Co roku ten sam problem brak wody. W tym roku jest jeszcze gorzej od godziny 18 absolutny barak wody. Na telefony i maile Glincz nie reaguje twierdząc że wszystko jest OK.
Jak walczyć o swoje - coraz więcej nowych domów a z wodą coraz gorzej

Zazwyczaj wprowadzają zakaz podlewania ogródków.
Może zwrócić uwagę sąsiadowi żeby nie lał wody na trawę.
Albo zainwestować w swoją studnię. Możę być razem z sąsiadem, wyjdzie taniej.

Powiedz mi proszę dlaczego ktoś ma budować studnię? Przecież na etapie warunków zabudowy, pozwolenia na budowę były uzgodnienia również se spółka komunalna i była tam informacja że są odpowiednie warunki techniczne do przyłączenia domu do sieci wodociągowej. Kłamali? Poświadczali nieprawdę? Gmina ma obowiązek zmierzyć się z tym problemem. Nie robi tego (jak i wielu innych rzeczy), może czas na referendum odwołujące burmistrza?

Jaki jest koszt takiej studni - w przybliżeniu

Ludzie dajćie sobie spokój ze studnią. Koszt może być i kilkanaście tys. U mnie było tak samo co roku aż wymogliśmy na Glinczu aby dorzucił mocniejszą pompę (lub też wstawili kolejną-nie pamiętam). Było to 2 lata temu. Teraz jest takie ciśnienie, że pękają wężyki przy umywalce i kiblu. Kłopotów z wodą już nie ma, nawet w największe susze.

10 tys zl zostawisz w urzedzie za to ze urzednicy przegladna papiery i potem czekasz 2 tyg na brak sprzeciwu sasiadow

dzis nic nie ma. znow plomba i dziuk

Ja wierce swoją stanie a potem będę łał dzień i noc aż wyschnie całkowicie Gminna

Odwiert 30 m bez zezwolenia 1 m zmaterialem 220 zł hydrofornia z doprowadzeniem do domu + pompa głębinowa to około 7 tys

Bez pozwolenia na budowę ale musi być zgłoszenie. Inaczej jest to samowola budowlana. Mówimy o studni do 30 m głębokości i wydajności nieprzekraczającej 5 m3 na dobę.

A takie odwierty nie zrobią ot tak, musi być mega profesjonalny sprzęt, wiertnica z https://staltechnika.pl/ chociażby któa kosztuje ale warto w nią zainwestować. Szukałem takiego sprzętu do firmy, u nich warto tak inwestować

Może problem z dodzwonieniem się do Glincza polega na tym, że nie zajmują się już wodociągami? I to od kilku lat.