnie wrzrszczący niemowlak lub zidiociały nastolatek. Są też takie kobiety jak ja co dzieci nie lubią-tyle, że mówią o tym głośno i nie rodzą pod presją rodziny.

        • 44 14

        • Głupie to... (2)

          ...skąd możesz wiedzieć ,jeśli nigdy nie spróbujesz ?
          Najtańszy argument.
          Ja ..., jak Ty... zwiedziłem świat i teraz mam trójkę dzieci.
          Niczego nie żałuje .
          Świat jest ograniczony...ty i ja tez.
          Lepiej gdy ktoś starszy zdecyduje co dalej....nieprawdaż?

          • 9 25

          • Dziecko też jest ograniczone, niby rozumiesz więcej a nie widzisz tego?

            • 10 5

          • Posiadania dziecka nie da sie "sprobowac"....

            ... jak sobie to wyobrazasz - jak sie nie spodoba to won z domu, albo sprzedaz na czesci?

            • 37 1

        • Uwielbiam Ciebie!
          Mam podobne zdanie. Nigdy nie byłam tak szczęśliwa jak teraz, spełniam się zawodowo, ciagle rozwijam, podróżuje, inwestuje i lubię swoje życie w takim kształcie jak obecnie. Uwielbiam dzieci swoich przyjaciółek, śle jak z nimi jestem to tylko utwierdza mnie w przekonaniu, ze to nie dla mnie.

          • 7 1

        • (1)

          Jesteś egoistką w najgorszym wydaniu. Dla takich nie powinno być emerytury. Nie masz dziecka to żyj z oszczędności pasożytko.

          • 2 9

          • powiedz to teraz tym wszystkim rodzicom bo mają upośledzone dzieci, które nigdy nie zarobią złotówki za to będą ciągnąć z państwa grube hajsy.

            • 6 0

      • Dobra dobra

        A może jesteś tylko internetowym trollem i jedyne co masz to kieszonkowe od starych. A w dodatku jeździsz na wózku masz depresję z tego powodu wyładowujesz w internecie swoje frustracje, tak jak maliniak

        • 0 6

    • (17)

      a co jest dzikiego w samotnosci, św. spokoju i dobrach materialnych?

      • 49 4

      • (15)

        Brak emerytury?

        • 2 23

        • (12)

          bzdura, nie masz żadnej gwarancji, że twojego dziecko nie będzie kolejnym bezrobolem i beneficjentem socjalu

          • 33 3

          • (11)

            gwarancji nie mam ale prawdopodobieństwo jest niewielkie. Nie mam też gwarancji czy dożyję jutra więc takie dywagacje nie mają sensu. Myślmy racjonalnie.

            • 9 15

            • (10)

              to se racjonalnie zrób 15 bachorów.

              • 19 3

              • (9)

                Racjonalnie 2 wystarczą. Mam chyba do czynienia z osobą irracjonalną a na dodatek niekulturalną, chłodną i niechętną.

                • 10 16

              • (5)

                ja za to mam do czynienia z osobą wyrachowaną, przeliczającą potomstwo na pieniądze, z pozorem tylko kulturalności.

                • 18 2

              • (4)

                Przeciwnie, jestem altruistą i myślałem też o twojej emeryturze.

                • 3 12

              • (3)

                to zajmij się może czymś produktywnym? nie wiem, na ścianę popatrz.

                • 7 4

              • ok

                • 2 2

              • Zamknij pysk (1)

                • 0 3

              • chyba kaganiec ci spadł...?

                • 1 1

              • Racjonalnie i statystycznie nie wystarcza.

                Wystarcza 2.2 dzieciaka.

                • 4 0

              • (1)

                Dwa nie wystarczą nawet dla zastępowalności pokoleń - taki z Ciebie racjonalista, a nie wiesz...

                • 3 0

              • Na więcej nie będzie mnie stać. Taki ze mnie racjonalista. Na wsi urodzi się 5-6 i się wyrówna.

                • 1 2

        • Samolub. Sam sobie odloz na emeryture. (1)

          • 6 1

          • Taak właśnie robię. Odkładam sama, bo wiem, ze na państwo nie mam co liczyć.

