Re: Nazywają TO różnie. Setki mylących określeń...
Nie bierzesz odpowiedzialności za własne słowa i odwracasz kota ogonem a potem jeszcze imputujesz, że ja zachowuje się jak kobieta - dobre ;) Ciekawe ile osób się nabierze ;)
...
Nie bierzesz odpowiedzialności za własne słowa i odwracasz kota ogonem a potem jeszcze imputujesz, że ja zachowuje się jak kobieta - dobre ;) Ciekawe ile osób się nabierze ;)
Odbiegliśmy od tematu, ponadto jakakolwiek dalsza rozmowa z Tobą straciła całkowicie sens ;) Czuje się jak bym pisał do ściany, nie dość, że nie rozumiesz co się do Ciebie pisze, to jeszcze nie udajesz zdziwionego treścią własnych wypowiedzi.
A zapowiadało się ciekawie...
rozwiń
7 lat temu
Aradash