6 latki
Mój syn chodzi do zerówki w tej szkole i poprostu wygląda to karygodnie !
Szkola wogóle nie jest przygotowana na edukowanie tych dzieci.
Pierwszą sprawą jest to że grupy mają po około 30 osób przy czym pani nauczycielka nie jest wstanie poprowadzić zajęć tak by były zadowalające efekty w nauce dzieci ponieważ jest ich poprostu zadużo. Następny jest fakt (co mi się w głowie nie mieści) że minęły już 2 tygodnie zajęć a w sali NIE MA MEBLI!!! dzieci siedzą po 6 osób przy jednym stoliku. Jest bardzo malutko miejsca na zabawę a jak wiadomo dzieci są bardzo żywe i w związku z tym jedno dziecko już straciło ząb a drugie ma 2 szwy na brodzie. Kolejną sprawą jest świetlica szkolna, osoby przychodzące po dzieci nie są legitymowane więc dziecko może zostać wydane pierwszej leprzej osobie z ulicy (Panie Świetliczanki nas nie znają więc nie mogą mieć pewności że dziecko może zostać wydane ) inną sprawą jest to że dzieci biegają sobie po korytażu a drzwi od świetlicy są szeroko otwarte. Jestem głęboko zbulwersowana warunkami tam panującymi i zarazem zawiedziona ponieważ sama chodziłam do tej szkoły, moje rodzeństwo również i wyglądało to zupełnie inaczej.
Szkola wogóle nie jest przygotowana na edukowanie tych dzieci.
Pierwszą sprawą jest to że grupy mają po około 30 osób przy czym pani nauczycielka nie jest wstanie poprowadzić zajęć tak by były zadowalające efekty w nauce dzieci ponieważ jest ich poprostu zadużo. Następny jest fakt (co mi się w głowie nie mieści) że minęły już 2 tygodnie zajęć a w sali NIE MA MEBLI!!! dzieci siedzą po 6 osób przy jednym stoliku. Jest bardzo malutko miejsca na zabawę a jak wiadomo dzieci są bardzo żywe i w związku z tym jedno dziecko już straciło ząb a drugie ma 2 szwy na brodzie. Kolejną sprawą jest świetlica szkolna, osoby przychodzące po dzieci nie są legitymowane więc dziecko może zostać wydane pierwszej leprzej osobie z ulicy (Panie Świetliczanki nas nie znają więc nie mogą mieć pewności że dziecko może zostać wydane ) inną sprawą jest to że dzieci biegają sobie po korytażu a drzwi od świetlicy są szeroko otwarte. Jestem głęboko zbulwersowana warunkami tam panującymi i zarazem zawiedziona ponieważ sama chodziłam do tej szkoły, moje rodzeństwo również i wyglądało to zupełnie inaczej.