            • 4 0

      • Nic złego w samotności nie ma zwłaszcza jeśli się lubi trochę poszlochać po nocy w samotności...

        • 0 1

    • dziecko zawsze można adoptować (2)

      • 9 7

      • Powinno się wychowywać swoje geny (1)

        Adopcje to niestety czesto kanał
        Geny nie woda...

        • 1 7

        • Ta

          Jak jesteś patolem to wychowasz na patola swoje i cudze geny

          • 3 0

    • (2)

      A co złego jest w tym, że lubię moje wygodne życie? Że chcę spać w weekendy do południa, lenić się, zająć własnym hobby? Mam jedno życie, chcę je przeżyć tak jak ja chcę. Nie rozumiem, czemu mam je poświęcać dziecku, którego nie umiałabym wychować i którego zwyczajnie mieć nie chcę. Mam być kolejną matką z pieluszkowym zapaleniem mózgu, która ma dziecko tylko dlatego, że tak trzeba i wychowywać je tak jak większość teraz wychowuje przed tabletem? Mam ciekawe życie, jestem szczęśliwa i nie muszę sobie wypełniać czasu zmienianiem pampersów i guganiem jak małpa.
      PS. Mieć dziecko nie mając pracy - gratuluję, przecież zawsze "jakoś to będzie". Ja wiem, wszystko może się zdarzyć, ale z premedytacją się na coś takiego decydować?

      • 23 4

      • Potrzebne są takie jak ty (1)

        Idealny materiał na kochankę

        • 2 3

        • pilnuj lepiej swojego inkubatora żeby dzieci za bardzo do sąsiada nie były podobne

          • 0 0

    • (3)

      Najgorsze są zdjęcia bachorów. Np. 100 jednakowych zdjęć szczeniaków przed kupką, po kupce, po obiadku, przed spankiem, pierwszy spacerek... ku....wa porzygać się można. No i oczywiście kretyńskie komentarze innych mamusiek, którym wraz z wodami płodowymi odpłynął rozum. Kobiety, które oprócz spłodzenia dziecka nic innego nie potrafią siedzą w domu i nie mają innego życia oraz powodów do dumy. Wystawiają więc zdjęcia pełnych nocników swoich dzieci. Ludzie! Nie ma się czym chwalić! Do tego nie potrzeba żadnych umiejętności. Nawet zwierzę potrafi spłodzić potomka. Te wszystkie mamuśki nie widzą nawet jak bardzo żałosne jest ciągłe zamieszczanie zdjęć swoich pociech na fb. Pieją z zachwytu na widok mokrej pieluchy. Codziennie kilka tekstów, jak to dzieciaczek- sr*czek odmienił ich życie, jak je kocha, jakie macierzyństwo jest wspaniałe. Są nawet takie, które zamieszczały zdjęcia płodu, zdawały codzienne relacje fizjologiczne od momentu, w którym się dowiedziały... i o dziwo zbierały pod nimi setki lajków . Dziecko to ich narzędzie promocji... coś tu chyba nie gra. Świat całkiem zwariował! No kurka mać, co takiego fascynującego? że ma smoczka w gardle? albo że śpi.

      • 16 4

      • Po prostu tego nie zrozumiesz (1)

        Nie masz pojęcia czym jest więź matki z dzieckiem tępa dzido

        • 4 17

        • Więc jak wytłumaczysz fakt że tylko 10% z nich zachowuje się tak jak on opisał. a reszta ma rozum i tego nie robi?

          • 3 0

      • Ale wypociny

        • 2 2

    • (1)

      I nic Ci Sven do tego

      • 1 0

      • Debil znowu sobie odpowiada

        • 1 1

    • Życie w ciągłym stresie z kredytem na karku i niepewną pracą. Genialnym pomysłem jest zrobienie sobie dziecka, a później płacz i lament jak któreś straci pracę. Brawo!

