pomocy - młodzi ludzie pod ogrodzeniem
od pewnego czasu w zagajniku niedaleko mojego domu kręcą się jacyś nastolatkowie, banda może 4-5 chłopaków, puszczają głośna muzykę z głośnika, śmieją się, krzyczą, przeklinają. wędrują tak z zagajnika, przesiadują blisko ogrodzeń domów. psy na ulicy wariują, ja też mam juz dosyć gdy za każdym razem chce uchylić okno i ich słyszę. nie wiem co można z tym zrobić, troche obawiam się konfrontacji z tymi typkami bo nie wiem czy później im nie przyjdzie przypadkiem do głowy by się odgrysc i np rzucić mi kamieniem i wybić mi okna czy coś tego typu, nie wiem czy dzwonienie na policje coś da, teoretycznie ten zagajnik nie należy do mnie, nie wiem czy mogą tam przebywać czy nie. czy ktoś jeszcze spotkał się z tą grupką?