Uwaga na laboratorium w szpitalu w Wejherowie, zwłaszcza na pracownię serologii. To co tam się wyprawia przechodzi ludzkie pojęcie, przede wszystkim jest to praca za najniższą krajową. Tak - za najniższą krajową, nawet dla diagnosty z doświadczeniem i uprawnieniami serologicznymi. Na rozmowie kwalifikacyjnej przełożony kłamie i mydli oczy przede wszystkim o zarobkach, później się wszystkiego wypiera i mobinguje. Nawet nie można się dostać do prezesa, bo jest tam taka klika, która skutecznie to blokuje. Przestrzegam, takiego prostactwa i oszustwa w życiu nie widziałam.