Odpowiadasz na:

Re: Szukam kierowcę, który potrącił rower w Gdańsku lub świadków tego zdarzenia

odnosi się w ten sposób, że Ty w pełnej świadomości, wiedząc i widząc, że kierowca samochodu Ciebie nie widzi, umyślnie, z premedytacją, bez zachowania szczególnej ostrożności i prowokacyjnie... odnosi się w ten sposób, że Ty w pełnej świadomości, wiedząc i widząc, że kierowca samochodu Ciebie nie widzi, umyślnie, z premedytacją, bez zachowania szczególnej ostrożności i prowokacyjnie doprowadziłeś do kolizji drogowej, a winą próbujesz obarczać kierowcę.

Bezsprzecznie, patrząc na Twoją relację, wina leży po Twojej stronie. Prowokowanie kolizji drogowych już nie jest wykroczeniem, a w mojej ocenie przestępstwem.

Nie można wykluczyć, że zrobiłeś to celowo, aby na przykład domagać się finansowego odszkodowania i/lub zadośćuczynienia. Nie można również wykluczyć, że Twój rower to grat i szukasz sposobności aby ktoś zasponsorował Ci nowego bicykla.
Mam pisać dalej, czy dasz sobie spokój?
rozwiń

9 lat temu Halewicz
  • Polityka prywatności