      • 5 2

    • Dokładnie, gdy człowiek już "załapie" że chce dziecko jest na to albo za późno, albo... (2)

      ...ledwo zdąży mieć 1 dziecko, często już z pomocą "in vitro".
      Dzieci najlepiej rodzić 2-5 lat po zakończeniu edukacji czyli w wieku 21-29 lat, niestety często ludzie wybierają najpierw podróże, potem mieszkanie (lub na odwrót) a na koniec dziecko.
      Ktoś powie - jak w tak trudnych czasach, bez mieszkania mam rodzić - odpowiem nawet w czasie wojny ludzie rodzili/rodzą dzieci, czasy zawsze są kiepskie, to kwestia wyboru.

      • 3 3

      • jakbyś tym ludziom z czasów wojny (zwłaszcza kobietom) dał wybór taki jaki jest dzisiaj to też by to inaczej wyglądało.
        jak ktoś chce mieć najlepsze lata życia zmarnowane po to, żeby mieć dzieci, to tylko znaczy, że nie miał innego pomysłu na życie.

        • 0 0

      • Makuna ahata

        Widze ze masz poglady Makumby z Afryki. Wieku 21 lat nikt nie konczy studiów chyba zę Technikum 5 letnie ale to jest szkoła srednia. Poza tym ludzie robią 2 kierunki albo Doktorat a to kolejne kilka lat. Aha jeszcze jedno: często Panie nie mają partnera wiec nie mają nawet z kim zrobić tego Dziecka.

        • 0 0

    • Widze, ze ktos tu nie czyta ze zrozumieniem

      • 0 0

    • Znawcatematu

      Pochodzę z biednej rodziny, skończyłem 2 kierunki znam 2 języki obce i co mam zakładać rodzinę skoro nie mam kapitału , zaplecza finansowego, dobrej pracy, pozycji społecznej.
      Najpierw stabilizacja życiowa apotem zakładanie rodziny, nie na odwrót. Aha Sven robisz młodym Ludziom zarzuty, że biorą kredyty, a jak mało zarabiają to co mają zdechnąć z głodu.? Sven zacznij myśleć i nie pieprz głupot, bo jak nie to dostaniesz od życia w d*pę.

      • 0 0

  • (40)

    Bo nie chcę mieć. Bo mnie nie stać, bo nie mam warunków, bo nie spotkałam tego jedynego z którym bym chciała, bo nie mogę że względów zdrowotnych, bo policja jest na stadionie.

    Jeszcze jakieś pytania?

    • 375 65

    • Bo na starosc chce byc zaniedbanym w domu starcow i zerowac na dzieciach kuzynow czy sasiadow (23)

      • 20 125

      • Majac dzieci i tak tam wylądujesz, nie łudź sie (6)

        • 130 13

        • Wylądujesz lub nie (5)

          Dużo zależy od tego jak wychowasz dzieci

          • 30 51

          • Albo od tego dokad wyjada, albo czy same nie umra wczesniej na raka, itp., itd.

            • 74 5

          • jasne, każdy tak myśli, a potem jest jak jest (3)

            • 34 3

            • (2)

              serio? tak egoistycznie podchodzi się do posiadania dzieci?

              • 43 6

              • (1)

                Wśród moich znajomych (27 lat) to normalne podejście. Dziecko najlepsza inwestycja mówią. Ja mysle - to nie mój świat.

                • 30 1

              • Co oni innego mogą powiedzieć? Weszli w pieluchy, kobieta zajmuje się dzieckiem, zmęczona, niewyspana, wstaje w nocy, on nie lepiej. Seks urywa się na jakiś czas, potem coraz rzadziej, aż w końcu namiętność gaśnie i zaczyna się szukanie... Takie życie, pewnie będą negatywne komentarze, ale kobiety możecie same się oszukiwać.

                • 7 1

      • Nawet nie wiesz, jak wielu pensjonariuszy w DPS czy prywatnych domach opieki ma dzieci, wnuki, itd. (1)

        Proponuję też zajrzeć do szpitali w okresie przedświątecznym lub przedwakacyjnym i pogadać dyskretnie z personelem. I stanie się jasność. Aż zapiecze.

        • 98 5

        • Właśnie tu jest pytanie po co miałeś dzieici? czy po to żeby włożyć serce w wychowanie czy po to żeby mieć.

