Dwadzieścia stron trzeba przelecieć w ogłoszeniach żeby dostać się do wybranej oferty pracy w moim przypadku operator i tak przebijam się kucharz oferta premium mechanik oferta premium itd itd stać ich żeby zapłacić 150 zł za promowanie ale żaden nie podaje zarobków a po za tym są to stare buraki wiecznie szukający f,,,jera na kajak opisani na go worku na 200 stron co jeszcze musi się stać żeby w końcu zaczęli płacić , kiedy zrozumieją ze zarabiać 2000 tyś to jak by wcale nie pracować i że tydzień pracy wynosi 40 godzin a nie tyle ile sobie wymyśli nasz Janusz zatrudnienia

Robią Reklame ewidentnie sobie

Trzeba korzystać z filtrów...
Potwierdzam, już sama jakość ogłoszeń o pracę pozostawia wiele do życzenia
Ogłoszenia są niekompletne, niedokładne i zawierają wymagania prawem zabronione
tak jakby przepisy od 10 lat sie nie zmieniły albo dawał je zupelny amator
tak czy siak nie buduje to dobrego wizerunku firmy :/

Jak masz "sortuj", to wybierz "od najnowszych" i wtedy premium nie ma znaczenia.
Trzeba sobie ułatwiać życie ;]

Bo Janusz biznesu okazuje się być nie takim Januszem skoro wywnioskował że taniej jest dodać premiowane ogłoszenie i wymieniać łosia co kilka m-cy niż te pieniądze zainwestować w dobrego pracownika.