Bezradność
bardzo często odwiedzam czat. mam tam swoich znajomych, czuję się z nimi związana w jakis sposób. ostatnio również zajrzałam na ulubioną stronkę. na liście nicków zobaczyłam taki oto :(((. kilka miesięcy temu sama wchodziłam pod takim nickiem bo miałam kłopoty i przez to kiepski humor. dlatego tera zwracam uwagę na takie nicki. użytkownik o tym nicku milczał, jedynie "był". wlazłam więc do niego na priva z butami:). okazało sie że ta osoba mnie zna, czesto między sobą wymieniałyśmy jakies uwagi wcześniej. zapytałam skąd taka minka. odpowiedziała że jest załamana bo nastąpiła remisja choroby:(. niewiedziałam że ta osoba jest chora i to tak poważnie:(. porozmawiałysmy dość długo. ale ja cały czas czułam się niezręcznie. nie wiedziałam jak się zachowywać by czymś jej nie urazić. ona opowiadała że czasami ma dość pytań o to jak się czuje że chciałaby o tym zapomnieć choć na chwilkę. ja chciałabym jej jakoś w tym pomóc ale nie wiem jak???? pomóżcie! jak mam zachować złoty środek: nie być nadopiekuńczą a choć troszkę dać jej radości. bo bardzo chcę:).