          Jeżeli po to bo tak trzeba i miałeś opiekunki, nianie i tysiąc korków i zajęć dla dzieci a brak czasu z rodzicem to masz odp.

          • 8 13

      • zus Ci dowali i tyle będzie z tego

        • 6 4

      • (3)

        A mnie wkurza traktowanie dzieci jak polisy na zycie lacznie z pakietem assistance na starosc. Dziecko to wolna jednostka, ktora bedzie miec swoje zycie. Wyciaganie lap po kase i slynna szklanke wody swiadczy o was samych. Dziecko bedzie chcialo to wam ja poda ale nie powtarzajacie mu od dziecka ze to jego obowiazek. Bo nie. Nie obowiazek. Nie mieszkamy w dziczy.

        • 78 10

        • Tu się mylisz, to jest taka odpwiedzialność pokoleniowa. Rodzice poświęcili wiele za młodu żebyś żył to na strość im się pomaga. (2)

          Chyba ze nie byli tego warci przez swoje zachowanie.

          • 11 39

          • Nie myli się. (1)

            Odpowiedzialność pokoleniowa (w obie strony) powinna wynikać z uczuć i przekonania, a nie z przymusu i dętego gadania.

            • 53 3

            • Squirel-lka - jak zwykle madrze, w punkt i grzecznie (kolejnosc przypadkowa).

              • 14 1

      • A

        Dom starcow jest zły?

        • 18 0

      • Co to za motywacja? (2)

        Jeśli ktoś decyduje się na dzieci, żeby mieć na starość kogoś kto mu będzie zmieniać pieluchy, to powinien się jeszcze raz zastanowić nad rodzicielstwem.

        • 45 2

        • Bzdura (1)

          Oczywiscie teza pod publiczkę zacna, ale bzdurna.
          Dzieci rodzimy głownie ze względu na instynkt i fakt ze zasadniczo nam sie to w ogólnym rozrachunku opłaca. I nie chodzi tu o względy materialne. Samotność, egoizm moze i sa podniecające na początku, ale zazwyczaj z czasem okazuje sie ze ludzie którzy maja dzieci sa szczęśliwsi.
          Ponadto brak potomstwa to genetyczna smierć jednostki. I to za zycia.

          • 7 18

          • bo nie skumałeś poprzedniej wypowiedzi

            jej sens wcale nie wyklucza tamtej

            • 1 0

      • (4)

        Współczuję dzieciom, że urodziły się pielęgniarkami starych rodziców.

        • 15 4

        • Ale jak były małe to kto je przewijał? (3)

          Kto karmił, do przedszkola odwoził???

          • 5 7

          • (2)

            a się prosiły na ten świat wyrachowany egoisto?

            • 11 4

            • Bałwan (1)

              • 1 4

              • mocna riposta, 2/10

                • 2 0

    • (1)

      Gdzie mi stuka w zawieszeniu?

      • 13 7

      • Tuleja z tyłu.

        • 16 1

    • Bo nie jestem głupia i tępa aby brać 500+ (2)

      • 29 26

      • Poziom wypowiedzi sugeruje coś innego.

        • 26 14

      • jesteś

        • 7 3

    • co policja ma do tego? (4)

      a w wieku 20 paru lat to rodzice pomoga na starcie.

      • 4 23

      • Rodzice pomogą? (2)

        Teraz są dziadkami a nie rodzicami dla dzieci własnych dzieci.
        Ciężko mi spokojnie słuchać/czytać, że dla kogoś to oczywistość , że inni będą łożyli na,lub wychowywali ich potomstwo.
        W mojej opinii nie tak podejmuje się decyzję o rodzicielstwie...

        • 21 0

        • (1)

          O to, to. Wkurza mnie to przekonanie niektórych, że dziadkowie to wręcz mają obowiązek opiekowania się wnukami. Niby dlaczego? Dzieci odchowali, teraz wolność. Moja mama jasno powiedziała, że przy ewentualnym małym wnuczku nie pomoże, bo nie czuje się na siłach (lekka niepełnosprawność w wyniku głupiego wypadku). I ja to rozumiem, i w pełni szanuję. Dlatego małego wnuczka na razie nie będzie :D

          • 24 4

          • Ale jej mama przy tobie pomagala

            Wyrosło nam pokolenie „wyzwolonych babć” ich mać. Mieszkanie za złotówkę, wczesna emeryturka, w zyciu sie nie napracowali a teraz wypinają swoim dzieciom tyłek.
            Na szczęście ja mam innych rodziców i teściów.

