Odpowiadasz na:

Re: Cesarka

agucha nic sie nie boj na zapas!po pierwsze kazdy organizm inaczej przechodzi poród,po drugie moja kolezanka osttanio rodziła i do dzis mnie namawia na cesarke:)bo dla niej to była bajka nie poród... agucha nic sie nie boj na zapas!po pierwsze kazdy organizm inaczej przechodzi poród,po drugie moja kolezanka osttanio rodziła i do dzis mnie namawia na cesarke:)bo dla niej to była bajka nie poród ,słuchaj co mowia połozne a ból głowy tez cie nie dopadnie:)wystarczy z nimi wspołpracowac:)....ta moja przyjacióła rodziła a maju,na drugi dzien wstała poszła sama sie umyc i juz biegała w zasadzie cały czas,wszytsko smaa robiła,ale nie zeby jej nikt nie chciał pomoc tylko sie tak dobrze czuła,blizny praktycznie nie widac(arcydzieło wrecz,zszywał ja nasz prowadzacy szeleziński-miała szczescie ale ponoc szemryk tez jest w tym super,wiec nie trezba sie bac ze trafisz na jakiegos rzeźnika:)...na prawde on wspomina cały porod rewelacyjnie:)mimo ze tez sie bała bo słyszała rózne opinie:)badz pozytywnie nastawiona i przede wszytskim słuchaj co mowia połozne i lekarz:)

rozwiń

16 lat temu monia.
  • Polityka prywatności