Odpowiadasz na:

Re: Co na bolące stawy w kolanach?

Według mnie można przekroczyć. Wystarczy się zaprzeć:
-przy pomocy kierownicy (np. bujanie rowerem przy sprincie)
-wiązania (zatrzaski, noski)
Dzięki temu mamy siłę równoważącą...
Według mnie można przekroczyć. Wystarczy się zaprzeć:
-przy pomocy kierownicy (np. bujanie rowerem przy sprincie)
-wiązania (zatrzaski, noski)
Dzięki temu mamy siłę równoważącą nacisk na pedał i możemy dać więcej niż grawitacja i nasza masa bez unoszenia ciała.

A w zasadzie nawet bez takich kombinacji nie ma problemu z użyciem większej siły niż nasza waga. Przyjmijmy, że korby są ustawione w poziomie, a noga też ugięta do połowy. Jeżeli w czasie opadania wyprostujemy dodatkowo nogę, to uzyskujemy większą siłę. Część z tej dodatkowej siły pójdzie na napęd, część na podniesienie ciała.

Jak ktoś nie wierzy, to może zrobić prosty eksperyment. Ustawić korby w poziomie, zacisnąć hamulce. Stanąć na pedale, puścić hamulce i pozwolić na swobodne opadnięcie. Zmierzyć przejechaną odległość.
Drugi przejazd z tym samym przełożeniem, tyle że dajemy w pedał ile mamy sił.

W rowerze jest ta zaleta, że nie ma tego uderzenia o podłoże, więc przeciążenia mniejsze ale sam doskonale znasz przypadki załatwienia sobie kolan na rowerze. Przy obciążeniach równych masie raczej by do tego nie doszło.
rozwiń

8 lat temu ~zekker
  • Polityka prywatności