Odpowiadasz na:

Pralka pierze, ja leże
Ale nie jest najgprzej.
Zborność umysłu jako tako wróciła.
Wiem, że to tylko zrolowanie na następny dzień.
Będę musiał powalczyć z tym cholernym...
Pralka pierze, ja leże
Ale nie jest najgprzej.
Zborność umysłu jako tako wróciła.
Wiem, że to tylko zrolowanie na następny dzień.
Będę musiał powalczyć z tym cholernym grzejnikiem.
Na szczęście jest suczka, która mnie kocha bezwarunkowo.
Mówiła mi o tym niejednokrotnie.
I mówiła mi w pip innych rzeczy.
Miałem tylko raz sytuację, kiedy musiałem jej wpitolić.
Spędziliśmy potem parę godzin na wyjaśnianiu kwestii zaufania.
Skumała. Nigdy więcej go nie nadużyła.
Gadanie z suką pewnie wyda się bzdurne, ale wiem doskonale, od dłuższego czasu, że kuma nie tylko przekaz emocjonalny.
Rozumie poszczególne słowa.
I nauczyłem się odczytywać "słowa" z jej strony. Kiedy mówi o np. trosce o mnie, albo że się po prostu nudzi.
Nie jest to trudne.
rozwiń

6 lat temu ~sa∂yl
  • Polityka prywatności