Film dno
~Rysiek z Sopotu
(11 lat temu)
Film można określić krótko: kompletna klapa fabularna,brak akcji,migawki ze spotkań w hotelu znudzonych życiem dwojga ludzi.Chwyt reklamowy typu: nie można pokazywać migawek z filmu jest tylko zakryciem,że nie ma co pokazać,nie ma ciekawych scen.Autorzy filmu nie wiedzą co to narastanie uczucia,erotyzmu.Widz powinien być uprzedzony,że jest to zlepek dokumentalny typu:17 mgnień wiosny...ale bez akcji.Odradzam,szkoda kasy,a fakt,że na sali było 6 widzów mówi samo za siebie.
1
0