LISY na osiedlu

Przed chwilą wyglądając przez okno,na ul mazowieckiej zauważyłam dwa lisy przechodzące z ul goralskiej na mazowiecka,stanęły przy piaskownicy.Tak sobie myślę,że może mają one coś wsólnego z ginącymi kotami na osiedlu?
Pod balkonem lezą dwa gołębie rozszarpane więc może to sprawka lisów?
Kotów na mazowieckiej było dużo a teraz widze jednego i to juz pare dni go nie ma,więc kot raczej tego nie zrobil
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 1

Re: LISY na osiedlu

Łazi lisek i o 3 rano do kota się dobierał lecz po pysku dostał pazurami i lament lisa był okropny. plotkary osiedlowe piętnowały gościa że kotami węża karmi ( BZDURA )
popieram tę opinię 0 nie zgadzam się z tą opinią 3

Re: LISY na osiedlu

Zabrzmi to brutalnie... ale B. Dobrze! ludzie boją się lisów bo to w lesie mieszka i dzikie jest, a kotek taki miły ładny i w ogóle.... a prawda taka ze i jedno i drugie syfu, chorób i innych tyle samo nosi.... A jeśli lisek zje kotka, i dzięki temu nie będzie tych syfiastych bud dla kotów na osiedlu to ja jestem za ;) jeszcze chętnie lisa dokarmię :)
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 4

Re: LISY na osiedlu

są jedną z atrakcji naszego osiedla :)

http://www.youtube.com/watch?v=a2zOh3PQcl0
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0