            • 7 14

      • Jak pomogą?

        Przecież Ci młodzi o których się tu pisze, że nie chcą mieć dzieci to w znaczniej części ludzie przyjezdni, którzy rodziców zostawili w rodzinnym mieście.

        • 4 0

    • (4)

      Niektórym ludziom się wydaje, ze posiadanie potomstwa to jakiś obowiązek. Ja w ogóle dzieci nie chcę mieć bo dzieci nie lubię

      • 60 7

      • (1)

        No dobra ale akurat ty nie możesz mieć ze względów zdrowotnych.

        • 12 17

        • Niestety mogę, dlatego planuję zrobić wazektomię

          • 10 0

      • Uchodźców lubisz? Emerytura też by była spoko

        • 4 13

      • ty nie będziesz mieć dzieci bo nie będziesz mieć baby nigdy hehehe

        • 6 6

    • I co, tak bolało?

      Żenada.

      • 3 4

  • Bo wole zyc pelnia zycia, podrozowac i nie miec obciazen. A na starosc byc samotnym (38)

    • 236 98

    • A na co mnie dzieci? (8)

      • 28 8

      • (5)

        Akurat w twoim przypadku maliniak, dzieci nie są wskazane, bo gdyby odziedziczyly takie zj....ne geny po tobie, to by była wielka krzywda dla społeczeństwa.

        • 24 8

        • (4)

          No i ten z Nowogrodzkiej dzieci nie ma, a społeczeństwo ma krzywdę.

          • 9 4

          • Wyobraz sobie jaka bylaby krzywda gdyby mial...

            ... I to blizniaki?

            • 10 3

          • Rudy z Brukseli ma córkę (2)

            I społeczeństwo ma taką korzyść że może sobie kupić jej książkę i wiedzieć wtedy jak jest i jak żyć

            • 14 8

            • chamem się urodziłeś, chamem jesteś i chamem zdechniesz (1)

              • 6 10

              • Tak napisał CHAM...

                • 1 0

      • Maliniak !

        nie sądzę aby się znalazła taka głupia która chciałaby z tobą ....

        • 0 1

      • Nie POtrafię sobie

        tego wyobrazić. !!!

        • 0 0

    • Z dziećmi też można podróżować. (7)

      • 18 26

      • (1)

        Najpierw trzeba je urodzić, obkupić to pogorszeniem sylwetki, potem wpakować kupę kasy i wysiłku na odchowanie i można podróżować

        • 31 25

        • Nie u każdego. Jak się dba o sylwetkę całe życie dla zdrowia a nie tylko z okazji sezonu bikini to ciąża jej tak łatwo nie zniszczy. Podróżowanie z dzieciakami też nie jest problemem o ile oboje rodziców się w to angażuje. Ale to musi być świadoma decyzja i wybór, nie przymus.

          • 24 15

      • Na wakacje jeździliśmy z trójką dzieci (4)

        Do ciepłych krajów poludnia Europy.Byliśmy z żoną zadowoleni i dzieci byly zadowolone.

        • 16 17

        • No ale nie do Bangladeszu, Japonii czy Kuby (3)

          • 16 5

          • (2)

            Też się da. Tam jest lepiej niż we Wdzydzach Kiszewskich?

            • 11 5

            • Najlepsze wspomnienia mam własnie z wakacji z dziećmi we Wdzydzach.

              Choć objechaliśmy z nimi Europę również. Teraz są już dorośli, będą chcieli, zwiedzą też resztę świata.
              Stac nas było na Europę - tylko i aż. Ale naprawdę najlepiej wspominam Kaszuby, a dokładnie te Wdzydze. Cudownie było!

