Dzisiaj wybralismy się na obiad do baru bistro Wielkie Stoły.
Pani zaproponowała pieczoną rybkę dorsza w cenie promocyjnej.
Ale niestety zamiast swieżo upieczonej, pachnącej rybki otrzymalsmy po dwa kawałki wysuszonej,odgrzewanej po kilka razy ryby.Ponadto ryby i ziemniaki były lekko ciepłe . Stoliki na zewnątrz brudne a krzesła pobrudzone przez odchody ptasie.
To fakt zbliża się koniec sezonu ale niestety jeszcze trwa.

Mocno zawiedzeni klienci Waszgo baru.