burzan
gangreno poezji, nie masz co robic, chudotworco nieszczesny? Masz kompleks Marzana czy Kufla? Takie rzeczy sie zalatwia inaczej, moge ci podeslac adres dobrego gdynskiego psychoterapeuty. Moze on, slyszac twoj placz bezsilnego ciamkacza zlituje sie i odstrzeli, lub przynajmniej zaorze twoja glowa sciernisko twego dziecinstwa. Twoja plaska i atawistyczna zazdrosc lepszym od siebie przeraza mnie. Coz z ciebie za czlowiek? Zginiesz marnie zabity swoimi rozpaczliwymi ambicjami placzac, ze to nie ty odkryles teorie wzglednosci lub odczytales mape ludzkiego genomu. I pozwol, ze jednak zacytuje cos, co pewnie masz za motto zyciowe: "W dzisiejszym swiecie trzeba miec nie tylko plaski brzuch, ale i plaska osobowosc". Czy zawartosc twojej czaszki jest wprost proporcjonalna do twojej tuszy? A moze chlupoce tam zgnily, zielony jad epigonskich (przetlumaczyc?) wypocin po Mickiewiczu i innych wieszczach, do grona ktorych TAK BARDZO chcialbys sie zaliczac?
Moze wiec, poki jeszcze czas, zakoncz swoja chora dzialalnosc, bo skonczysz w domu dla oblakanych jak Salieri (przypomniec, kto to byl?), o ktorym pamietaja tylko dlatego, ze zazdroscil Mozartowi. Salieri wszak poznal wlasna malosc i dlatego oszalal.
Nie mozna rownac sie z Mozartem, chyba ze jako marny zezwlok ludzki w zbiorowym grobie bezimiennych.
Wykrzycz swoja odpowiedz muszli klozetowej, choc nie wiadomo, czy nie powtorzy sie sytuacja, kiedy to wszystkie ryby z Jelitkowa wywrocily sie do gory brzuchami (gdziesmy to juz czytali?).
0
0