Od czasu do czasu w różnych miejscahch ktoś wspomina o tak zwanym Prawdziwym Facecie.
Ale czy gdy mówi to mężczyzna to czy ma na myśli to samo co kobieta?
Wydaje mi się, że mogą tu być aż 4 różne definicje:
1. Prawdziwy Facet - taki o jakim mażą kobiety
2. Prawdziwy Facet - taki jaki mężczyzna by chciał być
3. Prawdziwy Facet, ale taki jak kobieta myśli, że facet by chciał nim być (czyli inaczej: co kobieta sobie wyobraża, że facet sobie myśli)
4. Prawdziwy facet, ale taki jak mężczyzna myśli, że kobieta go sobie wyobraża (czyli inaczej: co facet myśli jaki powinien być, żeby być męskim w oczach kobiety)

O ile odpowiedzi na dwa pierwsze pytania są dość proste i już pojawiały się na forum o tyle ciekawią mnie odpowiedzi na pytanie 3 i 4. Bo podejrzewam, że może się okazać, że wyobrażenia jednej płci są dość rozbieżne od tego co tej drugiej się wydaje.
I na koniec przypomnę, że nie chodzi mi o to jaki powinien być Prawdziwy Facet ale jak wam się wydaje, że druga płeć sobie go wyobraża. :)

Wydaje mi się, że większość facetów chciałaby być postrzegana jako skrzyżowanie superman'a i guru (taki co to zawsze ma rację, robi rzeczy niemożliwe i musisz patrzeć w niego jak w obrazek). Myślę, że marzą o wiecznym, bezkrytycznym uwielbieniu przez kobiety. Nie wiem tylko po co(?). Ok, rozumiem, że każdy lubi być doceniany, ale w końcu nie chodzi o to, żeby ukrywać swoje prawdziwe oblicze... A wbrew pozorom kobiety nie marzą o gburowatym macho (uściślając: generalizuję - może takie są). Moja babcia zawsze powtarzała, że mężczyzna powinien pachnąć tytoniem i stajnią (interpretacja dowolna). Akurat jej chodziło o to, że powinien być na swój sposób męski (bez przesady i nadmiernego poziomu testosteronu), ale i odpowiedzialny. To chyba jest ideał mężczyzny. Dotąd takiego nie spotkałam ;) A podziwiamy facetów za tyle różnych rzeczy, które im wydają się niezbyt męskie.... Dobra - wiem, że to trochę nie na temat:P, ale jakoś mi się tak cisnęło na usta;)
Pozdrawiam, Malutka25.

> Dobra - wiem, że to trochę nie na temat:P,
Skad! Własnie dokładnie o to mi chodzilo w pytaniu. Co Panie sądzą, że Panowie myślą.

Chodziło gamrep mniej więcej o drugą połowę wypowiedzi:)
M25.

Podejrzewam, że rzeczywiście jest wiele rozbieżności w tym, co panowie myślą, że kobiety myślą a tym co rzeczywiście myślimy (strasznie skomplikowane zdanie:))
Zgadzam się z Malutką właściwie pod każdym względem, a ponieważ odpowiedziła jako pierwsza, nie będę się powtarzać.
Powiem tylko jedno - podziwiam mężczyzn za pewne cechy, które Wam Panowie z pewnością nie wydają się męskie:)) Muskuły jak u Schwarzenegera nie świadczą o sile , a jedynie o nadmiernym zainteresowaniu siłownią (może zabraknąć czasu dla kobiety). To jako przykład "zewnętrzny". Jeśli chodzi o wnętrze - sprawa jest nieco bardziej skomplikowana - zainteresowanie domem, rodziną wydawać się mogą typowo damskim zajęciem, a jednak jest to coś, co wyznacza Prawdziwego Faceta. Malutka nazwała to odpowiedzialnością, a ja pozwoliłam sobie rozszerzyć jej wypowiedź o dwa przykłady, czego, mam nadzieję, nie będzie mieć mi za złe:)))

pozdrawiam
Alexia

Coś Ty, w żadnym wypadku :) Zresztą za co(?) ;)
M25.

hahahah, sprostowanie - pachnieć - naturalnie;):D
Pozdrawiam, M25.

nie ma prawdziwych facetow tzn takich jakich wymarzylaby sobie kobieta, bo niestety tak jest ze jesli chce sie cos ulepszac to zawsze sie to speirdoli a zreszta czlowiek jest taki jaki jest i tego nie zmieni

Prawdziwy facet.
Latwo go znalezc.
Wystarczy stanac przed lustrem.
No i nieraz lepiej zamknac oczy,wyobraznia zrobi swoje.
A tak naprawde to jaka jest definicja prawdziwego faceta?

ja nie potrzebuje lustra, jestem najprawdziwszym facetem!!! nawet tak mam w metryce urodzenia, buehehehe....