              • 13 4

            • Na Kaszuby jeździliśmy przeważnie na 2-4 dni

              Czasami na jeden bez noclegu.Bardziej jednak do Borska po drugiej stronie jeziora.Ale całe Kaszuby zjeździliśmy

              • 4 1

    • (2)

      egoizm i neomarksizm w czystej postaci

      • 10 11

      • Egoizm to jest myslenie ze trzeba duzo dzieci zeby miec emeryture... (1)

        .... czy ktos pomyslal o tych rzeszach wymarzonych dzieci I ich przyszlosci?

        Czy moze perspektywa konczy sie na tym ze one maja zapewnic wplywy do ZUSu, zeby dzisiejsi rodzice mieli emeryturki I zeby odsunac w czasie nieunikniony upadek ZUSopodobnych.

        Ilosc pracy na rynku nie rosnie proporcjonalnie do przyrostu naturalnego.

        • 13 5

        • Nie pije tu do ludzi, ktorzy chca miec dzieci tylko do tego pedu politykow zeby bylo ich wiecej.

          • 5 0

    • Jaroslaw?

      • 2 4

    • na starość być samotnym i żyć na koszt dzieci tych frajerów ktorzy zdecydowali się je mieć (11)

      • 11 11

      • (9)

        Na koszt? Nie, to uprawnienie wynikające z wcześniej wniesionych składek. To jak to jest rozwiązane to inna sprawa. Ale nie ma tu żadnego elementu łaski

        • 13 2

        • Tak sobie wmawiasz (8)

          Twoje obecne składki sa zżerane „live” przez pokolenie twoich rodziców wiec nic z tego nie zostanie. ERGO bedziesz wrzodem na „zdrowej tkance społecznej” Nie licz na litość. Nie ruszają mnie teksty „o biednych staruszkach co to nikogo nie maja” Nie maja? Na własne życzenie jak widać na załączonym obrazku.

          • 0 14

          • (7)

            Na jaką litość? Przecież wyraźnie ci napisałem - obecnie płacę składki, które uprawniają mnie do poboru emerytury w przyszłości. To że one idą na obecne świadczenia niczego nie zmienia. Fakt, że je płacę powoduje powstanie w ZUS zobowiązania wobec mnie. Jeżeli więc pobierając emeryturę mam być wrzodem na zdrowej tkance społecznej, to niech ta zdrowa tkanka społeczna odwali się od moich pieniędzy i nie pobiera ode mnie składek, skoro potem ma robić łaskę.

            • 13 0

            • Nic gościu nie kumasz!!! (6)

              Dopóki bedziesz sobie radził z ta swoją licha emeryturka to Ok, chociaż jak sam trzeźwo zauważyłeś to „zobowiązanie” zaciągnięte jakby w imieniu obecnych dzieci. Co mistrzu zrobisz jak kiedyś stwierdza ze maja w d*pie zobowiązania zaciągnięte ich kosztem przez nierozważnych ludzi w przeszłości. Co zrobisz w koncu jak złamiesz nogę, dostaniesz udaru, gorączki, sr*czki...wtedy ta wyśmiewana szklanka wody jest cenniejsza od złota.

              • 4 13

              • (5)

                Jeżeli stwierdzą, że mają w d... zobowiązania z przeszłości to co, miałbym być obciążeniem dla własnych dzieci? Traktowanie dzieci jako polisę na przyszłość jest trochę... słabe. I to jest właśnie liczenie na litość

                • 10 1

              • To jest nie liczenie na litość tylko normalność (4)

                Dzieci sa wychowywane przez rodziców, co nie jest czesto miłe łatwe i przyjemne, a na starość dzieci pomagają rodzicom...i tak to juz jest od tysięcy lat...emerytury to wymysł konca XIX wieku.W międzyczasie wszyscy wspierają sie nawzajem, spotykają, rozmawiają, poznają innych ludzi (rodziny wybranków swoich dzieci) maja wnuki, dzien babci i dziadka w szkole, dostaną kartke z wakacji...itd...
                To jest normalne.Po prostu

                • 2 5

              • (2)

                ale ty masz świadomość, ze zaklinanie rzeczywistości tak naprawdę jajco ci da? mój dziadek po udarze musiał być w zol-u, dzieci do znajdujących się tam nierzadko od lat rodziców wpadały okazjonalnie i na chwilę, jeśli ktoś siedział przy łóżku, to najczęściej żona (przy łóżkach kobiet mężów generalnie nie było, ale to w sumie logiczne). także zapomnij o tej błogosławionej szklance wody od dziecka. jedna na tydzień cię nie nawodni.

