Odpowiadasz na:

Re: rozszerzenie wspólnoty małżeńskiej

Chcesz mieć wszystko osobno, to nie wychodź za mąż! tak mądrze napisal pan malina. A gdzie w małżeństwie miejsce na miłość, zaufanie, szacunek, życzliwość względem małżonka? I gdzie wreszcie... Chcesz mieć wszystko osobno, to nie wychodź za mąż! tak mądrze napisal pan malina. A gdzie w małżeństwie miejsce na miłość, zaufanie, szacunek, życzliwość względem małżonka? I gdzie wreszcie miejsce na szczęście, bo jak sam malina napisał, po ustanowieniu go współwłaścicielem będzie szczęśliwszy. Dla niego małżeństwo to jedynie jakaś forma kontraktu, umowy, zabezpieczenia własnego tyłka i wyliczanki, ja tyle i tyle włożyłem, poświęciłem to mi się tyle i tyle należy. W małżeństwie kochającym się, szczęśliwym, nawet jak mieszkanie jest jednej osoby, tak naprawdę jest wspólne, bo nikomu nie przyjdzie do głowy oszukiwać, szantażować czy wyrzucać drugiej strony. Maliny małżeństwo jest głównie na papierze a na mój nos może się kiedyś skończyc. rozwiń

11 lat temu ~A.
  • Polityka prywatności