                • 6 1

              • Jak sobie pościelesz, tak sie wyśpisz (1)

                • 0 3

              • no, przysłowie znane od wieku, ci którzy leżą teraz samotnie (mimo dzieci) w domach opieki też tak pewnie mówili. aaaaale, w twoim przypadku oczywiście będzie inaczej, ty będziesz idealnym rodzicem z idealnymi dziećmi, które zawsze będą na każde twoje zawołanie :P

                • 4 0

              • A teraz jest XXI wiek i dzieci często mieszkają setki, jak nie tysiące km od rodziców. Oczekiwanie, ze dzieci ułożą swoje życie pod pomoc rodzicom jest nie tylko samolubne, ale wręcz pachnie mentalnością krajów trzeciego świata.

                • 7 0

      • Pamiętaj, że mówisz o swoich rodzicach.

        • 4 4

    • Ludzie co jest z wami??? Rodzice Wam tak bardzo pokazali, że zniszczyliście im życie??

      • 5 3

    • Kolego przybijam piątkę

      Chce być niezależny i sobie to cenie

      • 5 1

    • Starość

      Na starość jest się zawrze samotnym,pamietaj!

      • 4 0

    • To w sumie masz szczęście, że Twoi rodzice tak nie myśleli. (1)

      j/w

      • 0 2

      • rzeczywiście, jako nieistniejący płód z całą pewnością byłby teraz nieszczęśliwy

        • 2 0

  • (5)

    Zapytać się możesz ale Ch... Cię interesuje

    • 215 23

    • poproś kolegów

      • 2 4

    • odpowiedz : jakie trzeba mieć sumienie, aby karać dziecko takim krajem

      • 8 4

    • nie będę miała kolejnego dziecka, bo nie chce mi się szukać większego mieszkania (1)

      nie będę miała kolejnego dziecka, bo nie chce mi się szukać większego mieszkania, przecież to oczywiste. z resztą moja macica moja sprawa.

      a teraz już mi nie zawracajcie głowy, ide na marsz KODU a potem na marsz czarnych parasolek. a wieczorem wypije kawę oglądając tvn i poczytam sobie gazetę wyborczą, żeby wiedziec jak być jeszcze bardziej nowoczesną i europejską

      • 11 13

      • Nie bede mial dzieci, bo mi mamusia nie pozwolila. Jestem stworzony do wyzszych celow.

        Poza tym mam kota.

        Ide na miesiecznice, a potem w moim gabinecie poslucham jak wazeliniarze beda na siebie nawzajem donosic. Bardzo lubie te mialkie charaktery.

        • 9 2

    • Dd

      hamstwo wychodzi

      • 0 1

  • I co komu możę przeszkadzać pytanie o dziecko,nikogo nie obrażą,nikomu nie dokucza,na nikogoi nie donosi (8)

    • 77 289

    • Takie pytania są równie stosowne co pytanie wdowy na pogrzebie męża kiedy ślub z nowym wybraniem. (2)

      • 99 13

      • Ogólnie młodzi zawsze będą mieć wyrzuty od starszych... (1)

        Kiedy wreszcie znajdziesz sobie dziewczynę? Jakiś czas później - Kiedy wreszcie weźmiecie ślub? Jakiś czas później - Kiedy wreszcie jakiś dzidziuś? Jakiś czas później - Kiedy drugie? Jakiś czas później - Macie dwóch chłopców... kiedy córeczka?

        • 47 3

        • zapytaj starszego na pogrzebie kiedy jego kolej.

          • 37 3

    • A ty dlaczego nie umiesz prawidłowo pisać po polsku?

      • 5 9

    • A ja z kolei zauwazam totalna znieczulice nikogo juz nic nie interesuje

      • 6 5

    • Bo teraz mamy społeczentwo przewrażliwionych p*zd (1)

      • 7 16

      • A może jestem przeralizwiona pi*da bo mam już powyżej czubka głowy pytań kiedy dzieci, 6 lat po ślubie i nic? A może kuźwa nie możemy z żoną zajść a byśmy chcieli? Może tydzień temu żona poroniła? A ty kiedy przestaniesz być fallusem i wpierw* się innym do życia? Oceniasz ludzi a ich nie znasz. Chcesz uzewnętrznić swoje życie? Podłącz kamerki na tryb live, rozstaw w domu i udostępniaj online - jesteś takim twardzielem a nie pi*da więc co ci leży że ktoś się wpitziela w prywatność. Ja ją sobie kuźwa cenie a takims "twardzielom" h do tego czy mam dzieci, kota, psa czy legwana. Czy tczce kawałek drewna w literze t czy durszlak, gwaizde x-ramienna czy półksiężyc.

        • 18 1

    • Ale jest wścibski i nietaktowny.

      • 2 0

  • Ja odpowiadam: a dlaczego pytasz? (10)

    Bardzo skuteczne! Zwykle słyszę w odpowiedzi "yyyyy"

    • 275 16

    • Bardzo dobra kontra:-)tez tak mówie

      • 53 3

    • kolega odpowiedział "bo nie możemy" (1)

      a i tak usłyszał od swojej kuzynki pytanie: "yyy, a z czyjej winy?" :) Tak że tego :D

      • 85 3

      • Cóż, z chamstwem i prostactwem po drugiej stronie wiele nie zdziałasz. Współczuję.

        • 54 2

    • bo zyjecie ze soba juz 10 lat

      • 7 4

    • bo zyjecie ze soba juz 10 lat

      • 4 3

    • (1)

      nie ładnie odpowiadać pytaniem na pytanie:)

      • 1 20

      • Jezus ciągle tak robił :)

        • 3 0

    • Dokładnie. A jak ktoś jest bardzo wścibski i irytujący to można zadać pytanie kontrujące w zależności od sytuacji drugiej osoby: A kiedy u was drugie? / Kiedy syn? / Kiedy się hajtacie? / Gdzie te wnuki?

      • 23 2

    • Albo CCTB? - Ch... Cie to boli?

      • 2 0

    • matka cie pyta kiedy, ty sie pytasz dlaczego pyta, a ona na to yyyy? :)

      • 1 0

  • Bo jeszcze aplikacji na smartfona

    • 27 14

  • Zostaniesz starą ciotką z kotem (1)

    • 81 100

    • Tak jest, ja swojego już szkolę do podawania mi szklanki wody na starość.

      • 37 2

  • (3)

    Teraz są inne czasy

    • 57 16

    • czasy są jak zwykle, po prostu ta forma wymrze i z głowy

      • 5 11

    • (1)

      Kiedyś to byli czasy, teraz to tylko smartfony, fejsbuki, eh ta młodzież...

      • 6 3

      • robię dzieci

        Satysfakcja gwarantowana.

        • 1 0

  • W moim przypadku odpowiedź jest prosta: (7)

    Bo nie mam partnerki.

    • 170 9

    • Ty to jesteś szczęśliwiec :) (1)

      Spokój cisza żadnych fochów ograniczeń oraz roszczeń żyć nie umierać :)

      • 82 11

      • Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma.

        • 71 0

    • (3)

      To niestety rodzi kolejne nietaktowne pytania.

      • 35 4

      • (2)

        Żeby pytania... To rodzi plotki i podśmiechujki za plecami...

        • 44 5

        • Ale co minie to obchodzi

          • 10 1

        • po co zaglądać komuś do łóżka?

          nawet jeśli te plotki miały okazać się prawdą, to co komu do tego?

          • 1 0

    • Pytaj "w jakim wieku planujesz umrzeć?"
      I dodaj, "nie za dobrze z buzi wyglądasz... tak blado..."
      I opowiedz o kilku znajomych, którzy nagle zmarli...
      Gwarantuję, że się głupie pytania skończą!

      • 44 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane